Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Izawik

Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Polecane posty

Paulka, moja córcia, co na ostatnim usg powiedział lekarz, jest ułozona główkowo, więc główką do dołu. Ale nie wiem czy się przypadkiem nie przekręciła, bo często czuję kuksańce po obydwu \"boczkach\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niewiem jak moje malenstwo jest ulozone czuje je wszedzie :) a czujecie moze takie drgania brzucha? ja tak mam czasem, nagle zaczyna mi przez chwile brzuch drzec ciekawe co to jest? Jezu ale dzisiaj wpakowalam w siebie szok a mialam sie ograniczyc ale wiecie jak to jest siedzac w domu wiecznie sie wisi w lodowce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga Twoje zaproszenie dalej aktualne? Jak tak to jadę do Ciebie bo mam już dosyć wszystkiego (czytaj mojego męża) Od 4 dni prosiłam go aby poszedł ze mną na spacer, ale ciągle mnie zwodził i mówił jutro. Nie to nie. Więcej się go nie prosiłam. Ale teraz tak mnie wkurzył, że przysięgam, że nie odezwę się do niego przez tydzień. A jak się odezwę to jestem najgłupszą idiotką pod słońcem. Mój mąż chyba jest strasznie znudzony swoją żoną, bo tak nie chciało mu się iść ze mną na spacer, ale z kolegami na piwko polazł i pewnie przyjdzie o 3 w nocy. Przysiegam, że chciałabym się zaszyć gdzieś w buszu i nie patrzeć na nikogo przez miesiac, albo już do porodu. No tylko moja mama jak narazie mnie nie wkurza. Jest kochaną kobietą. Natomiast miałam dzisiaj gości, była moja ciocia i jak zaczęła mi pierdolić o jakiś ćwiczeniach, to czekałam jak tylko pójdzie. Wkurzają mnie te wszystkie rady. Gdybym miała ochotę ćwiczyć, to bym to robiła, bo wiem, ze to zdrowe. Ale nie mam na to chęci, ani siły, a nikt nie będzie mnie do niczego zmuszał. Tak samo jak patrzę na tych naszych znajomych i rodzinę, to nie wierzę, w to co widzę. Bo Ci ludzie nie myślą. Nie zdają sobie chyba sprawy, że ciąża w 7 miesiącu to nie jest już super sprawa, tylko człowiek nie ma na nic siły, a Ci dzwonią i wpraszają się. Myślą że ja będę robiła jakieś super dania i latała z kawką i herbatko wkoło nich. POWIEDZIAŁAM NIE I MAM ICH WSZYSTKICH W DUPIE. I jestem pewna, że tak samo będzie po porodzie. Ze ledwo wejdę w drzwi z córcią, a tu pół niewychowanej rodziny nam się zwlali na mordę. Ja jak ktoś urodzi dziecko to idę najwcześniej po miesiącu, a Ci moi to od razu. Rozumię Ci najbliżsi, a nie cała zgraja. Boże mam znów doła i pretensję do całego świata. Ale mam już dosyć. Marzę o spokoju a nie truciu mi dupy i wkurzaniu mnie. Jedyna pozytywna rzecz jaka mi się przytrafiła, to to że szef przywiózł mi dzisiaj moją kaskę, którą zarobiłam na ściąganiu informacji na temat ciąży z netu. Wpadło mi do kieszonki 500 zł to będę miała akurat na ten zamówiony kojec i może coś jeszcze znajdę na allegro dla mojej niuni. Dostałam następne zlecenie z pracy, tzn. zaproponowano mi, żebym przepisywała jakieś artykuły z gazet na temat ciąży na komputerze, ale chyba nie dam rady, bo tego jest mnustwo, a ja przy kompie dłużej niż 2 godzinki dziennie już nie wyrobię, a zresztą muszę skończyć pisać tą pracę mgr mojego męża. W czwartek idę do gina i tak się już cieszę, bo zobaczę mojego Bączka na usg. Ciekawa jestem ile już urosła, bo nie widziałam jej już miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie na to za wczesnie, ale powiedzcie co niezbednego kupujecie dla dzidzi, ile i jakie pieluchy, ile zmian poscieli itp??? Chcialabym skonfrontowac moje wyobrazenia z waszymi :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj mama baczka ale pojechalas ja sie wczoraj wkurzylam sie na meza, bawilam Maksa od siostry po czym pisze mu smsa zeby przyjechal