Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sashka

pierwsza ciąża po 30tce

Polecane posty

Gość Kasia W.
Natalinka jak tak analizuje całą tą nasza tabelke kto gdzie skad i gdzie to wynika ze my tylko takie ziomalki zza miedzy hi hi hi jak byli byscie kiedys w Kaliszu to koniecznie musicie dac nam znać to spijemy jakąś kaweczke.Zresztą jak miało by być jakieś spotkanie obojętnie gdzie to też sie pisze może Ewa Drzyzga o nas zrobi program hi hi hi.Ale mnie dzis energia i humor roznosi czekam na mojego ukochanego i juz czuje ze będzie wesolutko przecież musimy przybrać mieszkanko balonami no taka juz jestem szalona wesoła dziewuszka.Buziolki !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich 🌻 zwłaszcza nowe twarze :) Ja jak zwykle na końcu :) a tu od rana duży ruch. Historyjki z życia wzięte o dzieciach są super :) Dzieciaki mają niesamowitą wyobraźnię i pomysły. Ja pewnie tydzień bym siedziała i na pewne pomysły nie wpadła :) Co do tego że dziecko to super biznes – właśnie się przekonuję. Przeglądam rożne strony z rzeczami dla maluchów i robię coraz większe oczy. Nie tylko na widok cen, co nie jest bez znaczenia ale również dotyczy to asortymentu. W tej chwili jestem na etapie, że większość to niepotrzebne gadżety a jak będzie w chwili pojawienia się dziecka zobaczymy :) Z jednej strony ograniczenia finansowe pozwalają zachować zdrowy rozsądek i umiar bo nie wydajemy kasy na bzdurne rzeczy a z drugiej można załapać niezłego doła bo i to się chce i to się podoba.... ech Sashka – tak to już jest, że jak coś nas bezpośrednio dotyczy to nagle dociera do nas masa informacji z otoczenia. Na pewno przed zajściem w ciążę nie zwracałaś na nie uwagi. Nagle wszędzie widać mamy z brzuszkiem lub z wózkami. W TV filmy w których rodzą się dzieci itd. itp. Po prostu robimy się w takich sytuacjach wrażliwsi na tego typu wiadomości. Najprościej byłoby nie zwracać uwagi :) Ba, ale jak to zrobić. Nie wiem czy wy tak macie/miałyście ale większość dziewczyn opowiada, że pod koniec ciąży albo jeszcze jakiś czas po urodzeniu śniło im się, że upuszczają malucha. Sen był na tyle realny że budziły się z lękiem i sprawdzały czy aby wszystko w porządku. Chyba wszystkie przez to przeszły i nie da się temu zaradzić, także twoje przewrażliwienie i rozważania o tym czy wszystko będzie dobrze są niestety jak najbardziej normalne i nie ma raczej sposobu na ich wyeliminowanie. Pocieszające jest tylko to, że już niedługo nastąpi szczęśliwe rozwiązanie i wszelkie wątpliwości i lęki pójdą w kąt :):):):):) Tyko nie szukaj nowych :) Ja dzisiaj od rana w kuchni. Sylwestra spędzamy u znajomych. W sumie będzie osiem osób i każda z pań dostała zadanie do wykonania :) Chłopakom to dobrze oni mają się zatroszczyć jedynie o zawartość kieliszków :) A jak wasze przygotowania do powitania Nowego Roku? July-a przywołała temat garderoby. Pamiętam, że poprzednio wymieniałyście się informacjami na temat spodni a jak jest ze spódnicami czy sukienkami. Bo ja jakoś siebie w sukience nie wyobrażam – mam wrażenie, że byłabym trzy razy grubsza niż w rzeczywistości :) Natomiast podobają mi się przyszłe mamusie w spódniczkach. Jak to jest z wami? