Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Izawik

Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Polecane posty

u nas nie mozna miec zwyklych majtek niestety nawet bardzo nie mozna bylo miec tych jednorazowych nosilo sie miedzy nogami ligline a chodzilo jak chinki :) przez zwykle majtki rany podobno sie szybko niegoja i dlatego u nas sie ich niepoleca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze tabelka :) tygodnie leca NICK.........KWIECIEŃ.....TC......KG+........MIASTO..... ....PŁEĆ........... IMIONA maamonka.....01..........31......+8.......Warszawa... córcia..karolinka Aska_kit........01..........21......+6.........Warszawa. ..? 21...............02.... ....31.... +15... .....Krynica... ...syn i syn .....Kacper i..Mateusz izawik..........02...........32.....+6..........Poznań.. ....90% Gabrysia?. mika82.........03...........29....+10..........Łódź..... ........S.......... ...Tomuś aga*25** .......04...........30....+9..........L-ca..............S.. ..........Bartosz nikolla80 ......04...........32.....+7 ..........Kraków .........NIESPODZIANKA Krzyka..........04...........23.....+3...........Lublin. ...........C ? mx3.............08...........31....+ 15.........Gdynia.. ..........CiS . Maria, Jan Ania75..........08...........31.....+3,5.........W-wa... .........C. .....Agata kamil_a ........09...........31.....+9.........Chełmno.........C?... ...Antonina Paulka123.....11............31......+10..........Kraków..... .. ...C? .....Marysia flowerska......12............30.....+15........Londyn... ...niespodzianka Moli.............12............22.....+3,5.............. ... ..? ruda_lala.......12...........30......+8.........Mikołów. ........C?. ......Milena zuzanka14......13..........29......+5.........Cieszyn... ............chyba Bartosz muszka11.......13...........29.....+13.........Warszawa. . ......C...... Julia mama bączka..13...........28.....+15........P-ków Tryb......C ....Iga Doreta..........17...........18.....+1,5........W-wa sarita............17..........30......+10........Bydgosz cz.......C......Kasia justaaaa........17...........29......+9..........zach-po m.......S .....Mateusz LightBlue.......17...........29......+7..........Oława.. .........C. ....Karolinka koala79.........18...........30......+8..........Węgrów. ........C Aprilka ..........18..........25.....+10..........wielkopolska...S.. .Kubuś margolcia1......20........28.....+13kg.......Białystok ......C...Karolinka Myszolka.........20..........26.....+13kg.......N.Sacz.. .........S.... KUBUŚ Doroteczka......21..........26......+7..........Siedlce. ..... ....C...Weronika Kiwiusia ..........22.........17......-4...........W-wa.........? evanikaa.........23..........25.....+6...........Stargar d... .....C...Kamilka Madziunka26....24..........25.....+7...........Płock.... .... ....S agawaa...........25.........18......+1...........Gliwice .... ..2xS Kasik26...........26.........22......+7...........Zgierz .... ......C...Aleksandra Ewita2510........27.........27......+9...........Łódź... .... C....Wiktoria Janika78..........28.........22...+4.............W-wa... ... .....C...Julcia? Wica...............29.........22...+8..............W-wa. .... ......S Kapikapi.........29-30.......28..