Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

Alusia dzieki za info, akutat Siemionowa mam pod reka nastepna w kolejce do poczytania. O stewi juz gdzies czytalam, widze tez ze bez lewatyw sie nie obejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makler001
coriander odnosnie oczyszczania ... malo sprzyjajacej pory roku.... zima... wydaje mi sie ze jesli postaramy sie i stworzymy odpowiednie warunki! to ani pora roku ani faza ksiezyca nie powinna miec wiekszego znaczenia wazny jest okres przygotowawczy i tego trzeba pilnowac jak dziewczyny na forum UR pisaly o relatywnie dlugich glodowkach w srodku zimy... po prostu bardziej trzeba dbac o cieplo organizmu :) nie dopuszczac do wychlodzenia czy to odpowiednimi pokarmami napojami czy tez grzaniem ciala - cieplejsze ciuchy :) grzanie poduszka elektr. dlugie gorace kapiele ja jestem pozytywnie nastawiony i ani zima ani pory ksiezyca zbytnio mnie nie obchodza ;) :) ... chociaz pewnie do wiosny bede sie bawil z tym oczyszczaniem watroby hehe a na wiosne..lato... mozliwe ze zawalcze z glodowka urynowa... kusza mnie opowiesci pań o niezwyklych doznaniach i intrygujacych procesach uleczania oczyszczania ktora sa uruchamiane podczas glodowek pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makler dzieki za optymistczyną odpowiedź. moze sie zdecyduje na jeszcze jedno oczyszczanie ale nie wczesniej niz za miesiac. od piątku nie moge patrzec na żaden tłuszcz, ani olej, ani masło :O brrr Alusia ja od czasu do czasu piłam stewię, jestm bardzo słodka, prawie jak lukrecja. Czytałam rozne opinie, niektorzy ją polecają przy candidzie, dodatkowo pomaga zwalczac robale, a inni ja odradzają. Lepszy od stewii jest ksylitol [dostepny w aptece zielarskiej lub sklepie ze zdrową zywnoscia] hamuje rozwoj bakterii, grzybow i drozdzaków. odkwasza organizm oraz wzmacnia system immunologiczny. Czasem jak mam ochote na cos slodkiego zjem jednego ksylitolka [ cukierki pudrowe z ksylitolu]. niektorzy odradzają rowniez miód ale Słonecki pisze tak "miód na drożdżaki działa z a b ó j c z o!" pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makler na stronie o UT pisałes coś o flakach eheheh, ja je bardzo lubie ale z boczniaków! POLECAM!!! gotuje sie bardzo prosto, przepisy mozesz wyszukać w necie. zamiast gotowych mieszanek do flaków i kostek rosołowych mozna uzyć z przypraw gałki muszkatołowej i imbiru. ja dodaje rownież majeranek i oczywsce sól ziołową. Są pycha. Jadłam je wczoraj :D oczywiscie gotowane na samej wodze, bez dodatku tłuszczu :) alternatywa dla schabowych mogą być pieczone boczniaki. sa swietne. na serio polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alusia78
Coriander, właśnie mnie to trochę dziwi z tym miodem, bo wydawałoby się, że powinien działać niekorzystnie, tak zresztą czytałam gdzieś nie wiem w Tombaku czy gdzieś, ale np Siemionowa też poleca zbiteń, co ma w sobie miód właśnie, przyprawy korzenne i wodę. Ja niestety ostatnio mam ciągoty do słodkiego i dziś się trochę naszamałam -tylko niestety nie miodu. To chyba dlatego, że humorek ostatnio pod psem. A może przez glistnik?? Piję od kilku dni. Poza tym przesadziłam z monotonią diety.Siemionowa zaleca dużo kaszy, Tombak też przy lewatywach, tylko ze ja prawie na nic ostatnio nie miałam ochoty tylko na kaszę i kiszonki, pewnie dlatego tak się rzuciłam dziś na towar niedozwolony.Mimo to, chyba najpóźniej w środę zastosuję te pestki z dynii. Ziółka piję przecież od dłuższego czasu to myślę że robali już spotkać nie powinnam, te grzyby co najwyżej są. No chyba ze jakieś robale wyjdą po kolejnym oczyszczaniu wątroby, ale to jeszcze co najmniej 2 tyg no bo przed tym akurat mam zamiar dochować ścisłej diety. