Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

Spectro - dzięki za podpowiedź. Nigdy w życiu nie wpadłabym na OBI, dziś się tam wybiorę i zobaczę. Do tej pory tylko sprawdzałam w Smyku w SCC i nie było. Którą Plejadę masz na mysli, bo jest ich więcej? Czy wy też kupujecie tyle ubranek? Czasami dochodzę do wniosku, że to jakaś mania (niestety kosztowna) Kończy się zima, więc już wypatruję. Znalazam parę fajnych na allegro i myślę. Pewnie się załamię. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olkaa skąd ja to znam, co widzę fajnego to bym kupiła Jaśkowi a teraz i tej drugiej dzidzi. Mój mały przeszedł z etapu Teletubbisi na Power Rangers obłęd. Nawet zażyczył sobie piżamę i bluzę z nimi... A mój brzuch rośnie i rośnie... Aaaa nie miała baba kłopotu wymyśliła sobie remont, został nam jeden pokój (największy) do wyremontowania i powoli zbieramy się za niego, oglądamy panele, wypoczynek itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pospacerowałysmy ostro z Kasiunią, w deszczu, wróciłysmy przemoknięte, zapiaszczone jak dwa psiaki:-) Dzis przeszłam organizacyjnie sama siebie: do pilnowania i noszenia czy poważenia - Kasia, wózek, torebka w wózku przykrytym folią przeciwdeszcz., reklamówka z kanapką i piciem dla Małej, odebrane buty od szewca, w ręce parasol, acha jeszcze samochód, na którym Młoda jeżdziła w deszczu:-) Jak się przewróciła nie wiedziałam czy rzucać się na ratunek Kasi, łapać wózek czy wyrzucic parasol:-) Full wypas, mówię Wam:-) Diddlania, śliczny siusiak i jaki boski brzuszek!!!:-) Ale superowo! Pamiętam jak byłam dumna z mojego brzuszka, a szczególnie w takim okresie ciąży, Stawałam przed lustrem i przemawiałam do Małej przez brzuch:\" Kaśka ale masz teraz sexy mamę\":-) Głuptas ze mnie, prawda? Olkaa, te zagłówki z OBI właśnie szwagierka odradzała (zaokrąglone), sorry, że tak niejasno to ujęłam:-( Ale lepiej sama sprawdź. Plejada to dla mnie ta w Sosnowcu, nie wiedziałam o istnieniu innych. Powodzenia! Andzia, remont mówisz, no no. Życze wytrwałości! Dbaj o siebie i o brzuszek:-) Nie przemęczj się:-) Z tymi ciuszkami to tez oczywiście tak mam. Nieźle zaszalałam w jesieni więc teraz trochę pooszczędzam jak się będzie dało. To takie postanowienie wielkopostne:-) boję się, że może być ciężko:-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie kurde boli mnie ten brzusio ale siedzę i piszę pracę, chcę napisać jak najwięcej gdyby coś....a dzidzia się buntuje i kopie bo jej nie wygodnie słuchajcie czy którąś bolał tak brzuch: że boli w środku i tak jakby nerw ciągnął ku dołowi ku hmmm cewce moczowej albo jakoś tak? Przy pierwszym dzieciaku tak nie miałam i nie wiem co to może być a w dodatku strasznie mnie boli na bliźnie po poprzedniej cesarce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki ja tylko na chwilkę :) Andzia - mam to samo .....jakby się rozciągało/naciągało na jakims miesniu czy co tam jest...jeszcze mam coś takiego (napisz prosze, czy masz coś podobnego): -kłucie zaraz nad pipką, ale tylko chwilowe, mija po chwili, zmianie pozycji, -szybko powracające uczucie jakbyś miała pełny pęcherz, choć przed chwilą byłaś w toalecie (tak po środku, taki nacisk jakby); czy to mozliwe żeby dzidzia tam sobie umosciła miejsce? czesto jest ono skopane :P :P :P -mam pytanie jeszcze co do ruchów dziecka - odczuwasz je przez cały dzień, czy tylko kilka razy, jesli cały dzien, to