Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

moja mama miała usg woreczka i ogólnie jamy brzusznej, w opisie było, że woreczek żółciowy bez złogów a dziś jest po oczyszczaniu i leciały z niej spore twarde kamienie.. nie wiem o co chodzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Co słychać ?? Ja mam dzisiaj dzień-w-którym-nic-mi-się- nie-chce. Nie sprzątam i nie gotuję. Siedzę i nic nie robię :) Osiągnęłam - spontanicznie, buddyści mogą mi pozazdrościć - stan niedualnej pustki... która jednakowoż jest też kompletną pełnią..... :) :) kto to zrozumie ?? ... okochanków, kamienie są pewnie z wątroby... zresztą te z woreczka, jeśli są, to w ogóle podobno trudno ruszyć... ... Sylwia nr 1 - no to nie brzmi to optymistycznie... tyle oczyszczań i jeszcze kamienie..., a ile czasu Ci to wszystko razem zajęło ?? z rok na pewno ?? ... Sylwia nr 2 - szanuję Twoje zdanie, ale się z nim nie zgadzam :) Ale nie mam dziś siły na tłumaczenie mojego punktu widzenia... ... Pająku, Kingdarr - powodzenia z olejem :) róbcie i opisujcie efekty. Ja mam w domu 'zestaw' do łagodniejszego oczyszczania z metali wg Jamawy (ten z kolendrą, chlorellą, olejkami i plastrami na stopy).... ale jak to ze mną najczęściej bywa... zestaw leeeeżał.... i leeeeży... i jeszcze pewnie trochę poleży, zanim doleży do swojego czasu :) ... Kasia odpoczywa po tych tańcach... samym oglądaniem też się można zmęczyć... Moniuszka szaleje, nie ma czasu tu zajrzeć :( ... Nooo, muszę się jednak ruszyć bo córka wybyła do koleżanki i dzwoni, żeby ją odebrać... i matematykę jeszcze będę dziś robić... Pani tyleee zadała... :) :) zajrzę wieczorkiem :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia_jw
w sierpni 2012 w związku z dużymi wzdęciami brzucha poszłam do lekarza i dał skierowania na USG, gastroskopie i kolonoskopie. W związku z tym iż gastro to już miałam kilka razy i od zawsze tj. liceum mam stany zapalne żołądka i dwunastnicy, zrobiłam tylko USG. Kolonoskopia jakoś mi nie po drodze. Wyszły złogi w woreczku. Więc zaczęłam oczyszczanie od listopada 2012. I tak do dziś. A że wzięło mnie na inne oczyszczania to próbuję. Na pewno jest lepiej, ale to nie jest SUPER;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palma Nova
Witam wszystkich ponownie. Przymierzam się do 3 oczyszczania, które będę robiła jednak nie w piątek, tylko w czwartek. Na weekend muszę już dojść do siebie, znajomi zawsze muszą mi jakieś plany zdrowotne nieco pokrzyżować :) Dziś zakupiłam 3l soku jabłkowego Tymbark "Wiem co piję", który parę osób tu polecało. Zauważyłam, że jest niestety robiony z koncentratu. W markecie widziałam też sok Royal Apple, w wielkich kartonach po 3 do 5 l. Był trochę droższy od Tymbarków (ok 16zł za 3l, Tymbarki wyniosły mnie 12zł za podobną ilość) , ale na opakowaniu podano, że jest bez konserwantów, cukru i przede wszystkim nie z koncentratu, tylko z 7,2kg jabłek (o ile dobrze pamiętam). Czy ktoś go próbował? Jest jakaś różnica jeśli chodzi o oczyszczania? Czy Tymbark też będzie ok? Pytam tak na przyszłość, bo zawsze można coś ulepszyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie taniej sobie zrobić naturalny sok z jabłek w sokowirówce ? Masz wówczas 100% natural a nie jakieś podróbki sokopodobne z marketu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palma Nova
