Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Czesc mamuski :) Mamo bączka, ja z tym płaczem to mam podobnie, tylko że wystarczy mi pomyśleć, że znowu śpie sama i potok. Nie przerobilam jeszcze danych w tabelce... mam 15 kg na plusie od początku ciaży... wow, boje się by nie przytyć 20-tu.... masakra. Jedno dobre, że nadal nie widać rozstępów. Dzisiaj posegreguję kolorami ciuszki i popiorę trochę, popiorę pościele i pieluszki flanelowe, oj, już będzie dziećmi widać w łazience. Od dzisiaj do piątku mam dostać do domu łóżeczka z materacykami i już bym wtedy powlekła. Poduszki i kołderki kupowałam na Allegro, poduszki są takie płaskie, jak by ich nie było, więc luzik. Wypełnienie to poliestrowe włókna antyalergiczne. Za komplet płaciłam 32 zł. Pościele kupiłam też z Allegro. komplet zawiera odbojnik, poszewki na poduszkę i kołderkę i kosztował każdy 51zł. Mała cena, a kompleciki fajowe. Mam dwa żółte w żyrafki (skusiłam się na takie same) i dwa we wzorki, rożowe i niebieskie... takie same jak te rożne są rożki, a rożki za 17 zł sztuka. W hutrowni dziecięcej takie same kosztowały 32zł za rożek. Z ciuszków w zasadzie nie mam koszulek i śpioszków, uderzyłam w body i pajacyki, to o wiele wygodniejsze, zwłaszcza, że pajacyki są zapinane na napu w kroczu obydwie nóżki. Mówią, że małych rozmiarów nie trzeba wiele, bo dziecko szybko z nich wyrośnie, ale ja się łudzę, że moje maluszki nie będą miały więcej niż 2.600 przy urodzeniu i troche jednak je ponoszą... Takie słodkie body 50-tki, pajacyki 50-tki... cudne :D Dzisiaj chodzi za mną zupa warzywna z kawałkami piersi z kuraka... już posłałam \"służbę\" (jak śmiejemy się - jest nią moja Mama, bo pali w kominku, nosi i rąbie drewno, robi zakupy i sprząta) po zakupy i zupa będzie. Generalnie, od tego, że nie jestem jeszcze w szpitalu na cisnienie (co raz tylko taki pomiar wskoczył) uchroniło mnie to, że nie robię zakupów, nie latam nigdzie tylko całymi dniami sie lenię z książką na łóżku - \"służba\" więc sie przydaje do odroczenia szpitala również. Dobrze tak mieszkać, razem a jednak osobno... dobrze będzie jak sie pojawią dzieci, to pomoc pod ręką. Dzieci nadal sie nie chcą przekręcić i synek miednicowo, córcia poprzecznie. Dalej więc CC w planach. Po tym nikt nie wie jak się będzie czuł... szczęściara wiec ze mnie, że mam tą pomoc. Mąż jak nagle się zacznie akcja, to nie przyleci, dopiero na Wielkanoc, jak jednak będzie wiadomo, że np. za 2 tygodnie tniemy... przyleci... oby się nagle nie zaczęło, tak prawie całą ciążę bez niego i poród też? coś okropnego :( Ach, sprawdzałam na tej stronce, którą wkleiłyście szpital, gdzie mam rodzić... ponoć ojciec może być przy cesarce, a za dodatkową opłatą 150 zł jest możliwość pomieszkać w pokoju z podwyższonym standardem... jeśli to prawda, to powinno to być chyba jako własna łazienka... nie??? Zadzwonię i się dowiem jak mi sie zachce na 100 % wiedzieć. Pozdrawiam i znów lecę się wylegiwać.

Maamonka... dlaczego niby miałaby nie rosnąć... nawet tak nie myśl, wszystko będzie super i wyjdziesz uśmiechnięta i zadowolona. No, bez takich... rośnie i już.