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy nowe panie! :) ale fajnie! Co do ubrań ciążowych - skoro i tak mogą być używane to moze się na topiku powymieniamy? :) Ja wprawdzie wszystko już mam, ale moge potem kogoś uraczyć fotelikiem, ciuszkami itd. Smaków nie miałam w ogóle w czasie ciąży, ale apetyt owszem :) Przez całą ciąże nie dałam się za nic przekonać do śledzi, szpinaku itp Za to przeprosiłam się z mleczkiem. Może nie w czystej postaci ale kakao i budyń to musowo przynajmniej raz dziennie. Dupka rosnie, ale przynajmniej dzidziusiowi dostarczam skarbów. No i fajnie że jeszcze jakaś z ciałkiem dziewuszka do nas zawitała :) Ja też już na starcie miałam nadmiar a potem tylko przybywa... Hehe, mimo odległości to całkiem sporo nas łączy, nie dziewczyny? I wcale nie mam na myśli samej ciąży. Pamiętacie, kiedyś niechcący się okazało że kilka z nas wcale nie ma ślubu :) A koleżankom które dopiero dołączyły oferujemy swoje rady. Ja już jak na ciążówkę to całkiem doświadczona jestem :) Za to sama szukam mam, żeby się podpytywac. Na szczęście Natalinka do nas zawitała i mamy Chromkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bella_rosa sukienka według mnie to paskudztwo, wyglada się w niej jak te rosyjskiej babki jedna w drugą i w środku następne, kojarzycie? Taka mniej więcej robi sie sylwetka w sukience w ciąży. Ogrodniczki dla mnie też odpadają, bo mam za wielkie cycki i w szelkach mi się kragłości zaczynają pod brodą i kończą nad kolanami. Dlatego spodnie z golfem są ok i całkiem przyzwoicie się w nich wyglada. NAwet spódniczka była ok dopóki się w nia mieściłam :) Jak widac na moim suwaczku za kilka tyg ciuchy ciążowe nie będą mi potrzebne więc jak by któraś chciała to mogę przesłać. Do 6 mies chodziłam w normalnych ciuchach, teraz jestem na zwolnieniu więc nawet za wiele ich nie zużyłam. Natalinka a co będziesz mieć niebawem zbyteczne po dzidziusiu? Może przygarnę jakieś rzeczy od Ciebie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha jeszcze coś! (to przez ten wzmożony ruch zaczynam się gubić :) )Bella - ja na początku miałam młyn w głowie, siedziałam godzinami w necie i czytałam o ciaży, zakupach, co potrzebne w ciązy, co dla dziecka - no po prostu masa informacji. Nie da się tego ogarnąć i w końcu się wypaliłam. Za dużo na raz chciałam wiedzieć i szybko doszłam do wniosku że nie sposób to opanowac. I na szczęście z lekka udało mi się wyluzować, po prostu juz sama nie dawałam rady tego czytać, szukać. Więc spróbuj wyluzowac, lepiej zadawaj konkretne pytania bo się zamotasz w gąszczu info. W necie to głównie marketing króluje i ja teraz jak próbuję się zorinetowac w art higniecznych dla siebie i dziecka to znów mam obłęd w oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim przypadku przeglądanie stron internetowych odnosi się raczej do kwestii tego o czym rozmawiamy a raczej rozmawiacie :) Padają nazwy firm o których ja nie mam bladego pojęcia więc, żeby wiedzieć o czym mowa to sobie oglądam ich oferty. Jak na razie nie daję się zwariować :) Zresztą z natury jestem minimalistką – stawiam na jakość i zastosowanie a nie ilość. Widzę, że się zgadzamy co do sukienek. A jeszcze nie tak dawno głównym ubraniem kobiety w ciąży były sukienki, teraz to raczej rarytas :) Czy u Was też tak obłędnie strzelają fajerwerki? Zgłupieć można, ale byle do Nowego Roku :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widze że podobne dylematy. Ja też glupieje od nadmiaru informacji na temat koniecznych zakupow, tudzież od nazw firm, ktorych nie znam. Ostatnio doszlismy z moim partnerem do wniosku,że odkupimy dużo taniej wózek od znajomych . W dobrym stanie, porzadny, zadbany. nie jest do końca taki jakbym chciała, jeszcze troche się zastanawiam. Ale wydac 1600 zł a 350 to ogromna rtóżnica .A Wy jak sobie radzicie z kupnem wózków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość july-a
