Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VI UPALNO LETNIA -

Estelka nie Ty jedna :) Sle trza się jakoś trzymać, jak coś to sięspotkamy razem na tymdrugim topiku!! :)

he he he jaam dbam o linię i piffka nie piję a w lodówce warka stoi:):):):):):) juz chyba od 3 miesiecy... hihihihihihiihi Kurcze ...tak sobie myslę o Iskierce..... Iskierko !!!!! uwazaj na siebie i na małego..... cosik dłuuuuuga ta ciąza..... juz 42 tydzien?????? chyba trafisz do Ksiegi rekordów Guinessa:):):):):) Ja to juz miałabym cesarkę..... A co mowi Twoj gin??? tak spokojnie mowi czekac??????? 3mam kciuki:)

Witam :) Jeśli chodzi o to wino to tez sie przyłączam, choć staram sie ograniczać.

HA, to się musimy umówić na wirtualne winopicie ja obstawiam wytrwane czerwone (chilijskie najchętniej), albo reńskie białe :-) do tego oliwki i serek pleśniowy :-) Enigma, od czerwonego wytrawniaka się nie tyje ;-) a brzuchatki dołącza do nas, jak będą chciały, ze szklanicą soku i herbatniczkami be-be :-)

też lubię czerwone wytrawne ale wolę białe półsłodkie

HEJ WAM ...dawno tu do was nie zaglądalam.....u mnie narazie bez zmian biore bromergon ...i za 3 miecha mam sie pokazac u niej i zobaczymy czy .opadla mi prolaktyna.....dzisaj widzialam w uwadze..jak kobieta..urodzila..i zabila..odrazu ..boze jaki ten swiat jest nie sprawiedliwy....jedna ma za duzo a druga nie ma nic...ech ...mam chumor do bani moze mi minie to ...jeszcze lecze ząb kanalowo ..i okazalo sie ze w tym zebie mam 3 kanaly i troche kasy na to pojdzie....ale zrobie to przed ciażą zeby po tem nie miec problemow...pozdrawiam was...i nie zalamywac mi sie tu.. bedzie dobrze... musi byc.....ech chcialabym juz po wszystkim .... a tu jeszcze czekac muze... no nic ide spac moze mi przejdzie ten dolek ...:)

HEJ, HEJ Z RANA :-) mam plan - mniej myśleć o dziecku i przede wszystkim nie gadać w kółko i w kółko mężowi o nasieniu, badaniach, bakteriach, invitro...bo nas to zamęczy!!! z tego co zauważyłam w ciąże zachodzą zwykle te co odpuszczają i nie obserwują cyklu, to zachodzą w ciąże. Nagle okazuje się,że minął terin @ a jej nie ma. Ale ja nie potrafię, muszę widzieć kiedy mnie zaleje ;-) ale postanowiłam dodać jakieś urozmaicenie do mojego życia i zmienić klub fitness :-) I tu pyatnie do Warszawianek, może któraś z Was była w tym nowym fitness clubie w Galerii Mokotow? i miłego dnia życzę!!! Foli, odezwij się, bo mnie niepokoi Twój brak obecności

Witajcie, zaglądam często do Was po sąsiedzku:D i właśnie dzis przeczytałam że ANA była w Provicie u Dr Kiecki !!! Ja mam termin na poniedziałek 13.11, do tego samego doktorka:) Ana czy mogłabyś mi w skrócie opisać jak wygląda pierwsza wizyta i wogóle jak atmosfera ??? Zaczęłam już 13 miesiąc starań, właśnie udało mi się pozbyć bakterii - jestem w szoku (pół roku się z nimi męczyłam)... mam też umówione HSG i wielkiego stracha;) Coś zaczyna się w końcu ruszać:D Pozdrowionka dla wszystkich staraczek i mamuś:)