Oczywiście, że lepiej robić samemu, ale ja nie mam sokowirówki, więc chwilowo muszę ratować się gotowymi sokami. Pozostaje mi dbanie o to, by miały jak najmniej chemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia_jw
hej, dziewczyny spokojnie. Na 12 oczyszczeń u siebie i z 15 u mojej mamy nie stosowałam nigdy soku, chociaż dużo osób jest za. Ale najlepiej wybrać NATURĘ;) miłego dnia. Mój na pewno musi być i będzie miły mimo że przez 3 kolejne dni będą kontrolować mój projekt POKL pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny i rodzynku nasz;-) U Was tez tak czas leci ..czy ja mam tylko takie przeboje..a może kiedyś znajdę czas..Lee niezła z Ciebie klubowiczka jak wytrzymałaś do 4 rano..haha widzisz mnie to mnie męczy..powiem więcej ja tak póki co odpoczywam i zbieram siły na z reguły szybki i intensywny tydzień;-) a co do oczyszczanka..przymierzę się również w ten weekend trzeci raz ..ucisk mam, naftę i fuj-piołun popijam..i żyję kolorowo jak zawsze ;-) buziole dla Was..muszę sie cofnąć kilka stronic..ale nie wiem kiedy ;-) i mam takie zapytanko do Was..jadę z starszą córką na operację w listopadzie (pod narkozą)..co jej dawać na wspomożenie organizmu po ? oczywiście soki, dieta itd..i ogólnie mam zamieszanie z zębami mniejszej gwiazdy..otóż od gryzienia migdałków, słodyczy itd ma próchnicę w trzech zębach..i cierpimy u dentystów, nastawionych głównie na kasę i walczymy;-) ja trochę załamuję ręce..bo to nasza wina ale teraz muszę jakoś dziecku pomóc..więc swoimi metodami walczę ale niestety nie zakleję cholernych dziur..a niestety małą bolą ..ot. tyle u mnie mam nadzieje że nie oderwałam was znacznie od tematu..;-)całusy dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorija
Witam, @ Palma Nova jutro też będę robić oczyszczanie wątroby. Piję sok własnie Tymbarku. Ciekawy link podałaś, co prawda o sokach z kartonu ale i tak sporo ciekawych informacji. Docelowo chcę kupić wyciskarkę, przeglądam oferty. Masz może jakieś namiary? Zaraz po oczyszczaniu włączam do diety olej lniany. Czytałam twoje opisy pasty z chilli i kiszonymi ogórkami. Nie robiłam żadnego odrobaczania. Nie mam nic konkretnego zaplanowanego, czy ty coś robiłas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
Cześć dziewczynki i chłopaki 👄 :) Co do soku jabłkowego to ja również nie piłam. Przy pierwszych oczyszczaniach wiadomo kilka dni lekkiej wegetarianki, a potem już jak to do porządku ruszyło to jeden dzień tylko bez protein. *** Sylwia. Aaa to jednak na woreczku ci wyszło. Coś teraz kojarzę, że Tombak chyba pisał, że sok jabłkowy (w jego przepisie jest) zmiękcza kamienie. Jak ty masz w woreczku, a z woreczka ciężko ściągnąć, to może byłoby warto w twoim przypadku jednak pić ten sok? **** 0kochankow u twojej mamy to były tak jak pisze Lee, z wątroby. Mogą być twarde z wątroby, to chyba zależy od wieku kamieni. *** Moniuszka, córa osłabiona będzie dość mocno. Ja myślę, że lekarze powinni ci podpowiedzieć jaka dieta i co na wzmocnienie. Coś z tego potem wykombinujesz. *** zorija to twoje pierwsze oczyszczanie? Jak zauważysz robaczki w porcelanie to coś wymyślimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palma Nova
