to juz koniec !!!

rok temu rozstalam sie z chlopakiem, ten krok wyszedl ode mnie,ale to on byl powodem,a raczej jego zachowanie. Myslalam,ze wszystko sie ulozy i bede szczesliwa jako singiel... Niestety zaczelam za nim tesknic,balam sie to mu wyjawic, potem on wyjechal za granice i wlasnie w maila mi wyjawil,ze za misiac dolatuje do niego dziewczyna :( nie wiem po co to powiedzial tak "ni z gruszki, ni z piertuszki" Poczylam jakby ktos wlozyl mi w serce noz, bo wybrlaam studia w jego miescie, myslalam ,ze kiedys tam wroci..... ;( juz niczego nie chce - zycia, studiow i wiem ze cala noc bede ryczec :(

spokojnie znajdziesz sobie innego faceta .

i nie pocieszę, bo nic Cię w tej chwili nie pocieszy. Okropne, chyba sama się zaraz popłaczę Trzymaj się, musi jakoś być

Wybrałaś te studia tylko dlatego, że on tam mieszkał??

biedulka :( trzymaj się

zawsze chcialam tam studiowac,ale on tez byl powodem, po prostu chcialam byc blizej niz dalej moze to glupio wyglada, ze poswiecam zycie facetowi, ale ten kierunek i to miasto planowlaam na dlugo przed tym jak go poznalam, bo juz w pierwszej klasie LO

sama podjęłaś decyzję o rozstaniu. Więc czego się spodziewłaś? Że on będzie żałobę po Tobie trzymał...? Jemu napewno też nie było łatwo, ale układa sobie życie na nowo, z inną. Normalna kolej rzeczy... Ty powinnaś zrobić to samo. Powodzenia

mialam 5 lat temu podobną sytuację zerwałam z facetem, po roku on zaczął do mnie przychodzić, do mnie doszło że nigdy nie przestałam go kochać, mialam nadzieję (wrecz pewność) że wrócimy do siebie, że jestesmy sobie pisani, a on ... powiedział że jego dziewczyna jest w ciąży Strasznie przezylam, płakalam kilka nocy. To było dawno, potem mialam wiele innych miłości.

wiem ,ze to z mojej inicjatywy wyszlo, ale on kompletnie sobie odpuscil...wiedzial ze to jego wina i nic z tym nie robil po co mi wysylala smsy np na walentynki, juz by lepiej milczal a ni sie odzywal raz na jakis czas.....bylo by mi latwiej niedlugo konczy mi sie umowa i planuje zminic nr telefony, ktory on na pewno nie bedzie mial po protu dziwi mnie jego zachowanie " gadalismy o jego pracy zagranica ,zartwalismy sobie w rozmowach, a teraz wyskoczyl ze swooja dziewczyna - mogl to zachowac dla siebie, bo ja nic nie wspominalam o chlopakach, nawet kolegach. A on napisal, ze jego dziewczyna przylatuje i bedzie mial sexik :(

pff, smarkacz, sexik bedzie miał, opowiada ci o tym, a ty za nim płaczem?? chyba zwariowałaś

sama się oszukujesz, dramatyzujesz, a nie życie

spadaj podszywaczu !!! nie napisal dokladnie slowa "sexik", tylko ,ze jest wierny (a wiadomo,ze w innym panstwie mozna bardziej poszalec ) swojej dziewczynie, ktora do niego przyjedzie chcialoby sie powiedziec "mam Cie w dupie", ale narazie nie potrafie