+12,5....okolice B-stoku...syn. Piotruś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulka, niestety w szpitalach raczej nie godzą się na noszenie zwykłych majtek po porodzie. Jak lekarz przy obchodzie zaglądał \"tam\" żeby obejrzeć czy wszystko się dobrze goi i któraś była w majtkach, to dostawała reprymendę. Trzeba było między nogami ściskać podkład a chodzenie z tym nie było proste. Mam nadzieję, ze jednak na te jednorazowe przymkną oko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do majtasków to dokładnie tak jak mówi zuzanka.W niektórych szpitalach nie wolno wogóle zakładać majtek.Tylko każą podkładać same podkłady.A do tych siateczkowych sie raczej nie czepiają.Bo sa przewiewne i szycie lepiej się goi.A jak jest odchód to i tak majtaski w dół i ukazujemy krocze jak sie goi.Straszne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obchód oczywiście... I jeszcze jedno.Nie wiem czy się to nie zmieniło,ale wiem od siostry,że przed obchodem nie zmienia się podkładu,bo lekarz musi obejrzeć co tam nam dokładnie leci i czy ta wydzielina nie jest jakaś podejrzana.Okropne ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej co do tych majtek to ja też nie mogłam nosić zwykłych bawełnianych bo sprawdzali. Teraz kupiłam sobie te jednorazowe, siateczkowe, które przepuszczają powietrze.Jedna dziewczyna która leżała ze mną na sali po porodzie oszukiwała lekarzy i zakładała te bawełniane. No i potem okazało się że faktycznie złapała jakieś zapalenie i jej pobyt w szpitalu przedłużył się jeszcze o jakiś tydzień. Z tego zapalenia miała gorączkę. Na te sprawy trzeba jednak zwracać uwagę. Lekarze coś tam jednak wiedzą ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę, strasznie tobrzmi..zaglądają w krocze,i idą dalej...nie wiem ale na pewno będe sie czuć jak jakiś okaz do zbadnia... Ja wolałabym w takich zwykłych majtaskach sobie poleżec.. w poniedziałek mam wizytę u mojej lekarki i przeprowadze z nią wywiad..ona przyjmuje porody w szpitalu, w którym chcę rodzić więc bedzie wiedziała najlepiej i zaproponuje mi najlepsze rozwiązanie... ale z tego co opowiadacie to straszne... ja nigdy nie bylam w szpitalu i kazda taka opowiesc jest dla mnie zabojcza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evanikaa-po prostu trzeba się z tym pogodzić i przyjąć,że tak jest.Ale pocieszę Ci,że podobno jest kobiecie już wszystko jedno kto zagląda w to krocze.Poród to czysta fizjologia i obnażasz sie maxymalnie,więc samo pokazanie krocza lekarzowi to juz mały pryszcz.A jeszcze często z lekarzem łażą stażyści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam to szczęście że żadni stażyści nie chodzili. Tego chyba bym nie zniosła. Zresztą słyszałam,że można się nie zgodzić na takie coś. Z drugiej strony wiadomo że żadna się nie zgodzi a skądś ci stażyści muszą czerpać wiedzę i uczyć się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz... haha a jak wśród stażystów byłby moj kolega..lub sąsiad z bloku...ale coz bede musiala sie z tym pogodzic..haha aaa ze 3 sztuki takich majtasków kupię dla zaspokojenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na stażystów możesz się nie zgodzić w czasie porodu,a na obchodzie nie ma się wyjścia.Zresztą obchód to nie jeden lekarz,ale cała świta.Co do stażystów przy porodzie,to nie ma się wyjscia jeśli jest to szpital akademicki wtedy jak decydujesz sie tam rodzić to automatycznie zgadzasz się na obecność studentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogę się tylko domyślać, że będzie mnie podczas porodu taaak boleć, że będzie mi wszytsko jedno czy będzie lekarz i polożna czy tłum gapiów z aparatami i kamerami... na pewno będę chciała, zeby dzidzia była już przy mnie... znalazłam dzisiaj strasznie duuuzo rzeczy na allegro, wysłałam mojemu mężulkowi wszystko na maila bo bidulek siedzi w pracy...napisałam mu, że zamówię pare sztuk..a odbiór i tak byłby osobisty bo z naszego miasta. A on mi na to odpisał, że woli iśc do sklepu, obejzec i dopiero kupic.. cwaniak jeden..też odwleka wszystko w czasie... