Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Be.Be.

Co upał z nami robi!!!!!!

Polecane posty

Musimy być ostrożni, więc najpierw do mieszkania przyjechałam ja, zdecydowałam się wziąć prysznic, po calym dniu pracy. Brat niby zawór główny wody zakręcił, ale na szczęscie mieszkałąm kiedys w tym mieszkanku, wiec sobie poradziłam.Jakby co, to mi wody do kwiatkow zabrakło:) P. przyszedł chwikę przed czasem, lubię to, bo widzę, ze tak jak i ja nie moze sie doczekac! Jesli wczesniej byla mniedzy nami jakas nutka niepewności, strach przed zrobieniem nastepnego kroku, to juz teraz ona zniknęła. Jak tylko P. wszedł do mieszkania, wtuliłam się w niego mocno, oplotłam szyję mocno rękami i zaczeliśmy sie calować. P. nieco drapał tym popoludniowym zarostem, odsunęłam głowę, nie chcąc mieć czerwonych sladów na policzku i pokierowałam jego glową w kierunku dekoltu. Doskonale wiedzialam, jak mnie teraz bedzie pieścił - ma taki sposób, że stara sie uwolnic moją piers z biustonosza, podnosi ja lekko do góry i delikatnie wysuwając jezyk obrysowuje ustami caly jej zarys.Z początku omija brodaweczkę, tak aż robi się twarda i wrazliwa, a wtedy zaczyna ją drażnic językiem i w koncu musi possać.Ja juz w tej chwili robię sie totalnie mokra, ale P.nie przestaje- powoli zajmuje sie \"koleżanką\" tej pierwszej piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest to moze jakas wyrafinowana pieszczota, ale podnieca mnie za kazdym razem, doprowadzając prawie do orgazmu. Czytalam kiedyś, ze podobno orgazm wynikający z pobudzenia okolic piersi zdarza sie niektórym kobietom.Mmmm, mialabym ochotę to przeżyć, ale zawsze pozostale części ciała domagają sie dotyku P., a i czas nas z reguły nagli. Przez cały czas, gdy P. tak czule zajmował sie moimi piersiami, ja przez spodnie masowałam jego krocze.Przyszedł do mnie juz z taką erekcją, ze własciwie balam sie, ze za szybko skonczymy! P. też najwidoczniej czuł, ze tym razem nie ma sensu oddalać przyjemności, bo wyszeptał tylko: \"sarenko, dzis to bym cię zjadł\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"taki tyłeczek, na przyklad\" powiedział, mocno sciskając moje pośladki.Podciągnął mi spodnicę i zaczął lekko \"podgryzać\" moje uda, tyłeczek, dlonią błądząc miedzy moimi nogami.I znowu ten przyjemny moment, gdy jego palce ślizgały się po mojej cipeczce, to narastajace podniecenie. \"P., uwielbiam jak mi to robisz, ale dziś chce cie poczuc...tak mocno...tak w środku.\" powiedzialam, czy tez juz wymruczałam. On długo nie czekał, zsunął spodnie, zrzucił slipki na podłogę i pokazał przepiękną erekcję :) I bardzo przyjemną w dotyku! Położyłam sie na łóżku na wznak, zrzuciłam majteczki i podniosłam spódnicę. P. polożył sie na mnie, ale nie wkladał mi penisa do srodka, choc juz bardzo, bardzo tego chciałam. \"A moze tak \'na sarenkę\' sprobujmy\"? zapytał. \"Sarenkę\"? zasmiałam sie z niedowierzaniem. \"Oj, jak zwał, tak zwał - pieska..\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieska, sarenkę..czemu nie!? Oparłam się mocno na kolanach i rękach, gładził mój tyleczek, potem juz czułam jego gorący oddech na mojej szyi, pocalunki, ugryzienia, dlonią pieścil bardzo juz nabrzmiałą łechtaczkę, po chwili nieco wyprostował sie i od razu, mocno i zdecydowanie wszedł do mojej cipki. I wtedy sie dopiero zaczeło - ostre poruszanie sie w tą i spowrotem, jego jąderka co chwilę ocierały sie o moje wejście do cipki.Bylam bliska, ale nadal mi brakowało....\"jeszcze....jeszcze....\" wyjęczałam. P. nieco zwolnił tempo, przełozył rekę z mojego biodra nizej, na łechtaczkę i kolyszac sie calym ciałem, wchodzac we mnie jednoczesnie dociskał dłoń do tego guziczka. Wystarczylo kilka takich ruchów, ze poczułam, jak wszystkie moje miesnie na ułamek sekundy kurczą się i rozkurczają, az ogarnęła mnie niesamowita rozkosz. Potem, jęcząc przy kazdym ruchu, przez parę chwil przyjmowałam głebokie pchnecia P., az wreszcie obydwoje, mokrzy, zdyszani i szczesliwi padlismy na łózko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocne czytanie
całkiem nieźle się to czyta...mam ochotę pędzic do mojego faceta na łeb na szyję i zaraz... a tak z innej beczki..ja cos podobnego przeżyłam -troszke podobnego bo to nie były małżeństwa tylko jedna strona była zaręczona...dzięki takiej namiętności, niepohamowanej żądzy i głębokiemu uczuciu pod tym wszsytkim - jedno z nas uciekło przed błędnym małżeństwem.jestesmy razem już dwa lata (weim ze to moze niedlugo) i co chwila błogosławimy tę decyzje.ktora zrodzila sie z grzesznego pożadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj bezsenna w nocy, za to dziś ledwo co oczki w pracy otwieram. czeka mnie parę dni tęsknienia za P. nawet jego telefonami - urlop ma :( Powoli, powoli przyzwyczajamy sie do siebie, te dzienne rozmowy, coraz więcej o nim wiem, a i on o mnie. Podryfujemy jeszcze wspolnie jakiś czas...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikor
spotkalbym sie z taka zdzirą jak bebe, ale zony to bym nie chciał takiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
