Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

enigmma25

młode mamy ...jak u was z pracą po urodzeniu

Polecane posty

Gość niestety ale
mam takie samo zmartwienie jak Ty enigma>> tez mam 25 lat i nie wiem co dalej, teraz jestem bez pracy i nie wiem czy teraz zdecydowac sie i urodzic, czy szukać pracy i potem się decydować na dziecko.. Z kolei wiem,że jak znadję pracę to sie na dziecko nie zdecyduje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuję w prywatnej firmie
dużej. W jednym zespole (pięcioosobowym, sami faceci i jedna dziewczyna) kierownictwo postanowiło że powinien być kierownik. Wybrali dziewczynę, bo uznali że będzie najlepsza. Jak dyrektor jej powiedział o awansie to ona mu uczciwie powiedziała że właśnie się dowiedziała że jest w ciąży. Na co dyrektor jej odpowiedział, że nie widzi związku między tymi dwoma faktami. Dostała awans i podwyżkę z tym związaną, miała niezagrożoną ciążę więc była w pracy do ósmego miesiąca, potem po porodzie była na macierzyńskim, poprosiła pracodawcę o jeszcze miesiac urlopu - dostała. Potem wróciła do pracy, normalnie pracuje, wszyscy zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigmo - no, lat juz mam sporo :) , stąd długie doświadczenie w pracy. To moje jedyne dziecko i pewnie więcej nie będzie. Najgorsze jest to, że jestem samotna matką. Kiedy siedziałam w domu bez pracy i widzialam, jak topnieją moje oszczędności, to wpadalam w panikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enigmmai25
witam was kobietki.... do niestety ale..... wiesz moj mąż twierdz ze teraz powinno byc dziecko potem szukac pracy....ja tez sie o tym pomału przekonuje ze chyba taka kolejnosc bedzie lepsza...bo teraz siedze w domu i szukam pracy a z nia MASAKRA....woj małopolskie k. krakowa mieszkam.....jestem po studiach..... bo jak teraz znajde prace to potem trudno mi bedzie z niej zrezygnowac i urdzic dziecko ,....pomysl o tym w ten sposob...a tak urodzisz....odchowasz ja planuje ze po ok 5 miesi bede chciała isc do pracy z dzidzią zostanie moja mama.....mam z kim zostawic mam 2 siostry babcię i mamę.....wiec problemu nie bedzie....sistry chodza doszkoły wiec nie pracują.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hallooooo
ponawiam.....🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemozliwee
jak zadna nie pisze to oznacza ze sie wszystkim świetnie pracują po uriodzeniu mogły bez problemu znalesc prace....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ale..
kurcze też myślę że moze dopóki nie pracuję to lepiej teraz urodzic. Z tym, ze boję się że potem będize gorzej cos znaleźć - no bo pani ma małe dziecko... Teraz z kolei słyszę co innego - o pani rok po ślubie to pewnie o dziecku pani myśli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ale niestety.......... juz mi sie niedobrze robi na towszystko chory kraj i tyle....masz dziecko małe nie zatrudnia cie bo bedziesz zbyt mało dysspozycyjna,,,zwolnienia uropy....nie masz dziecka tez źle bo je bedziesz chciała miec...i co wybrac...? bóg sam jeden wie...ja mam ten sam problem ....czy miec teraz czy potem jak juz troche popracuje ale gdzie tam pracy nie ma...i co mam robic szczerze to przemyslałam to i chciałabym juz zaczac starania ale to moj 1 cykl bez tabl anty a poza tym biore jeszcze linne silne leki i ciaza jest dla mnie teraz zabroniona.... ale na twoim miejcu decydowałabm sie na dziecko ....na co czekac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrzanna
w naszej firmie szukaliśmy ostatnio nowej osoby do księgowości. Było sporo kandydatek, ale najlepsza była taka młoda kobieta. Nikt ją o to nie pytał, ale taka jakaś była gadatliwa i sama powiedziała kadrowcowi że ma dwoje małych dzieci - 3 lata i niecały rok. I sama zapytała czy to mu nie przeszkadza. Facet zdębiał i zapytał tylko: "proszę pani, ważne czy pani ma odpowiednie kwalifikacje i może normalnie wykonywać tę pracę jak inni". No i ją przyjęli i pracuje bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrzanna
kto jeszcze napisze .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asuuuuu1981
ponawiam🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja natychmiast bym się pozbyła młodej matki. Z takimi są same problemy. Na szczęście większość pracodawców właśnie tak robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój dyrektor jak jeszcze byłam w ciąży już dał mi do zrozumienia że po powrocie z wychowawczego będzie cieńko ze mną :( znalazł już kogoś na moje miejsce i pewnie ta dziewczyna zostanie a ja będe musiała szukac nowej - tacy też sie zdażają - szumowiny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie mamy tu taki przykład szumowiny. Niektórym sie wydaje, że jak młoda matka, to pewnie będzie połowę czasu spędzać przy chorym dziecku. Tymczasem wcale tak nie jest, bo z dzieckiem zostaje babcia albo opiekunka, a mamy pracują. Zreszta to wcale nie jest tak, że dziecko jest bez przerwy chore. mowię tu oczywiście o zwykłych, zdrowych dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asieńka25
no jasne ze tak popieram olke co to wogole za brednie wyssane z palca mloda matak tez człowiek i chce pracowac, a jesli chce pracowac to oznacza co? do -MARTKA- brawo ze ma z kim dziecko zostawic...... współczuje twojemu pracoawcy miec taką kobite bez serca w pracy....a feeeeee :( cos mi sie zdaje ze ty nie masz dziecka a jesli kiedykolwiek sie zdecydujesz na nie nie bedziesz pracowała i zostaniesz najwyklejszą KURRRRĄ DOMOWĄ .... i jak ci sie znudzi siedzenie w domu to zobaczymy jak ci pójdzie szuaknie pracy jako młodej matce...i wtedy pogadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość immaginate25
ja tez ponawiam bo interesujący temacik....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no no własnie
piszcie bo interesujacy temat ja tez bym sie wypowiedziała ale nie mam jeszcze dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja będę mogła iśc na wychowawc
zy ale wiem że jak to zrobie to zostanę szeregowym pracownikiem chcę wrócic po maciezyńskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ja również mam zmartwienie zwiazane z pracą. Jestem od roku mężatką i zaczynam myslec o dziecku, ale jest jeden powód, dla którego jeszcze sie nad tym zastanawiam, a mianowicie mam umowe tylko do konca stycznia 2007. No i kurcze nie mam pojecia czy mi przedłużą czy tez powiedzą \"do widzenia\'. A tak bym juz chciala miec dzidzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×