Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

Pyniu - spróbuj z nią wsiąść do autobusu - sama :D najlżejsza jaką wypatrzyłam...: http://www.allegro.pl/item305380104_nowa_super_lekka_spacerowka_firmy_mamtu_folia_e_.html ja też bardzo lubię moją spacerówkę i tez kupowałam ja z myślą że innej już nie kupię, no ale rzeczywistosc okazała sie inna, mój bejbi smail jest dla mnie za ciężki zebym sama go wniosła do autobusu, a nie cierpię się prosić nikogo, przez to jestem uziemiona tylko u siebie na osiedlu, ew. tam gdzie dojdę. A tak to myk pod pachę i wskoczymy z Kacpim do autobusu, i już będziemy u cioci :) oczywiśćie bejbi smail zostaje, bo jest czaderski, i mamusia go love ❤️ ;) idę na film :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobiety! Ja na szybko, bo właśnie skończyłam sprzątanie, co by jutro mieć luzik i dużo czasu dla dziecka, a zaraz lecę się kąpać. Nula wiadomość mnie zmroziła, ścisnęło mi się serce i zachciało płakać, niestety nie mam takiej grupy :( marchewko odnośnie wózka, to ja rok temu na wiosnę miałam właśnie taki dylemat jak Ty teraz, łaziłam po sklepach, po necie i za Chiny Ludowe nie mogłam się zdecydować. W końcu stanęło na dwóch wózkach Chicco,ten co pokazałaś i Graco Mirage Plus. Kurcze, marchewko, coraz więcej nas łączy, cóż to może znaczyć ;) Bo wymagania, jakie stawiałam wózkowi były identyczne jak u Ciebie. Jam kobieta niezmotoryzowana i zdana na środki komunikacji miejskiej, więc priorytetem była waga, żeby właśnie się nie musieć prosić nikogo o nic. W Chicco zakochałam się od pierwszego dotyku, leciutki jak piórko, wygląd też niczego sobie, o ile dobrze pamiętam to rozkładane siedzisko itp itd. Jednak ten wózek na jedną podstawową wadę: JEST MALUTKI. Nie wiem na jak długo myślisz o spacerówce, tzn. czy za jakiś (krótki) czas możesz sobie pozwolić na kupno kolejnej, bo w Chicco Kacpi długo nie pojeździ, na zimę, jak dojdzie jeszcze kurtka czy kombinezon, to dupcia już mu się tam wszerz nie zmieści :) Mój synek jest z lipca, Twój z czerwca, więc w zeszłym roku jak kupowałam wózek, to tak jakby Ty teraz, no i z tymi wymiarami do takiego doszłam wniosku. Wybrałam Graco, 7 kilo żywej wagi :), rozkładane siedzisko (jeśli Twój Kacpi śpi na spacerach, to musisz się zastanowić nad siedziskiem, jakie ma być, rozkładane na płasko, czy niekoniecznie).Wszędzie z nim wlezę i wylezę, codzień się rozbijam 4 autobusami, coby dojechać do żłobka i z powrotem i jeśli nikt mi sam nie zaproponuje pomocy, lub sam bez pytania nie złapie za wózek (zdarza się i tak na szczęście), to biorę pod pachę, zapieram się deczko i już żem w autobusie lub poza nim. Ale niestety ma wady, budka właśnie taka jak napisałaś, jak pada, to Mały cały mokry, jest słabo zabudowany, kosz na zakupy, niby duży ale jakiś taki płytki, cały czas trzeba sprawdzać, czy się czegoś nie zgubiło, no i przede wszystkim bardzo płytkie jest siedzenie, Mały musi być cały czas przypięty pasami, bo już kilka razy się zdarzyło, że po prostu wyślizgnął się z wózka na ziemię :O, no i niema regulacji podnóżka i jak Mały utnie sobie drzemkę , to nóżki mu wiszą :( Nona plus to jeszcze to, że cena w miarę przystępna i to, że jest wytrzymały, bez szwanku wytrzymuje nasze codzienne przymusowe eskapady, nasze letnie wypady, nasze polskie drogi. Kółka są przednie skrętne, fajnie się go prowadzi, chociaż przy najeżdżaniu na krawężnik to tak trochę inaczej niż w głębokim miałam, tak jakby był źle wyważony, dużo siły ręcznej trza włożyć. A jak były tej zimy śniegi a potem, takie zamarznięte cuś, to już była katastrofa z jazdą, i wyciągnęłam nasz stary poczciwy głęboko-spacerowy i był git :) Jak mi się coś jeszcze przypomni to napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nula nie znam nikogo z tą grupą :( Marchewko chico pony xs oglądałm i mam wrażenie że to wózek dla laki bo troche wąski i nie rozkłąda się do leżenia. My wtedy wachliśmy się miedzy inglesiną a tym wózeczkiem, i powiem szczeże że na żywo wygląda jeszcze fajnie http://www.allegro.pl/item305380304_superlekkie_baby_dreams_active_superoferta_.html Ja od dziś jestem na wychowawczym ale raczej mnie będzie mniej bo przy Miśkau nie da się pisać. Jutro chce kupić garnuszek jak będzie w auchon :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nula- kurcze biedne dzieciatko to co dzis pisalam to z wzruszenia bo wlasnie caly czas mysle o tym biedym chlopczyku :( co lezal