Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

ale sąsiedzi mieli przedstawienie z samego rana w niedziele:(:(:(:(:(

justaaa trzymaj się dzielnie. Teraz będzie ci trzeba dużo siły ale poradzisz sobie. Przecież masz dla kogo

Witam.. Justaa wscyuje. Ale jak miałas sie z nim meczyc to nie masz czego zalowac.. twoja mama ma troszke racje! Flowerska - moze u mojej Kamy te krostki tez sa spowodowane hormonami - mam nadzieje... mnie jeszcze zastanawiaja krostki na główce.. bo sa inne niz te na twarzy... Niedziela - a tu brak sloneczka.. a co ze soacerkiem..ech mam nadzieje, ze nie bedzie padac! Moja mała zasneła o 0:00 (jak zwykle) i spała jak zwykle do 4:20.. pozniej przebieranko, cyc i sen (juz ze mna w łózku) pozniej marudzenie i zasneła o 9:20.. Sposob na uspienie dziecka - mam tylko jeden CYC! Jak zasypia odkladam ja do lozeczka..jak sie budzi w tym czasie znowu leci cyc.. az do skutku! Wczoraj zdalam sobie sprawe, ze od lipca bede musiała rozpoczac sciaganie pokarmu i wprowadzanie pewnych zasad karmienia. W nocy i nad ranem cyc a w dzien butla..az zaczynam sie bac lipca!

justaaaa bardzo dobrze zrobilas. Ktos kto bije, wyzywa a przede wszystkim nie szanuje ciebie, nie zasluguje abys z nim byla. Trzymaj sie dzielnie i bardzo ci wspolczuje!!!! Masz slicznego synka! Moja Maja bedzie potrzebowala chlopa 2 metrowego jesli wyda sie wzrostem za mama (180cm) lub tata (203 cm). A my zostalismy w domku, nici z lowienia ryb a przede wszystkim opalania. Pada i musimy zostac w domu.

Witam mamuski i malenstwa ! Sliczne te wasze Malenstwa i juz takie duze ... jak one sie zmiescily w nas heh ! Czy ktores z waszych pociech mialo zielonkawo -zolta koopke ? Moj maly ma problem z wyproznianaim sie robi jedna koopke co dwa dni i do tego okropnie smierdzaca i dwukolorowa A wyczytalam ze nei powinna byc taka Ze podobno jest ok jak jest zolta , albo zielona i moze byc grudkowala , ale nie powinna byc dwukolorowa . No i martwie sie Poczekam jeszcze na nastepna i jesli nadal bedzie taka nieladna to umowie sie z lekarzem Do wtorku i tak nic nie zrobie bo u nas w UK tzry dni wolnego , w poniedzialek swieto wiec i tak wszystko pozamykane . A pogoda do kitu leje desz juz cala noc nic tylko spac

Boże czemu faceci są tacy beznadziejni ???? Justaaaa współczuję, bo wiem, że to musi boleć. Mój M nie jest ideałem, ale nigdy mnie nie uderzy, ani nie wyzwię od najgorszych. Ostatni jego wypad też przyspożył mi łez, bo mój M wrócił o 5.30 następnego dnia z wielikim lipem pod okiem :-) Dziś oko jest fioletowe. On jest naprawdę szurnięty i zachowuje się jak małe dziecko. Od wczoraj chodzi i mnie przeprasza, ale co to zmieni. Pewnie będzie miesiąc dobrze, a potem znów pójdzie z jakimiś kumplami i znów będzie do kogoś szurał. Ojjj tragedia. Ale tak jak powiedziała mama justyyy, faceci nigdy nie zmieniają się na lepsze tylko zawsze na gorsze, ale rozstanie z nimi niestety jest trudnę. Zmykam z Igą do mamy, a ten mój Kolorowy-śliwkowe oko, niech siedzi w domu.

