Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kto pyta ten błądzi

Mam male pytanko - pajaki

Polecane posty

wpisz w google \"odstraszacz pajakow\" . nie mam jednak tego urzadzenia i nie powiem ci czy ona sa skuteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka16
Szczerze to nie wiem czemu wy sie boicie pajakow.... Ja sie nimi interesuje na codzien i bardzo je kocham.... Ten pajak jest cudowny sami zobaczcie ...< Acanthoscurria borealis > to jego nazwa:P pozdrawiam i buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te szybkobiegające to niestety pająki kątniki - najgorsze na świecie stworzenia. Wiem, bo się ich najbardziej boję. Z pozostałymi jakos układam sobie zycie, ale tego dziadostwa nie znoszę tak bardzo, ze nie wiem czy bym przezyła takie spotkanie na własnym ciele albo w odległości bliższeej niż 2 metry . Brrrrr !!!!! Jestem w stanie zaakceptować takie pająki, które trzymają się własnej pajęczyny , te z chudymi nogami, krzyżaki, czy wszystkie lesne. Ale to dziadostwo biega po całym mieszkaniu i doprowadza człowieka do stanu przedzawałowego. Samiec jest mały samica potrafi byc ogromna .... wkleje wam jego fotkę, ale ekranu palcem bym nie dotknęła i mam teraz ciarki na plecach .... http://www-users.mat.uni.torun.pl/~szosz/katnik_domowy.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to byl proroczy sen
u mnie regularnie mniej wiecej co pol roku pojawia sie pajak w wannie lazienkowej i tak raz, dwa razy na rok w... moim lozku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to byl proroczy sen
Aliska- przez ciebie przerwalam sniadanie bo mi je obrzyudzilas ta fotka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olcia102093
o Kur...a nie znosze ich w domu u mnie znalazlam disiaj jakiegos malutkiego czrnego i normalnie zielono mi sie robi na jego widok a te jogo oczy czarne jak wegiel. Na ogrodkuy mam same krzyzaki i normalnie ja tam mdleje. Ostatnio weszlam w taka pajeczyne ktora byla mocna jak nie wiem co i na dodatkek w TWARZ o kurwa mać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogłam patrzeć na to wklejone zdjęcie kątnika dłużej niz kilka sekund, momentalnie poczułam dreszcze i obrzydzenie :o Tez nie znoszę tych paskudnych pająków - kosarza jestem w stanie zlikwidować, choć też jest wstrętny, zwłaszcza gdy ucieka na tych swoich długich nogach, ale już do kątnika nie podejdę. Na szczęście teraz mam siatki w oknach, więc żadna cholera mi nie wlezie do pokoju, ale kto wie, czy nie czyha gdzies za szafą. Apropos połykania pająków - bawiłam się kiedys z moim psem w lesie - chowałam się za drzewami, a on mnie szukał, no i tak w ferworze zabawy wpadłam między drzewa, zdyszana, z otwartymi ustami... traf chciał, że własnie między tymi drzewami wisiała rozpostarta pajęczyna, a w jej centrum krzyżak - który oczywiście trafił do moich ust... :o Poczułam miękką kulkę na języku, strasznie gorzki smak i zanim zdazyłam pozbyć się tego świństwa, machinalnie go połknęłam :o Do dzis czuję ten smak :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boże az mnie wszystko swedzi!!!! ja tezkiedys zemdlałam na widok pająka to straszne a najgorsze ze pajaki z tropików moga byc w polsce ale raczej na wsiach. doszłam z mężem do takiego wnioski kiedy w łazience moj maz zobaczył pajaka rozmiarami przypominajacego własnie takiegi ptasznika. ja wtedy byłam w ciazy i całe szczescie ze nie weszłam do łazienki, a moj małzonek bał go sie zabic tylko go spalił tzn. wzioł moj lakier do włosów, zapalniczke i spalił... Drugi przypadek jak moja babcia