Malinko, powodzenia! a czym wytłukłaś bakterie? bo mi sie @ kończy i też się za nie biorę. I co \"chodowałaś\" ;-) ja mam e.coli i enterococus f. (czy jakoś tak) :-(

Haj Kobietki! Dzieki za zdjątka :) Andzia - ja tam licytowała się nie będę, ale mam większy bebzun :p :p :p hi hi :-d Aga - PAwełcio jak zwykle \"rozkocha\", od samego patrzenia na ten dziubek rozesmiany uśmiech się pojawia na gębie. Słodkości z tego Twojego synusia :) Foli - co z tobą ??? Hmm, a ja mam dylemat moralny ... co do L4. Niby \"planowałam\" od grudnia, ale nie wiem, czy iść. Skoro dobrze się czuję ... wiem, ze medalu nie dostanę za to, ze pracuję jeszcze (co wpędza w podziw większość moich znajomych), ale z drugiej strony nie chcę udawać, ze sie źle czuję. Owszem, rano ciężko mi się wstaje, ale tak było kiedy i ja w ciązy jeszcze nie byłam. Taka pora roku. No jedyny mankament, to pogoda i jakby nie było coraz ciężej mi się poruszać - zwłaszcza wchodzić po schodach. A lekarz mi z lekka sugerował już dwa razy, aczkolwiek nie upierał się widząc, że nie bardzo chcę zwolnienie. I nie wiem co robić. To głupi, chyba najgłupszy dylemacik, ale cóż ... właśnie teraz nad tym się głowię, do kiedy pracować ...

Estelko ja miałam wszystko po kolei. Po poronieniu miałam staphyllococcus auresu i en. faecalis - dostałam ciprinol i w kolejnym posiewie już ich nie było ale pokazały się e-coli, dostałam amoksiklav i znów sytuacja się odwróciła nie było jednych , pokazały się drugie !!! Dostałam biseptol, ale postanowiłam go nie brać i sama powalczyć naturalnie i jak widać udało się. Znalazłam gdzieś informację o takim preparacie BIO MARINE 570 - to jest coś jak specjalny tran w kapsułkach, poniżej masz adres. http://marinex.com.pl/ On jest podawany nawet w przypadku nowotworów, bo bardzo podnosi odporność organizmu - mój tak się wzmocnił, że sam zwalczył te bakterie. Na tej stronce są informacje i opinie pacjentów - poczytaj !!! To naprawdę działa:) Nie jest tanie (około 60zł) za 90 tabl). Ja brałam 3 kapsułki dziennie, pół godziny przed śniadaniem i obyło się bez antybiotyków !!! Powodzenia :)

ooo, Malinko, dzię ki za inforamacje o tym preparacie :-) Zabajinku, ja na Twoim miejscu, :-) poszłabym na razie na 2 tygodnie zwolnienia i jakbym stwierdziła, że lepiej mi w domciu i nie mam siły latać do roboty, to bym nie poszła do pracy

Estelko teraz będę podawać ten preparat mężowi, on dzisiaj odbiera wyniki posiewu, mam nadzieję że nic nie będzie, ale gdyby to będzie go brał. Daj znać o wynikach kuracji:) o ile się zdecydujesz :)

Witajcie kobierki. Zabajona- ja już od dawa siedzę na zwolnieniu, wczoraj byłam zawieźć do ZUSu papiery o przedłużenie świadczeń. Lelarz wysłał mnie na chorobowe przez te moje omdlenia na samym początku, teraz czuję się już dobrze ale jakoś nie chce mi się wracać. Poza tym u mnie to jest tak że pracuję w moim zakładzie już 10 lat a wciąż nie mam stałej umowy i po porodzie zostałbym zwolniona, bo tak robią z wszystkimi, a po jakimś czasie by do mnnie zadzwonili i zaproponowali pracę na nowych warunkach( umowę zlecenie o dzieło lup na mniejszy etet) a zasuwałabym normalnie po 8-10 godzin. Zresztą w mojej pracy nie szanuje się zbytnio pracowników ale to już inny temat. Ja i tak nie mam zamiaru tam wracać więc posiedzę sobie w domku za te same pieniądze;) A co do brzucha to niestety wszyscy mi mówią że jest za mały jak na 6 miesiąc, troche mnie to martwi ale gin mówi ze dzidzia rozwija się dobrze i mam nie panikować. Wczoraj zrobiłam sobie fotkę z tą moją koleżanką która zaszła w ciążę a ja z żalu się poryczałam:) Przy niej to mój brzuch jest na prawdę maleńki, ale ona już powoli się szykuje do porodu. Jak zrzucę to zdjęcie do komputera to Wam prześlę:) Estelka Witaj Malina.