--------->mikor Dlaczego mikor, przecież be.be- byłaby świetną żoną ale przy odpowiednim mężczyźnie. Znaczy tak mi się wydaje bo seks kochanków, szczególnie zakazany i jednocześnie znajomych z młodości jest zawsze lepszy od małżeńskiego. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikor
kto by chcial, zeby mu sie zonka puszczała? ja nie! a ty , Wrom? z drugiej strony jak czytam, co ona wyprawia i ze to jej sprawia frajde, to fajnie miec taka w łozku,no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heil H
jesteś jakaś niedopchnięta chyba bebe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
--------->mikor,juken Nie napisałem, że chciałem aby mi się żona puszczała a tylko: "byłaby świetną żoną ale przy odpowiednim mężczyźnie", w domyśle, iż w takim układzie by nie zdradzała. Ale tak to wielu facetów zakłada a potem wychodzi prawdziwa natura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasownik=>> ale mój mąz ma ze mną fajnie, pewnie lepiej, niż w wielu innych małżeństwach bywa. Ja też jestem mu oddana całą sobą, ma o co poprosi, spędzam z nim większość czasu, gotuję, zajmuję się domem, nie marudzę, przytulę i pocieszę i rozśmieszę. A raz na tydzień zdarza mi sie seks z P. I tyle. P. nie jest mi poza tym do niczego potrzebny. Obydwoje to wiemy, i nic w naszym życiu nie chcemy zmieniać. Z resztą ten romans tez za długo nie potrwa - poki co, mamy sie gdzie spotkać ( wakacje), potem będzie trudniej, a nie wyobrażam sobie pokoi hotelowych wynajmowanych na godziny, albo sfingowanych wyjazdów firmowych. Dodatkowo- działa tu spontaniczność i namiętność, które i tak wygasną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie dzielą sie na: 1.męzczyzn 2.kobiety 3.szmaty rodzaju męskiego i żeńskiego bebe zalicza sie do 3 kategorii. Kategoria 3 uczuć nie ma. Obce są wyrzuty sumienia i wszelkie odruchy serca. Myślą tylko narządami. Żal mi ich :(:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_biedna
ja też żałuję okazji,co mi sie nadarzyla. szkoda mi bylo meza, bo tyle lat razem a on sobie smarkatą jakąs znalazł, dziecko zrobił. a mialam wspanialego kolegę, gdybym sie zdecydowala, nawet nie o seks chodzi, a o zwiazek, to nie bylbym teraz w dlugach, bo musialam oczywiście kase bylemu spłacic za mieszkanie itp.. a juz za pozno, ja sama jak pies!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzydze sie ludzmi dla których małżenstwo to tylko nic nieznaczancy formalny papierek, zbydlecenie niestety postepujem, banda degeneratów, rzygac mi sie chce na wasz widok, wypierdalać dizkusy do buszu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juken=> nie wysilaj się, dla mnie i tak jesteś przezroczysty, po prostu nie istniejesz, wiec sobie daruj te chamskie teksty!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juenski
ale nadla na mnie reagujesz:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojojoj be.be
zamilkłaś ostatnio, czyżby brak weny twórczej? A może P. bzyknął i zapomniał? Czego bardzo serdecznie Ci życzę i abyś swoim tyłkiem z hukiem spadła na ziemię z obłoków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️👄 ja tam lubie ją meczyc, a reaguje tak na mnie bo jestem jak by zewnetrznym sumieniem, swoje własne juz zagłuszyła tylko mnie sie nie da:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I świetnie gratuluje tego sexu fajnie było to jeszcze raz się umówicie i dalej do roboty bo trzeba brac co z życia najlepsze.. poza tym poszeżyłaś choryzonty o nowe doznania i co podobało się!!! to na co czekasz kobieto szukaj kochanka i nie marnuj się w domu!!! ale pamietaj co wolno tobie wolno i męzowi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spekujlant banku swiatowego
a może beb podłapała syfka jakiegoś od tego jej kochasia na boku ale byłyby jaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czepiać się to potrafią, czytać ze zrozumieniem- już nie!! pisałam przecież, że P. wyjechał na urlop! postanowiliśmy sie nie wymieniać nr. komórek- żeby nie kusiło;) on zna tylko mój nr do pracy, ja do niego nigdy nie dzwonię. dlatego w tym tygodniu jestem super porządną kurą domową! i nie przypominać mi, że może być inaczej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P. zadzwonił :) z urlopu! jutro wraca...no wreszcie, bo juz zaczełam tęsknić za tym dreszczykiem. i szczerze mówiąc robiłam kilka podejsc do męza, a on tylko raz dal sie skusić, co ta rutyna robi z człowiekiem! Choć chyba i tak go zaskoczyło, ze \"tak ostro\" i szybko i namiętnie. Tylko zeby on chciał częsciej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co upał z nami robi? pyta każda z roboli ja odpowiem wam pracowniczki abyście założyły spudniczki jak zapiepszacie na budowie aby wan cegła nie zaszkodziła na cipki zdrowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japonko i ty kiedyś
będziesz niestety podstarzałą raszplą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podstarzała raszpla mnie dziś brzydzi podstarzała raszpla mi sie widzi upiekłbym ją na grubej blasze i posypał cienko kaszem niech każdy zapamięta to równanie: stara raszpla + montypajton = danie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech pajtonie-raszplolubny, to posilek nader zgubny! i to z kaszą, i makaronem konczy sie niechybnym ZGONEM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×