z nami ... niewiem co z nim :( czy przezyl ....... gapa jestem bo nie wzielam od mamy numeru tel...ale taka byla zrozpaczona... andziu- nie pisalam do ciebie zlosliwie ....stwierdzilam fakt ...och to ta moja szczerosc heheh do bolu:🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tej spcaerówki to troche źle sie je prowadzi jedną ręką bo one mają hmm jak to napisać dwa uchwyty - trzymania i jak sie prowadzi jedną ręką drugą trzyma parasol albo dzieciaka za łapke to ciężko Judyta może potwierdzić mamuniu - spoko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agol mój też z lipca przeca!!!! :D łączy nas jeszcze więcej :D kurcze kochana jesteś że mi to tak wszystko opisałaś, bo już sie tak na tego chicco napaliłam że chyba oprócz ciebie to uratował nas brak kasy na niego :P myślałam że ten chicco na żywca bedzie normalnej \"wielkosci\" nawet się ucieszyłam bo tam pisze szerokość 43 cm, wydawało mi się dużo. To już ma być raczej wózek do końca jeżdżenia w wózku, na początek taki typowo jak mówię do autobusu, pociagu, tramwaju, pod pachę jednym słowem, ale jak Kacper osiagnie już odpowiednio dużą wagę :P na tyle dojrzałą że już w tamtym bedzie za cieżko nawet koło domu to juz bym się całkiem przerzuciła na wersję light :) spać na razie nie za bardzo lubi, chyba że go jazda znuży....ale mam nadzieje że to sie z czasem zmieni :P ja słyszałam z kolei że ta informacja o potrzebnej krwi krąży po całym necie i forach, gg, komórkach, i to jest zwykłe oszustwo, a dzwoniąc tam nabija sie komuś kasę, udostępnia swoje dane, były przypadki wirusów wpuszczanych do komórek i kompów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda że sobie ludzie z takich rzeczy żarty robią, kiedyś ktoś wyśle prawdziwą prośbę a nikt nie odp. bo będą myśleli że to zart :O jak ze wszystkimi głupimi żartami :O uciekam laski do łózia :) dobrej nocki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marchewko no przeca!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Lipiec!!!!!!!!!!!!! Z tego wstydu przez miesiąc się tu nie pokażę :O :O :O To wszystko wina czerwcówek 2007 ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) marcheweczko- podeslij link wozeczka bo ja jestem zielona co do wygladu itp a chetnie zobacze:) jak zabek?? moj maz tez cos ostatnio narzeka na zabka niestety czeka do ostatniej chwili .........widocznie chce sobie przypomniec jak boli zab:( bylismy wczoraj u znajomych Alek spragniony byl wypadu z domku:)cieszyl sie cala droge:) Olenka tez sie cieszyla na widok Alusia:) zaczepiali sie nawzajem...tylko moj maly rozrabiaka od czasu do czasu pociagnal ja a to za raczke a to za nozke.. wiadomo zero wyczucia......najfajniejsze jest to ze Ola to konkretna kobita...okrzyczala go po swojemu a co??( ma racje od malego trzeba sie uczyc postepowania z facetami) potem zrobilismy szybkie zakupy:) Alessandro dostal nowa szczoteczke i pasty do zebow.... na zachete cosik ostatnio opornie szlo mu mycie zebow buu a od antybiotykow i wziewow zrobil sie taki nalot.....a przeciez myslismy😭 pyniu- decyzje podjeta odnosnie garnuszka/?jak juz go bedziesz miala to prosze dokladnie zdac relacje z jego funkcjonowania bo strasznie mi sie podoba:) olapi- brakuje nam ciebie:( napisz co slychac u twoich slicznych chlopcow;) mysico- czyli wypoczywasz w domciu ze swoim malym smykiem:) marsjanko-🌼 my dzis wybieramy sie do alergologa wyszukalam na necie lekarzy przyjmujacych w Zawierciu..... andziu- o lekarzach to ja sie ostatnio tyle nasluchalam ze szkoda slow moze stad rozgoryczenie....jak sie trafi to pomoga..jak nie to wykoncza😭 robia z czlowieka idiote....czasem mozna dowiedziec sie historii choroby jakis nowosci tak wlasnie ostatnio miala znajoma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Dzisiaj sobota a ja mam luzik, mąż pojechał do Warszawy, moi rodzice w domu więc Aga na dole szaleje :) Marchewko - buuuuu, ale naciągają ludzi, a ja chyba mam taką grupe krwi i nawet się zastanawiałam czy nie zadzwonić (chociaż od kilku dni się źle czuję i nie wiem czy mogłabym oddać) dobrze że znalazłaś to w necie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daff - 🌻 witaj, dobrze że nie zapomniałaś o naszym topiku, napisz co u Was, jak się miewa Olafek? chociaż ja podczytuje wrześniowki, nawet jak się dowiedziałam o ciąży to z Wami pisałam, moja Aga to prawie wrześniówka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewko - Agol ma rację z tym wózkiem chicco, ja też po oglądaniu go w necie chciałam go kupić, dobrze że się przeszłam do sklepu, siedzisko bardzo wąskie (nie wiem dokładnie ile ale chyba ok 25cm) - to co pisze na allegro to chyba razem z kołami Nula - super że z mężem ceraz lepiej 🌻 Fraszko - ❤️ pisz częściej, nie daj się dołkowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MM- ząb okropnie ja też czekałam na ost. chwilę ;) choć nawet już mies. temu myślałam o wizycie to mąż mnie uspokoił ze nas zapisze oboje ;) i tak oto do dzis czekam na zapisanie ;) w desperacji kupiłam wczoraj ibuprom max, choć chyba przy zap. przewodu pokarmowego nie wolno...linka wózeczka już wywaliłam - wypadł z konkursu ;) :P Marsjanko - ja też podczytuję wrześniówki :D już 2 latka będą :) Agol - przy sobocie mam dobry humor, wiec ci wielkodusznie wybaczam :P idę bo już mamy syrenę na pokładzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry! Mam do Was dziewczyny prośbę, czy mogłybyście podać mi namiary na ten schabik z ananasem od Mamuni. Bo chyba tylko ja się uchowałam jako jedyna niekonsumentka rzeczonego. Ale dzisiaj od samego rana kulinarna wena twórcza męczy ............... moją mamę i chodzi za mną, żebym Jej podsunęła jakiś pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny ja tak dziś na szybko bo popołudniu goście więc z mamą urzędujemy w kuchni..................... miłej soboty wszystkim życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziu udanej imprezy i sto lat dla szanownego małżonka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zas przygotowania:Kotlety schabowe inaczej Autor: sailor Data publikacji: 2004-01-14 09:08:00 Porcje: ? Koszt: ? zł Trudność: średni Czas: 40 min. Kaloryczność: ? Składniki: - schab bez kosci, - ser zolty, - ananas w plastrach, - suszone sliwki, - pieprz, - sol, - ziola prowansalskie. Jak przyrządzić? Schab kroimy w plastry ok. 1 cm, posypujemy sola (ja preferuje vegete), pieprzem i ziolami prowansalskimi. Blache lub plaskie zaroodporne naczynie smarujemy olejem. Ukladamy plastry schabu ciasno obok siebie. Wstawiamy do piekarnika (temp. ok 200 st.) na 20 minut. Po tym czasie prewracamy nasz schabik i pieczemy dalsze 15 minut. Wyciagamy z piekarnika. Ukladamy na kazdym plasterku schabu po plastrze ananasa, potem po plastrze sera (dosc grubym - ok. 3 mm, ewentualnie mozna posypac startym serem). Na koniec ukladamy po sliwce suszonej w dziure w plaster ananasa i tak przygotowane wrzucamy jeszcze na 10 minut do piekarnika. Wyciagamy i zabieramy sie do jedzenia. Potrzebne przybory: Naczynie zaroodporne lub blacha, noz do pokrojenia schabu, piekarnik, zeby bylo gdzie to upiec i odrobina dobrych checi. Jak podawać? Potrawa prezentuje sie bardzo \"luksusowo\" :) ja podaje ja z ryzem smazonym i lampka dobrego wina. 40 min. + czas przygotowania składników. Ja tez jeszcze nie robiłam ale skopiowałam na wszelki wypadek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie mamy mam do was pytanie. Moja bratanica w tym tygodniu kończy roczek i nie mam pojęcia co można kupic malemu dziecku. Czy moglybyście mi cos doradzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marchewo - brzydko na dworze wiec nie ...i postanowiłam , że nie będe sie przejmować pierdołami ...powiem siorce żeby kupiła co chce...więc pewnie kupi żyrafkę ;)...a co mi niech będzie żyrafka :) ...a jak mi przyjdzie ochota na garnuszek to kupie w innym terminie :D nowa koleżanko...poczytaj ostatnie strony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pada...a my mieliśmy takie piękne plany spacerowe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
egzamin ustny ... i to z logopedii :D...wieczorem pisała, że marnie to widzi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiec tak alergolog zaliczony.... mamy zrobic badania krwi zeby stwierdzic jak z jego odpornoscia... nastepnie musimy wziasc od pediatry skierowanie do laryngologa... najlepiej do poradni na Ligocie:)trzeba sprawdzic czy maly nie ma przerosnietego migdala..dopiero po tych badaniach podejmujemy dalsze leczenie.... nastepnie musimy zaopatrzyc sie w tube do wziewow....maly ma pojedyncze szmery w oskrzelach....dlatego bierze zyrtec.. + wziewy... moj syn dzis mnie zagada na amen... chodzi za mna krok w krok i gada..gada ...gada....zaczal sie okres pytan..dlaczego??a gdzie?? czemu?? pokaz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×