Evanikaa, z ZUSem, to jest porąbana sprawa, bo np. moje wynagrodzenia, ze średniej wychodziły dużo wyższe niż miesięczna wypłata, bo miałam kilkutysięczne premie... ale oczywiście im pasuje tylko ta \"niższa średnia\", więc moich premii (choć były w całości ozusowane i oskarbowane) nie uznali jako stałą tylko jako wynikowę... złodzieje i tyle!!!!!!!!! Dostaję więc tyle ile miałam stałego wynagrodzenia... nie narzekam bo i to jest całkiem ok, ale sorry, kilkaset złotych więcej też by się przydało. ZUS to złodzieje i tyle.

evenika Ty to umiesz pocieszyć ;-) Mi już do tych 26 kg dużo nie brakuje, bo już mam +17 kg. Kurde, a Ty chudzinko 8kg. Ale potem tak się zawezmę, że zrzucę to wszystko. Mam nadzieję :-( Wiecie co, boję się iść teraz do lekarza, bo przed chwilką się kąpałam i goliłam pipeczkę. Nie mam pomocnika więc tak jak radził mąż, wzięłam sobie takie nieduże lusterko i filowałam, po czym położyłam je na ręczniku, a jak wychodziłam to pociągnęłam ten ręcznik i stukłam to lusterko, a mówią, że to 7 lat nieszczęścia. I tak się teraz boję. Mam nadzieję, że to nieprawda. Idę jeszcze teraz obiadek ugotować. Usmażę rybkę bo dawno nie jadłam. Tylko nie mam żadnej suróweczki, a nie chce mi się już lecieć do sklepu. O 15 idę do gina. trzymajcie kciuki, aby wszystko było ok.

wpadlam sie tylko przywiatc i zyczyc milego dnia :))

mx3 - ja też dostaję 100% wypłaty, ale wyliczonej z podstawy. Nie ma mowy o nadgodzinach. Wyczytałam gdzieś, że tak to jest - 100% w ciąży ale tylko podstawowego wynagrodzenia. Ja się nie przejmuję, za miesiąc dostanę 13-stkę i jakoś to będzie...

Mamo bączka - nie do wiary ja też około 11.30 się goliłam. Nie lada wyczyn, nie ma co!!! Bez lusterka - ani rusz!! Na drugi raz chyba męża poproszę...

Mamo bączka, trzymam kciuki :) Tym lusterkiem się nie przejmuj... ja zbijam chyba jedno rocznie i nic złego się nie dzieje... przeważnie kieszonkowe lusterka wypadaja mi z torebki - bajzlowki (oj czego tam nie ma... hihi). W tej gazecie Baby jest chyba z 50 przesądów ciążowych... głupszych nie słyszałam i co, we wszystko wierzyć.... hahahahha :D No, więc łańcuszki z szyj, nie myć się, nie farbować i włosów nie obcinać... może jeszcze nie golić... nie, rozbrajają mnie te przepisane przesądy. A o ile często można spotkać takie \"przesądne mamuśki -cieżarówki\" - wlosy z kilometrowymi odrostami, nie umalowane, nie zrobione pazurki, pewnie tez nie ogolone - bleeeeeeeeee.

Tak czy owak, ZUS zawsze liczy tak, by wyszło jak najmniej.... u mnie to i tak nie jest mało, ale do jasnej... przecież od takiej 3500 czy 5000 premii netto jest prawie jeszcze raz tyle podatkow do oddania, na całym roku, to robi miesięcznie kilkaset złotych więcej... no ale jak by mogli płacić kobiecie oczekującej dziecka ponad 2 kawalki miesięcznie...co sie należy... no tak się nie da. Że nadgodzin nie liczą.... to też świństwo totalne, w końcu przepracowane....podatek odprowadzony. Ja sobie radzę... nie jest źle, mąż dobrze zarabia, jest bezpiecznie... ale jak tak rodziny żyją tylko z krajowej pensji - to przecież nie do pomyślenia.

