Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

Gość Nec
no to dziewczyny trzymam kciuki, napiszcie ile kamieni z was wyszło. Ja zrobie dopiero w przyszłym tygodniu, na razie zapperuję się codziennie. Powiedzcie mi jeszcze jedno, czy po zapperowaniu moge czuc się gorzej, mam zawroty głowy i pocę się, oprócz tego zauważyłam, że częściej odwiedzam toaletę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amdea.
Po zapperowaniu musisz pić więcej wody, żeby lepiej wypłukiwać toksyny po zabitych robalach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nec
staram się wypić ok.2 litry ale dzisiaj rano faktycznie mało wypiłam, więc faktycznie zawroty głowy mogły być z tych toksyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po zappowaniu możesz się faktycznie źle czuć przez parę dni bo jest to efekt oczyszczania się organizmu z tych martwych pasożytów i toksyn jakie one wydalają. Na początku jak zaczęłam zapping, a robiłam go codziennie przez 2 tygodnie to w ciągu tego czasu przez jakiś tydzień bolało mnie gardło, ale nie jak przy przeziębieniu, ale jakoś tak dziwnie (pierwszy raz spotkałam się z takim bólem), a do tego przez parę dni bolał mnie jakiś mięsień pod prawą łopatką. Łączę to z tym faktem ponieważ mąż miał też takie objawy z tym że jemu chwyciło mięsień pod lewą łopatką. Aha, zapomniałam wcześniej napisać po co poszłam do tej apteki więc……wykupiłam dla męża receptę na tabletki na żołądek, a właściwie na nadkwasotę a pani w aptece powiedziała mi, że mężowi przydałoby się też takie oczyszczenie bo kamienie żółciowe ma każdy i te kamienie mogą mu uciskać na żołądek co może powodować wracanie się soków żołądkowych. Piszę to bo ktoś może mieć takie same dolegliwości, a niestety nie połączy tego z faktem oczyszczania wątroby, a jednak takie oczyszczanie może mieć zbawienne znaczenie nie tylko na wątrobę, ale także na inne organy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nec
ja tak mam, zgaga męczy mnie coraz częściej, obudziłaś we mnie nadzieję, że jak oczyszczę wątrobę, to jest szansa na pozbycie się tej przypadłości :) czy oprócz zapperowania stosujesz coś jeszcze przed oczyszczeniem wątroby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie twierdzę, że po oczyszczaniu zgaga ustępi, może trzeba więcej oczyszczeń, ale widocznie coś prawdy w tym musi być jeżeli ta pani tak mówiła, a w końcu jest farmaceutką i na medycynie się przecież zna. Mąż jest zawsze sceptycznie nastawiony do takich niekonwencjonalnych metod, ale z czasem też się przełamuje, zappera używa, a do oczyszczania też musi “dojrzeć”, mówi że kiedyś zrobi więc zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozulka
Tombak zaleca rozgrzewanie -czyli kąpiele parę dni przed oczyszczaniem codziennie i w dniu oczyszczania ogrzewanie wątroby - termoforem lub poduszką elektryczną . Od 3 dni jestem na warzywach i zaczęłam marznąć , i to ogrzewanie mi pasuje . Zwłaszcza , że za oknem plucha . Idealny czas na oczyszczanie jest przed pełnią , a pełnia jutro .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja specjalnie się nie przygotowywałam do tego oczyszczania, jedynie w dniu oczyszczania lekkostrawne jedzenie no i oczywiście parę dni wcześniejszych zapping. Może przy następnym oczyszczaniu pomyślę o tej papainie. Tak właśnie wczoraj kładąc się spać nasunęła mi się taka myśl, czy na takie oczyszczanie mają wpływ fazy księżyca i właściwie tę decyzję o dzisiejszym oczyszczaniu podjęłam wczoraj tak jakoś spontanicznie i widać, że podjęłam właściwą decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1-sza porcja soli gorzkiej poszła bezbólowo , dodałam trochę soku z grejpfruta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już pora przygotować się do spania, bozulka – życzę Ci również owocnego poranka jak i całego dnia bo te “owoce” będą wychodziły cały dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak tam bozulka? Ja rano się czułam jakby przeleciał przeze mnie huragan, ogólne osłabienie, bolały mnie mięśnie nóg i szybko się męczyłam przy jakimś wysiłku, ale teraz już jest dobrze tylko że jeszcze przez cały dzień będę pewnie osłabiona, no i częste wizyty w toalecie, a kolekcja z każdą wizytą się powiększa. Tym razem już nie ma takich strasznie dużych jak za pierwszym razem, ale i tak jest ich sporo, chyba że jeszcze wyjdzie jakiś spóźniony wędrowiec………ha,ha,ha. Jak będzie całość to znowu zamieszczę parę fotek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nec