Estelka. Za 4 miechy skończę 31 lat. I na żywo bynajmniej nie wyglądam młodo :) Ktoś coś mówił o bolących @. ja dziś dostałam @ (terminowo). I wziełam Ketonal (na receptę). I powoli mi przeszlo, ale zrobilam sie spiąca. Do tej pory bralam 2xpyralgina 500 mg, ale po takiej dawce to kończylam w WC i zrzucalo mnie z nog na spanie. Enigma-Tobie też puscilam fotki, ale nie mam sygnalu czy dostalas je. Daj znac!!! Wczoraj wieczorkiem poczytalam II cz. topiku. Byla tam Olala, Suzinka, Mia. i inne ,k torych teraz nie pamietam. strasznie sie pocieszylam bo poczytama o ich zmaganiach a teraz sa szczesliwymi mamami. Czyli warto walczyc. Zabajonek-ja caly czas powtarzam ze jak bede mogal pojsc na L4 to bez zasatnowienia. W koncu troche oddechu od roboty, dojazdow i 12 h poza domem. Zajme sie swoim rozojem duchowym :) napisze w koncu ksiazke i zajme sie artystycznymi pracami. Uwielbiam to!!! Tyle ze czasu na to nie mam za wiele.

hej:) dziewczyny a jeśli mam bakterie?:(tzn nie mam żadnych objawów ale sie boje bo słyszałam ze są groźne w ciązy:(boje sie bo keidyś miałam i coli i fecalis nie wiem czy teraz mam:(

Myszko, ta ginka u której byłam powiedziała mi, że teraz odchodzi się od leczenia bakterii u kobiet, ponieważ prawie każda je ma i rzadko powodują stan zapalny, ale leczenie antybiotykami może przynięś odwrotny skutek - wyjałowienie flory bakteryjnej. Ponoć nawet u ciężarnych się tego nie leczy, o ile oczywiścei nie powodują rozległych stanów zapalnych. I tak się zastanwaiam, chyba kupię ten olej z rekina, o którym pisała Malinka :-) i postawię na naturę :-) do globulek i antybiotyków zawsze można wrócć, a poprawa odporności jest konieczna, skoro te bakterie nawaracają A Ty Myszko nie wymyslaj, bo klapsa w dupola dostaniesz!

No ja nie mam tak źle w pracy, dlatego tak się waham. W sumie wszyscy sa wyrozumiali i jakoś specjalnie nie ganiają mnie, robię to co robiłam. Też pracuję tu 10 lat, a to jak na ten zakład kawał czasu (i jak na mój wiek mimo wszystko). Andzia - wielkością brzuszka się nie przejmuj i nie słuchaj głupiego gadania, że mały. Widocznie taka twoja uroda, słuchaj lekarza - dzidziuś dobrze się rozwija i to dla ciebie jest święte, a nie gadanie innych. JA jakbym miała przejmować się gadaniem, to powinnam obrazić się na teścia, bo jako jedyny jest najwyraźniej mocno zawiedziony, ze nie wnuk, a wnuczka ... ale ja za przeproszeniem mam to w nosie. Dla mnie (i dla kilku innych mądrych osób) ważne, że dziecko się rozwija dobrze i rośnie. On jest jedyny po innej stronie barykady, gdzie ważna jest płeć. I naprawdę do głowy nie bierz. Jedna ma duży brzuszek, druga mały. Moja znajoma, która jest naprawdę drobniutka teraz w ciąży ma brzuszek równie spory jak mój. Będzie miała chłopca, ja dziewczynkę, ja przy niej to kawał baby. Tak więc do bani nie bierz i ciesz się tym co wazniejsze - zdrowiem maluszka i prawidłowym przebiegiem ciązy.