Czesc! mamo baczka, ja podobnie jak mx nalogowo tłuke lusterka i jeszcze jakos funkcjonuje, wiec sie nie przejmuj:-) Fajnie,ze Twoj maz wraca do pracy i zobaczysz,ze jakos sobie poradzicie z wyjazdami, bo takie siedzenie razem w domu nawet swietego by wyprowadzilo z rownowagi:-) mx, ja tez sie strasznie boje,ze moj Jarek nie zdazy na porod, a tego bym chyba nie zniosła. A jeszcze na poczatku ciazy snilo mi sie,ze urodzilam chlopczyka i byla cala moja rodzina, rodzice Jarka a jego nie bylo:-( No i w tym snie nie moglam karmic piersia. Mam nadzieje,ze spełni sie tylko plec dzieciatka:-) A z pomoca to prawda, ja gdyby nie moja mama juz dawno bym lezała w szpitalu. Lekarz zabronil mi robic cokolwiek i teraz mama skacze kolo mnie az mi glupio, ale odwdziecze sie z czasem. ruada lala, wszystko bedzie ok, ja ostatnio do kontroli tez szlam nastawiona na pobyt w szpitalu, ale ze nasza hospitalizacja jest droga wola nas trzymac w domu, wiec pewnie wrocisz do swoich chlopcow po badaniu. Rano jak sie mylam stwierdzilam,ze to prawdziwy cud,ze do tej pory nie mam jeszcze pooranej rozstepami prawej strony brzucha. Bartek tak mi sie wciska pod prawe zebro, ze az widac tam wielka kule:-) Zobaczymy jak to bedzie do konca wygladalo. Madziunka, ja nawet nie wspomne o mojej twarzy. Maskra i nic mi juz nie pomaga, a na tej stypie gdzie ostatnio bylam ciotka jak mnie zobaczyla wydusila z siebie tylko tyle,ze bardzo sie zmienilam, w takim szoku byla. zuzanka, fajnie ze siemie lniane wpywa na laktacje, bo mielone mogla bym pic litrami razem z glutami, ktore tam plywaja. Musze sobie kupic, bo mi sie skonczylo.

mx3 a no takie czasy. Jeżeli chce się być ze sobą to zarabia się mało. Jest mało takich ludzi co idą na 8 godz. do pracy i przynoszą dobrą pensję. Aby żyć na jakimś tam poziomie, to tak jak my musieliśmy facetów wysłać na drugi koniec świata, albo nasi mężowie są jakimiś przedstawicielami i jeżdżą po całym kraju itp. A już nie wspomnę o kobietach, bo ja uważam, że to świństwo, że zarabiają mniej, choć czasem pracują o wiele bardziej intensywnie niż faceci. Ale to nasz porąbany kraj, rząd do tego doprowadził, że ludzie muszą pracować za najniższą pensję, a mają do utrzymania rodziny. Mój brat zarabia na rękę 1200 zł i musi utrzymać żonę i dziecko 2 letnie. Gdyby nie moi rodzice, z którymi mieszkają, to chyba umarli by z głodu, już nie wspomnę o rachunkach. Ale co zrobić

evanikaa u mnie z ta szkola rodzenia sprawa wyglada tak,ze prowadza ja polozne ze szpitala. jakostatnio bylam w szpitalu to jedena powiedziala mi,ze od nowego roku porod rodzinny bedzie przysługiwał tylko tym kobieta, ktore ukoncza ich szkole. Zapytałam o to mojego lekarza, ktory tez pracuje w tym szpitalu i on powiedzial,ze to bzdura i nie ma takich wymogów. Wychodzi na to,ze polozna w taki sposób chca zapewnic sobie klientki do prowadzonej szkoly. Musisz wiec sie dowiedzec jak to naprawde wyglada w Twoim szpitalu

mamo baczka, jedna sprawa,ze zarobic sie nie da na godziwe zycie, a druga, ze jakiekolwiek zasilki u nas sa smieszne. Dostaniemy tysiaka becikowego i mamy sie cieszyc. Ja myslałam,ze zalapie sie jeszcze na drugi tysiac razem ze smiesznym rodzinnym ok 50 zł, ale okazuje sie,ze mielismy z Jarkiem za wysokie dochody. Ciekawe, bo w okresie rozliczeniowym ja bylam na stazu za 450 zł, a moj jarek zarabial 700 zł, wiec od kiedy to sa wysokie dochody? Tragiczne to jest, bo te ich oferowane 50 zł miesiecznie straczyłoby raptem na paczke pieluch!