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nalewka tybetańska też wymiata robaki, więc do roboty. Teraz jest najbardziej optymalny okres na jej przygotowanie. Szukajcie czosnku krajowego, nie chińskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alusia ja dopiero wczoraj po 4 miesiącach diety zjadłam łyzkę miodu. Jakos nie mam specjalnych ciągot do słodyczy, pewnie dopiero w swięta coś zjem. Pilnuję się głownie ze względu na wagę ;) jesli chodzi o robale to wcale nie jest tak prosto je wytepic. Jak dlugo pijesz zioła? sam glistnik? Uwazaj, bo zioła na robale są silne i mogą uszkadzac jelita. Mozecie mi cos polecic do walki z paciorkowcem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka333
Wielkie dzięki Corriander za odpowiedź. Pasożyty - to trudny temat. Powiem Wam, że u mnie coś się dziwnego dzieje. Otóż kończę już kurację paraprotexem - to ostatni tydzień. I, no cóż, tu o takich rzeczach piszemy i się nie przejmujemy - wychodzą ze mnie jakieś wstrętne, długie na 20-30 cm, ale też krótsze, pasma... nie wiem czego, naskórka, błony, coś jakby poskręcana taśma... i dużo tego. Dziwne toto bardzo i nietypowe. Stawiam na upolowanego robala jakiegoś. Chyba częściowo już rozłożonego. Tak do końca nie ufam tej kuracji paraprotexem, chociaż, jak widać, coś wylazło. Ale za 2 miesiące jeszcze powtórzę tymi sposobami Corriander, Alusi i Papai - zrobię miks ziół, czosnku, nalewki ... coś do tego czasu sobie ułożę. Jakiś podstepny plan na robaczki. Kochani, dziś moje kolejne podejście do "uzyskania" wyników badania kamienia (własnego) - jak JUŻ BĘDZIE ZROBIONE BADANIE i jak MÓJ MĄŻ DA RADĘ PODJECHAĆ.... Coś, cholera, nie chce nam się ten kamień ujawnić... co ma w sobie... coś ukrywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alusia78
Coriander, miałam na myśli że przed oczyszczaniem stosowałam odrobaczanie, stosowałam wtedy vernicadis i nalewkę z orzecha czarnego, i jeszcze takie ziółka od bonifratrów, które miały jak się okazało w sobie cały zielnik polski. potem chyba z tydzień byłam na samych ziółkach od bonifratrów, a teraz stosuję mieszankę kory dębu, kory kruszyny, wrotyczu i piołunu rano. Przed posiłkami po łyżeczce oleju z pestek dynii, kolo 15 glinkę zieloną, a do posiłków dodaje coś niecoś oleju lnianego. No a ten glistnik to wieczorem. Także w sumie od momentu jak zaczęłam pić te ziółka pierwsze to minęło może z 6 tygodni. Wiem, że te ziółka np wrotycz i glistnik są ziołami, które trzeba pić ostrożnie bo mogą podrażniać wątrobę, ale przestrzegam zalecanych dawek. Wiem też, że nie jest prosto wytępić robale. Ostatnio jak jeżdżę tramwajem i widzę jak zaniedbani ludzie czasami się nimi poruszają to się zastanawiam czy to w ogóle jest możliwe, żeby nie przytachać jakiś jaj na ubraniu. Jak robiłam oczyszczanie wątroby to mi wyszło coś takiego jak glisty, powiem szczerze nie przypatrywałam się temu, nie ruszało się ale wyglądało jak makaron i było tego sporo. Makaron by się chyba choć trochę strawił, inna sprawa że nie jadłam go od kilku miesięcy. To wyszło w lewatywie kilka dni po czyszczeniu wątroby. Czytałam, że jeśli to glista to mimo że ona składa jaja to one potrzebują dostać się do ziemi najpierw żeby potem trafić dopiero do organizmu i się rozwinąć więc jeśli wybiłam osobniki dorosłe to powinno się skończyć.Zgrzytanie zębami też mi się chyba uspokoiło, wciąż je zaciskam ale to jest bardziej związane z brakiem kontaktu na zębach myślę, bo co jeden oszołom to inna wizja jak ma zgryz wyglądać, dlatego na wszelki wypadek dentystę odwiedzę dopiero wtedy kiedy będę pewna, że te problemy nie mają związku z pasożytami. Mam zamiar wybrać się na badanie za pomocą aparatu Mora, ale to dopiero jak skończę to co zaplanowane z ziołami bo mi napisali, że jak ja teraz stosuję ziółka to wynik byłby niewiarygodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alusia78
