Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

Hej, Narazie jestem na antybiotyku, ale myślę że może najpierw zastosuje dietę jabłkową a później powoli przejde na oczyszczanie Tombaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Naddia! Dobrze, że w końcu się zdecydowałaś zawalczyć o swoje zdrowie. Myślę, że dieta jabłkowa przed oczyszczaniem jelit to nie jest dobry pomysł. Ta dieta jest niejako sprzężona z oczyszczaniem jelita. Dobrze jest zrobić lewatywę chociaż raz podczas jabłkowego obżarstwa...Widzisz więc, że się nie wywiniesz od lewatywki;). Jeśli zrobisz takie oczyszczanie, jakie my tu robimy i proponujemy, to i hormony się unormują. Tak pisze Jelisejewa, Małachow, Moritz. Dawałam Ci na tr linka do Moritza, ale jeśli nie, to tutaj, na 55stronie jest do jego książki link. Lewatywy tylko na początku wydają się nie do przeskoczenia, ale gdy się już wdrożysz, to jak po maśle...Dzisiaj zrobiłam urynową, 3/4 słoika moczu+woda ciepła przegotowana, bo zabrakło, hihi. Zrobiłam stójkę-świecę, poleżałam na prawym boczku, i szu.... Naddia, nie trzeba trzymać się tombakowskiego grafika tak sztywno, gdy się robi urynowe, to oczyści się szybciej, tylko pamiętaj, zrób świecę....Po 3-4 lewatywach zrób oczyszczanie watroby sposobem Huldy Clark, jest wygodniej niż tombakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem , jak inni, ale ja myślę, że antybiotyki nie przeszkadzają w robieniu lewatyw. im szybciej, tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haj papaja :) książki już mam, tak podawałaś mi kiedyś link ale sceptycznie do tego podchodziłam, teraz wiem że muszę i chce to zrobić. Czuje się jakby to powiedzieć najdobitniej ,zasyfiona, wewnętrznie brudna. Już nawet papierosy mi nie smakują, odpycha mnie od nich, co prawda jeszcze nie na tyle żeby tam jednego raz na jakiś czas zapalić, ale wiem że jak organizm się lepiej poczuje to niczego nie będę potrzebowała. Moja cera, ciało, nie źle się z tym wszystkim czuje. Obawiam się że oczyszczanie nie ureguluje mi hormonów sa za bardzo rozwalone ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ureguluje, ureguluje...organizm to mądrala...poczytaj o hormonach u Moritza, ta jego książka to nr1-jeśli chodzi o oczyszczanie wątroby. Wydrukuj też sobie to http://dexterlabz.fm.interia.pl/files/Kuracja%20na%20oczyszczenie%20watroby.pdf Pij na początku ze dwie szklanki ciepłej wody na czczo z odrobiną soli, tak jak pisaliśmy...aby nawodnić organizm i jelita, rób lewatywy urynowe....itd. Zerkaj na wątek o urynoterapii, tam często bywamy i wymieniamy się doświadczeniem, niekoniecznie związanym z urynoterapią..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naddia nie pekaj, dasz radę. lewatywy to super sprawa. będziemy Cie wspierać, wiec sie nie wymigasz od oczyszczania. moze u Ciebie efekty będą szybsze niz u mnie. fuck, dopadla mnie dzisiaj gorączka, 38 stopni grrrr...czuj sie w sumie nieźle, organizm walczy z jakąś choroba. moze nalewka czosnkowa nie pozwala na rozlozenie mojego organizmu na łopatki? ;) ide wypoczywwać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coriander.... :D hm...tak wiesz...ten tego.... bo ty chyba dosc czysta ;) :D nie ? :) to moze bys....ten tego... strzelila 5 kropelek h2o2 na setunie czystej h2o :) na dodatkowe pobudzenie systemu immunologicznego do walki z chorobotworczymi mikrobami hiehie z 38 moze skoczy na 39...ale na drugi dzien prawie zdrowa hiehie nie zebym podpuszczal czy prowokowal hiehie ja tak mialem... i wykorzystalem nadarzajaca sie okazje :) ... i juz nie odpuscilem :D pozdrufka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po jednej kropelce h2o2...Ja po tybetańskiej -choruję tylko jeden dzień. I choroba to tylko jakiś tępy ból głowy....Na pewno uodparnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj wieczorem temp. spadla do 37.3 a dzisiaj juz jest w porządku. poza gorączka nie mialam zadnych innych objawow. cos sie rozwijalo ale zostalo unicestwione :P wyspałam sie, wypociłam porządnie i jest OK :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alusia78
