Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość __sylwka__

!!! XANAX !!!

Polecane posty

Gość mr xx
mi jedno opakowanie starcza na 3 dni, to efekt wieloletniego zazywania, przeje..ne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rraf
:((( napisz do mnie na maila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rraf
do : (((((((((((( na ten adres bad_man@vp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaaaaaaaaaaaa
mam pytanie. jestem osoba nerwową, bardzo się stresuję wypowiadac na forum publicznym. czesto drzy mi glos i zaczyna strasznie walic serce. denerwuję sie, zaczynam mowic szybko, jakas sie przekrecac wyrazy. chcialabym brac jakis lek tak od czasu do czas - doraźnie. niedlugo mam ślub - przeraza mnie mysl o mowieniu do mikrofonu czegokolwiek. a jeszcze bardziej przeraza mnie to ze bedzie glos mi sie trzasl... co mogę wziac na uspokojenie w takim momencie??? proszę o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuhuijhilj
upppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość resa
Xanax jesst kejiem ktory leczy a nie dla idiotow co chca miec odloty biore xanax 30 lat i zyje nie mam lekow niczego i nic mi sie nie dzieje , wiec nie wiem co wy wypisujecie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narazeczka
Mi lekarz to przepisał na astmę jak nmiałam 14 lat. Nic po tym nie pamiętałam, robiłasm różne rzeczy i o tym nie wiedziałam, keidyś zjadłam cały chleb po tym ( a jem mało zazwyczaj) a potem nastpenego dnia dziwiłam się że nie jestem głoda, bo nie pamiętałam, że jadłam. Ogólnie to chodziłam jak naćpana pod wpływem tergo. Sama odstawilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzizusek
czesc wszystkim powiem w wielkim skrócie .... zakochałem się nieszczesliwie kiedys w swym marnym żyćku i ... i jak ona mnie miała w dupie , to ja zabijałem się i wymyślałem nowe sposoby na ukrucenie swojego nieszczęsliwego zywota ! byłem w śpiączce po zarzyciu 500 tabletek tioridazin,amizepini innych... z miesiąca na miesiąc było zemną coraz gorzej... niewidziałem bez niej życia ! lecz ona młoda ładna wolała poznawać innych , imprezowac itp a ja się wykańczałem ,ciołem ,piłem,cpałem ... no jednym słowem robiłem wszystko zeby zapomniec o niej ... żeby już nie żyć ! pech chciał ze moje szaleństwo z miłosci wpędziło mnie do więzienia i tam spotkałem się z inną rzeczywistoscią ! niedosc ze cierpiałem psychicznie ze swoich osobistych zmartfień to jeszcze te cele wieńzienne i ludzie zli i zepsuci chcący tylko krzywde innym robic ... przez kilka miesięcy był poprostu dramat ! ciężko bardzo było mi sie odnajsc w nowym srodowisku ... środowisku wyrzutków społeczeństwa i te swoje jeszcze dramaty :( powiem jedno przeżywałem tam piekło ! cały czas starałem się ostro pracować nad sobą ... byłem w trzech więzieniach i najlepiej było mi w Kielcach na esce (jesli ktos kojarzy) marzyłem tylko zeby nie wywiezli mnie na tarnów tam jest (była) masakra ,syf,rygor, i nienawisc wiezniów do siebie, ba nawet się ostro między sobą bili a wokandy to tylko na papierku z tarnowa nikt nie wyszedł na warunkowe przed terminowe wyjscie ! ale nie o kryminałach wam chciałem tu pisać... chciałem powiedziec ze znajdując się w takim stanie jakim byłem to wiem jedno ... jesli nie kryminał już by mnie tu napewno nie było ! tam musiałem nauczyc sie walczyc o swoje i niepokazywac słabosci bo kto pokazuje w więzieniu słabosc ten.... jest stracony i to wszędzie !!! potem z więzienia wychodzą jakieś bzdury jesli ktoś tam pokazał się słaby . tak więc psychotropy teraz zarzywam bardzo żadko (doraznie) przez to ze duzo przeszedłem w piekle(kryminał) to duzo mnie zmieniło , nazbierało mi sie duzo pasji ! chodze na siłownie ,uprawiam sporty walki i duzo duzo innych a te dwie pozycje juz duZo mi dały siła ,pewnosc siebie ,systematycznosc,obowiązkowosc ,nie odpuszczanie mimo wielkiego trudu i wiele innych pozytywnych cech ! jak se przypomne swoje stany psychiczne to wymiękam jak mogłem być tak znerwicowany i załamany jak mogłem być tak nieszczęsliwy ... radze wam odkrywać jakieś pasje !!! jesli nie widzisz dla siebie już szans ... pomyśl ze to wszystko to twoje własne złudzenie , zajmij się czyms zeby ci to sprawiało zadowolenie potem rozszezaj co raz bardziej swoje zainteresowania , jesli nie sport to moze to być czytanie,zwiedzanie,itp pozdrawiam wszystkich dobrych ludzi :) nie zazłamujcie się jeszcze przyjdzie dla was dobry czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje pseudo
mój lekarz przepisał mi ten lek na spanie. całe szczęście, że w jednej aptece leku nie mieli a w drugiej usłyszałam, że recepta jest źle wypisana. koniec końców doszłam do wniosku, że lek nie jest mi niezbędny i wyrzuciłam receptę do śmieci. i całe szczęście. jak przeczytałam ulotkę w necie to uznałam, że i tak bym tych tabletek nie brała. a i zastanowić się muszę czy lekarza nie zmienić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafuś
xanax jest ok ja jem dorażnie 0,5 i mi pomaga...dorażnie to znaczy 3-4 szt na miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeremi12
dobry tylko nie za często, pamiętajcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary temat to jest
ale,czy mogę brać go doraźnie ? Mam ten lek od lekarza kazał pić co dnia na noc,ale po co,skoro ja mam "jazdy" tylko czasem jak np muszę gdzieś pojechać coś załatwić z dala od domu to wtedy mam lęki i źle czuję się nie chcę brać tego co dnia,a tylko doraźnie czy tak też można ? Dodam że leki bez recepty na mnie nie nie działaja,żadne perseny,walidole itd dlatego lekarz dał mi xanax ale nie wiem czy jedna dawka np przed długą podróżą pomoże ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mayki
Alprazolam to najbardziej uzalezniajaca benzodiazepina! Nie brac jej codziennie! Uzaleznienie przychodzi juz po miesiacu i ciezko odstawic wtedy, nawet przy dawkach 0,5-1mg. Potem bedziecie plakac i mowic ze wam pomaga a tak naprawde staniecie sie cpunami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maarkel
takie pierdzielenie że o hoho uzależnia a może taki seroxa lexapro i inne swiństwa leczą te leki dopiero robią ruine poczawszy od wątroby skonczywszy na uszkodzeniu serca a i tak musisz brac codziennie jedna tabletka jak xanax i tak cie nie wylecza jak xanax bo wczesnie czy pozniej znowy wrocisz do seroxatu zoloftu wiec co sie czepiacie xanaxu nie ma żadnych efektów ubocznych nie mam po nim absolutnie nic jak nie musze to go nie biore jak czuje ze nadchodzi atak biore i to jedna tabletke 0,5 i tak od 8 lat jak sie zdenerwuje biore ale nie że biore go codziennie i wale jakieś końskie dawki ludzie nie dajcie sobie wmówić głupot narkusów którzy nie mają umiaru i walą ten lek zeby mieć faze to samo mozna napisać o piwie sa ludzie którzy wypijają jedno a są tacy którzy piją 8 codziennie.nie mam jakiś po nim drgawek pociągów do zażycia jeszcze jednej i tak dalej....na fobie lęki i inne tego typu dziadostwa nie wymyslili lepszych leków a akurat xanax jest tym najbezpieczniejszym lecz krotką działającym ale nie ma alterantyywy truć sie antydepresantami to dopiero ryje baniak a weźcie spróbujcie je odstawić heh i zawsze po seroxacie lexapro watrobą rozpieprzona wyniki zawyżone to jest gorsze niz sterydy i narkotyki bo akurat one niszczą watrboe ale latami a antydepresanty zniszczyć ją mogą w 3 miesiące!pozdrawiam i trzymam kciuki za nerwusów i fobików musimy jeszcze poczekać może wymyślą lek bez efektów ubocznych który leczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna111