Coriander weszłam na stronę Henryka Różańskiego i wpisałam paciorkowce w wyszukiwarce i znalazło mi świetlika. może to by Ci pomogło?? To moja ulubiona stronka jest o ziołach, podaję link http://rozanski.li/?p=149 Jakbyś w razie próbowała to podziel się efektami na forum. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bianka duzo brałas tego paraprotexu?? dziewczyny z tego co opisujecie wydaje mi sie, ze to co z Was wylazło to glisty jak nic. Trzeba sie pilnowac, dzisiaj moze byc dobrze ale za kilka dni zarazimy sie i problem znowu wróci :( szkoda, ze nie da sie tego wytępic raz a dobrze :O w dodatku niektorzy ludzie zyja gorzej niż świnki...fuj. nie rozumiem jak mozna w supermarketach podjadać brudne owoce :( brrrr Alusia ja na Twoim miejscu zrobiłabym juz przerwe od ziół. Pijesz je ponad miesiąc, myslę ze powinno wystarczyć. Lepiej nie szalec z tymi ziołami antyrobalowymi, zeby sobie więcej szkody nie narobic. Ja mam zamiar powtorzyć kurację za jakis kwartał. Dzieki za link o ziołach. Kurcze jednak mam gronkowca, a nie paciorkowca....fuck, nie chce sie ode mnei odczepić to dziadostwo!!! no żesz kur***....wyczytałam, ze estragon tepi to paskudztwo. kupie jutro i będę robiła napar do picia. wiem, ze lisc oliwny tez ma dzialanie antgronkowe ale juz mam dosc łykania tych wszystkich suplementow Bianka hehehe moze w lab. sie dziwią skąd taki zielony ufoludek wyskoczył ;) mam nadzieję, ze dostaniesz wynik badania, bo jestem starsznie ciekawa co sie znajduje w tym gliniastym paskudztwie. w kazdym badz razie ja i tak zawsze lepiej sie czuje po oczyszczaniu. mam bystrzejszy umysl i jestem energiczniejsza, szkoda tylko, ze nie poprawia sie wygląd mojej skory 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze jedno czy z kogoś z Was tez wylewala sie żółć po oczyszczaniu wątroby??? nie wiecie skąd az tyle tego u mnie było? i to dwa razy, po 2 i 5 oczyszczaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka333
Laboratorium - stan na wtorek - wyniku nie ma. Powód podany tym razem: tego badania nie robią na miejscu, tylko gdzieś wysyłają, i jeszcze nie wróciło. Na szczęście Pani już mnie pamiętała i obiecała się dowiedzieć dlaczego tak długo... dziś zadzwonię znów... Coriander, paraprotexu brałam 6 tabletek dziennie (w trzech dawkach), najpierw przez 6 tygodni, 2 miesiące przerwy i teraz przez 8 tygodni. Czyli dużo. Może właśnie tak zadziałał? Alusia, u mnie to rzeczywiście też tak wyglądało - jak makaron. Też za bardzo sie nie przyglądałam. Miałam to dwa razy, za pierwszym mniej, a po 2-3 tygodniach drugi raz i więcej. Obrzydlistwo, ale chyba dobrze, że wylazło. I ja też strasznie zaciskałam zęby, najczęściej w nocy, nieświadomie, czasem rano boloła mnie szczęka. Teraz rzeczywiście chyba mniej... Coriander, wiesz, że wątroba w ciągu doby produkuje około 1 - 1,5 litra żółci? Bardzo dużo. Jak ją do tego sprowokujesz, np. solą gorzką czy lewatywą z kawy, to potrafi tej żółci sporo wyrzucić na raz. Tak pewnie było u Ciebie. Ale to dobrze. Oczyściła się w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka333