Zorija, nie orientuję się w kwestii wyciskarek, te porządne są niestety strasznie drogie. Soków tak na codzień nie pijam, tylko robię sobie gęste koktajle blenderem. Z artykułu, który zalinkowałam wynika, że klarowny sok jabłkowy ma zdecydowanie mniej substancji aktywnych, niż mętny tj. robiony z całych jabłek, ze skórką. Dlatego następnym razem skuszę się chyba na Royal Apple, bo na swojej stronie chwalą się, że ich soki są naturalnie mętne. Wcześniej po prostu jadłam jabłka i pierwsze oczyszczanie było bardzo dobre, ale picie soków jest nieco prostsze niż jedzenie kilogramów owoców. Jeśli chodzi o pasożyty, nie robię nic specjalnego, ale od kilku tygodni jestem na diecie wyjątkowo niekorzystnej z ich punktu widzenia - codziennie jem ogromne ilości imbiru, cynamonu, pieprzu cayenne, szczypiorku, cebulki, ogórków kiszonych, surówki z kiszonej kapusty i marchwi, jabłek, świeżych pestek dyni. Wydaje mi się, że większość wytłukłam, bo samopoczucie (ciało i psychika) mam lepsze niż kiedykolwiek. Ciągle cieszę się sama nie wiem z czego. Mam ochotę uśmiechać się do ludzi na ulicy. Ta różnica wciąż jest dla mnie szokiem i dociera do mnie, jak wielki wpływ na psychikę mają grzyby i robale. Dziś profilaktycznie wypiłam sobie napar z 1 łyżki goździków na czczo - strasznie gorzkie okropieństwo, ale robale podobno tego nie cierpią. Parę dni temu zauważyłam jakieś niedobitki w toalecie, więc wydaje mi się, że cały czas systematycznie padają kolejne osobniki. Zaś olej lniany to wspaniały balsam na przewód pokarmowy, mam wrażenie, że leczy szkody wyrządzone przez grzyby i pasożyty. Przy okazji podziwiam osoby, które przeprowadziły już kilkanaście oczyszczeń wątroby, są wspaniałą motywacją!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ..też pojadam sobie pesteczki dyni..choć nie przepadam za nimi..olej lniany również jako dodatek do sałatek..czytałyście Moritza ..on pisze ciekawie o oczyszczeniu wątroby..również o soku jabłkowym 🌼Pająku..słyszałam o jakiś mms-ach z USA ..kumplela to sprowadza na odbudowę organizmu po osłabieniu..dobre nawet po chemioterapii..nie wiem, może sprawdzę.. 🌼Zorija..wyciskarka;-) też myślę o tym..najlepsze są na oparte na założeniach Gersona..zobacz tą na stronie terapia sokami Healthy Juicer..koleżanka kupiła Omegę..ale już ją wycofują z niektórych sklepów, bo wyczaili, że ma coś rakotwórczego..oólnie dobre są ślimakowe Pozdrawiam i miłego dnia życzę;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Palma..życie bez robali musi być piękne;-) I masz rację najważniejsze samopoczucie..ale o to trzeba zaciekle walczyć ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorija
Hej ! @Palma-Nova,jak przyjemnie się czyta twój wpis! Super-motywacja! Myślisz,że te zmiany w samopoczuciu to wynik wytłuczenia pasożytów i grzybów? Aż taki mają wpływ? U mnie to dzisiejsze oczyszczanie wątroby to nagły wypadek (tak @pająku bez nogi :), super nick :), to moj pierwszy raz). Jestem, tak naprawdę, zupełnie nieprzygotowana, tyle co zdążyłam cos tam poczytać na początku tego forum i na innych stronach. Czytałam o pasożytach,ale niczego wcześniej nie robiłam. A nie chcę czekać i odkładać bo dostałam ataku kolki żółciowej :( Pomagałam siostrze przy niemowlaku,kąpałam go, schylałam się pół godziny nad wanną a potem nosiłam tą kluchę :) Nagle (podobno od wysiłku) złapał mnie taki ból pod żebrami, że nie mogłam złapać pionu ani mówić. Siostra wezwała pogotowie :( Lekarz zrobił mi w pośladek zastrzyk rozkurczowy (okropne, ostatnio zastrzyki miałam we wczesnym dzieciństwie). Postraszył operacją, ponieważ to prawdopodobnie kamienie w woreczku... Więc dzis zacznę od metody Clark, a potem dopiero zrobię wszystko inne co trzeba, napiszcie co warto zrobić waszym zdaniem, bo różnych informacji na różnych stronach jest mnóstwo i można się w tym pogubić. Pasożyty na pewno. @pająku czekam na podpowiedzi. Jem śniadanie i przygotowuję się do wieczora. Nie powiem, mam trochę stres :) Będę robić bez tej lewatywy, jeszcze nie robiłam, może wypić więcej soli gorzkiej? @Moniuszka, ;dziękuj ę za podpowiedź o wyciskarkach - popoatrzę na tamte strony. Dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorija
@Palmo, czy te goździki to takie zwykłe, spożywcze? Jak je zrobiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorija
@Papaja, po oczyszczaniu wątroby czy przed? To pomoże na kamienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingdarr
@Moniuszka-pluszowa Kaczuszka :-P 🌼 -- taa..piszę książkę o tym jak zdobyłem świat... druga część będzie o tym,jak się go pozbyłem :-) -- miłego dnia Kurczaczki ;-) www.youtube.com/watch?v=Qw4EdN9B4sA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
Hello 🌻 Palma - "Ta różnica wciąż jest dla mnie szokiem i dociera do mnie, jak wielki wpływ na psychikę mają grzyby i robale". - dokładnie tak jest. :) Eee tam motywacja, po 5-tym razie to już uzależnienie he he. *** Zorija ja za 15-16 oczyszczań nie zrobiłam ani jednej lewatywy. Jedyne co zrobiłam to po 8-smym chyba 2 hydrokolonoterapie. Z przygotowań to ważne jest, aby przez te kilka dni przed oczyszczaniem nie jeść protein i tłuszczu, bo lekka dieta zwiększa ciśnienie w przewodach. Na pewno na drugi dzień oczyszczania dużo pij, bo sól gorzka ściąga wodę do jelit i może cię trochę odwodnić. A nie jeszcze wzmacniałaś nerek. Nie musisz mieć kamieni w woreczku żółciowym, po prostu wątroba jest tak zapchana tą zastygłą żółcią, że jest na tyle spuchnięta, że uciska na taki inny woreczek w którym siedzi. I wtedy ten woreczek boli. Ja miałam kiedyś też taki atak, że uuuu. Okazało się, że wszędzie "czysto". Soli tyle ile w przepisie, nie kombinuj, bo potem będziesz się bez sensu zastanawiać co zrobiłaś źle, bo kamieni np mało. Jeśli wyjdzie malutko kamieni, nie przejmuj się, jedni mają 5 inni 105, przy pierwszym oczyszczaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
Moniuszka wskakuje mi jako sspam, żeby kurde linka nie móc wkleić... istnieje MMS i MSM. MMS To pierwsze faktycznie trzeba sprowadzić z USA, a to drugie bez problemów kupisz na allegro, bo ogólnie nie do dostania na rynku polskim tak normalnie. ***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
Moniuszko to MMS to wejdź sobie na stronę http://www.era-zdrowia.pl/ i tam w szukaj wbij MMS. A MSM to jest siarka organiczna i wystarczy w google wpisać właśnie siarka organiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
Aaa jeszcze miałam zorija pisać, na robale to ja sobie w okolicach 3-ciego oczyszczania zrobiłam kurację z nalewki łupin orzecha czarnego, którą poleca H. Clark. Ale to było chyba w moim przypadku za słabe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Drogie łoczyszczaczki, ja też chyba zrobię swoje łoczyszczanie dziś, bo znów jadę popracować :D... teraz na 2 tyg. i daleeeeeko łod doma, muszę wyjechać w niedz.:) no i muszę do tego czasu jeszcze wszystko łogarnąć i się przygotować (nałuczyć się co tam gadać). pozdrawiam, powodzenia!, odezwę się po powrocie :) :) :) kocham was!! (jak swoje vans'y) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palma Nova