to ja czekam na fotki :) dużo zdrówka życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogłam wypić wieczór oleju . Mdliło mnie nieziemsko . Wypiła 1/2 porcji i bałam się ,że to za mało . Na dodatek po soli gorzkiej biegałam do toalety już od 20 . Po oleju poleżałam 20 min i zasnęłam . Zbudziłam się o 4 na chwilę i znowu sen . Wstałam dopiero przed 9 , sóll , i dopiero po 2 godzinach się zaczęło . Poszło bardzo dużo zielonej , drobnej sieczki i kilka dużych kamyków . Jeden ok . 1/2 cm . Czuję się dobrze . Ale pierwszy raz leżałam w łóżku cały dzień . Nie mogłam wstać .Rano było mi trochę słabo , ale wydaje mi się ,że byłam odwodniona . Wypiłam kubek wody z grejpfrutem i przeszło . Po kuracji trzeba się dobrze nawodnić i uzupełnić florę bakteryjną jelit . Pozdrowienia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nec
I jak dziewczyny czujecie się dzisiaj? Ja planuję zrobić sobie ten zabieg w czwartek, będę wtedy po 9 dniu zapperowania, czy tyle wystarczy żeby kuracja się udała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czuję się świetnie . Jestem 5-ty dzień na diecie warzywno-owocowej . Schudłam ze 2 kilo , jestem lżejsza , umysł jasny , nic nie boli . Poprzednio na tej diecie różnie było , ból głowy potrafił być taki , że z łóżka nie mogłam zejść . Jestem trochę zdziwiona , ale bardzo dobrze . Zobaczę , ile wytrzymam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam i czytam i czytam....no to właściwie na czym polega to całe oczyszczanie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nec
kup sobie książke Kuracja życia Huldy Clark, zapper to takie urządząnko, przy pomocy którego można pozbyć się wirusów, bakterii i robali, bo każdy je ma. Ksiązka Ci wszystko wyjaśni :) albo poszukaj w necie informacji na ten temat, jest tego mnóstwo np to http://www.elektroda.net/inne/zapper.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też czuję się świetnie i raczej na dwóch oczyszczeniach się nie skończy tylko będę robiła tak długo aż przestaną wychodzić, a potem oczywiście profilaktycznie. Żal mi tylko tych ludzi, którzy nie wierzą w takie rzeczy, a mogliby sobie dużo pomóc. Polecam wywiad z prof. Maciejem Pawlikowskim, który pracuje na AGH w Krakowie, w Laboratorium Biomineralogii, warty jest przeczytania cały artykuł bo dużo wyjaśnia: http://opty.org/index.php?option=content&task=view&id=49&Itemid=39 Byłam dzisiaj u tej swojej znajomej farmaceutki i też wiele rzeczy mi wyjaśniła w tych sprawach. Wie to można powiedzieć z pierwszej ręki ponieważ zna tego lekarza medycyny naturalnej, który prowadzi swoją praktykę już 15 lat, a wcześniej był “uczniem” dr Clark w USA, gdzie ona prowadziła swoje kursy. Dowiedziałam się także, że ten stan złego samopoczucia i bólu mięśni nóg po oczyszczeniu jest efektem odkwaszania organizmu, a tym samym oczyszczania. Przy zappowaniu nie powinno się np. krzyżować nóg tylko trzymać je w lekkim rozkroku, ręce zresztą też odstawione. Jeżeli ma ktoś dolegliwości od pasa w dół np. z prostatą, drogami moczowymi czy nogami to te elektrody można trzymać w pachwinach lub stać na nich stopami bo wtedy prąd ściąga wszystko od pasa w dół, natomiast trzymając je w rękach lepiej działa na górne części do pasa. Pytałam również o sprawy związane z synchrometrem, czy zna kogoś kto posługuje się tym urządzeniem. W ramach wyjaśnień chodzi o urządzenie, którym wykrywa się w człowieku lub produktach częstotliwości drgań pasożytów, bakterii, wirusów jak i metali ciężkich, czyli można takim urządzeniem dokładnie zdiagnozować co się ma i gdzie się to znajduje. Chyba byłaby mi w stanie znaleźć kogoś takiego, ale jak usłyszałam cenę takiej wizyty to raczej szybko powróciłam na ziemię. Cena takiej wizyty w Niemczech wynosi między 200 a 300 euro, a następne około 140 euro. Więc stwierdziłam, że moooooooooże kiedyś warto byłoby kupić taki synchrometr i krok po kroku samemu nauczyć się nim posługiwać wg książki dr Clark, ale jest to niestety waższa szkoła jazdy. Dobry synchrometr można kupić za 360 euro http://www.drclark.com/pictures/zincroD.htm ,a na allegro też jest dostępny ale za 300 zł http://www.allegro.pl/item350199426_synchrometr_w_g_dr_clark.html Nasunął mi teraz taki przykład, oczywiście kto ma książkę i przeczyta ją od deski do deski to będzie miał na swoim koncie więcej takich przykładów i może wdrażać je w życie, ale przytoczę jeden bo pewnie każdy z nas je sery żółte czy białe, i tu pojawia się problem ponieważ zawierają one bakterie salmonelli ponieważ te produkty nie są poddawane procesom sterylizacji czy pasteryzacji (nie wiem dokładnie o który proces chodzi), a