Laboratorium - stan na dziś - powiedzieli, że na zrobienie tego badania mają miesiąc. Mija on 23 października. Będę dzwonić w pon. Czytam Cayce'a - parę informacji "żywieniowych": 2-3 migdały dziennie zapobiegaja rakowi. Pomidory - bardzo ważne w zdrowym żywieniu - jeść minimum jednego dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bianka moze musza wykonac jakies specjalistyczne badania ale mam nadzieję, ze w koncu otrzymasz wynik. mam nadzieje, ze nie policza duzo za takie badanie... to wylewanie zółci było koszmarne :( :( taki kwas brrr ....ale jakiś metny wychodził i podrażnił mnie okropnie :( duzo bralas tego paraprotexu. ja lykalam tylko 1 dziennie, gdzies przez miesiac. chyba teraz znowu zdecyduje sie na jego zakup, bo znowu mnie meczy gronek. kupowalas w necie, czy w jakiejs aptece? wyswietla mi sie kilkanascie sklepów internetowych ale w zadnym jeszcze nic nie kupowałam i nie wiem komu ufać. jakbyś mogła mi coś podowiedzieć byłabym baaardzo wdzięczna. jak wczesniej pisałam, najprawdopodobniej raz udalo mi sie zobaczyc, to cos, co ze mnei wylazło i tez wygladalo to jak makaron spagetti feeeee... zadam jeszcze niedyskretne pytanie, nie mialas lekkiego rozwolnienia podczas brania paraprotexu? o pomidory mniam mniam, to moja czerwona szynka. uwielbiam je. chociaz jakbym sie miala odzywiać zgodnie z moja grupa krwi, powinnam je wyeliminowac z diety :( wracam do pieczenia chleba :D pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makler001
coriander :) przedwczoraj zrobilem chlebek wg mojego przepisu... ale tym razem zaryzykowalem :) i wogole drozdzy nie dodalem wiesz ze super wyszedl i ladnie urosl i duzo smaczniejszy :) razem z moja zoneczka sie zajadamy :) w weekend moja zoneczka bedzie brac udzial w szkoleniu - pogadance o zywieniu wg 5 zywiolow...czy jakos tak mnie to nie interesi... ale ciekawe jakie nowiny mala przyniesie.... i jak to bedzie wdrazac w zycie hiehie jak na moj gust zbyt klopotliwe to to w realizacji zeby mialo racje bytu samo zywienie rodzielne wymaga troche uwagi i wielu sluchaczy - znajomych jak mowie...to ... no chcieliby zdrowo...zdrowie poprawic....ale bez wysilku hehe no niestety, wysilku nasze zdrowie wymaga bo inaczej to szpital lekarze i cuda naszej farmaceutyki :):):) pozdrawiam ps... nooo jutro drugi wazny dzien :) w moim zyciu :) drugie oczyszczanko watroby ciekawy jestem tych wynikow badan laboratoryjnych kamyszka wydalonego przy oczyszczaniu... co to w nim siedzi ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alusia78
Coriander, Mam pytanie, skąd Ty wiesz co dokładnie Cię męczy tzn. ze to gronkowiec. robiłaś ostatnio badanie jakieś?? Makler, podziwiam nastawienie, wśród facetów jest ono rzadkością. Z reguły to kobiety testują kolejne diety i nowinki żywieniowe, a mężczyźni są z dala od tematu. A we dwójkę zawsze raźniej. Wśród moich najbliższych niestety uchodzę za E.T. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makler smacznego :) ja pieklam zytni na zakwasie i tez wyszedl rewelacyjny. tym razem nei dodawalam zadnych ziaren ale i tak jest pyyycha :) lubie z niego grzanki ;p tez sie kiedys interesowałam takim sposobem odzywiania ale nei chciało mi sie w to bardziej zagłębiac ;) pozostaję przy diecie niełączenia białek z węglowodanami, chociaz czasem sie z niej wyłamuje ;) "owocnego" oczyszczania. ja na razie mam do tego wstręt Alusia oczywiscie, ze robiłam badania, ktore tylko potwierdziły moje przypuszczenia :( popiję troche greposept, kupię paraprotex i za kwartał znowu sie przebadam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka333