czy cały czas sa w takim samym nasileniu, czy czasem przypominaja takie trzepotenie motyla, ale kilka /nascie razy są takie normalne, kopniaki? będę wdzieczna wszytkim naszym brzuchatkom za podpowiedzi :) chyba że któraś z mamuś pamięta takie coś ze swoich czasów \"ciążowych\", to też będę wdzieczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, czasem jak czuję kopnięcie poniżej pępka, to mam takie uczucie jakby mi się to odbijało (jakby echo jakieś heheh :P co za proównania, mam nadzieje ze będziecie wiedziały o co chodzi :) ) własnie w pęcherzu to mozliwe/normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marchewka - dokładnie takie uczucie z tym bólem w okolicy \"pipki\" :)) Moja dzidzia potrafi kopać o różnych godzinach nieraz leciutko nieraz jak walnie to aż jęknę a to że mi leży czasem na pęcherzu to potwierdził mi lekarz (jest ułożone główką na dół i odbija się od pęcherza) oprócz tego bardzo się wierci Brzuch też mi się stawia (tak jak w poprzedniej ciąży). Matko byleby do czerwca a te kopnięcia to takie złośliwe :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megy15
cześć dziewczyny! Co sądzicie na temat kliniki w Katowicach-Ligocie? Macie jakieś doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc mamusie Wczoraj po wizycie u gina kamień z serca, dzidzia się obróciła i teraz ma główkę na dole i na dodatek mąż powiedział że na 100% będzie przy porodzie. Hurrrra!!! Wyniki nie są aż tak złe jak myślałam więc jest ok w sumie. Wczoraj na szkole rodzenia joga i wszystko o połogu szkoda że tylko jeszcze jedne zajęcia w poniedziałek. No ale potem będę miała co robić porządki w szafach i miejsce w nich na ubranka dla maleństwa, pranie i prasowanie. Dziewczyny błagam o jakieś opinie w sprawie wózka, bo mnie już głowa boli od myślenia a cały czas chciałam tako city voyager, ale już mi się go odechciało i nie wiem co kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia - jak dobrze wiedzieć że nie tylko ja to tak odczuwam ;) ulga ;) ja mam bardzo malutki brzuszek, macica też nie powiększyła się do nie wiadomo jakich rozmiarów, więc czuję każdy ruch, każdy obrót, no dosłownie wszystko :P czasem jak mnie tak mocniej walnie, to aż mi noga podskoczy albo ja sama się poruszę :P te ruchy sa takie...niesamowite, takie dziwne uczucie ;) rany a gdzie tam czerwiec, niech ten czas szybciej płynie :) Diddlania - gratuluję obrotu :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Mysico, u mnie juz postanowione ze wracam 01 lipca do pracy, chyba że wygram kumulację w totka;) . Do wrzesnia z Tomkiem bedzie mój mąż, a potem na pare dni w tygodniu bedzie musiała przychodzic opiekunka. Szkoda mi wracac i zostawiać synka, ale wzgledy finansowe przewazają, niestety.Ale gdyby moja pensja miała iść na opiekunke to bym sie nie zdecydowała. Mysico mój Tomasz też jest od miesiaca na nutramigenie. Swoja droga jak nasze dzieci to jedzą , jest to tak okropne w smaku, ale chyba dzieki temu mój nie ma kolek. I też ma wypryski na buzi, u nas wyglada to jak takie malutkie pryszczyki , albo takie podskórne kaszaczki. Z reguły sa na policzkach, czasem na nosku i brodzie, ze dwa na klatce piersiowej. znikaja i pojawiaja sie nowe. A jak wyglada to u Ciebie? Mnie powiedziano że jest to tzw. trądzik niemowlęcy. Doczytałam ze na razie nie trzeba tego leczyć. Ja smaruję buzie takim kremem Emolium, jest to seria kosmetyków