Jakie ja spodnię będę musiała dla siebie wynaleźć, żeby wyglądać w nich w miarę schludnie i zgrabnie w ciązy? Mam dość mocno zbudowane uda i pupę nie od parady. W spódnicach tez nie potrafię sobie siebie wyobrazić...masz babo placek. Zawsze miałam figurę Hinduski (jak ja to nazywam) tzn. raczej wąska talia, za to szersza od bioder w dół. Teraz sie to powoli zmienia i będe miała figurę Afroamerykanki z USA...czyli ogólnie dużą...echh...ogólnie rzecz biorąc moj tok myślowy nie został i zapewne nie zostanie drastycznie zdominowany przez fanaberie dot.mody i wyglądu...mimo wszystko chciałabym wyglądać estetycznie. Licze na wyrozumiałość. Cóż, zacznę sie rozglądac za sklepami dla przyszłych mam i sie zobaczy ... Jeszcze jedno co myślicie o kupowaniu ciuszków dla dzieci w popularnych szmateksach. Ja uważam , że niejednokrotnie mozna tam wypatrzyć śliczne, wyglądające jak nowe, ubranka w naprawde korzystnych cenach. A może macie jednak jakies obiekcje dot. np. higieny i nigdy nie kupiłybyście czegos co jest niewiadomego pochodzenia, he?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość july-a
I wiecie co, ja uważam że nie wszystko bobas musi miec nowe. Oczywiście butelki pieluszki i takie tam artykuły musza być "sklepowe", ale wózek, kojec i temu podobne...? Ja tez będe wypytywac znajomych czy jakiegos porządnego wózka na zbyciu nie maja albo foteliku do samochodu...itp. Z reszta zamożna nie jestem do przesady i musze trzymac rekę na skarbonce, tym bardzioej że remont małego pokoiku mi sie kroi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem zdanie, że maluch nie musi mieć wszystkich rzeczy nowych. Jeżeli jest możliwość skorzystania z czyjejś uprzejmości i wypożyczenia czy odkupienia rzeczy w dobrym stanie to dlaczego tego nie wykorzystać. Ciuszki używane – jedni kupują w szmateksach inni np. na allegro jakie to ma znaczenie gdzie. Ważna jest ich jakość i stan, czy wykonano je z bawełny czy też z mieszanki włókien. To gdzie robimy zakupy zależy tylko i wyłącznie od zasobności naszego portfela :) a czasami też z chęci zakupienia czegoś innego niż w sklepie. Jak widzę przedszkolaki to bardzo często są ubrane identycznie, natomiast te dzieci które się wyróżniają najczęściej mają ciuszki z drugiej ręki. Nie znaczy, że gorsze, często lepsze a na pewno oryginalne :) Ostatnio jak szłam do koleżanki na odwiedziny zaznaczę, że nie znoszę różowego – pod żadną postacią – a ona właśnie urodziła dziewczynkę. Miałam naprawdę wielki dylemat bo większość ciuszków była właśnie różowa. Nie wiem chyba będę musiała zacisnąć zęby jak kiedyś będę miała córkę i „chwilowo zaakceptować” różowy, w innym wypadku z gołym tyłkiem będzie chodziła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość july-a
Jeszcze jedno pytanko, (pewno dla was powtórka z rozrywki). Czy uzywacie jakowyś specyfików na rozstepy? Jesli tak to które polecacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, ale tu ruch dzisiaj! Bardzo się cieszę, że jest nas coraz węicej. Właśnie zrobiłam pranie ciuszków dziecięcych (tych najmniejszych) i okazało się, że nie zmieszczą się w pralce. Będę musiała robić dwa prania. Coś mi się wydaje, ze moje dziecko nie zdąży wszystkich założyć. A kupiłam tylko dwa body, bo były rozpinane z boku. Reszta to darowane od koleżanek i część jeszcze po Julku. Może rzeczywiście powymieniamy się? Może chociaż te ładniejsze komuś sprezentuję? Jeżeli chodzi i ciuchy z lumpeksu, to przyznam, że kupiłam Julkowi niezłe markowe ubrania, ale dopiro jak skończył dwa latka. Wczesniej nie musiała, bo też miałam zapasy, ale wiem,. ze można znaleźć piękne nie zniszczone ciuszki. Moja koleżanka robiła takie zakupy i nie widzę w tym nic złego. Dla siebie nie kupuję już ciuchów, bo na ten ostatni miesiąć wystarczą mi te trzy bluzki i dwie pary spodni. Ach, mam jeszcze spódnicę dżinsową, długą, ale spodnie są wygodniejsze. Co do sukienek to macie rację- wygląda się w nich