Witam wszystkich, pytanko mam, odkąd zaczęłam jeść mój język pokryty przed głodówką białym nalotem w tylnej części jamy ustnej, pokrył się brązowym nalotem na bokach. Szorowanie go szczoteczką nic nie daje, a na języku czuję jakby smak jakiś przypraw. Wie ktoś może od czego, bo aj tak czytam w necie tu coś o chorej tarczycy, tu coś o niedotlenieniu. Gdzieś napisali, że może być to stan chorobowy po głodówce. Ja na początku myślałam, że to po jabłkach bo przed głodówką po nich miałam brązowy język. Czy możliwe że to po natce i jabłkach, ja póki co jestem na samych warzywach i owocach, dopiero za dwa dni planuję kaszę itd. Może ktoś ma jakieś informacje w swoich encyklopediach, bo się zmartwiłam, ze mogłam sobie zaszkodzić. Wypróżnienie też się opóźnia, bo te pierwsze dwa dni to były soki, więc trochę czasu potrzeba na wypełnienie jelit, może to też nie jest bez znaczenia, ale nie chcę teraz robić lewatyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alusia, na,,wodzie utlenionej " spotkałam się z brązowym językiem, na str.21, i tam gadają, że to dlatego, że organizm się oczyszcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za 3 tygodnie będe mogła zrobić oczyszczaie wg Huldy Clark, skończe antybiotyki, i będe miała wolny weekend prawdopodobnie po oczyszcaniu Huldy można zrobić Tombaka? bo Huldy pisze że raz na pół roku a te wszystkie zappery, ornityny to kupie w zielarskim?nie wiem jeszcze co to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boje się tego oczyszczania, tej soli, boje się że mi zaszkodzi, dalej nie ufnie do tego podchodze, ale chce byc zdrowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alusia78
papaja, dziękuję za informację . Trochę mnie pocieszyłaś, nawet jakby to nie miała być prawda to efekt psychiczny działa:) bo się naprawdę zaniepokoiłam, że chcąc szybciej sobie pomóc zaszkodziłam, wieczorami dopadają mnie straszne zwiechy nastroju. Dziś włączam już olej do warzywek- myślę że to pomoże jelitom szybciej wrócić do regularnej pracy, no bo liczę, że będą one pracować tak jak po pierwszej głodówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naddia, ,,czego się boisz g.....a, czemu nie chcesz iść na całość"? Hihi, to fragment piosenki. Nic Ci się nie stanie. Oczyść, oczyść, i spróbuj wody utlenionej, ona zabija wszystkie stworki w organizmie, niewidoczne gołym okiem, to tak ogólnie, nienaukowo. Ja dziś biorę już po dwie kropelki, zerkaj na wątek o wodzie utlenionej, tak na zaś. Czyścisz buzię metodą olejową? Wiecie, Nieumywakinowa pisze, że oni w swoim centrum przed oczyszczaniem dają mumio,... takie maziste, widziałam nawet na allegro, takie w saszetce. Napisała też, że przy stosowaniu mumio nigdy nie było żadnych powikłań podczas oczyszczania.Podaje sposób stosowania. Tak samo zaleca picie moczu, jak Małachow, no nie? Ponadto, jeśli ktoś ma stwierdzone kamienie zwapnione w woreczku to też podaje sposoby na nie, które należy zastosować przed oczyszczaniem jeszcze wątroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) A ja po 3-dniówce jabłkowej. Jarosław, powiem Ci, że to fajna sprawa. Jeść się oczywiście chce jak cholera... jabłka obrzydły mi na jakiś czas, ale poza tym to mnóstwo plusów. Poczułam przypływ energii - teraz znów mam power do zdrowej diety, spacerów, itd - to był dla mnie taki "start". Przyznam się jednak, że wytrzymałam tylko dwa pełne dni i w trzecim do późnego popołudnia. Te trzy dni to naprawdę wyzwanie. Będę teraz powtarzać, ale częściej, np. raz w tygodniu - za to po jednym dniu - tak dam radę bez problemu. A kolejne trzy dni... już się boję :) Nie mogłam tu zaglądać i nie widziałam Twojego dokładnego przepisu, więc nie piłam oleju. Ale zaraz po jabłkach przeszłam, tak jak napisałam, na zdrową dietę z pastą Budwig, Teraz czuję, że tego oleju mi brakowało - po prostu mam wrażenie, że mój organizm wchłania go jak gąbka - i lepiej się czuję (psychicznie) a i od razu ładniejsza skóra, więcej siły, energii..... dla mnie olej lniany w postaci budwigowej to rewelacja. Od dziś wróciłam do kuracji antypasożytniczej - znów się za to biorę - mam takie przeczucie, że u moich dzieci to ten problem... Coriander, miałaś rację z tym morem - oczywiście najpierw nie je się tego co uczula przez 3 tygodnie, a potem odczula - panie wprowadziły mnie jednak w błąd....... mam nadzieję, że nie celowo.... może ja czegoś nie dosłyszałam....... ale od czego one tam są????? żeby to dobrze wytłumaczyć. No, w każdym razie, odczuliłam raz córkę "nadaremnie".... 