dla osób np. z atopowym zapaleniem skóry. Ja mam krem nawilżający ale jest też krem specjalistyczny na wypryski, liszaje. Kosztuje ok 20 zł w aptece, jest dość drogi ale od razu buzia Tomka zrobiła się gładka, i mozna go uzywac na całe ciało. Pryszczyki zostały rzecz jasna ale ogolnie ma gładka cere poo tym kremie;) A i chyba pisałas ze lekarz u Twojego Synka stwiedził slabe napiecie miesniowe tak? U mnie Tomek nie chce trzymac prosto główki, cały czas przechyla w jedna albo w druga stronę. Ma bardzo sztywny kark i prezy sie tez w jedna stronę. Jak spi na boku, to główke potrafi wygiąc az na plecy, staram sie mu jak moge prostowac itp ale nie wiedze efektu. Chyba czeka nas jednak rehabilitacja. Moze ma to związek z ulewaniem??? Doświadczone Mamy pocieszcie mie, że ulewanie sie kiedyś skończy:( Wiem ze trzeba to przeczekac, ale czasem juz nie mam siły. Mimo ze mu sie dobrze odbije to i tak uleje np. po godzinie w najmniej spodziewanym momencie. Ulewa bardzo od jakis 3 tyg. mam nadzieje ze mimo to przybrał na wadze. megy15 jezeli chodzi ci o CSK w ligocie to ja rodzilam tam niedawno. Mialam cc wiec nie powiem ci jak wyglada porod nat, ale pielegniarki na porodowce wydawały sie byc miłe. Generalnie w styczniu byl tam ogromny tłok, wiec na salach leżało duzo kobiet, opiece pielegniarek po porodzie nie mozna nic zarzucić, mimo duzej ilości pacjentek każdej pomagały i w zasadzie były na kazde wezwanie. Generalnie ja trochę jestem zawiedziona tym szpitalem a wazaszdie pediatrami stamtąd, ale to juz inna historia. Rodziłam tam bo pracuje tam moj lekarz, miałam dość trudną ciążę i chciałam miec pewność ze w razie czego moj synek bedzie pod dobra opieką. Najlepiej jak masz konkretne pytania to pisz, bo tak to nie wiem co Cie interesuje. Pyniu , gratulacje i uściski dla Maleńkeij Alicji i Judyto dla Patryczka, najdzielniejszego chłopczyka na naszym forum. Spectro dzieki serdeczne za rady. Pozdrawiam wszystkie Mamy,Brzuchatki i Dzieciaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam małego na rekach dlatego pisze nie składnie. paprotko mały sie prezy, wygina do tyłu i wyrzuca rece do góry jakby sie bał. pewnie czeka nas wizyta u nurologa zobaczymy co powie pediatra. chrostki sa takie jak opisałas - kazali mi cienko srosowac sudokrem dzis odsawiłam na 3 dni swoje mleko i tylko nutramigen, moze beda efekty bo przy mieszanym zywieniu kolki sa nada. paprotko czy ty stosujesz cos na kolki?/ nie wiecie ile macierzyńskiego treba wykorzystac obowiazkowo, i co jesli sie wczesniej rezygnuje ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysico, u nas to samo, prezenie odchylanie i machanie raczkami na najmniejszy odgłos, ruch, nawet jak przykrywam go. Nie reaguje nerwowo na monotonne odgłosy pralki, odkurzacza itp. ale na jakies nagły ruch czy głos. Nie wiem czy ma taki wrazliwy słuch czy jest tak nerwowy. My juz bylismy u neurologa i za 2 tyg. kontrola ale tak jak pisałam moja pielegnacja nie przynosi chyba efektu. Na razie tymi odruchami typu machanie raczkami neurolog kazał sie nie przejmowac ale dopytam sie go na wizycie. Acha i np jak juz domaga sie butli i w koncu ja dostanie, czy tez smoczka to tak trzesie główka zeby sie dossac jakby nie jadl trzy dni. Mam nadzieje ze im to minie i z tego wyrosną. a jak u Ciebie ze szczepieniem, nam neurolg zalecił koniecznie inny typ szczepionki, ale na razie mały jest przeziębiony