zobaczyła takiego w kurniku, wielki włochaty szary miał z 15 cm. a ona zamiast zabic go to cytuje \"wyniosłam na łąke, a niech se żyje\"... tak wiec doszlismy do wniosku ze moga przezyc zime np. w gnoju (pajaki tropikalne nie robią pajęczyn tylko norki nie wszystkie oczywiście) no i buduje sobie taka norke a przez procesy gnijne jest wydalane ciepło... ja nie wiem ile jest w tym sensu moze i to wyolbrzymiam ale chyba moze tak byc, no bo z kąd one by sie wzieły... a tak przywiezione w cytrusach spokojnie zimuja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałam jakis czas temu, że ktos kupił kiść importowanych winogron i podczas płukania, czy jedzenia został ugryziony przez jadowitego pająka, który sobie z tymi owocami przypłynął... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kanciaaaaaaaaaaaaa
Ja mam w swym pokoju mase pajakow takich z dlugimi nozkaimi- one sa wszedzie !!!! Kiedy wciagam je odkurzaczem to wychodza szybko z tego odkurzacza a kiedy je zgniote kapciem zostaje plama na scianie! Co mam robic? Są jakeis spraye na zabicie pajaka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieumiemrosyjskiego
po mnie kiedya chodzil takie wielki czarny...brat go zabil..ja dostalam takiej histerii ze sie spryskalam rajdem...bo calym ciele a ciuchy spalilam.... tato stwierdzil ze jestem psychiczna :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafasa
ja sie tak ich boje ze szkoda slow prosze o pomoc jak je likwidowac najprosciej te kosiarze i inne boje sie wszystkich prosze!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafasa
PRZED SNEM ZAGLADAM WSZEDZIE WSZYSTKO MNIE SWEDZI I GILGOCZE JESTEM SWIADOMA ZE MAM ARACHNOFOBIEALE TAK MNIE TO PRZERAZA ZE BOJE SIE MALYCH DUZYCH DOMOWYCH I WSZYSTKICH.TE ODSTRASZACZE TA NIC NIE DAJA TE ELEKTRYCZNE URZADZENIA SA DO NICZEGO PROSZE KOGOSN KTO SIE ZNA NA TYM O POMOC I WSKAZOWKI JAK JE NISZCZYC W DOMU UPRZEDZAM ZE ZADNEGO NIE ZABIJE BO TEGO TEZ SIE BOJE A I TAK WROCA BBRRRRR POOMOZCIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11111111111

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie wiem co robic. a boje sie bo jak takie wielko krzyzak pojdzie i przez przypadek wejdzie mojemu dziecku do buzi to chyba moze sie nawet udusic!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgffdssaa
ja tez strasznie sie boje pająków ale znalazłam sposób na te wstrętne robale- kopiłam rajd na owady biegające i teraz pryskam wszystko co sie rusza:)sama nie zabije pająka bo sie go boje i brzydzę a najgorsze jest to ze mam wrażenie ze taki wlezie na mnie a tego bym nie przeżyła.raz wieczorem wyszedł sobie na spacer taki właśnie wielki kątnik domowy czy jak on tam sie zwie i jak nigdy nic przeszedł przez pokój i zniknął w jakimś zakamarku- jak ja sie wtedy bałam iść spać, a za parę dni znalazłam go w zlewie nie mógł wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet bojący się pająków
Też mam arachnofobie :( Od czasu, jak mi taki wielki szybkobiegający pająk latał po pokoju, to przed pójściem spać codziennie przez 10 minut sprawdzam w każdym zakamarku czy się nie czai tam na mnie jakieś monstrum z ośmioma nogami :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chustka
Cholera, po co ja to czytałam. głowa mi zaraz odpadnie od ogladania sie po bokach, błeee. to silniejsze ode mnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sin gel
nie slyszeliscie o tym ze w ciegu calego zycia przecietnie czlowiek zjada kilka pajakow i pare robali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AHA...........
