Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Izawik

Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Polecane posty

ruda jeeejku aż sie przestraszylam jak to przeczytałam :-( dobrze ze mu sie nic nie stało!!!! Achh te szpitale :-( uratowali te dziecko????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weronika m, Bartek nie jest juz na piersi. Ale on zawsze robil 3-4 kupki dziennie. Przed chwila wlasnie doczytalam, ze jak dziecku wychodza zabki to moze robic kupki czesciej i ze maja taka konsystencje ktora powoduje odpazanie pupy. U nas wlasnie tak bylo, wiec mam nadzieje,ze to od zebow. Dzis byly znow juz 3. Ja tez trzymam za Was kciuki Weroniko i Madziunko! No i oczywiscie za Ize i marcelka. Oby wszystkie wyniki wyszly pomyslnie!!! Evanikaa a z tym uciekaniem to uwierz nic przyjemnego ;-) Czasmi juz mi sil brakuje:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co, albo ja mam jakieś zwidy albo coś tu nie gra. gdy wysłałam swoje posty to pokazały się na forum, potem ich nie było a za to były posty natki, izawik i już nie pamiętam kogo jeszcze. teraz przyszłam do drugiego kompa gdyż na tamtym nie mogę nic wyslać tylko pokazuje mi że temat o podanym id nie istnieje i na tym kompie ponownie są moje posty i innych dziwczyn a izawik i natki zniknęły....... kurde felek co za kabarety.........???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga a Ty widziałaś post np. izawik ? czary mary ;) ale już wiem że jakieś prace trwają nad udoskonaleniem kafeterii. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weronika mi wciagu dnia wydawalo sie jakby posty Natki byly powtorzone, pozniej miedzy nimi pojawil sie post Izawik, ktorego wczesniej nie bylo. Nie wiem czy o to Ci chodzi? Ok ide spac. Dobrej nocki wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcelkowi i Izuni duuuzo zdrowka......trzymamy kciuki z Weronisia.....przesylamy cieplutkie fluidki...🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Nie czytałam waszych postów, bo ja na chwilkę, przywitać się.Wrócę do was , to nadrobię zaległości. Łomatko zwariować można! Trzymajcie się cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niebardzo rozumiem :-( to jak moje posty niby znikają czy izawik???nierozumiem...chyba jestem za tępa ;-) Kurde chyba wstałam lewą nogą,wszystko mnie wkurza,od rana prowadze wojne z moją matka!!!!jeeeezu jak ja marze już sie wyprowadzić!!!!!!! Suchajcie znowu jaja wyszły z tym mieszkaniem!my chyba mamy pecha!!! Te mieszkanie ktore mamy wynajmowac moja dobra kolezanka nam przekazuje i ten wlascieciel i zgodzil,a wczoraj napisalalm mu maila a on mi odpisal SPOKOJNIE MAM TERAZ DUZO PRACY,ZASTANOWIE SIE I DAM ODPWIEDZ?!!! no cholera by go zabrala!!!a nad czym tu sie zastanawiac! widze ze zaczynają sie nam male problemy a więkswzy ten ze mój mąz nie ma pracy :-( i niewim jak to bedzie.niewiem teraz czy juz o tym pisalam! Bedzie musiał sprzedać dwa busy bo ten co mu obiecywal robote leci w kulki!juz mienely dwa miesiace odkąd przeszedł do inne firmy-ten szef spedycji i nic.... do stycznia do konca czekamy i trzeba szukac dalej... brat mojego męza chce mu zalatwic w Scani w Katowicah jako mechanik bo jest bardzo dobry w tym,tyle ze tu byl większe pieniążki. Dziewczyny ja po nocach nie moge spać!!!!takbym chcial;a mieć 15 lat i o nic sie nie martwić!pamiętam ze tylko rzuciłam plecak i do koleżanek hehe podpalac papieroski :-) zrzucałyśmy sie p 2 zł i paczeke na trzy mialyśmy przez tydzień :-) ale to były czasy :-) ten dreszczyk że ktoś nas zobaczy :-) A teraz jestem mamusią a kolezanki korzystają z życia,niekiedy żałuje że mogłam poczekać,ale pocieszam sie tym że ja bede miala odchowane dziecko a one dopiero zaczną sie trudzioć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kwietnioweczki......