Zabajona- dzięki:) Ja teraz już nie przejmuję się gadaniem, bo czuję ruchy dziecka, ale jak go jeszcze nie czułam to się trochę martwiłam ze może się nie rozwija. Wczoraj byłam u mojej mamy a ona do mnie tekst: I co tam u lekarza, rozwija ci się to dziecko bo jakoś tego nie widać?? Ale się wkurzyłam nie macie pojęcia. Poszłam do pracy z L4 a kadrowa do mnie: a gdzie pani ma brzuszek w domu został?? Nie wiem czy ludzie zdają sobie sprawę z tego jak to działa na psychikę. A co do teścia to mój też liczy na wnuka. Ostatnio go spytałam: \"a jak będzie dziewczynka to będzie jakaś gorsza??? to może Ci jej wcale nie pokażę??? \" I zamknął dziób. Wkurza mnie taka gadka jak cholera.

Andzia-niezła z Ciebie pyskóweczka :) Gratuluję odwagi i popieram!!!! Glupie gadanie jesli chodzi o płeć. Tylko ludzie o malym rozumku uwazają, że hlopcy są lepsi od dziewczynek. Ja nie wiem nawet w czym są niby lepsi. Dziewczyny co do brzuszka: wyobrażam sobie jak to gadanie moze wkurzyc. ja nie ejstem i nie bylam w ciazy ale mam taką \"kochaną ciocię\" co jak sie dowie o mojej ciazy to nie pozaluje mi \"komplementow\". na szczescie jest dlaeko stad wiec mala szansa ze sie spotkamy w xiazy. A jak by co to swoje powiem Faktycznie. Niektórzy to nie wiedzą co powiedzieć. lepiej niech nic nie mówią. A moze trzeba ich uswiadomić delikatnym: \"Przepraszam pani X Y ale wcale to nie jest budujące co Pani mi teraz mówi\" Pozdrowka!!!!!

dzieki Estelko

Estelko ja wzięłam 1,5 opakowania (1,5 m-ca), więc uważam że dość szybko się uporałam z tymi bakteriami. Wcześniej oprócz antybiotyków próbowałam żurawiny, czosnku i citroseptu, ale bez spektakularnych efektów. Poza tym przy antybiotykach czułam się fatalnie, łapałam grzybki itp (mimo łykania lactovaginalu i trilacu w kapsułkach). Nie chcę nikogo namawiać do łykania czegokolwiek, sama podchodziłam do tego preparatu bardzo sceptycznie, ale przekonałam się że działa, czuję się bardzo dobrze, o błyszczących włosach i ładniejszej cerze nie wspomnę. Aha i cytologia poprawiła mi się z II na I. Teraz szykuję się do HSG w następną środę i już mam stracha:) szczególnie że zapadł mi w pamięć opis cierpiącego przy tym Zabajonka, buuu...

Malina nie wiesz, czy to można w aptece kupić?