po mnie a on na to zebm chwile poczekala bo jego mamusia musi sie ubrac i musi ja zawiezc do elektrowni bo ona boi sie jedzic w sniegu i ja mialam czekac wkurzylam sie jak niewiem bo bylam w miescie i mialabym czekac na przystanku na nich jakies 20 minut i poszlam na piechote do domu a udawalam ze nic sie nie stalo, po czym tesciowa przyszla i mowi mi czy mi sie ciezko przypadkiem nie szlo kurde myslalam ze jej walne a Radzio zadowolony bo znowu sie przylizlal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzanka ja też kiedyś tak miałam, musiłam drałować do gina na piechtę, tylko dlatego, że mój kochany mąż nie mógł odmówić żonie swojego brata, że podłączy jej pralkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I właśnie dlatego nie mogę się doczekać mojego największego skarbu, czyli mojej córci. Jak mnie ktoś wkurzy, zapakuję maleństwo w wózek i pójdziemy pochodzić i nie będę się musiała nikogo prosić o spacer, ani o nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulka ale cudny ten leżaczek. Bajerny. Ja jak narazie mam sporo ubranek, 1 ręczniczek z kapturkiem, 1 butelkę antykolkową, kojece będę mieć w poniedziałek i poza tym nic. A jest tego jeszcze troszke. Ale dzisiaj moja mama powiedziała, zebyśmy zamówili sobie ten wózek co znaleźliśmy na allegro to nam go sprezentuje. Także muszę go zamówić. No i powoli zacznę kupować te wszystkie kocyki, kosmetyki, pościele, prześcieradełka itp. Ale kupno tych wszystkich rzeczy to super przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzanka butelka antykolkowa to taka jakby zwykła, tylko ma jakoś tak skonstruowany smoczek, że dziecko jak pije to nie wciąga bokiem powietrza, od którego może dostać kolki. Ona kosztuje jak normalna ok 20 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim, w piękny niedzielny poranek :-) Ja dziś od 7 buszuję po kuchni. Zrobiłam zupkę pieczarkową i schab po góralsku. Zapach roznosi sie po całym domu :-) Po południu wybieramy się z córcią do kina na \"Pajęczynę Charlotty\", więc chciałam mieć wcześniej przygotowany obiad. Ogólnie jestem zmęczona, nie mam siły na nic. Zajrzę do Was później, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuski w niedzielke i znowu jeden dzien blizej do porod :) Kurcze zastanawiam sie jak sobie porodze z malenstwem teraz spie do ktorej chce wstajemy z mezem w weekend po 10 chodzimy spacpozno jestemsmy raczej nocnymi markami hmmm bede musiala sie rzestawic :) Co do smoczkow to u mojej siostry bylo o tak Wika uzywala miesiac a Maks jeszcze nie dostal ale zaczyna ssac kciuka i zastanawiaja sie nad daniem smoka bo jak wiecie ze smoczka szybciej oduczyc dziecko bo zawsze mozna smoka schowac i tyle a z palcem sie chodzi, siostrzeniec mojego meza do dzisiaj ssa kciuka i nie idzie go oduczyc a ma skonczone 4 lata. Tak mi sie chce smazonego sera i nacignela meza zebysmy dzisiaj pojechali do Czech na serek bo u nich jest najleszy bo jak wiecie ja mieszkam na granicy jest Czeski Cieszyn i Polski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was brzucholki.... Na początku gratuluje wam dziewczyny (wica i Paula zdanych egzaminów)... mi strasznie brakuje takiej adrenalinki.. haha wiem wiem wszyscy mi mowia, że jestem dziwna haha bo lubiałam szkołe i studia. Co do znaków zodiaków o których pisałyście to w domu u mnie będa same rogacze - ja baranek, mój mąż koziorożec a dzidzia - byczek.. uuu będzie się działo jak wezmiemy sie we trójkę za rogi!! Ania 75 super wózeczek i cena całekiem całkiem.... jakna moją kieszeń. Ja też (już za pare tygodni) mam domek i nie potrzebuję lekkiego wózka, najważniejsze żeby miał pompowane koła i był wytrzymały na wiejskie (jak to mówią u mnie drogi w kurorcie) bo