aga to jest parodia. Tak jak mówisz, chyba by to starczyło na paczke pampersów to rodzinne. Ale ja np mam tak samo z wychowawczym, że będę miala bezpłatny, bo moje dochody są za wysokie. Mnie to od razu narwica łapie i jakbym złapała takiego fiuta z rządu, to dałabym mu to 43 zł rodzinnego i zwykłą miesięczną pensję 1000 zł i niech zobaczą warchole jak to fajnie tak żyć, gdzie trzeba zrobić opłaty, zjeść i kupić coś dziecku. Dlaczego mam nie brać wychowawczego, jak zapieprzałam wcześniej 2 lata jak bury osiołek, a teraz jak zostanę na wychowawczym, to będę musiała tylko liczyć na męża. Albo z wieczorka polecę na trasę dorobić. Ale po ciąży nie będę wyglądać apetycznie to pewnie nic z tego. Kurde wkurzyłam się. A takie buraki bez szkół nami zarządzają i zbierają taką kasę, że nam się nie śni. aga to mówisz, że gramy w lotka. Ale ja niestety nie mam szczęścia. :-(

Ech przyszło nam żyć w dziwnych czasach..tak mowi moja mama. Kiedyś nie miła takiech problemów, jakoś im starczało i nie narzekała. Nie wiem jak wy dziewczyny ale oprócz becikowego dostaniemy jeszcze kase z ubezpieczenia - jestem ubezpieczona grupowo, wiec 2000 jeszcze mi wpadną. Moj Grzesiek też jest tak ubezpieczony, ale nie pamietamy ilke on dostanie. w każdym razie, bedziemy mieli na poczatek zastrzyk gotóweczki. Zjadłam właśnie kopytka odsmażane na masełku - wiem wiem, ze przy cukrzycy nie powinnam ich jeść, bo sa smażone - ale nie mogłam sobie odmówić. Moja mama robi przepyszne kopytka. Za chwilke jade na przeglad auta... przynajmniej wyrwe sie z domku na jakas godzinke. No no - powiem szczerze - na przykładzie mojej kolezanki - z łatwościa zrzucicie te kilogramy - bez obaw.

evenika ale bym zjadła kopytka, chyba jutro zrobię. Dzisiaj mam rybkę. Właśnie idę ją zjeść i szykuję się do tego mojego gina. Mój mąż ma po mnie przyjechać o 15, ale z jego spóźnialstwem to nie wiem jak będzie. Mogłam mu powiedzieć, że na 14.30. Mam nadzieję, że będzie mało panienek u gina, bo mój gin jest taki powolny (chyba dobrze, bo może i dokładny), że jedną pacjentkę przyjmuje prawie godzinę i siedzę w tej poczekalni i się nudzę. Jak jest jeszcze jakaś ciężarówa, to fajnie bo pogadam sobie, a jak przyjdą jakieś stare babki albo młode tapeciary to siedzę 2 albo 3 godziny i zanudzam się. Dobra idę jeść. Dzisiaj cały dzień siedzę tutaj z Wami i jeszcze nawet się nie ubrałam, tylko latam w koszulce.

a co do kasy z ubezpieczalni to ja nie dostanę, bo moja firma nie prowadziła grupowych ubezpieczeń :-( Jestem ubezpieczona indywidualnie, ale tam za urodzenie dzidzi się nie dostaje. A szkoda :-( :-p

ja tez zadnych pieniedzy z ubezpieczenia nie dostane, ale nie wiem jak z moim mezem, musze go zapytac, co on ma za ubezpieczenie. Moze uda mi sie przejsc na 200 stronke?