kurcze biore xanax 0,5 mg tabletka dziennie od niedawna bo pramolan nie pomógł , zyłam tak długo w stresie ze lekarz ocenił to jako nerwice serca , mialam jeszcze lęki ze cos sie rozwali w moim zyciu, a mam wspaniałego kochającego męza ,za to dwa stresy jeden ma 30 lat , drugi 24 synkowie z poprzedniego zwiazku co ja z nimi przezywałam od dziecka to horror...ale wracając do tematu xanax uzaleznia tak czytałam i boje sie , wprawdzie wzielam go dopiero 6 dzien do tej pory bylo okropnie zalamki łzy dzis jest odrobinę lepiej ...podobno nie wolno brac go dluzej niz 2 miesiące a co potem ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoolWeed
Przestańcie zażywać te narkotyki . Bozia dała jedną rzecz która bije te wszystkie prochy na łeb - nazywa się Marihuana .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maarkel
nic a co ma być będzie tylko lepiej acha i bierz z głową jedna to jedna albo dziel na pół nie bierz jak czujesz się dobrze ja tak jade 10 rok sa dni ze nie biore 5-10 dni a sa sytuacje ze biore 2 na dzień ale nie wkręcajcie ludziom ze się uzależniają ej jak wypije jedno piwo za dużo nie jestem od razu alkoholikiem!nie mam drgawek nie ciagnie mnie!!!!!!!!a mam taką ludziofobie ze jak jest więcej niż 3 osoby to padaka wiec zarzucam xanax i jest luzik!a w szufladzie leżą SEROXAT Lexapro to są dopiero świństwa o losie po seroxacie wszystki wątrobowe przekroczone już nie wspomnę ze nie można sobie od tak przestać tego brać jak xanax bo jest jeszcze gorzej co to ma być LEK:)parodia i tak musisz je lykac jak xanax i do tego robią ruine już wole ,mniejsze zło XANAX!nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna111
hej maarkel , odstawiłam nie biorę ja wogóle takie dziwadło ze źle reaguje na leki albo przynajmniej dziwnie wpadałm po tym xanaxsie w dol w rozpacz , no masakra ...jakas dziwna byłam ...pomyslalam ze wezme zmniejszoną dawke i tylko wtedy kiedy juz bedzie bardzooooo źle ...ale w koncu zycie jest takie krótkie czy warto faszerowac sie lekami ? no chyba ze trzeba , to wtedy bez dyskusji , Ty tez masz problem jak czytam , jak chcesz popisac to chetnie z pozdrowieniami Joanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daro M.
Xanexem wspomagam się od 8 lat, tzn. biorę doraźnie jeśli jest taka potrzeba. Są okresy kiedy nie zażywam nawet pół tabletki przez miesiąc ,dwa.Ale bywa tak że w tygodniu wezmę 3,4 tabletki.Wszystko to zależy od sytuacji życiowych i zadań jakie spotykam na swojej drodze? Nikogo nie chcę tu namawiać do zażywania tego leku. Jenak na moim przykładzie mogę powiedzieć że mimo że już 8 lat wspomagam się xanexem jestem normalny ,żyję normalnie,uprawiam sex,pracuję,piję piwo i whisky ale nigdy nie po zażyciu , nie mam myśli samobójczych itd. Jednym słowem funkcjonuje i nie jestem uzależniony. Zaznaczam jednak że tego leku nie nadużywam ,a jedynie ratuję się w ciężkich chwilach .Wszystkie uzależnienia nie tylko lekomania to sprawa indywidualna i tkwi głęboko w naszym umyśle.Jak ktoś sobie daje radę bez leku to chwała mu za silną wolę.Ale jeśli ma się męczyć .......itd. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też biorę doraźnie.Rzadziej niż Daro zdecydowanie.Kiedyś miałem kłopoty z nerwami i wziąłem całe opakowanie i bardzo mi pomogło.Teraz biorę gdy mam kłopoty ze snem albo podczas przesileń pór roku.jak ktoś potrafi z głową z tego korzystać to jest to bardzo dobry lek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I like blue
Odstawilem xanax, po ponad 10-letnim nalogu. Brak slow, zeby opisac to jak sie czulem podczas odwyku, minely ponad dwa tygodnie odkad wzialem ostatni okruszek tabletki a bralem prawie pol paczki na dobe. Ciezko jest wytrzymac ze wzgledu na objawy odstawienne, mam nadzieje, ze dam rade. Jezeli ktos chce sie czegos dowiedziec niech pyta, moze bede mogl pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryfka!