Justa bardzo ci wspolczuje wiem jak to boli jak cos sie konczy,ale dobrze zrobilas ze go wyrzucilas,z tego co piszesz to jest 1% szans ze on sie zmieni.Moj wykladowca z Prawa rodzinnego zalozyl schronisko dla samotnych matek i kobiet maltretowanych pare razy tam bylam zeby rozmawiac z tymi kobietami i z mojej obserwacji wiem ze facet ktory nie ma szacunku nawet dla wlasnej matki ktora dala mu zycie nigdy nie obdarzy szacunkiem zadnej kobiety.Jesli juz raz podniosl reke na ciebie to kwestia czasu kiedy zaczalby to robic regularnie,a nie chcialabys po takich razach siedziec w domu bo by ci bylo wstyd wyjsc do ludzi bo okulary nie zawsze sa w stanie wszystko schowac,a w tym wszystkim jest jeszcze dziecko.Wiec zaoszczedzilas sobie i dziecku wielu awantur,bijatyk i przeplakanych dni i nocy.Glowa do gory ,a jak bedziesz miala potrzebe wygadania sie to od tego przeciez tu jestesmy aby jedna druga wspierala i wiem ze kazda z kwietniowek tak mysli. Dla ciebie pachnaca @--->---------- A ja od rana mam jazdy kupe materialu do opanowania na poniedzialek do 15.30 a od rana Konradek mi wymiotuje ,tak mi go szkoda bo juz jest blady jak sciana:( Teraz oglada film przyrodniczy wiec troche sie ozywil,moze juz bedzie lepiej,oby. Zycze wam wszystkim milej niedzieli

Ale mamy pogode - wy sie smazycie a ja po raz kolejny w maju wlaczam centralne ogrzewanie, no i deszcz leje od wczoraj. Aga- mam gdzies wykaz dokladny szczepien pozniej jak bede miala czas to poszukam i ci przepisze. Na teraz to pamietam, ze sa w 2, 3 i 4 miesiacu a potem przerwa. Justaaaa poczytaj sobie rady dziewczyn - one dobrze gadaja. Wspolczuje ci ale trzymam kciuki, zebys znalazla sily na bycie sama i przestala to ciagnac. Moj synek ma dzisiaj jakies humorki. Ale ogolnie od paru dni nie moge narzekac. A mnie jak zwykle musialo cos dopasc i tym razem jest to potworny bol zeba a wlasciwie dziasel wokol rosnacej osemki. Boli tak ze az ciezko mi mowic i przelykac sline, ze o jedzeniu nie wspomne.

Ja juz chyba 3 strone zaczynam swoim postem, co jest grane???

Powiedz mi prosze Ewelina jak to jest z tymi szczepieniami u nas w Uk ? czy robia te sam eco w POlsce czy mijaja jakies i trzeba zrobic w POlsce dla bezpieczenstwa ( wiesz , angielska sluzba zdrowia nie nalezy do najlepszych heh ) . POlozna obiecala mi ksiazeczke szczpien i nic jeszcze nei dostalam ... Tygrys zaczal 2 miesiac ( dokladnie 6 tydzien ) ,czy juz powinnam zrobic jaies szczepienei ?? pozdrawiam a pogoda masz racje ... pubowa i tylko pic nie mozna bo karmie

Pierwsze jest po ukonczeniu 2 miesiaca. Z tego co wiem o kazdym przypominaja listownie. Ale na co i jak sie to ma do tych w polsce nie pytaj bo nie mam pojecia. Jeszcze sie tym nie zainteresowalam. Wiem na pewno, ze doszczepiac nie bede bo nie widze potrzeby. Pamietam na pewno, ze dziewczyny na naszych tematach o anglii dokladnie to wyjasnialy, wiec jak ci sie chce to poszukaj.

Juz znalazlam: Jak wygląda kalendarz szczepień w Wielkiej Brytanii? 2, 3 i 4 miesiące - Diphtheria, tetanus, pertussis (whooping cough) + polio + Hib (DTaP/IPV/Hib) - MenC ok. 13 miesięcy - Measles, mumps, rubella (MMR) od 3 lat i 4 miesięcy do 5 lat - Diphtheria, tetanus, pertussis (whooping cough) + polio (dTaP/IPV lub DTaP/IPV) - Measles, mumps, rubella (MMR) od 13 do 18 lat - Diphtheria, tetanus, polio (Td/IPV) Słowniczek: diphteria – błonica hib – Haemophilus influenzae, typ b measles – odra MenC – Meningitis C, zapalenie opon mózgowych mumps – świnka pertussis (whooping cough) – krztusiec, koklusz polio – Poliomyleitis tetanus – tężec rubella – różyczka

dziekuje serdecznie juz spisuje

chyba zaraz oszaleje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pada i pada zaraz zasne maly spi w TV nudy nawet dwie kawy nie pomogly