jak wieloryb. Nie mam i nie noszę żadnych ogrodniczek. A spodnie mam z podwyższanym stanem, bo biodrówki spadają mi co strasznie mnie wkurza. Smaków ja również nie miałam, ale tak zasmakowałam w mleku, że Tomek był w szoku jak zobaczył ile na schodzi - potrafię wypić litr dziennie. W ogóle bardzo dużo piję, wychodzi mi nawet trzy litry dziennie. Niedługo będę robić zakupy na www.hindianka.pl bo ich siedziba miesci się we Wrocławiu i nie będę płacić za przesyłkę. Tam właśnie wypatrzyłam ten tani elektryczny laktator, majtki siateczkowe i wkłady poporodowe Belli, bo w żadnym sklepie nie spotkałam tych rzeczy. Pozdrawiam, buziolki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo chetnie sie zadomowię, ale nie wiem jak sie wpisać do tabelki. Pomozecie? Ach te nastroje ciążowe. Przed chwilą poryczalam sobie z byle powodu, teraz sie usmiecham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
july-a - rozstępy są podobno dziedziczne. Ja przytyłam bardzo dyż a nie mam ani jednego. Dziewczyny polecają Mustelę, ale jest droga. Pisałyśmy też o kremie Ziai - przystępna cena i produkt dla ciężarnych ( bo nie wszystkie preparaty na rozstępy są dla ciężarnych) ,ale nie wiem czy któraś stosuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nastroje ciążow mam już chyba za sobą. Teraz jestem wyluzowana i bardzo Wam współczuję ( partnerom chyba bardziej :) ) Tomek miał mnie już serdecznie dość, nawet moja mama twierdziła, że nic mi nie można powiedzieć, bo ]nie wiadomo jaj zareaguję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tka ze mnie internautka, że niestety nie bardzo wiem jak zabrac sie za to kopiowanie itp. Bylabym wdzieczna za szczegółowee wskazówki. Zrobilam dzis bigos i chyba za duzo winak wlalam, a nie bylo ono zbyt dobre. Troche sie popsul smak bigosu a tak sie staralam :( Jestem na etapie męczenia sie byle pierdoła. Czy tak już bedzie do końca ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domicela-----------33 lata------Gdynia ---------syn 31.12.2006 Blondas-------------31 lat-------Jelenia Góra---Maciuś 27.01.2007 sashka --------------30 lat-------Warszawa------syn 12.02.2007 Chromka36---------36 lat-------Wrocław ------syn 3.02.2007 --mama Julka Interkasia-----------30 lat-------Wrocław-------córka 1.04.2007 Jola_1974 ----------32 lata------Warszawa----- 29.06.0227 florina---------------30 lat--------Kraków--------- Kasia W.-------------30 lat-------Kalisz------------ Malski----------------34 lata------Lublin---------- natalinka------------32 lata -----Łódź-------------mama Wojtka Czarna 31------------32 lata-----Nowy Sącz-----19.05.2007 bella_rosa-----------31 lat-------Biała Podl.----- bliski------------------32 lata------Osiek k/Kęt july-a------------------29 lat-------Sosnowiec-----07.2007 34 Księżniczka------ krótka instrukcja :) trzymając lewy klawisz myszy zaznaczasz fragment, ktory chcesz skopiować, następnie klikasz w prawy klawisz myszy i wybierasz kopiuj, wchodzisz w odpowiedz na temat pod naszymi postami, klikając lewym klawiszem myszy zaznaczasz miejsce w którym chcesz wkleić skopiowany teks, następnie klikasz prawym klawiszem myszy i wybierasz opcję wklej i pojawia sie to co poprzednio kopiowałaś, dopisujesz swoje dane a resztę już potrafisz :) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Witam serdecznie szczegolnie nowe-July-ie i Ksiezniczke! Ale tych postow, troche sie pogubilam, ale fajnie, ze tu taki ruch :-) KasiaW. - Dzieki za zaproszenie do Kalisza. Na pewno sie wybierzemy bo mamy tam bliskich znajomych. Na razie jednak ogranicza nas Wojtek. Jest jeszcze na tyle malutki, ze jakikolwiek wyjazd z nim to ogromne zamieszanie. Poza tym on