Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Dzień dobry! 0kochanków, jak tam, brzuszek rośnie?? Co u Ciebie słychać?? Podczytliwa, jeszcze tydzień :( Pająku, GreenGo, Moniuszka, K...., pozostali - buziaki :) :) pozdrawiam gorąco

Ja na skórę twarzy nie narzekam w zasadzie. Też mam jakieś swoje patenty. Np. do mojego kremu bio nagietkowego dodaję kapsułkę wit. A, super nawiża. Często olejuję twarz, głównie kokosem i śliwką. A ostatnio kupiłam glinkę Multani Mitti - jest świetna. A jednak w przypadku zdrowego organizmu skóra powinna być nieskazitelna bez wspomagaczy. No, dzisiaj to może nie do końca, bo środowisko mamy, jakie mamy. Wiem na pewno, że muszę czyścić wątrobę, bo od roku suchą mam skórę wnętrza dłoni, mimo ton kremów i olejów. Pękają mi naczynia krwionośne. Białkówka oczu ciągle nie jest taka, o jakiej marzę. No i czasem wątroba pobolewa. To wszystko nie jest normalne. Trzeci dzień siedzę w burakach. Mam już spory zapas zakwasu :) Pojutrze pierwszy raz oczyszczam OR, a w pełnię metodą HC. Pamiętam, że po ostatnich pięciu oczyszczaniach HC czułam się lepiej, regularnie robiłam lewki. Ale nawet wtedy nie zauważyłam żadnych zmian w wyglądzie. Myślicie, że w ramach przygotowań do HC będę mogła zamiast soku jabłkowego pić ocet jabłkowy bio? Albo przynajmniej pół na pół? Nie wiem, czy dam radę tak kilka razy dziennie wyciskać świeży sok, a tych kartonowych nie ruszam.

No właśnie Okochankow, jak tam u Ciebie? Tak się cieszę, że będziesz miała maleństwo! Ja byłam pełna nadziei, prawie pewna, że po 4 cyklach Clostilbegyt wreszcie zajdę w ciążę. Niestety, znowu się nie udało. :( Powoli oswajam się z myślą, że nigdy nie zostanę mamą, to takie trudne...

nic

ohhh dziewczyny jak miło, że się mną tak interesujecie :) u mnie wszystko ok oprócz mdłości, zmęczenia i bardzo lekkiej anemii. pewnie przez to, że nie jadłam mięsa, ale teraz w *****idzie kaszanka i wątróbka ze wszystkim co ma sporo żelaza. może to jakoś nadrobię. niedobór jest tak mały, że lekarka nie dała mi żadnych prochów póki co. zobaczymy. ja mam tak, że każde zanieczyszczenie, które mam w sobie wychodzi mi przez skórę. u niektórych się kumuluje albo daje jakieś inne objawy. greengo, bądź dobrej myśli. ja niby bezpłodna, niby tamto, siamto a leczenie naturalne większość hormonów naprowadziło na dobry tor i zaszłam w ciąże bez żadnych starań. właściwie to nadal studiuję i mieszkam z rodzicami i zastanawiam się jak to będzie :D no ale jakoś to musi być :P a u ciebie jaki jest powód bezpłodności? buziaki

rozumiem, że jak się napisze, że kaszanka idzie w r u c h to też bardzo niecenzuralne słowo :D

Ja mam wszystko w normie, hormony na medal, wszystko niby ok. A nie zachodzę. W życiu nie stosowałam antykoncepcji, z narzeczonym jestem ponad 7 lat. I nic. Zdiagnozowano u mnie bezpłodność pierwotną, czyli że nie wiadomo o co chodzi. Dostawałam Clo na stymulację jajników, rosły piękne jajeczka, a efektów nie ma:( Nadzieję tracę z uwagi na wiek, mam prawie 40 lat...