niestety krowa ma wymiona skażone obornikiem, a żeby uniknąć skarzenia mleka salmonellą musieliby jej pierwsze te wymiona umyć jakimiś chemikaliami, żeby to wszystko zabić, a przecież nie stosuje się na krowach takich praktyk. Jeżeli ktoś ma jakieś problemy jelitowo-żołądkowe po zjedzeniu nabiału to właśnie jest to sprawka salmonelli i wtedy robi się błędne koło bo np. robiliśmy zapping a potem zjedliśmy sobie serek i reinfekcja gotowa warto także wiedzieć, że zapper nie usunie pasożytów z naszych jelit bo niestety prąd nie sięga do ich wnętrza. Pozbyć się ich możemy kuracją ziołową na pasożyty lub płynem Lugola o którym pisze w książce (oczywiście w odpowiednich proporcjach z wodą). Salmonelli z sera białego można się też pozbyć gotując go przez 10 sekund, ja próbowałam, może coś źle zrobiłam lub za długo gotowałam bo wyszedł mi taki suchy i przypominał mi steropian, drugim sposobem jest zappowanie sera, chociaż nie będzie w nim już salmonelli to i tak nie będzie nadawał się do zjedzenia bo będą w nim cząsteczki metalu z elektrod. A wracając do naszej metody oczyszczania wątroby to jeżeli ktoś chciałby sobie stworzyć kolekcję swoich kamieni i mieć jaśniejszy obraz ile ich ma to polecam taki sposób: http://www.box.net/shared/gptzgf7tww potem wystarczy polać wodą i przesypać do pudełka. Tu są przykładowe zdjęcia: http://www.box.net/shared/l5ndu39s8w http://www.box.net/shared/rh8r8c0oc4 http://www.box.net/shared/r7r6gg78k8 http://www.box.net/shared/0wvirs30ok A tu całość z 2 oczyszczenia: http://www.box.net/shared/lfqmdfd8oc Oczywiście i tak to nie jest wszystko, bo mniejsze w trakcie przepłukiwania przeleciały przez te dziurki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nec
wow pooglądałam zdjęcia, tyle świństwa w nas siedzi, pozazdrościłam ci czystszej wątroby idobrego samopoczucia. Dzisiaj chcę zrobić sobie tę kurację, tylko zjadłam na śniadanie kanapki z masłem i serkiem bieluchem, a w ksioążce autorka pisze, żeby to było jedzenie beztłuszczowe, jak myślicie, czy to bardzo utrudni proces oczyszczania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amdea.
Nie będzie efektu oczyszczenia. Nie jemy cały dzień tłuszczu po to, żeby po wypiciu wieczorem oleju nastąpił gwałtowny wyrzut żółci z woreczka i wątroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nec
no to przekładam oczyszczanie na jutro, dzięki za poradę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nec
za poł godziny zaczynam oczyszczanie wątroby, poradźcie dziewczyny, czy zamiast ornityny moge połknąc hepatil czy lepiej nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wzięłam 6 tabletek ornityny, a i tak nie mogłam zasnąć, zasnęłam dopiero po godzinie, spałam raczej niespokojnie, w nocy dziecko zaczęło coś przez sen marudzić więc się obudziłam i znowu nie mogłam spać. Trudno powiedzieć czy zamiast ornityny wziąść hepatil bo przecież w jednej tabletce hepatilu nie ma tyle mg ornityny, a większa ilość hepatilu nie wiadomo jak wpłynie na oczyszczenie bo w końcu są tam też inne składniki chemiczne, a przecież jak dr Clark pisze, że nie powinno się zażywać leków podczas oczyszczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nec
dzięki Atena, chyba lepiej będzie jak nie połkne tej tabletki, najwyżej będę miała bezsenna noc. Nie ukrywam, że trochę się boję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nec
odpuszczę sobie te tabletki, na ogół nie mam problemów z zasypiaiem, wiec jakoś to bedzie. Wypiłam dwie dawki tej obrzydliwej soli, o 22 c.d. :) Jak myślisz, czy mogę po wypiciu oliwy jak już będę w łózku nagrzewać sobie ciepłym kompresem wątrobę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ciepłym kompresie nic nie wiem więc nie mogę doradzić, ale bardziej powinnaś się skupić na zsuwających się kamieniach i próbować zasnąć, a tak sobie pomyślałam, że rozgrzewając wątrobę a tym samym cały organizm, rozgrzewasz także ten olej który wapiłaś i może wtedy nie spełniać swojej funkcji. Trudno powiedzieć, to są tylko moje przemyślenia, ale to już ty sama musisz zdecydować. Coś o ogrzewaniu wątroby pisała bozulka, że tak zaleca Tombak, ja nie stosowałam rozgrzewania a efekty były zadawalające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nec
jesteś moim guru :) nie będę nagrzewać odezwę się rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wątróbka
Witam was,teraz jest 3 faza księżycowa czyli nieodpowiednia na oczyszczanie,nagrzewac można wtedy kamienie cholesterowe się rozpuszczają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×