Kohannah i flowerska, moj maz juz jest na waszym terenie, szkoda tylko ze pogoda taka brzydka:-( Justaa, wspolczuje ale wierze ze poradzisz sobie sama z maluszkiem! Czasami tak jest lepiej niz wtedy gdy dziecko ma byc swiadkiem awantur:-( U mnie w dalszym ciagu slonecznie, choc wiatr wieje coraz silniej i moze wkoncu cos przywieje. mamo baczka, nizele imprezuje ten Twoj mezus:-) Moze teraz juz nigdzie sie bez Ciebie nie ruszy:-) mx, paulka wiem ze ubogie jest moje slownictwo ale dzieciaczki naprawde sa boskie:-)

Flowerska, wielkie dzieki za ten wykaz. Ja zdecydowalam sie zrobic szczepienia w Polsce, bo skoro juz tu zaczelam to i tu skoncze. Wiec najwczesniej zawitam do Londynu za 2 miesiace i zastanawiam sie jak Bartek zniesie lot.

aga 25 - to moze jak juz bedziesz w Londynie daj znac to sie we trzy z Flowerska spotkamy na kawce zalezy tylko gdzie bedziesz mieszkac ? bo wiesz tu wszedzie daleko z godzinke metrem trzeba liczyc heh wiesz juz gdzie twoj maz mieszka ? jaka dzielnica ?

z jednej strony zaluje ze zadzwonilam po tesciowa bo dla niej to wogole nie do przyjecia zebysmy byli osobno bo przeciez sie kochamy no i dziecko musi miec dwoje rodzicow teraz mi spokoju nie da , caly czas wydzwaniala zebym przyszla na obiad jak poszlam po s nka to mowila do mojego no przepros justynka no przepros normalnie jak idiotka slyszalam ze cos burknąl do niej wogole glupio sie jego matka zachowala bo ja bym nawet nie chciala takich przeprosin pod jej przymusem, a mojK zniosl mi malego no iczekal az my poszlismy mine mial skruszoną ale nawet sie na niego nie patrzylam oj nie wiem jak to wszystko sie ulozy :(

kapikapi chodzi o to ze my chcemy byc razem tylko ze my mamy takie popierdolone chcaraktery wybuchowe ja wiem ze on mnie bardzo kocha i ja jego tez, no ale trudno bede musiala sie przemeczyc bo jak juz raz do tego doszlo to az strach pomyslec co bedzie pozniej. wiem ze nie jestem bez winy bo to ja pierwsza go uderzylam i to w dodatku jak mial dziecko na brzuchu no ale juz nie moglam wytrzymac jak mi ublizal,

kapikapi, oczywiscie,ze ktos czyta- ja na przyklad:-). Juz sprawdzam poczte!...Juz, zdjecia doszły. Piotrus jest slodziutki, on rowniez ma wlosow wiecej niz Bartek:-) A corcia taka czarnulka chyba po tatusiu? kohannah, cos na ten temat wiem, bo ja przed ciaza bylam w Londynie przez 8 miesiecy i nawet mialam okazje zagoscic na Twojej dzielnicy:-) Kawal drogi faktycznie sie od nas jechalo, bo my mieszkalismy na Bromley(południowy-wschod). Mysle,ze tym razem tez bedziemy mieszkac gdzies w tych okolicach, ale mam nadzieje,ze mimo to uda nam sie spotkac:-) Tyle,ze ja w przemieszczaniu sie metrem ciemna masa jestem;-)

justaaa, domyslam sie ze ciezko Ci podjac decyzje o rozstaniu, tymbardziej w sytuacji gdy jest dziecko. Powiem Ci szczerze,ze ja tez jestem straszna furiatka i jak sie juz z Jarkiem klocimy to na maxa, ale nigdy nie podniosl na mnie reki, choc czasami sprawialam mu taka przykrosc,ze gdybym byla na jego miejscu juz dawno puscilyby mi nerwy:-(

aha i jeszcze jedno, najlepiej zebys podjela decyzje sama a nie z pomoca tesciowej, bo moze jestem przewrazliwiona, ale mam wrazenie ze tesciowa raczej dobrem synowej sie nie kieruje- przynajmniej moja:-(

on twierdzi ze podniosl na mnie reke tylko dlatego ze go uderzylam jak trzymal syna ze jakby go nie trzymal to by poprostu wyszed. nie wiem co o tym wszystkim myslec zobaczymy co czas pokaze