szkoda.... bo to zawsze dodatkowa kaska.. a jak moge sie domyślać w tym okresie bedzie nam potrzebna... próbuje napisać cv mojemu bratu po angielsku, ale nie robiłam tego z dobre 3 lata i brakuje mi słów. Gdyby było to po niemiecku zrobiłabym raz dwa trzy..a tak sie mecze... ja tez za chwilke bede sie zbierac... czeka mnie mega trudna jazda z brzuchem w brzydka pogode!

Cholera, nie udało sie:-( Mamo baczka, moj gin przyjmuje jedna poł godziny, ale do niego prawie same ciezarne chodza, wiec czas mi szybko leci. Oprocz tego zawsze jeszcze jakas znajoma u niego spotkam:-) Tylko poczekalnie ma taka mała,ze gnieciemy sie jak sardynki. Teraz sobie pojechal na narty, a ja sie martwie zeby nic nie wynikneło do jego powrotu:-( Powodzenia u gina i odezwij sie jak wrocisz!

evanikaa, uwazaj na siebie:-) Ide ogladac Pierwsza milosc. Na obiad mam dzis pierogi i nie moge sie doczekac, moze jak ciasta zostanie to mama kopytka tez zrobi:-)

Będę jechała chyba 40 na godzinę... moj fachowiec od przegladu jest w innym miescie i jade do niego okolo 25 km w jedna strone...a droga jest nieciekawa, bardzo kreta i dziurwa... ale dam rade. Bede jechala baaaardzo ostrożnie.

Jak macie TVP3 leci tam program o ciąży...

evenika spóźniłam się na ten program :-( evenika szkoda, że nie pracuję już w poprzedniej firmie, to bym Ci przegląd załatwiła. Bo poprzednio pracowałam w serwisie skody, tylko,że w księgowości, ale przegląd można było załatwić. Jedz więc ostrożnie. Ja też już się zbieram, bo mąż dzwonił i pytał czy cipeczkę już wymyłam, bo on już po mnie jedzie. O dziwo się nie spóźnił. pa dam znać jak było u gina.

Ja tez przełaczyłam na trójke a tam Oleksy, wiec wyglada na to ze sie spóznilam:-(