mieszkam nad jeziorkiem... http://www.miedwie.com.pl/ Wczoraj ze Szczecina wybraliśmy się do Poznania do Ikei na małe zakupy. W planach mieliśmy zamiar kupić troszkę do pokoju dla dzidzi i naszej sypialni.. kupilismy tylko łózko do sypialni i kupe dodatków, bo łózczeko, które chciałam kupić niuni niestety nie było dostępne. Kurczę taki kawał jechałam i nie kupiłam tego co chciałam..straciłam ochotę na zakupy...ale coż mój Grzesiek nadrabiał za mnie i ładował do koszyka co się dało i co się nam przyda w nowym gniazdku... aaa jedyne co kupiłam to kocyk dla dziecka. Przynajmniej mam już kolejną rzecz. Dzisiaj wstałam znowu spanikowana i budze mojego męża i mówię mu, że już za chwilkę jest luty, który jest baaardzo krótki, pozniej jest marzec w ktorym musimy juz wszystko skompletowac a na poczatku kwietnia dobrze by było miec spakowane torby do szpitala bo nigdy nie wiadowmo co się wydarzy (moja przyjaciólka rodziła w 37 tygodniu z zaskoczenia)... i biedaczek tez zaczał panikowac.... ale zrobiłam mu stresujaca pobudke....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie!!!! mialam okropna noc .... jedyna przyjemnoscia byly kopniaki od moich synkow , ktorzy pewnie zdenerwowani tak jak ja dawali mi do zrozumienia zebym przestala juz plakac dopadl mnie znow smutek nawet na sama mysl teraz lzy naplywaja mi do oczek, przeplakalam pol nocy sama nie wiem dlaczego , moze dla tego ze nie pamietam kiedy moj facet tak szczerze mnie przytulil , dal buziaka , zabral na spacer dla niego istnieje tylko wieczorkiem piwoo i zasnac , mnie zostawia z tym ciezarem sama o buziaka jak wychodzi do pracy i z niej wraca musze sie wrecz prosic , ilezzzzzzz mozna tak zycz i sie prosic , najpierw wita sie z psem liza sie potemm jaa prosze o buziaka podle nie tak wyobrazalam sobie okres ciazy , w roznych czasopismach pisza jaki too cudowny stan dla mezczyzny i kobiety , mozliwe ze tak jest , ale moj facet chyba nie dorosl do tegoo no nic trudno bede musiala nadal ten bagaz sama dzwigac , ale kiedys Bog mi wszytsko wynagrodziiiii!!!!!!!!! ale was zanudzilam , ale chcialam o tym komus powiedziec nie poznaje mojego chlopaka , zmienil sie pod kazdym wzgledem dziekuje ze jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 - nie przejmuj sie tym barankiem.... faceci to proste konstrukcje i jak takiemu nie powisz co ma zrobić nie pomyśli i nie zrobi tego. Myślisz, że ja nie muszę przypominać mu żeby dał mi buziaka..co wieczór przerabiam \"buziaka na dobranoc\" już od 5 lat... ale zaczełam traktowac to z humorem. Dobrze, ze brzuszekz naszą dzidzia całuje co godzine i nie musze go o to prosic.. Moze twoj facet jest przerazony...albo niedomyślny.. glowa do gory - i nie mazać się!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 juz mi sie tu usmiechnac :) ach ci faceci, moze ten Twoj sie boi przeraza go to wszystko zobaczysz bedzie dobrze,rozmawiaj z nim o tym co potrzebujesz, ja tez to przechodzilam i Radek sie juz zmienil powiedzialam mu czego potrzebuje no i widac rezultaty choc nie zawsze :) faceci to proste mechanizmy niema co od nich wiecej wymagac bo nie maja tego programtora :) Dobra jade do Czech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny! mamo baczka, zaproszenie jak najbardziej aktualne:-) Wiem co przezywasz, bo ja z Jarkiem mialam takie jazdy ze dwa lata temu, zamiast posiadziec ze mna wolał z kolegami lazic! Teraz mu sie zmienilo, bo mnie widzi raz na ruski rok, ale jak przyjedzie na stale to zobaczymy jak to bedzie. 