i minąl nam termin. A co ile karmisz synka i ile zjada tego nutramigenu???, u nas sa cyrki z tym jedzeniem, jak jest głodny zje prawie 90 ml ale przy koncówce juz sie czerwieni, prezy wypluwa, za chwile chce znowu i historia z wypluwaniem sie powtarza. Nie wiem o co chodzi, czy jest juz najedzony i na zasadzie \"oczy by jadły\" chce jeszcze czy mu np. nagle smak przeszkadza. A ulewa Michaś po tym mleku? Jak go poobserwujesz to napisz jak toleruje nutramigen:) Nasz chyba kolek nie ma, wydaje mi sie ze czasem boli go brzuszek ale generalnie na rekach sie uspokaja, nie ma jakis wieczornych napadów wiec chyba jezeli juz jest marudny to nie z powodu kolek. Podaje mu w ciagu dnia herbatke hippa koperkową i wode, ale i tak nie chce nic pić. Na razie nic nie stosowałam na brzuszek. Na krostki na razie nic nie stosuje ale mam tez sudocrem i maść pięciornikowa Ziaji, moze posmaruje na noc zobacze czy da to coś. No i mamy juz 17.30, jadł ok 13.30 spi jak zabity a w nocy bedzie szalał. Chcemy od jutra go wybudzac w ciagu dnia, nie dawac mu tak dlugo spac ale nie wiem czy nie jest na to za mały??? jak myslicie?? kurcze on jak nie spi to sie drze albo marudzi i chce non stop butle. Wykończy nas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
art. 180 [Wymiar urlopu macierzyńskiego] - par. 5 \"Pracownica, po wykorzystaniu po porodzie co najmniej 14 tygodniu urlopu macierzyńskiego, ma prawo zrezygnować z pozostałej części tego urlopu(...)\" - urlop macierzyński w pozostałym wymiarze na wniosek może wziąć ojciec dziecka. par. 6 \"Pracownica zgłasza pracodawcy pisemny wniosek wniosek w sprawie rezygnacji z części urlopu macierzyńskiego, najpóźniej na 7 dni przed przystąpieniem do pracy; (...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Mysicy i Paprotki Dziewczyny, Wasze Maleństwa prawdopodobnie mają wzmożone napięcie mięśniowe i najczęściej potrzebna jest rehabilitacja. Mój synek też miał stwierdzone wzmożone napięcie mięśniowe, ale mówili, że jeszcze się do rehabilitacji i nie nadaje, robiłam z nim jakieś ćwiczenia w domu i to wszystko. Niestety to nie pomogło i widzę, że jest trochę gorzej niż było na początku, teraz żałuję, że tak zawierzyłam lekarzom i nie zadziałałam na własną rękę. Teraz dopiero mamy ustalony termin na kwiecień do dr rehabilitacji. Najlepiej zacząć rehabilitację jak najwcześniej, bo to daje najszybszą poprawę, im dziecko starsze, rehabilitacja może potrwać dłużej. A co do wyrzucania rączek w górę, to jest to najprawdopodobniej odruch Moro (piszę \"najprawdopodobniej\", bo nie widziałam jak to robią Wasze Maleństwa), ale mnie u mojego synka też tak było, bardzo mocno to niepokoiło i pytałam, pytałam i pytałam i się dowiedziałam. W wieku 4 miesięcy mój synek był badany przez neurologa i też tak jeszcze robił, ale w dużo mniejszym stopniu i lekarz powiedział, że jeszcze jest szczątkowy odruch Moro - to była norma. Wiec o to się nie martwcie, ale tego napięcia przypilnujcie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z Agol:) moj synus mial wzmozone napiecie miesniowe przez co mial troszke dluzej odruch Moro na szczescie my do neurologa udalismy sie bardzo szybko zmiany zachodzily z dnia na dzien bo na poczatku mial po 3 razy w tyg. cwiczenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młodaMamuniu, a do jakiego neurologa chodziliście, na Adamieckiego? A rehabilitacja na Hucie? Bo my