To byłam ja, Green.

hej interesuje mnie temat oczyszczania rycyna, jak to dziala czy ostro goni czy boli brzuch? bo oczyszczanie watroby robilam 2 razy i bylo nawet przyjemne jesli siedzenie w wc moze byc przyjemne xD

he he,ale rycyny nie stosuje sie doustnie,najlepiej działa zewnetrznie

Kinga, przejdź na wątek OLEJ RYCYNOWY. Tam dowiesz się wszystkiego.

Tez nie daowie sie na takich watkach zbyt wiele,bo tam juz nie gadaja o ryzynie,niech poszpera w necie jest tyle materiałów

greengo, trzymaj się mocno i zobaczysz, że nawet nie zauważysz a będzie dzidzia ;) kto wie, może po tych wszystkich oczyszczaniach coś się ruszy :) nigdy nic nie wiadomo ;)

Witam. Greengo, znam kilka babeczek co starały sie latami o dziecko. Większość z nich zaszła wtedy jak odstawiła lekarza ;) Zmiana diety, homeopatia i w kilka miesięcy zaszły :) Wierze, ze te sprawy sa jakieś magiczne, widzisz Lee, zaszła a niby szans nie było, swoją droga, super Lee ze ci sie tak udało! Tylko, czy ja dobrze zrozumiałam, twój sie nie badał? Tak byc nie moze, jak sie chce to nie ma wstydu, trzymam kciuki za was :* A moja dieta w wikend pękła, szkoda gadać, ciagle komentarze, ze wydziwiam z jedzeniem, ze jestem za chuda na odchudzanie (nie dociera, ze robię to z innych powodów), brak mi asertywności, lepiej zjeść trochę i sie nie czepiają :( postanowiłam juz u nikogo nie spać i sie bardziej izolować coby mi nikt w talerz nie kukal, wrrr. Pozdrowka :)

Gość, a dlaczego Kinga się nie dowie? Wszystkiego się dowie. Wystarczy przeczytać pierwszych kilkanaście stron, a potem podzielić się wrażeniami i ewentualnie pytać, jeśli coś wzbudza wątpliwości. Autorka topiku z chęcią odpowiada na pytania. Na tym topiku, zawsze gadało się o czymś więcej niż tylko o metodzie HC i jakoś nikt nie mówi, że się o HC niczego więcej nie dowie, bo ludzie gadają o czymś innym. *** GreenGo, a grubość endometrium ci badano? Bo jak za cienkie to jest problem. My z 0kochanków mamy pcos. Mnie się jeszcze udało zajść w ciążę i urodzić. Jeszcze do tego momentu widocznie jakoś jajeczkowałam, ale inne objawy już były. Po tej ciąży przytyłam, tyłam nawet przy karmieniu, ale jak się wzięłam za siebie po roku, dieta, ćwiczenia, to zrzuciłam ponad 10 kg i prawdopodobnie uregulowałam sobie trochę hormony i od razu zaszłam w drugą ciążę. I po tej drugiej ciąży od razu mnie choroba całkiem rozwaliła. :(

Dziękuję Wam za ciepłe słowa. Mój nie badał się, ciągle słyszę obietnice, że to zrobi. O zmianie diety też nie chce słyszeć. Kiwa głową, że tak i nic z tym nie robi. Ale, dosyć już o tym... Podczytliwaa, jak ja Cię rozumiem.:) Na mnie też patrzą jak na wariata w czasie spotkań rodzinnych, też często jem co dają dla świętego spokoju. Pamiętam, jak na grillu nic nie jadłam, bo wieczorem miałam czyszczenie wątroby. Myśleli, że oszalałam. Też czasem mam chęć zaszyć się w jakiejś głuszy z dala od tych objawów niezrozumienia. Eh, temat rzeka... Nie pochwaliłam się, że wreszcie kupiłam kiełkownicę. Tak długo się wahałam, ale jestem zachwycona. Teraz w kuchni stoją słoiki z burakami, kapustą, jogurtownica, kiełkownica. Ciągle coś tam produkuję. Na szczęście mój chłop nie kręci na to wszystko nosem, jak reszta rodzinki.