21 dasz sobie rade ze wszystkim, glowa do góry, Twoj facet w koncu dorosnie do nowych obowiazkow, a moze on nawet nie wiem,ze sprawia Ci przykrosc, bo Ci nasi faceci to z reguły sa raczej nie domyslni niestety. Ja tez sie boje ciaglych odwiedzin gosci po porodzie i juz mam wizje tesciowej przesiadujacej u mnie calymi dniami. Dlatego tak bardzo chcialabym sie wyprowadzic z tego osiedla, bo moze gdzie indziej nie przylatywalaby tak czesto jak przez ulice. Wiem,ze jestem niewdzieczna, bo to jej pierwszy wnuczek i w koncu tylko jednego ma synunia, ale przeraza mnie to. Wogole jaj nadopiekunczosc i chec pomocy mnie prztlacza. Ja tez mam problem z ustaleniem jak Bartus lezy, bo za zwyczaj rusza sie po dwoch stronach brzucha jednoczesnie, wiec moze poprzecznie, ale na pechez tez mi naciska co jakis czas. Moze jak bede w lutym u gina to sie dowiem. Moj lekarz jedzie 30tego na ferie i troche sie tym denerwuje. Wole jak jest na miejscu i do dyspozycji, pocieszam sie tylko,ze przynajmniej w kwietniu nie bedzie mial urlopu:-) evanika przepiekna jest Twoja okolica,zazdroszcze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj czuje jak gniecona jest moja wątraba - trudno mi sie oddycha - koszmar - zmieniam pozycje ze może dzidziuś się inaczej ułaoży. zostało mi tylko stanąć na głowie. Mąż czuły - widzi ze mi ciężko i się męczę tym siedzeniem - piwko po robocie-remoncie w mieszkanku - nie ma czasu na kolegów - sama go wyrzucam bo inaczej sam wyczerpie siły. Kazdy musi mieć jakąś odsocznie :) termin mam na pocz kwietnia - ale jak tak dłużej pójdzie Niespodzianka może się pojawić wcześniej . więć albo rybka albo baranek - ale na pewno swinka wg chińskiego kalendarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje WAM dziewczyny , chetnie wpadlabym do ktorejs z was pogoadac , cały tydzien siedzeeeeeeeee w domu sama przepraszam z psem , na zakup lozeczka czekalam tydzien mielsimy jechac dzis , powaznie czekalam jak glupia bo calyy boze dnie siedze w domuu wstaje moj facet, narzeka na pogode chodzi od okna do okna i mowi jej jak sypieeeeeeeeee jej jaka zimaaaaaaaaaa boze nie da sie jezdzic samochodem i takim wlasnie zachowaniem dal mi do zrozumienia ze nigdfzie nie jedziemy , wiec znowwwwww zaczynym a moze koncze tydzien siedzaccccccccc w domuuuuu mam juz tego dosc , on sobie wychodzi np. zadzwonil jego kuzyn i zakomunikowal swojej mamie tylko ze wychodzi dla mnie frajde sprawia glupie wyjscie do biedronki czy z psem mozecie to zrozumiec? juz chyba wolalabym lezec w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 wiem oczym piszesz, bo tez siedze calymi tygodniami w domu i tylko patrze zeby sobie jakis pretekst do wyjscia znalesc, ale jak na zlosc nic nie ma:-( Siedze wiec sobie przed komputerem i wynajuje na allegro rzeczy, ktorych i tak nie kupie, bo moj maz i cala rrdzina uznaja za zbedne:-) Ale jak wygram w totka to kupie Bartusiowi to:-) http://www.allegro.pl/item161436449_fisher_price_kolyska_lezaczek_z_usa_.html Musze tylko zaczać grac:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie Agus mam tak samo tez siedze sobie na allegro i wynajduje rozne roznosci a reszta uwaza ze noi tak sa nie potrzebne ale ja noi tak nadal je wynajduje i rowniez chcialabym wygrac kupe kasy kupilabym wszytko dla Kacperka i Mateuszka ale niestety jak narazie moj buzdzet jest zerowyyyyy moze kiedys bede bogataaa Lukasz siedzi sobie teraz w drugim pokoju i ogladaa telewizje ktroas z was pisala ze przynajmniej nie musi zmuszac meza do calowania brzuszka , moj nawet na to sie nie zdaaa jedyna jaka mysl mnie pociesza to takaaa ze chlopcy sie ruszaja i mam z nimi kontaktt i oto tak wlasnie mija niedzielaa i od jutra znow sama w domuuu chyba zaczynee pisac bloga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dołaczam do was... codziennie przeglądam strony na allegro, zaznaczam wszystkie w obserwowanych a jak poźniej pokazuje rzeczy