chodzimy do Centrum Pediatrii w Sosnowcu i rehabilitacja też byłaby tam, a to jednak daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My na rehabilitacje nadal chodzimy ( co jakis czas na kontrole) kolo Huty bankowej w Dąbrowie Górniczej( kolo Hubertusa itp) jest taki maly zolty budynek nie znam adresu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młodaMamuniu dziękuję za odpowiedź, ale mam jeszcze prośbę, do jakiego neurologa chodziliście i gdzie? Bo szukam jakiegoś dobrego, żeby dał mi skierowanie na tą rehabilitację, bo nie chcę czekać do kwietnia, to dużo czasu i boje się, że Małemu jeszcze się pogorszy. Chciałabym zacząć jak najszybciej, bo dużo czasu już zmarnowaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda Mamuniu a do jakiego neurologa chodzisz? ja wlasnie chodzę do lekarza z Dąbrowy Górniczej, on przyjmuje również w przychodni na Adamieckiego. A płacisz za rehabilitację? Jestes zadowolona? I czy w razie długiego terminu oczekaiwania na rehabilitację można skorzystac odpłatnie z ćwiczeń? Ja chciałabym własnie chodzic do Dąbrowy Górniczej, chociaz nasza pediatra kieruje zwylke do Będzina na Syberkę. Chcę już chodzić Tomaszem na ćwiczenia, bo sama nie daje rady, czesto ma tak sztywny kark, ze nie moge mu główki ruszyć i czasem az sie boje ze mu krzywde zrobiejak próbuje go nakarmić a on sie wygina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadłam na chwilę, żeby się z Wami przywitać:-) Marchewka, Andzia:-) ja ruchy dzidzi czułam tak seriami a niekiedy prawie non stop, nie ma na to reguły. Nie znam tych bóli, o kt. piszecie. Kasia w ruchach była dosć delikatna albo ja miałam dużo tłuszczyku, he, he...:-) Dla mnie to były delikatne kopniaczki zauważalne ale nigdy nie bolesne. Po 30-32 tc raczej czułam to jako wiercenie. Cudowne uczucia! Diddlania, świetnie, że sie maluszek odwrócił. Cieszę się, że wyniki są OK no i że jesteś zadowolona ze szkoły rodzenia:-) mysica i paprotka, trzymam za Was kciuki i Waszych synków:-) Będzie dobrze, dużo cierpliwości i spokoju w diagnozowaniu i obserwacji Wam życzę. Co do neurologa, nie bardzo mogę pomóc. Ale postaram się może zasięgnąć języka i coś napiszę jak będę wiedzieć. Całuski dla Was drogie koleżanki:-)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paprotko i agol- my poslzismy do naurologa w szpitalu na Klimontowie w Sosnowcu ( jest tam lekarz Gorczyca ktory przyjal nas tam w szpitalu prywatnie ale to trzeba zalatwic delikatnie ze tak powiem podjechac tam w dzien w ktory przyjmuje i zapytac go czy moze was przyjac prywatnie to od niego zalezy czy przyjmie was tam czy bedziecie musieli jechac do jego gabinetu nam sie udalo zalatwic to tam w szpitalu) oczywiscie kazal nam zalozyc karte i czekac na sam koniec potem przebadal Alka i zaplacilismy( 50zl).. z tym z tym skierowaniem udalismy sie sie do poradni psychologicznej?( chyba dobrze pamietam) i tam ALek tez zostal zdbadany ( tam trzeba sobie termin badania ustalic telefonicznie) po ok 2tyg dostaja sie na pismie ze dziecko musi byc rehabilitowane podczas okresu oczekiwania na to orzeczenie mozna zglosic sie juz osrodka reh, gdzie rehabilitant moze udzielic chyba dwoch godzin instruktazowych( cos takiego)jak juz odbierze sie to pismoz poradni to trzeba je zawizc do osrodka. TAm dziecko musi miec zalozona karte i juz mozna sie umowiac z rehabilitantem:)my zalatwilismy wszystkow ciagu 