80 zł.... jestem wkurzona, ale na razie jeszcze nie zrezygnuję :) Za trzy tygodnie nowe podejście, teraz już tak jak trzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naddia dlaczego boisz sie soli? co najwyzej Cie po niej porządnie przeczysci :) i będzie kilka gramów lżejsza :) my wszyscy to pijemy i jakos nic złego nikomu sie nie dzieje. zapper na razie sobie daruj, bo to drogi wydatek ale mozesz poszukac o nim info w necie ornityne znajdziesz w sklepie natura24.pl co ty chcesz robisz z Tombaka? watrobe metoda huldy czysci sie do skutku, az nie bedzie kamieni po kolejnym oczyszczaniu, dopiero wtedy mozna raz na pol roku robic zabieg profilatycznie. wszystko pisze w materialach, ktore Ci wysłałam. btw, oczyszczanie watroby wg Tombaka jest dla mnie za hardcoreowe. wole hulde...duszkiem walne mixture i juz leze w lozku, a u Tombaka co iles tam minut trzeba popijac osobno oliwe i sok bleee. Bianka nie widac zadnych pozytywnych zmian u córci po tym odczulaniu? papaja nalewke czosnkowa juz wypilas i teraz pjesz wode utl? mozna to razem laczyc, czy lepiej nie? ja juz koncze krople czosnkowe ale byc cos z checia popila. chyba sie juz przyzwyczailam do tego codzinnego odmierzania kropelek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coriander, ja obie te nalewki łączę, i dobrze się czuję. super. Na urynoterapii podałam sposób na robaki dla dzieci i dorosłych, może kogoś zainteresuje? Naddia, mogłabyś poczyścić jelita właśnie kuracją koniakowo-rycynową, wtedy nie trzeba tak długo robić lewatyw(myślę o grafiku Tombaka). Nieumywakin poleca tę koniakowo-rycynową przed stosowaniem wody utlenionej. a i robactwa się pozbędziesz za jednym zamachem. Przeczytaj moje dwa wpisy na ostatniej stronie urynoterapii. Podałam dwa sposoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coriander, a może wodę utlenioną, ha? Ja piję, dziś zaczęłam dzień od trzech kropelek wody utlenionej na 2-3 łyżki wody. Czyli piję trzy ,,preparaty", hihi ...w odpowiednich odstępach czasu....jeszcze tak czystego języka nie miałam w życiu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alusia78
Boziu ale miałam ciężką noc, nie wiem co mnie podkusiło wczoraj stwierdziłam że sobie sodą oczyszczoną pomogę, ale zamiast wypłukać jamę ustną w wodzie z dodatkiem sody to wzięłam trochę na szczotkę. W czasie głodówki tak robiłam no i potem dokładnie płukałam wodą i było oki, ale dziś w nocy dopadła mnie taka zgaga, że zasnęłam koło 5. Wstałam i znowu czuję zgagę a zanim zaczęłam drugą głodówkę nalot miałam wciąż na języku ale zgagi nie było. Niestety wciąż mam wrażenie, ze ta druga głodówka była za wcześnie i tylko zniwelowałam wcześniej osiągnięte efekty. Skóra sucha, strasznie się łuszczy wczoraj po kąpieli ją natarłam olejem lnianym na nogach. Zobaczymy po kilku dniach czy jak poprzednio nie spowoduje nasilenia objawów na nogach, z drugiej strony może dobrze że się złuszcza stary naskórek intensywnie. Dziś już zaczynam kaszę i zwiększam ilość dodawanego oleju do pożywienia. I mam nadzieję, ze to pomoże, bo póki co naprawdę zaczynam żałować tej drugiej głodówki. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alusia, nie wiem, który to dzień wychodzenia z głodówki, ale patrzę i czytam u Nieumywakinów: 1-dzień-soki rozc. z wodą topioną 1:1 2-soki naturalne, warzywa, owoce, zupa warzywna, 3-dodać owoce suszone, produkty z kwaśnego mleka, miód.4-dodać orzechy, nasiona, kasze,5 dodać groch, fasolę.6-dodać chleb z mąki z grubego przemiału,7-stopniowo dodawać pokarm, który lubimy. Po 8-10 dniach można włączyć mięso, ryby, jajka. Tak, że nie wiem, jak to z tym olejem. Przestrzegają, aby Broń Boże tego nie zakłócać, bo nawet lekarze nie pomogą. Są zwolennikami krótszych głodówek, od 3,5,7 dób do 14.