hej chyba większość z nas miała lub ma dzisiaj wizyty u gina. Ja też byłam rano. Wszystko w porządku. Dzidziuś ułożony główką w dół, waży 1830g, szyjka twarda. Gin powiedział że twardnienie brzucha to normalna rzecz ale tak do 5 razy dziennie. A ja mam więcej więc mam teraz brać 2xdziennie magnez . Gdyby one nie ustały po tych tabletkach to mam się zgłosić na ktg. Jestem więc na razie spokojna. Dzisiaj na obiad gotuję kapusniak, a wczesniej zjadłam ( w drodze powrotnej od lekarza) fasolkę po bretońsku. Muszę się teraz nawpychać tych rzeczy (uwiebiam warzywa strączkowe!!) bo potem jak będę karmić to nie mogę sobie na to za bardzo pozwolić. Dzisiaj mężuś będzie miał ze mną cieżko: fasola, kapusta...;-D Co do pracy to nam jakoś się wiedzie, nie możemy narzekać. Ja dostwałam pieniądze na L4, a teraz czekam za świadczeniem rehabilitacyjnym. Mąż ma swoją firmę i jakoś na razie mu idzie. Ale chceymy teraz brać kredyt na budowę domu, no i oczywiście moje pieniądze (zusowskie) się nie liczą. Wnioskowałam też w pracy o dofinansowanie wczasów . I tam oczywiście wszystkie pieniądze się liczą. Byleby tylko mniej dać. Zostaje jeszcze becikowe i moje ubezpieczenie grupowe tak więc trochę wpadnie. Zauważyłam osttanio że zaczynam chyba puchnąć,bo robią mi się nabrzmiałe palce ( obrączkę trudno zdjąć) i nogi też wydają mi się takie jakieś pulchne. Mój mąż i córcia mówią na mnie Mały Słonik. A ja ostatnio ciągle stękam i tak będę chyba stękać jeszcze 2 miesiące ;-) Myślałam że dzisiaj lekarz pottweirdzi już płeć na 100% ale niestety dzisiaj nic kompletnie nie dało się zobaczyć. NICK.........KWIECIEŃ.....TC......KG+........MIASTO..... ....PŁEĆ........... IMIONA maamonka.....01..........31......+8.......Warszawa... córcia..karolinka Aska_kit........01..........21......+6.........Warszawa. ..? 21...............02.... ....31.... +15... .....Krynica... ...syn i syn .....Kacper i..Mateusz izawik..........02...........32.....+6..........Poznań.. ....90% Gabrysia?. mika82.........03...........29....+10..........Łódź..... ........S.......... ...Tomuś aga*25** .......04...........30....+9..........L-ca..............S.. ..........Bartosz nikolla80 ......04...........32.....+7 ..........Kraków .........NIESPODZIANKA Krzyka..........04...........23.....+3...........Lublin. ...........C ? mx3.............08...........20....+5,5.........Gdynia.. ........... ? Ania75..........08...........31.....+3,5.........W-wa... .........C. .....Agata kamil_a ........09...........28.....+9.........Chełmno.........C?... ...Antonina< br /> Paulka123.....11............29......?..........Kraków....... ...C? .....Marysia flowerska......12............30.....+15........Londyn... ...niespodzianka Moli.............12........22...+3,5................. ..? ruda_lala.......12...........30......+8.........Mikołów. ........C?. ......Milena zuzanka14......13..........29......+5.........Cieszyn... ............chyba Bartosz muszka11.......13...........29.....+13.........Warszawa. . ......C...... Julia mama bączka..13...........28.....+15........P-ków Tryb......C ....Iga Doreta..........17...........18.....+1,5........W-wa sarita............17..........28......+9.5........Bydgos zcz.......C......Kasia justaaaa........17...........29......+9..........zach-po m.......S .....Mateusz LightBlue.......17...........26......+8..........Oława.. .........C. ....Karolinka koala79.........18...........30......+8..........Węgrów. ........C Aprilka ..........18..........25.....+10..........wielkopolska...S.. .Kubuś margolcia1......20........28.....+13kg.......Białystok ......C...Karolinka Myszolka.........20..........26.....+13kg.......N.Sacz.. .........S.... KUBUŚ Doroteczka......21..........26......+7..........Siedlce. ..... ....C...Weronika Kiwiusia ..........22.........17......-4...........W-wa.........? evanikaa.........23..........25.....+6...........Stargar d... .....C...Kamilka Madziunka26....24..........25.....+7...........Płock.... .... ....S agawaa...........25.........18......+1...........Gliwice .... ..2xS Kasik26...........26.........22......+7...........Zgierz .... ......C...Aleksandra Ewita2510........27.........27......+9...........Łódź... .... C....Wiktoria Janika78..........28.........22...+4.............W-wa... ... .....C...Julcia? Wica...............29.........22...+8..............W-wa. .... ......S Kapikapi.........29-30.......28..+12,5....okolice B-stoku...syn. Piotruś

hej dziewczyny! u mnie w pracy nadgodziny były liczone do średniej, ale i tak dostałam ok 300 zl mniej niż sobie wyliczyłam - bo u mnie odstępy pomiędzy zwolnieniami ( tym w ciąży i poprzydnimi) były krótsze niż 3 m-ce. ale jakoś sobie radzimy... do pracy będę musiała wrócić - więc bedzie trzeba kombinować z maleńką. myślę że czas przyniesie rozwiązanie. pozdrawiam gorąco:)

