Samotnośc mnie przytłacza Szukam przyjaciół ...drugiej połówki...

Oj cos tu dzis pustki:( szkoda .Tak wiec zycze wszystkim milego dnia i udanego wieczoru :):)

witaj zuza, ja tez mam podobnie, tylko troche z innego powodu, spotykałam sie 4 lata z facetem którego nikt nie lubił, ja tez miałam do niego różne uwagi, ale sytuacja wygląda tak, że tez jestem po rozwodzie tylko mam dziecko, i większośc facetów nie traktowała mnie poważnie no bo dziecko, ten wydawało się na początku traktował mnie powaznie i wydał mi się jakąś ostatnia deską ratunku, i cztery lata z nim spędziłam zdając sobie sprawe ze nie jestem szczęsliwa z róznych powodów. Przestałam się spotykac ze znajomymi, znaczy oni ze mna bo prawie nikt tego buraka nie lubił. Teraz on mnie zostawił po 4 latach znalazł sobie niunie oczywiście bez dziecka i z bogatymi rodzicami hehe, no a ja zostałam prawie bez znajomych mam dosłownie kilku... ale powoli powoli zaczynam odbudowywać wszystko mam nadziej ze się uda Pozdrawiam

Do Dzunik No pustki, bo o tej porze to większość chyba pracuje. Pozdrawiam wszystkich.

Dzien doberek :) pozdrawiam wszystkich

zuza1176 domyslilam sie pozdrawiam.

No i co takie pustki

Witam,zniknęłam na tydzień,wracam i co widze nowe osoby,Zuza1176,Młodziutka20lat witam w naszym gronie!!!!

sips no nareszcie gdzie sie podziewalas? i witaj :)

a tak poza tym to dzien doberek wszystkim:)

Dzień dobry

Czesc,troche pobalowałam sobie w Holandii,taki nieplanowany wyjazd,a raczej niespodzianka ze stony mojego męza,ostatnio troche się nam nie ukladało więc porwał mnie aby to naprawic. Bardzo się za Wami stęskniłam,piszcie co słychac,jak humorki? Pozdrawiam Was bardzo serdecznie.

hej gdzie sie podziewacie? czy ja jestem taka straszna ze wszyscy pouciekali? wolam Was i wołam i nikt mnie nie słyszy......

Piekniste i sloneczne dzien dobry wszystkim :)

witam,witam co słychac? u nas dziś deszczowo więc siedze w domku i buszuje po kuchni,pozdrawiam

A po południu to tu nikt nie zaglada?

Miałam na myśli po piętnastej

zaglada oczywiście,tylko szybko zmyka jak nikogo nie ma,pozdrawiam

Czesc,oj chyba znów źle trafiłam,no cóż będe zagladac,pozdrawiam.

Cześc, mam 34 lata i chciałabym do Was dołączyc. Mam męża i dwójkę dzieci, ale nie mam z kim pogadac o tym co czuję. A czuję się coraz bardziej samotna. Znajoimych mam tylko w pracy, sama nie wiem kiedy wokół zrobiło się tak pusto. Mam nadzieję, że wśród Was poczuję się lepiej.

Annika74 witam Cie bardzo serdecznie w naszym gronie,ciesze się że do nas dołączyłaś,im nas więcej tym więcej tematów do rozmowy,rozumie doskonale Twoją samotnośc,nie smuc się glowa do góry,pozdrawiam.

nadciaga burza więc musze uciekac,ale zapraszam jutro na ploteczki,pozdrawiam życze spokojnej nocy,dobranoc.

tak ja szukam faceta ale nie mogę znalez i chyba nigdy nie znajdę:(((nie ma takiego jakiego bym chciała i jaki by mnie chciał:(((

Witam wszystkich kawa czeka :):):):)

majne1666 nie zalamuj sie ja tez szukam i szukam i jakos zaden mi sie nie trafil ale czekam moze gdzies kiedys :)

Czesc jak zwykle zaspałam na gorącą kawkę hihi,majne 1666 głowa do góry,czasami tak bywa,najgorsze to czekanie,wierze ze Ty i dzunik znajdziecie swoje drugie połówki...i pamietajcie codziennie patrzcie na swiat jakbyscie go ogladaly poraz pierwszy...wtedy swiat bedzie piekniejszy...bo gdy serce Twoje placze nie poddawaj sie rozpaczy...bo me sece jest przy Tobie w kazdej...a po kazdej nocy przychodzi dzien, a po smutku radosc...tak to juz jest na tym swiecie...,pozdrawiam

Witam wszystkich! Mieszkam i urodziłem się w Poznaniu. Obserwuję wasze wypowiedzi i dochodzi do mnie, że nawet z pozoru poukładane życiorysy wcale tak naprawdę nimi nie są. Ja aktualnie również - jak wielu z was - jestem sam, i również tak się czuję ( to dla tych, którzy egzystują w przeróżnych 'dziwnych' związkach niejednokrotnie conajmniej niezrozumiałych, i również odczuwają alienację). Mimo wszystko staram się być optymistą...i moi drodzy czy nie możnaby tego zmienić????! Spotykacie się tutaj od 2006 i od tej pory ile razy spotkaliście się w prawdziwym życiu???? Jest środek lata. Możnaby integralnie wyjść choćby do ogrodu zoologicznego...dokądkolwiek. Dla wszystkich skondinąd zorganizować współną wycieczkę, wyjazd, wypad, rajd ...to nie ma znaczenia. Liczy się idea. Didżejowałem po klubach. Mógłbym poprowadzić taki wieczór. W CKZ też by się coś znalazło w przyszłości na długie chłodne listopadowe wieczory przy gorącej herbacie z rumem i przede wszystkim miłym towarzystwie. Wszystko zależy od nas. Nie mam pojęcia czy zakokńczy się to dobrymi znajomościami, prawdziwymi przyjaźniami, czy związkami na śmierć i życie ale to jedyna droga, żeby sobie pomóc. Spotykanie się tutaj, i w taki czy inny sposób dowartościowywanie się, to nic innego jak dalsza ucieczka w kierunku bezwzględnej alienacji, pustki...i zagłady. Jeżeli ktoś chciałby coś dodać b proszę o odp na maila wówczas podam nr skype i postaram się porozmawiać z każdym. B pozdrawiam! Do usłyszenia i zobaczenia mam nadzieję niebawem!

Pit 30 psycholog z ciebie niezły

Cześc wszytkim. U mnie wciąż leje, tym bardziej ciepło mi sie robi kiedy moge do Was zajrzec. majne1666 i dzunik, mam nadzieję, że 'kiedyś' nastapi dla Was szybko, nie poddawajcie się. Faceci gdzieś na Was czekają. Pozdrawiam bardzo serdecznie, odezwę się niebawem.

Czesc,ale tu cichutko dzis,pozdrawiam i życze dobrej nocy pa.

"Dalia65 Pit 30 psycholog z ciebie niezły " A czemu nie demagog:P?