troche denerwuje sie w samochodzie przy dluzeszej jezdzie i nie chcemy go na razie tak forsowac. Ale latem? Czemu nie :-) Bardzo chetnie sie spotkamy ! Sashka--niestety nie mam jeszcze po Wojtku zadnych rzeczy (tych wiekszych) do oddania. Wozek mamy wielofunkcyjny wiec jeszcze w nim jezdzi, lozeczko tez jest dobre, fotelik samochodowy to czesc wozka i nie chce tego rozdzielac. Bardzo duzo ubranek dostalam, tak jak i ciuchow ciazowych ale musze to oddac bo nie moje. Poniewaz troche tego przetestowalam wiec napisze wam w ktorych rzeczach mi sie najlepiej chodzilo: --spodnie z szerokim elestycznym pasem na brzuchu (jedyne, ktore nie spadaly i rosly razem ze mna), --latem--sukienki ze sklepow indyjskich - lubie ten styl a tam zawsze mozna bylo znalezc cos niedrogiego i odpowiedniego, --ubrania z ciucharni (lumpeksow, szmateksow, itd :-) oni zawsze maja jakis wieszak dla ciezarnych tylko trzeba zapytac, Z ubranek dzieciecych to w pierwszym miesiacu ubieralam Wojtka tylko w body rozpinane na srodku (balam mu sie cokolwiek przeciskac przez glowe :-) i w sumie w nic wiecej bo wtedy byly straszne upaly. Do tej pory zreszta wygodniej mi sie ubiera go w ciuchy, ktore sa rozpinane a nie nakladane przez glowke. Sashka---swoim postem zmobilizowalas mnie do zrobienia porzadkow w ciuchach Wojtka. Jak bede miala chwile to przejrze jego ciuchy i napisze co juz jest niepotrzebne. July-a --rozstepy--tak jak pisala Chromka--one sa chyba niezalezne od nas. Ja smarowalam sie Ziajka, ale i tak mi wyszly, szczegolnie na udach i posladkach ( o dziwo na brzuchu nie mam zadnego! :-) bella_rosa---niestety rozowy to kolor na topie dla dziewczynki. Tak jak niebieski dla chlopca (choc tu jest wiecej mozliwosci) A wiesz dlaczego? Bo niemowlaki sa po urodzeniu identyczne! I poniewaz nie chcesz, zeby do Twojej slicznej coreczki ciagle ktos wolal \"jaki ON slodziutki!\" to ubierasz ja na rozowo i masz spokoj :-D Ksiezniczka--jesli podasz dane to cie dopiszemy! Bella-rosa---ale instukcje wysmarowalas, no, no :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha--jeszcze mi sie przypomnialo! Sashka--nie kupuj za duzo kosmetykow dla dziecka. Tylko te podstawowe bo i tak musisz przetestowac czy przypadkiem one nie uczulaja twojego malenstwa. My mielismy na poczatku bambino ale od kiedy kapiemy Wojtka w Balneum to ani mydlo, ani oliwka nie sa potrzebne. Poza tym dostaniesz w szpitalu pudelka z probkami roznych rzeczy (chyba jest tam pampers, husteczki, sudokrem, smoczek avent, innych nie pamietam) i bedziesz mogla je wykorzystac od razu. Aaaaa i te majtki jednorazowe---w ogole ich nie uzywalam. Tylko takie bawelniane \"babcine\" bo i tak masz je zsuniete po polowy uda, zeby nie \"dusic\" pupy i zeby mogla sobie swobodnie oddychac i sie wentylowac :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tą instrukcja starałam się jak mogłam :) Ubawiłam sie opisem w jaki sposób zakłada sie bieliznę po porodzie, cóż samo życie :) Pozdrawiam i miłego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Księżniczka... partner? Czyżby tez nie-mąż? Znaczy się przyszły mąż? Tu już kilka takich :) Ja się póki co do ślubu nie palę a jestesmy razem kilka latek i jest nam dobrze tak jak jest. Natalinka - ja mam juz wszystko więc tak naprawdę teraz nie potrzebuję nic, ale moze za jakiś czas zacznę się rozgladac za kolejnymi ubrankami i moze przekonam się do używanych. Jak na razie ciuszki mam nowe, łóżeczko i fotelik też ale dlatego że była okazja, generalnie te większe rzeczy według mnie mogą być po kimś, to sie aż tak nie zużywa. July-a :) I jeszcze jedna z niedoskonałościami. Sorki, że sie tak uśmiecham ale miło mi widzieć normalne