Witajcie poniedziałkowo wszystkie Wspaniałe Dziewczęta ;) Czy ktoś robi kawę? ;) Bo załapałbym się ;) Podczytliwaa, śpimy tylko u siebie, to podstawowy warunek diety ;) i nie tylko ;) Ktoś wysyłał buziaki ? ;) proszę o powtórkę, nie było mnie i nie złapałem ;)

Ja właśnie usiadłam z kawką. Jak masz chęć, to zapraszam! Tyle, że ona, ta kawa dziwna jakaś. Pierwszy raz, w ramch moich nieustających doświadczeń dodałam mleka sojowego. No nie powiem...hm, smak niecodzienny.

A propos kawa - podajcie mi proszę namiar na Waszą kawe organiczną. Mnie się właśnie kończy, a zaraz będzie mi potrzebna do lewek. Może zmieniłabym swoją na jakąś inną. Przepraszam, Konrad za sprowadzenie tematu kawy do poziomu lewatyw, ale cóż, taki wątek... ;)

Kawa. Ja w sprawie kawy nie pomogę, nie piję, nie smakuje mi, nie potrzebuję:) Kiełki to fantastyczna rzecz. Kapustę sobie chyba w słoiku ukiszę.

a ja wypiłam właśnie rycynke;p 40 ml chyba wystarczy na pierwszy raz?

Konrad, jaki masz dobry humor, czyżby jakiś przemiły weekend, opowiadaj ;) Green kawy nie pijam bo wlasnie tylko z mlekiem mi smakuje a nabiał odstawiam...a ze kawę tylko do smaku piłam a nie dla energii to bez żalu...Kawowych wylewek nie stosuje, masz po nich lepsze działanie? Jeszcze co do włosów, ze czasem nie widzisz efektów, ja tez tak mam, ale to nie tak, to działa, tylko nam apetyt rośnie w miarę jedzenie, sprawdź sobie zdjęcia sprzed paru lat, jakie wtedy miałaś włosy, u mnie różnica ogromna, no i wtedy nikt mi nie mówił, ze mam takie zdrowe i błyszczące..Jeszcze co do dzieci, jeśli twój sie przebada i bedzie ok to moze warto by sie wziąść za głodówkę, to wtedy organizm najbardziej sprząta. Czytałas Malachowa o glodowaniu? Ja jeszcze czekam na książkę ale mam kumpele, która pozbyła sie mięśniaka macicy w 10 dniowej glodowce. Pająk mnie 4 dnia kuracji liściem wysypalo na twarzy, wiec coś tam ruszył, opinia moich staruszków jak im powiedziałam, ze organizm wysypuje śmiec**przez dietę (nie wspominałam o kuracji): to przez brak mięsa, organizm tak okazuje, ze brak mu mięsa :) No pewnie, organizm domaga sie kurczaka z hormonami i antybiotykami, jaka ja nie kumata ;) Wysyp trwał 2 dni, i pięknie sie zagoil.

Green, a takiej normalnej, z mlekiem od krowy nie masz? ;) Pytam, bo nie wiem, czy mi się opłaci jechać ;) jak masz, to podaj adres GreenGo ;) chyba że wolałabyś to Ty wpaść do mnie ? ;)

Podczytliwaa, opowiadać to ja będę miał dopiero co, po kawie z Green ;) Pajączku, to jutro może herbata u Ciebie ? ;)