Zorija, tak, goździki zwykłe, spożywcze. Przepis wzięłam chyba z wątku o grzybicy układu pokarmowego, nie pamiętam dokładnie. 2 łyżki goździków zalewamy 3/4 l wody i gotujemy na małym ogniu przez 15 min, zostawiamy np. na noc do naciągnięcia i następnego dnia pijemy, najlepiej na czczo przed posiłkami. Można zrobić z 1 łyżki, pozostawiając proporcje. Przy okazji w domu roznosi się piękny zapach. Tak jak pisałam w kilku postach wcześniej, życie naprawdę mnie nie rozpieszcza, więc ta nagła zmiana samopoczucia musi wynikać z przejścia na dietę antyrobalową. Nic innego nie przychodzi mi do głowy, może nieco więcej sportu na świeżym powietrzu. Dodam jeszcze, że oczyszczanie wątroby wzmocniło efekt tej euforii. Życie jest piękne (nie, nie jestem na prochach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorija
@Palmo, ja już wypiłam pierwsza sól. Dobre to nie było, ale bez przesady. Dziękuję za przepis na goździki, jak często i jak długo to pic? I czy to wystarczy na pasożyty? @Pająk bez nogi, jak nalewka z orzecha czarnego jest za słaba, to co proponujesz? @Pająk, dobrze by było, żeby to nie były kamienie, ale ten atak był naprawdę silny. Lekarz mówi, że to kamień się przesunął i zapchał przewód i stad taki ból. O lewatywach nawet myślałam, ale muszę sobie kupić zestaw do robienia lewatyw. @Palmo, nie czytałam wcześniejszych stron, zaczęłam czytać od początku watku, ale po pierwszych kilkunastu stronach się poddałam :P Dużo tego. Dlaczego życie cię nie rozpieszcza? Mnie też tak średnio. Ale widzę, że tu panuje dobra energia :) @Lee wstawiła fajne piosenki. @Kinga praktykujesz zen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palma Nova
Zorija, same goździki nie wystarczą, Potrzebna jest zmiana diety, wyeliminowanie cukru i wprowadzenie dużych ilości produktów, które ze swej natury mają właściwości przeciwpasożytnicze. Goździki popijam sobie raz na 2 tyg. Sporo osób poleca też nalewkę z orzecha czarnego, więc sądzę, że warto spróbować. Co do wątku, staraj się przeczytać chociaż pierwszych 100 stron, bo jest tam wiele wartościowych informacji, zwłaszcza w postach Maklera001 i Jarosława. Ja czytam ten wątek na raty od kilku tygodni i jestem dopiero w okolicach setnej strony. Ale nie żałuję, że poświęciłam na to tyle czasu. Sól jest ohydna, oliwa też, ale dla zdrowia jestem gotowa na wiele poświęceń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorija
@Palma, więc bedę czytać dalej :) Od jutra robię też zmiany w diecie, chociaż chyba do tej pory nie jadłam najgorzej, bo od dawna już jestem na diecie wegetariańskiej. Ale muszę wyeliminować cukier i białą mąkę, bo to taki trochę "śmieciowy" wegetarianizm. Cofnęłam się do strony 307 i przeczytałam twoje wpisy o paście Budwig i efektach, które masz po niej, i łał, to robi wrażenie. Musze kupić sobie ten olej koniecznie. Też mam jakieś problemy ze skórą, włosami. Plus te wszystkie depresje, niestabilności, psychiczne jazdy o których pisałas. Przy okazji kamieni w wątrobie może i tu coś się zmieni :) Biorę się za siebie ;) Dostałam kopa od wątroby i możźe to dobrze mi zrobi. Oglądałam też wyciskarki. Ceny rzeczywiście zwalają z nóg. Na razie korzystam z sokowirówki, ale może wyciskarkę zamówię u Mikołaja :) A, chciałam jeszze zapytać o te szczątki pasożytów w toalecie, widziałaś je? Idę po drugą sól, faktycznie paskudna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×