Malinek - a co ja ci pisałam, hę??? Żebyś zapomniała, co ja skrobałam, bo to badanko u każdej kobitki wypadać moze inaczej i nie ma reguły co do odczuć. A może u Ciebie będzie \"lightowo\"???? Przestań babolku się cykać i nie wspominaj mojego hsg. Powiem ci, ze te moje rurociągi mogły się przytkać z powodu częstych infekcji. Swojego czasu byle co powodowało \"dyskomfort\", fakt, dusiłam w zarodku, ale co wlazło to wlazło i narozrabiało jak widać. Nie sugeruj się tym, ze akurat ja miałam cięzko, są babeczki, które wcale źle nie wspominają hsg, mówiąc, że więcej strachu niż to warte. Najgorsze to w tym wszystkim jest chyba to, ze trzeba przez te kilkanascie minut leżeć z wywalonymi wrotami w obecności kilku osób. Ale to lekarze i dla nich widok gołego dupska to \"codziennosc\". Tak więc wyluzuj. Mi przed hsg zalecili brać espumisan,no i dietka lekkostrawna. TAk więc 3 dni mała głodóweczka była, ale przynajmniej nie bałam się, że coś mi się przydarzy podczas badania (choc ze strachu miałam obstrukcje rano w dniu badania) :)

witam :) ktoś prosił o zdjęcia, i coś tam powysyłałam :) Malinko, ciesze się, że u Ciebie takie konkrety, Provita, hsg :) teraz tylko patrzeć, jak zmienisz tabelkę :) ciesze się, ze nabrałaś juz sił na walkę :) ale wiesz co Ci powiem, to nie będzie długa walka, ani się obejrzysz, jak będziesz miała przed oczami test z dwoma kreseczkami :)

Pedagog, dziękuję za fotki! uroczo wyglądasz!!! ode mnie cos doszło? bo próbowałam wysłać, ale poctza mi strasznie fixowała :-( jeśłi nie doszło, to prześlę dziś ponownie Co mi radzicie, mam kupić te globulki antybakteryjne czy skoncentrować się na naturalnym tępieniu bakterii? przyznam, że nie mam raczej żadnego s tanu zapalnego - żadnych uplawów, nic nie swędzi, nie piecze...boję się tych globulek, tym bardziej, że ginka mówiła że może szczypać i po moich nieprzyjemnych doświadczeniach z poprzednimi globulkami

Nadwiślanka kupisz to w każdej aptece, ja mam u siebie taką tanią, płacę za ten preparat 55 zł, ale widziałam i po 60... Zabajonek już wymazuję z pamięci Twoje przeżycia... będzie mi to robił mój ginek więc w razie czego poproszę o dodatkowe znieczulenie:) albo narkozę, hi hi hi... Pedagog nawet nie wiesz jak się cieszę, że w końcu udało mi się wytłuc te cholerne bakterie !!! I przez to mam otwartą drogę do HSG i dalszych badań... Nie nakręcam się zbytnio, ale mam taką malusią nadzieję, że może w końcu się uda ??? Czekam już 13 m-cy poczekam i kolejne kilka jeśli nagrodą będą dwie kreski !!!

Estellka, właśnie pisąłam do Ciebie :) napisałam :) dostałam od Ciebie tylko jedną fotkę :) chętnie poproszę o więcej :) a z tymi bakteriami, to jets tak jak z usg :) są conajmniej dwie szkoły ... ja też nie miałam stanu zapalnego, ani niczego co by wskazywało na bakterie, a jednak były i może jakoś przeszkadzały ... ja miałam te same bakterie co Ty, brałam Nolicyn i dowcipnie globulki Clotrimazolum ... nie wiem tak naprawdę co u nas pomogło, ale porawdę mówiąc przy drugiej ciąży, drugich straniach, ja zrobię i posiew i w razie czegoś przejdę kurację antybitykową ... cięzko tu coś radzić naprawdę ...

Malinko, my coś z brzusiem czujemy, że nie będziesz musiała czekać długo :)

Estelko ja też nie miałam żadnych objawów, żadnych upławów - NIC !!! A bakterie były !!! Nie chcę cię namawiać na tą kurację, nie mam w tym żadnego interesu:) Musisz zdecydować sama. Może spróbuj jednocześnie i tego i tego, przecież nic nie stoi na przeszkodzie...