"Szczęśliwy ten dom, gdzie pająki są" :-) A tak poważnie - są w każdym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g0ble
Po prostu nie zabijajcie kosarzy (te duze chude) są całkowicie niegroźne dla człowieka i raczej mało straszne, ale potrafią zabić tego grubego owłosionego (kątnik) bez żadnych problemów, może się to wydawać niemożliwe, ale np. znalazlem kiedyś w sieci kosarza, wielkiego grubego i co najwazniejsze martwego kątnika a w garażu mojego kumpla byliśmy świadkami jak ta chudzina załatwiła wielką grubą bestię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wera43555
Raid na owady chodzące zabija je na miejscu, wystarczy się zbliżyć na taką odległość, żeby spray miał zasięg czyli jakieś pół metra (najskuteczniej z 20 cm) kulą się w głębek martwe i po problemie. Jeżeli ktoś ma aż taką arachnofobię, że staje w miejscu jak wryty i nic nie może zrobić to trzeba to przełamać. Należy sobie uświadomić, że żaden pająk nie jest tak szybki żeby nas dopaść z 20 cm :) po drugie żaden pająk nie pobiegnie w naszym kierunku, po trzecie pająki nie skaczą z wyjątkiem takich baaaardzo malutkich czarno-białych, które jednak są równie baaaaaardzo rzadko spotykane :). Tak więc jeżeli już widzicie pająka i kontrolujecie jego posunięcia nie ma czego się obawiać, podchodzimy pryskamy i po wszystkim. Zdarza się, że pająk sprinter (czyli kątnik) zdąży uciec zanim podejdziemy, ale każdy dobry myśliwy dopadnie swoją ofiarę prędzej czy później. Jeżeli wejdzie w jakieś miejsce do którego nie mamy dostępu i nie widzimy go, trzeba zbadać wszystkie inne miejsca z których może potem wyleźć i po prostu na niego poczekać. Jeżeli akurat ma gdzieś tam swoje gniazdko to czasami można trochę długoo czekać, ale wylezie :D. Sama mam arachnofobię, ale już nie taką jak kiedyś. Teraz już nie panikuję na widok pająka, np. tych chudych się nie boje (nie na tyle żeby wziąć do ręki) ale może sobie taki łazić obok mnie. Najgorzej jest z kątnikami, których nadal się boję, ale już dużo mniej i mogę podjąć z nimi walkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fred26
OMG jak nie chcesz zabijać to łapiesz za nóżkę i za okno a jak masz w sobie instynkt mordercy to zmiażdzyć łapą i tyle, albo lepiej nogą z kapciem bo te wielkie czarne sie rozmazują i trzeba je zmywać wodą. Z tymi czarnymi jest jeszcze problem bo są zajebiście szybkie i trzeba mieć reflex. Kiedyś wchodzę do pokoju a centralnie na biurku siedzie takie wielkie bydle, pierwszy raz na oczy coś takiego widziałem, był większy od mojej myszki do kompa. Myśle co za ***** i podchodzę, żeby zabić a ten jak nie zaczął uciekać, dosłownie na olimpiade go wystawić i medal pewny. Dobre kilka minut go szukałem, potem znowu zaczął uciekać i schował się za szafę skubany :D. No to mu odpuscilem chwilowo, ale co się odwlecze to nie uciecze :D. Wracam z łazienki wykąpany bo szedłem spać a ten mutant sobie lezie dostojnie po scianie jak gdyby nigdy nic :D 20 cm mu brakowało żeby za szafe wejść, ale zdążyłem go zabić :D. Troche syfu na tej ścianie zostało... Wyczyścilem elegancko, ale do dzisiaj widnieje mały ślad tamtego spektakularnego zwycięstwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CPT RAMSEY
Ja kiedys właże do pokoju patrze na ściane a tam z powzgą wędruje sobie ten z długimi nogami ale ogromny bałem sie go zabić kapciem bo był za dużu to wziełem żylazko podłączyłem do prądu i z zimną krwią usmażyłem dziado nadal mam tą pieczeń na śćianie bo boj sie go zdjąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ble ble ble, aż się wzdragam. Mnie właśnie paraliżuje na widok pająka, ale tylko w domu i tylko tego grubego. Te z chudymi nogami też zabijam, ale niektóre siedzą w kącie to się im upiecze. Te grube zabijam tylko wtedy, gdy jestem sama i wiem, że nikt mnie nie uratuje. Gdy ktoś jest to krzyczę i stoję jak sparaliżowana. Nieprawda, ze nie idą w naszym kierunku, jeden taki ruszył prosto na mnie niedawno to miałam chwilowe zatrzymanie akcji serca, mąż zdążył ga załatwić na szczęście, zanim zeszłam z tego świata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alifaks
Gott, wlasnie mi wszedl za szafe mega gruby pajak, koszmar..... takiego to nawet brzydze sie odkurzyc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja te z długimi nogami to odkurzaczem sprzątam, ale to dla utrzymania porządku, bo się ich nie boję. Najgorsze są te biegające po podłodze, boje się ich i brzydzę, najgorzej jest w nocy, jak kiedyś siedziałam długo przed telewizorem widziałam jak bezceremonialnie spacerują po dywanie i po stole. Od tego czasu za nic w świecie nie chodzę wieczorem boso. Natomiast krzyżaki i inne pajęczynowe przypadkiem trafiające do mieszkania chwytam za pajęczynkę i wynoszę na zewnątrz, tylko przy krzyżaku posiłkuję się gazetą. A takie seledynowe polne to mi się podobają i nawet po ręce mogą mi chodzić i się nie brzydzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NYNASEK
Mnie Pajak ugryz i nie wiem jaki Spalem w nocy i rano Obudzilem sie z spuchnietym nadgarstkiem . Czekam na odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×