O tak kiełki, mniam, ja zamiast chipsów podjadam fasole mung i soczewice, a rzodkiewke i rzeżuche do sałatek czy kanapek. Soczewice ostatnio zwykła, taka co gotuje, brązowa, zasialam i pięknie wyrosła, wiec po co przepłacać i kupować specjalna ;) Ja sie zastanawiam czy nie zakupić dehydratora i robić chipsy z owoców i warzyw, robicie moze? Pajaczku, po naszej rozmowie o blendowaniu cytryn wpadłem dziś na świetny pomysł, zamiast jak zawsze wypić sok z kilku pomarańczy jak co rano, obralam ze skorki i zmiksowalam, wyszła pyszna " zupa", zachwycona jestem, pewnie blonki wszystkich cytrusów sa wartościowe wiec przyjemne z pożytecznym :) Green apropo aprobaty mężów, mój ostatnio sam sie prosi o to bym mu wątrobę oczyścila, baaaon nawet lewatywy chce, szok, jestem z niego dumna, tym bardziej, ze on ma problem z jelitami. To jesteśmy umówione na pełnie z hc, super.

Podczytliwaa, zazdroszcze, że udało Ci sie przekonać męża. Mój narzeczony niby wierzy, niby chętny na wszystko, a potem zapał mu znika po jednym dniu. Jak go przypili i się przestraszy, sam poprosi o pomoc. Nie dba o zdrowie, ale ja nie naciskam. Słuchajcie, ja kawy piję bardzo mało, a ta bio potrzebna mi tylko do lewek. Tak, próbowałam wszystkich z urynową włącznie, kawowa jest dla mnie najlepsza. Konrad, nie mam w pobliżu ani jednej krowy, mlekomatu tyż. Jestem skazana na mleko ze sklepowej półki, niestety. Kupuję incydentalnie, tylko na jogurty. A właśnie, dlaczego nie chwalisz się, jak Ci idzie produkcja własnych jogurtów?:) Na głodówce byłam, ale krótkiej 3-dniowej, więc w zasadzie nie ma o czym wspominać. Przed i po miałam dni sokowe, w sumie wyszedł tydzień. Białkówki oczu miałam takie śliczne, jak u małego dziecka. No, oprócz naczynek. Poza tym czułam zmęczenie, ale to normalne. Przełomu kwasicznego nigdy nie przeżyłam, to musi być coś. Ja na głodówkę na pewno się zdecyduję, ale najpierw poczyszczę poszczególne narządy. Łagodniej ją przejdę.

Kinga, a z jakim sokiem wymieszałaś? Z pomarańczą, czy grapefruitem? *** Podczytliwa mnie też teraz wysypało, ale to mam kilka pryszczy. Jutro koniec liścia na trzustkę. No to ja c***owiem lepszy numer. Mnie wysypuje więcej po siarce. Nieważne, czy to msm, czy sok z kapuchy. no i piłam sobie sok z kapuchy, w cholere syfów na twarzy. Na przerwie w pracy mi sie dziewczyny pytają co mi się stało. To im mówię, że piję sok z kapusty, a on działa oczyszczająco z toksyn i tak mi skóra reaguje. Miny bezcenne, a zaraz potem negacja tego co powiedziałam. Jedna dziewczyna się jakby za mną ujęła, bo akurat przestała palić i też ją wysypało:) Organizm inaczej manifestuje brak mięsa, na pewno nie przez pryszcze :) Moja druga połowa już się nie podśmiewuje z moich oczyszczań. Jeszcze ma w pamięci jak mnie codziennie coś bolało, a co za tym szło to ciągłe jęki, albo męki ha ha.

z grejpfrutem, juz raz mnie pogonilo, a jakie skorcze mam..

Green zieloną kawę kupowałam..również do lewatyw stosowałam;-) strona kraina herbaty i kawy ..ale bierz zmieloną ..nie da rady samemu jej zmielić, bo młynek siada;-)pozdr.

Miłego dnia milusińscy Okochankow trzymam kciuki nadal;-) trzymaj się, to na prawdę cudowny czas Green uda się..i wcale nie jesteś za stara;-) Buziolki Pajączku, Lee,Podczytliwa Herbaka dzisiaj pokrzywka i skrzyp z mandarynką;-) Wczoraj wiosnę dało się poczuć to daje kopa