Coriander, paraprotex kupiłam w pierwszym lepszym sklepie internetowym. Niestety, musiałam się zarejestrować jako członek czegoś tam.... To oznaczało mnóstwo papierów, reklam, propozycji, które do mnie przysyłali (no bo skoro już byłam członkiem...). Ignorowałam to, nie odpowiadałam na żadne "zaczepki" i teraz już dali mi spokój. Z wyjątkiem tego, że co jakiś czas przysyłają mi... rabat :) A w internecia znalazłam taką kurację anty-pasożytniczą paraprotexem i z niej wynikało, że aż tyle trzeba tego brać. Plus probiotyk i jaszcze jakiś lek, pomagający pozbyć się tego z jelita. Ale tych dwóch ostatnich pozycji już tak nie przestrzegałam; czasem kupowałam sobie po prostu probiotyk w aptece, bo taniej... Wpisz w google paraprotex i kuracja przeciwpasożytnicza i na pewno znajdziesz - tam jest to wszystko dość dokładnie omówione. Niestety, nie znalazłam nigdzie opinii ludzi, którzy tym się leczyli, ale nie byli związani z reklamowaniem tej firmy, tak po prostu, np. na forach. Stąd mój brak zaufania... Rozwolnienia nie miałam. Żółć jest sama w sobie drażniąca, plus jakieś trucizny, które się w niej rozpuszczają... rzeczywiście nieprzyjemne... ale warto się tego pozbyć. Kochani, też chcę zacząć z tym chlebkiem - cały czas mnie zachęcacie. Już kupiłam mąką żytnią BIO (poszłam na całość) i w weekend robię zakwas :) Zrobię też nalewkę z czosnku. Tak w ogóle, to mam grypę (cholera, a tak zdrowo jem :) :) ) więc siedzę w domu, czytam tego Cayce'go, i dochodzę do wniosku, że potrzebny mi odpoczynek. Tym bardziej, że ostatnio podjęłam sie dodatkowego zadania poza pracą i latałam jak wariatka. No i może efektem jest ta grypa. No to wolny weekend. Będę piec i zalewać. Makler, do czego był Ci potrzebny olej makowy? No tak to niestety jest, że łatwiej pożreć schabowego i chipsy, niż gotować warzywka, trzeć soczki, piec chleb... Ja strasznie się boję lekarzy, bólu, szpitala i to mnie mobilizuje. Czasami myślę, że chyba wolałabym umrzeć, niż przechodzić np. te różne kuracje szpitalne... Moja babcia nigdy nie była u lekarza... Niektórzy o tym po prostu nie myślą, póki nic złego się nie dzieje. Pozdrawiam Was wszystkich gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makler001
bianka :) olej lniany ma przewage frakcji omega 3, olej makowy omega 6 (chyba ze na odwrot) i zeby byla rownowaga optymalna dla potrzeb naszego organizmu trzeba dostarczac oba , gdzies mi tam sie jeszcze przewinal omega 9 chyba slonecznikowy czy arachidowy...jakos tak (moge sie pomylic, jakis czas temu czytalem ksiazeczke typowo o olejach) no i te naj!wazniejsze frakcje ALA i LA owych olejow gina w temperaturze pokojowej - a to one sa dla nas najwazniejsze wiec wazne dla mnie jest aby miec zrodlo do makowego (zimnego :) ) bo lniany to wiadomo, bez problemu no i ta firma z kalisza zloto polskie (uklon dla papai :) chyba nie myle pań... ) oferuja i gwarantuja niskotemperaturowe owe oleje nawet jest zestaw promocyjny na makowy i lniany niestety drogawy jest makowy, ale tez przy jego produkcji zadnych "mykow" ( z podgrzewaniem czy czym tam innym )nie zrobia bo sie nie oplaca, wiec jest gwarancja... prawdziwego plynnego zlota :) do robienia chlebka zachecam :) pychotka samemu tak robic i z czym sie chce :) (slonecznik i siemie lniane + duzo roznych otrebow :):) ) ps dzieki panie :) za slowa...wsparcia w mych staraniach :) niestety ... to ja stosuje robie ciagne na treningi spacery do lasu... moja pani ino lezec spac i czytac... leniuchowac! grrrr ale nie ze mna te numery hehe ja jestem cierpliwy i wytrwaly ;) :) dzisiaj kisze kapuche w sloikach 10 kg...jutro jeszcze 20 kg.... nima letko hehe wczoraj sie naobieralem orzechow...do sloja i z miodem :) bedzie pyszna przekaska jak do slodkiego bedzie ciaglo ;) nalewka tybetanska zrobiona... po oczyszczaniu watroby zaczne