2tyg( w tym najdluzej czekalismy na to orzeczenie) Alek zaczlal cwiczyc majac 2 miesiace rezultaty byly bardzo szybko widoczne:) Z osrodka do ktorego chodzimy jestem zadowolona :) udzielaja tam naprawde fachowej pomocy:classic_cool:my jeszcze nie zostalismy wypisani bo dziecko chodzi tam az do momentu gdy zacznie chodzic a czasem bawet dluzej ( jesli zle stawia stopki) ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znowu z małym na rekach :) u nas to samo paprotko - głodny jak diabli, jak karmiłam piersia to w cycka nie mógł trafic i tez wrazliwy na dzwieki. co do szczepionek to pediatra cos przebaknał ze jesli to nie minie to lepiej te płatne michaqs róznie raz 90, raz 120 a dzis nawet 140 ml, i tez sie prezy wygina i niekiedy wybucha płaczem, ale my załozylismy ze to objaw kolki i dajemu mu infacol - niekiedy pomaga. ja poczatkowo mieszałam nutramigen ze swoim pokarmem zeby sie przyzwyczaił, a i nie ulewa mu sie. sa podobno specjalne mleka dla dzieci które ulewaja, szybciej gestnieja w brzuszku. my dopiero ok 5 marca do ped. i zobaczymy co powie, pewnie wysle nas do neur. andzia dzieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młodaMamuniu bardzo Ci dziękuję!!! My jesteśmy umówieni na kwiecień właśnie do Centrum Pediatrii do Klimontowa, ale do Pani dr rehabilitacji. Teraz już będę nalegała na ćwiczenia. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda Mamuniu dzieki za informacje. Zajrzałam teraz do małego , polozyłam go na pleckach a ten juz wygiął głowke i tółów na bok, pupe ma prosto i to jest jego ulubiona pozycja do spania, powyginany we wszytskie strony. Mysico tez wczoraj zaczelismy podawac infacol, podajesz to cały czas czy robicie jakies przerwy??? Tomasz rano ano zaczał ładnie jesc, zjadł 80 nie zdazyłam go delikatnie podniesc do odbicia a on juz mi chlusnąl mlekiem, potem znowu i w sumie chyba z połowe ulał, a potem oczywiscie ryk bo głodny. Albo nie da sie nakrmic bo sie prezy albo ulewa:( I tak w kółko. Przez pare dni zageszczałam mu pokarm, prawie po tym nie ulewał, ale musiałam odstawic bo miał po tym lekka biegunke. A mleka mamy nie zmieniac do 3 miesiaca, chociaz czasem mam ochote to zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paprotko-alusiowi tez sie tak ulewalo:( moze twoj Tomus musi jesc malenkie porcje bo nawet 80 moze byc dle niego za duzo:( sprobuj:) Alkowi samo to minelo ale tez nieraz bylam przerazona:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W zasadzie Tomek ulewa niezaleznie ile zje, karmie go tez na dwa razy 60 a po odbiciu 30 jak chce ale i tak ulewa:( Dziewczyny jak odróznic kiedy kupka jest jeszcze ok a kiedy lekkie rozwolnienie? od kilku dni mały robie 2 kupki dziennie zółte,czasem lekko zielone luzne o konsystencji lekko wodnistego twarożka. dodam ze od 5 dni pije syropek drossetux na kaszel, i wczoraj i dzis raz podalismy mu infacol na kolki i zaraz po podaniu tego w trakci jedzenia juz robil kupke. Do tej pory byly normalne, tzn o konstytencji plasteliny. Tak samo bylo jak podawalismy mu zageszczone mleko, ledwo zjadl troszke a juz robil kupke , jak zrobil 4 takie rzadkie w ciagu 12 godz, to odstawilismy nutriton.Mam wrazenie ze cokolwiej podamy synkow innego niz mleko to zaraz tak reaguje, jakby lekkim rozwolnieniem. Sorki za tak wyraziste opisy ale same wiecie jaki to stres te kupki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×