evanika ogladalam jesli to ten sam , byla kobieta w ciazy z trojaczkami , jedna z blizniakami i jedna juz z urodzonymii sliccznymi rowniez blizniakamii jej jakie one byly slodkie jakiee malenkiee nie ukrywam , ze troszeczke sie boje jak dam rade nakarmic , dwojke nrazaz ogolnie zaspokoic ich potrzeby ale wierze w slowa ze jakos to bedzie ze nie ma co na przyszłosc sie zamartwiac pada i padaaaa okropnie jest , tylko lezec w lozku , izawik piekna waga bobaska , ciesze sie ze wszytsko wporzadku tez mialam gotowac kapusniak alee szczerze to mam dzisiaj okropnego leniaa tez byl okres ze puchłam szczegolnie w nocy jak szlam siku mialam nadbrzmiale palce u rak i u nozekk narazie spokoj!!

to jeszcze tabelka: NICK.........KWIECIEŃ.....TC......KG+........MIASTO..... ....PŁEĆ........... IMIONA maamonka.....01..........31......+8.......Warszawa... córcia..karolinka Aska_kit........01..........21......+6.........Warszawa. ..? 21...............02.... ....31.... +15... .....Krynica... ...syn i syn .....Kacper i..Mateusz izawik..........02...........32.....+6..........Poznań.. ....90% Gabrysia?. mika82.........03...........29....+10..........Łódź..... ........S.......... ...Tomuś aga*25** .......04...........30....+9..........L-ca..............S.. ..........Bartosz nikolla80 ......04...........32.....+7 ..........Kraków .........NIESPODZIANKA Krzyka..........04...........23.....+3...........Lublin. ...........C ? mx3.............08...........20....+5,5.........Gdynia.. ........... ? Ania75..........08...........31.....+3,5.........W-wa... .........C. .....Agata kamil_a ........09...........28.....+9.........Chełmno.........C?... ...Antonina< br /> Paulka123.....11............29......?..........Kraków....... ...C? .....Marysia flowerska......12............30.....+15........Londyn... ...niespodzianka Moli.............12............22.....+3,5................. ..? ruda_lala.......12...........30......+8.........Mikołów. ........C?. ......Milena zuzanka14......13..........29......+5.........Cieszyn... ............chyba Bartosz muszka11.......13...........29.....+13.........Warszawa. . ......C...... Julia mama bączka..13...........28.....+15........P-ków Tryb......C ....Iga Doreta..........17...........18.....+1,5........W-wa sarita............17..........30......+10........Bydgoszcz.......C......Kasia justaaaa........17...........29......+9..........zach-po m.......S .....Mateusz LightBlue.......17...........26......+8..........Oława.. .........C. ....Karolinka koala79.........18...........30......+8..........Węgrów. ........C Aprilka ..........18..........25.....+10..........wielkopolska...S.. .Kubuś margolcia1......20........28.....+13kg.......Białystok ......C...Karolinka Myszolka.........20..........26.....+13kg.......N.Sacz.. .........S.... KUBUŚ Doroteczka......21..........26......+7..........Siedlce. ..... ....C...Weronika Kiwiusia ..........22.........17......-4...........W-wa.........? evanikaa.........23..........25.....+6...........Stargar d... .....C...Kamilka Madziunka26....24..........25.....+7...........Płock.... .... ....S agawaa...........25.........18......+1...........Gliwice .... ..2xS Kasik26...........26.........22......+7...........Zgierz .... ......C...Aleksandra Ewita2510........27.........27......+9...........Łódź... .... C....Wiktoria Janika78..........28.........22...+4.............W-wa... ... .....C...Julcia? Wica...............29.........22...+8..............W-wa. .... ......S Kapikapi.........29-30.......28..+12,5....okolice B-stoku...syn. Piotruś

21 gratulacje, udało Ci sie wejsc na 200 stronke:-) Ale duzo piszemy:-) Ja po obiadku, nazarta jak bąk, a Bartus jak mały bączek znow siedzi pod zebrem:-)