🌻 ja juz prawie mam posprzatane..... tylko upiore dywan w duzym pokoju dzisiaj jak wrocimy ze spacerku i jutro ubierzemy choine....aaaaa i do swiat musze cala sterte uprasowac ....ojej....jak pomysle to juz mi sie nie chce........ ja jakos niezbyt czuje swieta bo pomalu tesknota za bliskimi zaczyna wracac........... a jestem taka wkurw.........ze szok...bo dowiedzialam sie ze \"kolezanka\" z druga pseudo \"kolezanka\" obgaduja mnie.......ale bede ponad to.....no chyba ze spotkam ktoras to nie wiem nie wiem........ihihihihih najgorsze jest to ze klamia.....bo prawdy sie nie boje ale jak juz ktos sciemnia zeby komus dokopac to jest to wstretne.....ale one nie istnieja dla mnie.....przegiely pale hihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj zostawialm Weronisie u dziadkow i poszlam do miasta a jak wrocilam to zadzwonila tesciowa i powiedziala zebym na chwile do nich przyszla i uspala mala bo jest strasznie spiaca ale nie chce spac ani jesc....jak przyszlam to malenka bardzo sie ucieszyla...chwile sie poprzytulalysmy i polozylam ja i przy mnie wypila butle mleka i migiem zasnela......ona chyba juz jest bardzo do mnie przyzwyczajona a ja ja kocham nad zycie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim, wpadłam na chwilkę, bo niestety w domu internet padł całkowicie, na tyle że nawet monter nie umie sobie z tym poradzić, więc nie ma szans żebym zajrzała do Was przed świętami. A niestety od jutra idę na zwolnienie, bo w domu szpital. Agatka złapała zapalenie oskrzeli i zapalenie spojówek. Rano budzi się z oczkami kompletnie zalepionymi ropą, nie da rady ich otworzyć. GAbi też chora. Dziś idziemy na kontrol do lekarza i pewnie od jutra będę siedziała na zwolnieniu, bo do tej pory siedział z dziewczynkami ojciec. U mnie jak słyszałyście od Evaniki ( Ewa dziękuję 🌼 ) powoli sytuacja się normuje, o ile można tak to nazwać. Mój mąż zdecydował się zostać z nami, ale muszę Wam powiedzieć, że mimo, że się stara to nie umiem mu zaufać i jest mi ciężko. Trzymam się w kupie dla dzieci, bo wiem, że dla nich muszę być silna. Byłam juz nastawiona na to, że zostanę sama z dziewczynkami i tak chyba byłoby lepiej. Za bardzo jestem poraniona, ale skoro on chce spróbować, to daję mu tą możliwość. Dzieciom potrzebny jest również ojciec. Zbliżają się święta, chociaż dla mnie osobiście mogłoby ich nie być. Na chwilę obecną, podchodzę do tego, że to tylko kolejne wolne dni. Na Sylwestra nigdzie nie wychodzimy, może się nawet zdarzyć że mój mąż będzie pracował ( tak twierdzi ) Jeszcze kilka słów o postępach Aguni, bo widzę, że dużo piszecie o tym jak rozwijają się nasze maluchy. Agusia ma 4 ząbki, ale nie robi z nich dużego użytku, bo przez chorobę nie ma zupełnie apetytu i schudła. W czasie kiedy jestem w pracy ( rano dostaje pierś ) zjada zaledwie kilka łyżeczek deserku i pół miseczki zupki. No i ok 50ml mleka, jak się uda jej wcisnąć. Za to bardzo często je w nocy - cycusia oczywiście, więc noce mam nieprzespane i wyglądam już jak zombie. Agusia również jeszcze nie raczkuje, chociaż myślę, że to tylko kwestia czasu, bo staje na czworakach, przesuwa rączki do przodu i pada na brzuszek, bo nie zakumała że trzeba również przesunąć nóżki :-) Bardzo lubi stawać na nogach i w łóżeczku chętnie wstaje sama, najpierw na kolanka a potem na nóżki. Bardzo jej się to podoba. Jest z niej też straszna gaduła. Buziaczek jej się nie zamyka i lubi dyskutować, zwłaszcza z Gabrysią. Dziewczyny bardzo się kochają :-) To chyba tak na szybko tyle.... Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku, życzę Wam i Waszym rodzinom dużo zdrowia, radości i miłości. Wzajemnego szacunku i spokoju. Dużo śniegu i samych wymarzonych prezentów pod choinką :-) Pozdrawiam ciepło Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie dzwoniłam do szpitala. WYNIKI Są DOBRE. jesli zakażenie ukł. mocz. powracałoby to wtedy trzeba zrobić badanie które zapomniałam jak się nazywa, a jeśli nie będzie to trzeba czekać czy samo się wszystko unormuje. także narazie jest dobrze. Iza miała też anemię a teraz jej nie ma. hgb 11,7 a ja mam 11,6 także córka ma lepszą od matki. ale myślę że im więcej teraz rózych potraw będzie spożywała tym i hgb będzie lepsza. madziunka jak już będziesz znała wyniki swojego synka to napisz jak tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... Ja tez zauwazylam, ze cos nie tak chodzi kafe..ale coz - jak usprawnia bedzie chodzilo jak zyleta! Doroteczka - olejj takie kolezanki. Nie lubie jak sie sciemnia, a juz nie znosze jak robia to bliskie kolezanki. Mam dwie przyjaciolki i kiedys wszyscy mowili, ze takie trojeczki sa niebezpieczne, a my jak sie trzymamy tak sie trzymamy i tylko dlatego, ze potrafimy mowic wszystko - takie kolezanki, ktore obrabiaja cie za plecami nie sa kolezankami.... Aaaaa Wercia bedzie z toba bardzo zwiazana - i nie ma co sie martwic. Jak ja wracam z pracy, nikt moze nie istniec dla mojej Kamy tylko ja. wczoraj G chcial ja wziasc na raczki a ona zaczela plakac i wyciagala raczki do mnie....G tylko skwitowal to tak: \"Rosnie mamicóreczka"...heheh i dobrze! najwazniejsze, ze jest kochana przez nas!! A teraz wracam do pracy - hehe dzisiaj ostatni dzien i urlop do 2 stycznia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania - czesc kochana!! Tobie tez życze spokojniutkich swiat! Oby dziewczyny szybko wrocily do zdrowia! Ciesze sie, ze sie odezwalas!! Buzka Weronika - aaa widzisz!! Super, ze z niunka wszystko dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doroteczka my jesteśmy Twoimi kumpelami :) trzymaj się nas 🌼 Ania nie znam za bardzo Ciebie ale życzę Ci by Twój mąż naprawdę wydoroślał i żebyś mogła mu zaufać z całego serca, wierzę że tak się stanie. wszystko w życiu jest możliwe. czasem takie malżeństwo jak Wasze może być trwalsze i piękniejsze od tych co się teraz wydają być wspaniałymi a potem się rozpadają. Dziękujemy za życzenia. Tobie i Twoim dzieciom również życzymy wszystkiego NAJ NAJ NAJ... !!!!!!!! 🌼 normalnie masakra , dawno wysyłałam posta a oni mi piszą :pooczekaj 60 sekund aby wysłać kolejnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za troskę.Dzwoniłam do szpitala-Marcel nie ma refluksu.!!!!:)Cystografia wyszła w porządku.Nie mam jeszcze tylko wyników posiewu. Strasznie się cieszę Weronika,że u Was też dobrze. Aniu-dużo cierpliwości.Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mika fajnie, że zajrzałaś... Też bym chciała, żeby moje dzieci nie chciały prezentów hehehe natka, bądź dobrej myśli z tym mieszkaniem i z pracą męża. A facet jest durniem - nie rozumie, że komuś zależy na odpowiedzi... Doroteczka święta z dala od najbliższych to nie to samo, masz rację. Głowa do góry!!! MAsz przecież wspaniałą córeczkę i męża!!! A koleżanki olej, nie są warte Twojej przyjaźni... Ania75 - podziwiam CIę. Ja bym już nie przyjęła z powrotem a o zaufaniu mowy nie ma. Trzymam jednak mocno kciuki za powodzenie tej próby. Buziaki kochana 👄 👄 👄 i pozdrów dziewczynki... Weronika m SUPER !!!! Strasznie się cieszę, że wynki są ok i jest dobrze. madziunka27, cudowna wiadomość!!! Fantastyczna!!!! Ucałuj Marcelka!!! Chcieliśmy złożyć najserdeczniejsze życzenia Idze, Bartusiowi i Gabrysi z okazji ukończenia 9 miesiąca oraz Karolince i Antosiowi (mam nadzieję, że kohannah czasem nas czyta!) z okazji ukończenia 8 misiąca życia - dużo słodyczy kochane bobasy!!! 🌻 ❤️ 👄 🌻 ❤️ 👄 🌻 ❤️ 👄 🌻 ❤️ 👄 🌻 ❤️ 👄 🌻 ❤️ 👄 🌻 ❤️ 👄 🌻 ❤️ 👄 🌻 ❤️ 👄 🌻 ❤️ 👄 🌻 ❤️ 👄 🌻 ❤️ 👄 🌻 ❤️ 👄 🌻 ❤️ 👄 🌻 ❤️ 👄 🌻 ❤️ 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane kwietniówki. Gabrysi, Bartusiowi i Idze wszystkiego najlepszego z okazji ukończenia 9 miesiąca życia!!! Jesteśmy teraz u mojej mamy, wczoraj miała urodziny i biedna zamiast usiąść przy urodzinowym torcie siedziała i składała pończochy bo z moim bratem mają pracę w domu. Oczywiście jej pomogłam jak już dzieci poszły spać ale i tak wg mojego brata zbyt mało pomagam. W efekcie po 24 h w domu już z nim nie rozmawiam. Do tego wszystkiego jakby pracy było mało przywiózł swoją córeczkę na 3 dni. Moja mama padnięta poszła spać przed wnukami. Ręce opadają. Ja już się nie nadaję do mieszkania z moją rodzinką (ani teściami) pod jednym dachem. Najlepiej mieć własne gniazdo w innym mieście i wpadać z wizytą na 1 dzień do nich. ruda_lala cieszę się, że tacie nic się nie stało. madziunka super, że Marcel nie ma tego refluksu nerki. weronika bardzo współczuję przejść z córeczką. Dbaj o siebie i dzieci. Ania trzymam kciuki za Ciebie i Twojego męża. Iza nadal nie mam kreacji, może jutro w Gnieźnie coś kupię. Co to za lekarz, którego tak zachwalasz? Ja w Gnieźnie znam Przybylską- też dobrą pediatrę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze dzisiaj byłam u mojej dawnej fryzjerki i jestem mega zadowolona z moich nowych pasemek. Bardzo się postarała :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kar dzięki ale już jest dobrze. izawik o co chodzi z tym mailem ? dostałam 4 takie same, poza tym kliknąć nigdzie nie można a tego jęzka (chyba hiszpański) nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Fajnie się z Wami pisało, ale teraz na jakiś czas zamilkne. Z okazji zbliżających się Świąt Bożegonarodzenia życzę wam pogody ducha, uśmiechu na co dzień, zdrowia, szczęśliwych chwil spędzonych w gronie najbliższch i oby 2008 rok był lepszy niż ten mijający. Serdecznie pozdrawiam Anka z Karolcią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Light co sie stało ze nei chcesz pisac??? Nie odchodz jak tak lubiłam Cię czytać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Light napewno odchodzi na jakiś czas z powodu wyjazdu na święta albo bedzie miala gości :-) Kar masz jakieś zdjęcia pasemek??ile płacisz u siebie?? ja mam wizyte na czwartek o 13 :-) dzwonilam dzisiaj i powiedziala ze zaplace ok 60zł :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×