Ja odstawiłam Alprox (to to samo co Xanax) Po 5 latach brania.Zeszłam z dnia na dzień z dawki 6mg od O. To co przeszłam w ciągu tej 2,5 letniej abstynencji to masakra! Teraz jest już w miarę dobrze i mam taką nadzieję że będzie jeszcze lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to narkotyk dla młodych starzy tego nie zniosa,czop w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lek Xanax działa na ośrodkowy układ nerwowy,przy dawkach 0,5mg nie powinny się pojawiać żadne skutki uboczne poza alergicznymi jeśli jest się uczulonym na np>składnik czynny itp. Dawka zależy od wagi ciała, ja jestem mężczyzną ważącym około 100kg i moja dawka wynosiła 2mg na dobe czasami brałem 3mg jeśli źle się czułem... Skutki uboczne występują najczęściej po połączeniu alprozalmu (składnik czynny) z alkoholem tj: -przyćmienie -spowolnienie psycho-ruchowe -omamy(nie halucynacje!) -agresja -otępienie -itp. Jeśli masz nerwicę lekową jak ja,powinnaś stosować większe dawki ponieważ dawka 0,5 jest dawką leciutko uspokajającą dla kobiet lub mężczyzn z powiedzmy wagą do 60kg właściwie to nic nie da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam xanax do sprzedania, pisać na priv: fiston@poczta.fm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xanaxer
Mi xanax pierwszy raz przypisano 7 lat temu ze względu na bardzo mocną nerwicę - nic konkretnego, bardzo dużo stresu przez długi czas + kilka zejść z narkotyków. Uratował mi wtedy życie. Niestety leczenie ciągnęło się zbyt długo, zaczęłam sama zwiększać dawki i wpadłam w koszmarne uzależnienie, do tego zakrapiane co noc alkoholem i łączone z innymi używkami. Przy jakiejkolwiek próbie odejścia od xanaxu dostawałam ataków... przerażenie, palpitacje serca, poty, bezsenność, drgawki. Doszłam do takiego momentu, że spałam 20h dziennie i wstawałam tylko w nocy coś zjeść i się umyć, trwało to miesiąc... a była zima więc światła długo nie widziałam... Schodziłam stopniowo z 4mg do 2mg, a później z dnia na dzień do zera... przez te pierwsze dwa dni i dwie noce siedzieli ze mną przyjaciele 48h bez przerwy, to był filmowy koszmar... ale się udało. W międzyczasie xanax wpędził mnie też w ciężką depresję ale to taki bonus do tematu, być może oczywisty. Miałam wtedy 17-18 lat. Później przez 2 lata miałam zupełnie spokój. W wieku 20 lat zaczęłam rozwijać się w docelowym zawodzie za granicą, często zmieniałam kraj i w którymś momencie niespodziewanie dopadło mnie znowu - akurat drugiego dnia po przyjeździe w nowe miejsce pracy. Czas był fatalny, nie mogłam pójść do szefa i na wstępie poprosić go, żeby zawiózł mnie do psychiatry :/ Męczyłam się przez tydzień, pracowałam 7/7 mając serce w gardle i chowając trzęsące się ręce. Przeszło samo. Po roku uległam poważnemu wypadkowi (śpiączka, kilkanaście operacji) i znowu pękłam. Dostawałam różne inne cuda w zagranicznym szpitalu, oxazepam, seroquel... po powrocie do domu przerzuciłam się na xanax, wystarczyły 3 tabsy po 1mg i już czułam zejście przy odstawieniu. Stwierdziłam, że nie chcę się w to pakować drugi raz i postanowiłam ciągnąć to na czysto... i tak trwa to już ponad 3 lata. Biorę doraźnie bardzo małe dawki ale ten stres mnie niszczy, każdy poranek, nie mówiąc o jakichś wyzwaniach w pracy czy w życiu społecznym, cały boży dzień muszę z tym walczyć. Mam dziś 23 lata i obawiam się, że umrę bardzo młodo, bo moje serce 24h pracuje w szalonym tempie i pewnie długo nie wytrzyma... a xanax pozostaje na zawsze moją cichą miłością, do której mam ogromną dozę respektu, strachu i jednocześnie tęsknoty, amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniek01
Kuźwa... nawrót depresji. Jestem tu po to, by przypomnieć sobie jak było ciężko. Nie ma powrotu do xanaxu. Nie chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JustynaRybnik
Witam od tygodnia biorę raz dziennie Xanax plus trzy razy dziennie Tranxene.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam, czy xanax jest dostępny bez recepty? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×