no wlasnie, justaaa przemysl sobie na spokojnie, wspolczuje Ci tej sytuacji:-( ja dzis tez jestem troche rozbita, nie lubie dni gdy Jarek wyjezdza, bo musze sie na nowo przyzwyczajac do samotnosci. Chociaz ten jego pobyt9dzieki jego rodzicom) dal mi w kosc:-(

a teraz z innej beczki czy waszym dzieciom tez sie ulewa po jedzeniu mimo ze wczesniej im sie odbilo????moj Szymek mimo ze beka jak stary chlop to strasznie ulewa po kaazdym karmieniu nawet kilka razy nie wiem czy isc z tym do lekarza czy to normalne

justaaa mojemu sie ulewa bardzo rzadko. Spadam szykowac mycie dla Bartusia, poloze go spac i wreszcie chwila dla siebie. Chociazdzis i tak byl nawet grzeczny, a teraz nosi go moja mama, wiec tez mam chwile spokoju. Dziwczyny tez tak macie,ze jak zostawicie z kims dziecko i idziecie np na zakupy to myslicie o nim non stop? Ja wczoraj zostawilam Bartka z mama( spal juz) i pojechalam z Jarkiem na zakupy i caly czas myslalam co sie w domu dzieje??? A jak moja tesciowa do niego podchodzi to az mnie sciska w srodku!Chyba na dekiel mi pada;-)

zuzanka, jak tam po chrzcinach? Pewnie jestes padnieta? Mam nadzieje,ze Twoj Bartus jako prawdziwy aniolek przespi cala noc:-) Dobrej nocki mamuski i dzidziusie!!!

ratuuuuuuuuunkuuuuuu!!!!!!!!! Bo cholernie nie chce mi sie uczyc zamiast siedziec i bawic sie z dziecmi to ja stara dupa nad ksiazkami ciagle slecze:( Kapikapi wszystkie wszytko zawsze czytaja jak juz tu wejda tylko chyba brakuje nam czasu zeby tak jak kiedys na kazdy post odpisywac. Dziekuje wam za wszystkie zdjecia ja narazie co jakis czas pstrykam dzisiaj brat trzymal swoja siostrzyczke na kolankach przy kwiatach,jak juz zdobede zaliczenia to przed egzaminami zrobie sobie mala przerwe i wam tez powysylam . Ludzie a ile ja mam znowu prasowania,normalnie jakby tu 10 osob mieszkalo w tym domu:P A tak u mnie zaczelo wiac i grzmiec ze szybko uciekalismy z tarasu do domciu

kapikapi dzięki za fotki. Malutki słodziutki. A i dostajesz ochrzan za to, że ciągle marudzisz, ze cię nikt nie czyta. Ja już się przyzwyczaiłam, że moich postów nieraz się nie komentuje, a i tak wiem, że ktoś tam to czyta, a jak nie, to chociaż się wygadam ;-) zuzanka mam nadzieję, że Bartuś był grzeczny i z poganina stał się grzecznym katolikiem ;-) Zaczął Ci pięknie spać i przestał płakać :-D Ja poszłam do parku. Igulka śpi od 18 do teraz i jestem aż w szoku. Pewnie niedługo się obudzi zje mleczko i mam nadzieję, że pójdziemy spać. Od wczoraj zaczęłam jej dawać już mleczko Nan1, bo to dla wcześniaków już nie jest potrzebne, ale coś ten Nan jej nie smakuje. Alpremu jadła mi po 120, a tego 60 i zaczyna pluć i woła cyca ;-) Ona jest taka spryciula. Kupkę trzeba z nią robić, tzn. stękać jej bo inaczej kupalka nie walnie. Mówię Wam, zaczęła się już tak fajnie uśmiechać. Robi się urocza. Idę spać. aaa Paulka mam pytanko do Ciebie. Ty zakładałaś bloog dla Manci, przesłałabyś mi jakieś fajne gify. Tzn chodzi mi o adrsy URL, bo wiem gdzie są fajne, ale nie umię ich zapisać. Nie wiem czy dobrze to napisałam o co mi chodzi. Zmykam moje Kochane. Do jutra!

a ja glupia jeszcze nie bylam na wizycie popologowej a minelo juz 7 tygodni