ja...konsumowac :) na zime jesien bede zaopatrzony pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makler gdzies ty sie uchował? ja myslalam, ze tacy męzczyzni wygineli razem z dinozaurami ;) ja tez mam spore zamilowanie do sportu...moglabym pol dnia smigać po lesie i sie gimnastykowac, co wzbudza zdziwienie u innych :) ale mi to zwisa i powiewa :D Bianka ja rowniez zachęcam do wlasnych wypiekow. taki chleb jest przepyszny :) czytałam w necie o roznych kuracjach paraprotexem. w jednej bylo nawet rozpisane stopniowe zwiekszanie dawki, w pierwszym tygodniu po 3 tabletki dziennie, w drugi 4 itd. w wolnej chwili pobuszuje jeszcze po sieci :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka333
Tak - to właśnie ten schemat ze większaniem ilości tabletek stosowałam :) Całość jest dość długa - dwa razy po 6-8 tygodni z miesięczną przerwą. Bardzo wszystkim polecam Księgę zdrowia Cayce'a. Tam jest i o olejach, i o żywieniu... bardzo mnie urzekła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka333
Wrzucę jeszcze trochę inforacji o kwasach tłuszczowych - tak dla usystematyzowania i podkreślenia, że warto je jeść :) Wszystkie tłuszcze są mieszaniną kwasów tłuszczowych, które dzielimy na 3 grupy: KWASY NASYCONE dominują w tłuszczach pochodzenia zwierzęcego (smalec, wędliny, masło) i wykorzystywane są przez organizm jako źródło kalorii. Ich nadmiar powoduje wzrost poziomu cholesterolu we krwi i miażdżycę, a w konsekwencji nadcisnienie tętnicze, którego konsekwencje społeczne są tak ogromne, że ok. 1/2 społeczeństwa zejdzie z tego świata w wyniku jego następstw i powikłań. KWASY JEDNONIENASYCONE są to w większości kwasy omega-9. Znajdziemy je w oliwie z oliwek, oleju rzepakowym, arachidowym, z awokado oraz olejach rybich. Obniżają one poziom cholesterolu we krwi, zatem działają profilaktycznie przeciwdziałając chorobom układu krążenia. Właśnie z bogactwa kwasów omega-9 wynika przeciwmiażdżycowe działanie oliwy z oliwek, a dieta śródziemnomorska uważana jest za najzdrowszą ze wszystkich. Olej z rzepaku zawiera taką samą ilość kwasów omega-9, dlatego nazywany jest oliwą północnej Europy. KWASY WIELONIENASYCONE - tzw. Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe (NNKT). Nazwane zostały niezbędnymi, gdyż nasz organizm nie potrafi ich wytwarzać. Obecne są w olejach roślinnych i rybnych. NNKT są budulcem do tworzenia błon komórkowych każdej komórki naszego ciała oraz regulują różne procesy fizjologiczne, w zależności od tego do której rodziny kwasów należą. W NNKT wyróżniamy rodziny omega-3 i omega-6. Kwasy omega-3 wystepują głównie w oleju lnianym wysokolinolenowym, oleju z lnianki, z dzikiej róży, konopnym, rybach. Działają przeciwzapalnie, przeciwzakrzepowo, przeciwnowotworowo, obnizają poziom wolnych trójglicerydów we krwi jedną z przyczyn miażdżycy, obniżają ciśnienie krwi, działają przeciw arytmii serca. Niedobór sprzyja nowotworom, stanom zapalnym, atopiom, alergiom, ADHD. Przy ich niedoborze mogą się też uwidocznić: łuszczenie się skóry, zmiany skórne (Coriander!), mniejsza odporność na infekcje, wzmożone pragnienie, niedobór płytek krwi, nadciśnienie, bezpłodność, zahamowanie wzrostu u dzieci. Kwasy omega-6 obecne w dużej ilości w oleju z wiesiołka, ogórecznika, słonecznikowym, winogronowym. Obnizaja poziom cholesterolu we krwi. Uwaga - skutki nadmiaru kwasów omega-6: Dieta Europejczyków I Amerykanów dostarcza zwykle zbyt nało kwasów omega-3, a omega-6 dostarcza w nadmiarze. W związku z tym stosunek omega-3 do omega-6 jest zaburzony i wynosi od 1:15 do 1:20. Tak duża i długotrwała przewaga kwasów omega-6 w