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaroslaw :) napisz mi prosze :) jesli cos znajdziesz...lub wiesz ..pewnie glownie z materialow edgara cayce'a.... o leczniczym stosowaniu czy wlasciwosciach...kropelkowego przyjmowania wewnetrznie olejku rycynowego ciekawym bardzo :) pozdrawiam ps nalewke tybetanska lada dzien koncze hehe i kombinuje... coby tu... innego leczniczo wzmacniajacego ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makler, opamiętaj się. Po co Ci wewnętrznie olejek rycynowy, Cayce przeważnie polecał zewnętrznie. Olejek podrażnia jelito, po co to Tobie. Przedobrzysz chłopie, człowiek musi mieć w sobie trochę brudu, dla odporności, rozleniwisz układ immunologiczny .Tak jak i ta głodówka, tak długie prowadzimy pod kontrolą lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeee tam papaja ;) zrzędzisz mi tu :) na jednym forum...heinrich....popija oleum mowil ze po 5-6 kropelek , czasem lyczek... ew jego sie zapytam :) gdzies czytalem ze na "jakies" problemy zoladkowe...jedna kropelke na szklaneczke wody...moja mala miala...sprobowalim...bylo dobrze picie wiekszych ilosci...w celach przeczyszczajacych mnie nie interesuje ciekawym oddzialywania ...kropelkowych ilosci brudu toksyn i innego zla mamy w sobie az nadto, caly czas jestesmy atakowani - nasz system immunologiczny - w sterylnym srodowisku nie zyjemy :) wiec juz ty sie nie boj o rozleniwienie hiehie glodowka 40 dni...extremum hehe ale z UT powinno byc dobrze to taki cel - jakies trzeba miec ale moze...wystarcza mi 3-5-7 dniowe z sokami...UT...mozliwosci jest duzo nie wiem ...na razie nie probowalem i nie czytalem o tym sposobie leczenia oczyszczania - ksiazek mam kilka najwazniejszych - przyjdzie na to czas :) nie boj sie papaja :) ja sobie krzywdy nie zrobie... dbam o te swoje cztery litery jak moge najlepiej :D pozdrufka :) mialas wylaczyc i odejsc od kompa hehe uwazaj na zawal ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
papaja aha, to spoko, ze mozna laczyc. od jutra zaczne pic po 1 kropelce, zobaczymy jak bede reagowac. mam juz ksiazke tego goscia od wody utlenionej. poczytam później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że kuracja koniakowo-rycynowa może być za słaba... Wg mnie działa na te "grubsze" pasożyty z przewodu pokarmowego. A co z lamblią (tą podejrzewam u mojej córki)? Albo z przywrami, które mogą sobie żyć w różnych miejscach, np. w wątrobie, macicy... A jaja, cysty, larwy? Przecież te nie "przypełzną" do cukru i nie "upiją się" koniakiem... Zresztą nawet kuracje apteczne, te mocno chemiczne nie działają aż tak skutecznie - tego paskudztwa trudno się raczej pozbyć... Ja stawiam na mocniejsze środki: wrotycz, orzech czarny, oregano, piołun... plus zapper. No i wg Małachowa, najpierw powinno się zrobić odrobaczanie ziołami i preparatami wg Clark, a dopiero potem koniakowo-rycynową. Ja i moje dzieci dziś jesteśmy drugi dzień na vernicadisie + orzechu + oregano. Do tego probiotyk, glinka i zapper. U mojej córki buzia bez zmian - cały czas ta wstrętna wysypka, mnóstwo krostek. Zauważyłyśmy, że rano buźka jest o wiele gładsza, wysypka mniej widoczna. A w ciągu dnia się pogarsza, aż wieczorem jest już paskudnie... Może macie na to jakąś teorię??? Dlaczego tak się dzieje??? Cały czas stawiam na robale. Moja teoria - że od nich córka ma alergię i wysypkę. od prawie dwóch tygodni nie je pszenicy, glutenu, jajek, czekolady, nabiału - ale na razie nie ma poprawy. Dlaczego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makler Co do oleju rycynowego to tak jak papaja napisała. W zasadzie mnie wyręczyła 🖐️ Mogę dodać jedynie że Edgar w wielu odczytach odradzał przyjmować doustnie. Mówił że olej rycynowy przyswajany z okładów będzie korzystniejszy niż zażywany doustnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bianka, może masz i rację, ale ta druga, ze słodzoną herbatą, jest długa, prawie miesiąc czasu. Wiem tylko, ze na lambie najlepszy jest balsam kapucyński. Nie będę się wymądrzać w kwestii robaczycy, bom z tego zielona, podałam z tekstu i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alusia78
Jeden dzień kasze zjadłam i język taki jak przed głodówkami, może nawet bardziej wywalony w nalocie takim ala Candida.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×