mojemu męzowi on mówi, że woli ciuszki kupować w sklepie...ale kiedy mamy się wybrac do sklepu... niby siedze całymi dniami w domku i mogłabym wyskoczyć sobie na spacer po sklepach ale jakoś samej mi sie nie chce..a mój mężulek przecież po pracy jezdzi do naszego domku konczyc remoncik.. No coż chyba pojde sobie dalej polezeć! Po obiadku zjem sobie chyba ciasto - moja mama piecze wspaniałe jabłeczniki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 niedlugo bedziesz miala tyle roboty przy chlopakach,ze przestaniesz zwracac uwage na swojego facete i przejmowac sie jego humorami, a wtedy on poczuje sie odstawiony na boczny tor i bedzie o Ciebie zabiegal, zobaczysz:-) Moj budzet tez kuleje, tym bardziej,ze maz zostawil mnie z ograniczonymi srodkami, jak mu powiedzialam,ze jest fajny wózek wystawiony to powiedzial zebym pozyczyła kase od jego rodzicow, a oddamy jak on wroci. Wielkie dzieki, wole juz poczekac do marca i obyc sie bez wózka poki co:-) Wczoraj wpadłam na pomysł sprzedania swojego telefonu i za niego moglabym kupic wozek i kupic jeszcze jakies pierdółki. dzis nieduzo myslac wystawilam na niego ogloszenie, jak sie ktos znajdzie to fajnie, a maz kupi mi nowy:-) (chyba;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzisiaj robię rybkę an kolację :) tak w kwesti chwalenia się mam ambitne plany -zrobić ciasto - (3 w moim zyciu ) jeszcze nie mam impresji pomiętacie jak zamęczałam was kutią? była pyszna - dzięki jeszcze raz teraz też mam nadziej e że się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Ale miałam zaległości w czytaniu!!!! Ja nie mogę ostatnio narzekać na mojego męża, zabrał mnie w sobotę pomimo wstrętnej pogody na zakupy i kupiliśmy troszkę duperel. Dzisiaj wyszliśmy z Kamilem na sanki o 9.30!!!! ale było świetnie. Uwielbiam patrzeć jak mój mąż bawi się z synem (a przypominam, że nie jest to jego syn). Czuję, że dla swojego dzieciątka będzie też taki. Co do teściowej, też mam problem bo ona lubi wpadać bez zapowiedzi - a tego nienawidzę!!! Za chwilkę idę na Allegro szukać fotelików do samochodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa ja mam pomysl na kolacyjkę, ale chyba nie moge za bardzo sobie z nia poszaleć... znalazła w zamrażalniku mrożone truskawki i chyba zrobię truskawki ze śmietaną a do tego bułki na parze.. w cukrzycy ciążowej jest to chyba zabronione, ale jeden raz można zrobić chyba odstępstwo od reguły. Moja mała kruszynka musi mieć chyba troszkę przyjemności w swoim 9 miesiecznym życiu w brzuszku... Jeszcze chyba niegdy nie spedziłam tak nudnej niedzieli. Nic nie robiłam, leżałam, czytałam, oglądałam tv i zbijałam bąki! Przesada...czuje sie niespełniona haha Chyba zawsze w weekend jest tak cichutko u nas?? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babeczki mi sie tak zacznie siedzenie juz w lutym bo do konca tygodnia zajmuje sie siostrzencem, czuje ze lapie dolka probuje sie jakos pocieszac ale to nie wychodzi, Radzio juz jutro idzie do pracy (2 tygodnie mial wolne) . Ja niemam co narzekac na kase, ale i tak nic niemoge kupic bo moj maz twierdzi ze jeszcze jest czas i lepiej nie zapeszac. 21 napewno bedziesz miala 2 chlopakow? Kurde czemu tak daleko mieszkacie bysmy jutro sie spotkaly na jakiejs bawarce :) Wypilam sobie dzisiaj kieliszek likeru kokosowego i chyba po tym lapie mnie dol Ruda lala sie jakos nie odzywa... a lightbue to pewnie juz konczy klasc kafelki:) mama baczka tez jakos nas dzisiaj olala, ciekawe czy jeszcze sie wadzi z meze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko napisalam ze Rudej lali niema i juz sie pojawila :) Ja bylam w Czechach zjadlam ten smazony ser i juz mi lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×