organizmie nie jest dla zdrowia obojętna. Z kwasów omega-6 powstają bowiem związki prozapalne, więc gdy w organizmie jest ich ciągły nadmiar, prowadzić to może do nadmiernej skłonności do stanów zapalnych i alergicznych organizmu, zachwiania równowagi immunologicznej, nadmiernych podziałów komórek nowotworowych. Kwasy omega-3 przekształcane są natomiast do związków przeciwzapalnych i hamujących podziały komórek nowotworowych. Kwas linolowy (omega-6) i alfa-linolowy (omega-3) współzawodnicza o te same enzymy, stąd też nadmiar kwasu omega-6 prowadzi do większej koncentracji pochodnych kwasów omega-6 i zahamowania syntezy pochodnych kwasów omega-3: EPA i DHA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka333
Makler - uważaj więc z nadmiarem omega-6 - jest o nie łatwiej w normalnym żywieniu. Moim zdaniem nawet nie trzeba ich specjalnie uzupełniać, pijąc dodatkowo inne oleje. Za to omega-3 - TAK i to sporo. Np. w Ksiądze życia Cayce - jest napisane, żeby nie bać się stosować nawet bardzo dużej ilości omega-3 - głównie przez pierwszy miesiąc, tak, aby wszystkie komórki się nim "nasyciły". Tak samo w diecie Budwig - dużo omega-3 przez pierwsze 2 miesiące (do 8 łyżek) i WCALE innych tłuszczy. Chodzi o to, żeby np. omegi-6 i omegi-9 nie "zajęły miejsca" omegom-3 :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makler001
bianka no ladnie cale spektrum olejow przedstawilas jeszcze raz bede musial przeleciec ta moja ksiazeczke o olejach... moze cos dodam wlasnie rankiem na sniadanko serwuje sobie paste dr budwig sama gdzies tam zaznaczala ze 3 miesiace to stosowac pewna suchosc mojej skory zawdzieczam zapewne dosc znacznemu wyzbyciu sie z diety tluszczy dlatego wzialem sie za dr budwig i olej lniany , znalazlem fajne dojscie do swiezych ryb wiec co drugi trzeci dzionek pieke sobie pstraga :) akurat ryby lubie to problem ze zdrowym miesem i relatywnie zdrowymi olejami w naturalnym otoczeniu jest :) jednak broszurka o olejach wspominala o dosc znacznym zubozeniu ryb, a w szczegolnosci ryb hodowlanych - dosc mocno zaburzony stosunek frakcji omega wiec na razie zapewne uzupelniam braki (bo tak myslac... to tluszcz dostarczam na chwile obecna z tych ryb i pasty dr budwig sporadycznie piers indyka kurczaka - nie mniej duzo tego nie ma dlatego rozwazam dodatkowa suplementacje - lyzeczka przed kazdym posilkiem tego czy innego oleju) jeszcze sie nie wzialem za makowy :) ale przed... jeszcze raz poczytam o olejach zeby zapobiec ewentualnym nadmiarom jak cos ciekawego i istotnego znajde to wrzuce pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś gdy drążyłem temat olejów znalazłem przepis jak bezpiecznie przyjmować oleje omega3 i omega6. Otóż do surówek dajemy jedną część oleju z oliwek i jedną część oleju lnianego, oczywiście oba tłoczone na zimno. Tak robię od lat. Ale nie uzasadnię teraz dlaczego, musiałbym przeszukać parę szuflad:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alusia78
Coriander help!!! kiedyś rozmawiałyśmy na temat szamponów bez sls. Właśnie czytam o tym szajsie. Piszą, że trzeba odstawić wszystko co to zawiera bo wysusza skórę i dopiero jak wszystko się odstawi to uczulenia znikają. Od naszej rozmowy przejrzałam skład kilkunastu szamponów, a ostatnio kupiłam taki produkcji księży i tam też to jest. A podejrzewam, ze skoro ty wcześniej wiedziałaś o tym, że tego się trzeba wystrzegać to udało ci się znaleźć dobry szampon. Możesz mi podać nazwę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alusia78
Dzięki Atena:). Zaraz popatrzę. Dawno Cię tu nie było. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×