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci evanika,że też wolę iść i obejrzeć w sklepie.Taki jestem niedowiarek,jak nie dotknę i nie pomacam to nie uwierzę.Ja to chyba jestem nienormalna.Jak idę do sklepu,to oglądam i oglądam,ale nic nie kupuję.Bo uważam,że mam czas.A utwierdza mnie jeszcze w tym mama i siostra.Większość rzeczy z takich najważniejszych i tak mam(np łóżeczko,pościele)po siostrzenicach.Czasami żałuje,że mam,bo odpada mi przyjemność kupowania.Chciałabym kupować nowe,ale to naprawdę nie ma sensu,bo wszystko co dostaje mam w idealnym stanie.Kupię tylko tak po jednej sztuce,żeby sobie przyjemność zrobić i zeby mały miał coś nowego.A jeszcze mama stwierdziła,że teraz pochodzimy,pokażę co mi się podoba a jak trafię do szpitala,to ona pojedzie i wszystko kupi.Z jednej strony fajnie,bo oszczędziłabym nieźle,ale z drugiej wiadomo...cudnie kupuje sie te gadżety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kumpela trafiła przy porodzie na stazystow, jeden z nich ją szyl, po czym przyszedl lekarz i stwiedził ze zle to zrobił i kazał mu ja rozszyc i zaszyc jeszcze raz :) jej bylo wszystko jedno bo tak ją wszystko bolalo :) evanika ja mysle ze mojego meza wyciagne w sobote na jakies zakupy dla malego, jeszcze o tym niewie ale mam nadzieje ze sie zgodzi mama baczka jakos ostatnio nas olewa, Ty aga rowniez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się martwię tymi stażystami. Ale też słyszałam, że podczas porodu to już wszystko jedno i myślisz tylko o tym, żeby urodzić. A wiecie co mnie jeszcze martwi, ze nie zdążą podać mi wcześniej lewatywy i że im się tam zesram, bo podobno też tak się bardzo zdaża, a tego wstydu to bym chyba nie zniosła. I jeszcze niech na to stażyści patrzą. Masakra. Kurdę idę chyba spać. Myślałam, że mężulek wróci wcześniej, a podobno będzie w nocy, a nie wziął kluczy od mieszkania więc będę musiała sie zrywać z wyrka i mu otwierać. Dobrej nocki brzuszatki i Dziecinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOjego męza zaprzęgiem tak łatwo do sklepu nie wyciągne... zaraz mi powie, że musi malować sciany, przybijać gwoździe.... Ale już niedługo... tak bede mu marudzic, że wkoncu sie zezłości i wsadzi mnie w samochód i pojedziemy na zakupy... Nie chciałabym zeby jakis stażysta czy tez lekarz zaszywał mnie i rozszywał bo mu cos zle wszyslo.. normalnie jak zaszywanie dziurawej skarpetki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tymi majtkami to przesada kobietki:) ja tam kupiłam te siateczkowe,ale w sumie ani jednych nnie załozyłam,tylko chodziłam w swoich,trzeba tylko często zmieniać podkłady i tak jak kiedys juz radziłam podmywać sie tantum rosa i bedzie ok,wcale sie nie zabrudziły i nie trzeba było ich wyrzucaća tak poza tym to na obchodzie nikt nigdy nie ogladał krocza i nie sprawdzał jakie kto ma majtki:) troche się z tego usmiałam aż mi sie nie chce wierzyc,że cos takiego praktykują w szpitalach:) na allegro polecam kupić laktator,bo mozna kupic nowy o naprawde niebo taniej niż w sklepie,ja miałam avent issis i spisał sie super!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzanka proszę mi tutaj zwrócić honor. Chyba mnie sciągnęłaś telepatycznie, bo prawie w jednej minucie coś napisałyśmy. Ja siedzę na necie prawei cały dzień i 3/4 czasu jaki spędzam przy kompie to właśnie to forum. Czytam, śmieję się do monitora, jak jakaś uzależniona i nienormalna. Ostatnio jednak mam jakiś dziwny i podły nastrój. Marzę już o tym, aby już urodzić. A tu jeszcze tyle czasu. A każdy mówi, już niedługo,a dla mnie to 10 tygodni to wieczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do lewatywy.W szkole rodzenia położna mówiła,że są w aptece czopki dla ciężarnych.I,że jest to alternatywa dla lewatywy.Ja sobie chyba kupię i sama zaaplikuje i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że wszystko to co piszecie nas czeka...lewatywy, jak nie zdazymy to golenie przez pielegniarki (moja kolezanka nie zdązyła i ją ogolili), zaglądanie w krocze, stażysci i na pewno wiele, wiele innych mniej czy bardziej przyjemnych rzeczy..ale sama świadomośc (jak jest jeszcze tak odległe) nie nastraja optymistycznie, mogę nawet zaryzykować i powiedzieć lekko zwierzęco... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze mysza,to miałaś szczęście.Ale przecież lekarz musi sprawdzić jak goi się krocze,więc jak to jest?Na słowo Ci wierzyli,że się nic nie dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na całe szczęście nie golą.A lewatywa na życzenie.Ale jak napisałam kupuje czopki.A jak nie to biorę lewatywę.Już wolę to niż jeszcze niespodziewaną kupkę.Masz rację evanikaa-zwierzęce to wszystko,ale cóż - natura nie pomyślała inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziulka ja piszę tak jak było u mnie,sale były dwuosobowe dla mam z dziećmi, rano na obchodzie zawsze jest wiecej lekarzy a wieczorem to czasem nawet tylko jeden przychodził z pielegniarką,pytają jak się czujesz patrza czy nie masz gorączki,ogladaja wyniki badań szczególnie patrza na krew bo zazwyczaj po porodzie jakaś mała anemia wychodzi i do widzenia nikt krocza nie oglada,chyba że sama czujesz,że cos jest nie tak wtedy Cie badają,albo widzą,że masz gorączke to wtedy też,ale to normalnie zabieraja do gabinetu zabiegowego i Cie badaja a nie tak na sali,zresztą dziewczyny nie stresujcie się na zapas,bo pewnie co szpital to inaczej jest,ja akurat dobrze trafiłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny...życzę wam spokojnej nocki, zjadłam sobie jogurcik gruszkowy..tak jakoś mnie naszło... Ide sie popluskac w wanience i chyba sie poloże.. Cały dzień (prawie - z przerwą na kawke u koleżaneczki i gotoaniem obiadu) przesiedziałam przy kompie... wiec chyba trzeba troszkę odpocząć.. aaa własnie tak mnie naszło - pijecie czasami kawe - normalną nie inkę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lewatywy i golenia tez nie było,teraz juz chyba nigdzie nie jest to obowiązkowe,ja sama sobie kupiła czopki glicerynowe,żeby później nie było niespodzianki przy porodzie:)a golic też sie sama goliłam dlatego,że uważam,że wtedy naprawdę dużo łatwiej zachować higiene szczególnie przy gojacym się kroczu,będzie dobrze dziewczyny,zreszta tak jak któraś wcześniej napisała nie bedziecie wtedy zwracały uwagi na to kto patrzy na Wasz poród bedziecie marzyły o tym żeby jak najszybciej zobaczyc swoje maleństwa i zapomnieć o bólu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Kapikkapik powiedz mi co trzeb miec ze soba przy cesarce, bede miala z wzgledu na wysokie cisnienie. Mama baczka zwracam honor ale juz chyba pora wstac i cos napisac :) ide robic sniadanko chyba ugotuje jakies jaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmieniam tylko tydzien NICK.........KWIECIEŃ.....TC......KG+........MIASTO..... ....PŁEĆ........... IMIONA maamonka.....01..........31......+8.......Warszawa... córcia..karolinka Aska_kit........01..........21......+6.........Warszawa. ..? 21...............02.... ....31.... +15... .....Krynica... ...syn i syn .....Kacper i..Mateusz izawik..........02...........32.....+6..........Poznań.. ....90% Gabrysia?. mika82.........03...........29....+10..........Łódź..... ........S.......... ...Tomuś aga*25** .......04...........30....+9..........L-ca..............S.. ..........Bartosz nikolla80 ......04...........32.....+7 ..........Kraków .........NIESPODZIANKA Krzyka..........04...........23.....+3...........Lublin. ...........C ? mx3.............08...........31....