dziewczyny które w dodatku naturalnie do tego podchodzą. W dobie rozmiaru mniej niż zero ja czuję się jak hipcia, bo mam i udko, i dupkę i biuscik. A w ciąży to mam w takim rozmiarze że kilka chudzielców bym spokojnie mogła obdzielić :) Nastroje... well... miałam zawsze, mi się co jakiś czas myślenie włącza i nagle widze świat zupełnie inaczej, wszystko be. W ciązy to się chyba nasiliło ale nie wiem. Na razie boję sie co będzie po porodzie, obawiam się że deprecha może mnie dorwac. No ale zobaczymy. Co do kosmetyków to ja siępo kąpieli smaruję oliwką w żelu, a poza tym włąśnie wspomnianą ziajką. Jest specjalnie dla ciężarnych i nie droga. A skoro to i tak dziedziczne to i tak smaruję się głównie dla samopoczucia więc wolę na to wydac 15 pln a nie 100 (tyle kosztuje mustela) Obiecałam sobie że po Nowym Roku biorę się za pranie dzidziusiowych rzeczy izakupy higieniczne. Ale jak już ten moment się zbliża to za nic mi się nie chce. Pranie to pikuś, jest pralka, ale prasować mi się nie chce :) No i za te zakupy też nie wiem jak sie zabrac, co mam w końcu kupic... :( Ponoć jeszcze w ciąży należy zadbać o sutki. JAk na razie na szkole nic nie mówili, lekarka też nie. Mamusie, może coś wiecie? Kiedy smarować, czym, kiedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bella rosa przypomnij Ty już jesteś w ciąży? Bo w tabelce nie ma daty, a u nas ostatnio duż yruch się zrobił i nie nadążam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JULY-A
To jednak tendencje do rozstępów się dziedziczy...niedobrze, niedobrze... Moja mama to ma na brzuchu taką skórę węża że aż ją podziwiam że tak swój brzuch poświęciła mnie i siostrze. Może jednak można temu zapobiec, ja mimo wszystko będę się smarowała. A ta mustela, kurde, to na allegro dwupak 150 zeta...jesuuuu...Może pomoże. Coś kupię na pewno, ale na razie badam rynek dla wypukłych. Właśnie sobie w pracy siedzę i komputer oblegam bo klientów niewiele..gracias good...A dzisiaj Sylwester a ja w domu siedzę z meżem. Drugi raz z rzędu w "Pierzynkowie" je spędzimy, choć zaproszenie jakieś tam było....Ja jestem leniwiec ogromny, szczególnie że szybciej się teraz męczę i często zasypiam. Wypiję więc lampeczkę egri bikawer coby krew popędzić nico i tyle. A wy moje drogie gdzie spędzacie wieczór dzisiejszy. Pewnie się już szychtujecie...(jak to się naŚląsku mówi) Pozdrawiam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JULY-A
Sprostowanie - mówi się jednak rychtujecie nie szychtujecie. Szychta to chyba zmiana na kopalni, więc trochę palnęłam jak łysy grzywką o kant kuli:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieczor sie zbliza wielkimi krokami a zaraz wpadnie moj maz z pracy, pozniej lecimy oddac dziecko :-) a wieczorem na imprezke!!! Pierwsza impreze w klubie z \"plasami\" i drinkami od....ponad roku ! Takze juz teraz chcialabym Wam zlozyc najserdeczniejsze, najszczersze i najlepsze zyczenia noworoczne. Spelnienia marzen, realizacji planowow, duzo spokoju, optymizmu i codzinnych radosci. Zebyscie umieli cieszyc sie z tego co macie i z pokora przyjmowali to, ze czego nie ma :-) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JULY-A
I jeszcze sobie coś dopisze skoro czas po temu... Wy to już w większości na finiszu. Jak tak zaglądam w tabelę, to już niektóre z Was w zimie tulić maleństwa będą. A ja to dopiero na starcie..3-ci miesiąc...Mam jednak nadzieje że wsjo ok sie potoczy, bo już raz nam się nie udało. Na początku więc/drżałam, a le im więcej czasu upływa tym bardziej wierzę że los się tym razem nam posłał bananowy uśmiech. Trzymajcie kciuki za moją ciąże, jak i ja trzymam..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×