+ 15.........Gdynia.. ..........CiS . Maria, Jan Ania75..........08...........31.....+3,5.........W-wa... .........C. .....Agata kamil_a ........09...........31.....+9.........Chełmno.........C?... ...Antonina Paulka123.....11............31......+10..........Kraków..... .. ...C? .....Marysia flowerska......12............30.....+15........Londyn... ...niespodzianka Moli.............12............22.....+3,5.............. ... ..? ruda_lala.......12...........30......+8.........Mikołów. ........C?. ......Milena zuzanka14......13..........31......+5.........Cieszyn... ............chyba Bartosz muszka11.......13...........29.....+13.........Warszawa. . ......C...... Julia mama bączka..13...........28.....+15........P-ków Tryb......C ....Iga Doreta..........17...........18.....+1,5........W-wa sarita............17..........30......+10........Bydgosz cz.......C......Kasia justaaaa........17...........29......+9..........zach-po m.......S .....Mateusz LightBlue.......17...........29......+7..........Oława.. .........C. ....Karolinka koala79.........18...........30......+8..........Węgrów. ........C Aprilka ..........18..........25.....+10..........wielkopolska...S.. .Kubuś margolcia1......20........28.....+13kg.......Białystok ......C...Karolinka Myszolka.........20..........26.....+13kg.......N.Sacz.. .........S.... KUBUŚ Doroteczka......21..........26......+7..........Siedlce. ..... ....C...Weronika Kiwiusia ..........22.........17......-4...........W-wa.........? evanikaa.........23..........25.....+6...........Stargar d... .....C...Kamilka Madziunka26....24..........25.....+7...........Płock.... .... ....S agawaa...........25.........18......+1...........Gliwice .... ..2xS Kasik26...........26.........22......+7...........Zgierz .... ......C...Aleksandra Ewita2510........27.........27......+9...........Łódź... .... C....Wiktoria Janika78..........28.........22...+4.............W-wa... ... .....C...Julcia? Wica...............29.........22...+8..............W-wa. .... ......S Kapikapi.........29-30.......28..+12,5....okolice B-stoku...syn. Piotruś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja na stronie swojego szpitala wyczytałam, ze przy porodzie nigdy nieasystują studenci, przynajmnij jeden problem odpada :-) A z tą lewatywą, to też się zastanawiam, ze chyba sama sobie zrobię w domu. Przy pierwszym porodzie żadnych niespodzianek tego typu nie miała, lewatywa też mnie ominęła, ale każdy poród inny więc lepiej się zabezpieczyć niż potem na samo wspomnienie płonąć rumieńcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja już od 6 na nogach nic mi sie nie chce ale mam sporo prasowania. u mnie ciśnienie sie ustabilizowało z czego sie bardzo ciesze. zycze miłego dnia, wiecie dziewczyny moja Karolinka tak mi skopała jeden bok że na długo to zapamiętam. ale fajne uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki! No właśnie niedawno wstałam. Całą noc śniła mi się ta koleżanka, która urodziła wczoraj dziecko. I śniła mi się, że już to dziecko prowadzała w wózku i ja jej chciałam zabrać ten wózek, żeby sobie pojeździć z tym maleństwem, a ona mi go wyrwała. Jakaś paranoja mnie ogarnia. A mąż tej mojej koleżanki dzwonił do mojego M i opowiadał, że miała super poród. Podobno trwało to 45 min i po wszystkim. Tamten mówił,że to super przeżycie, no ale mój mąż nadel zwątpiony, także pewnie nie dał się przekonać do asysty przy porodzie. Ale mój M opowiadał to wszystko z takim podnieceniem. Widać, że chciałby aby nasza królewna też się już urodziła. Właśnie zjadłam śniadanko, wyszykowałam męża w następną trasę i znów przyjedzie jutro, a ja cały dzień sama :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×