Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alicja23456789

wesz na kociaku czy moze przeniesc sie na czlowieka?????????

Polecane posty

Gość alicja23456789

bardzo prosze o pmoc otoz dzisiaj z rana znalazlam w ogrodzie malego kociaka biedny taki malusi zanioslam go do domu a po kilku chwilach okazalo sie ze ma chyba wszy tak przynajmniej to wyglada na futrerku mam male dziecko ktore glaskalo kociaka i bralo na rece mam pytanie czy wesz na zwierzaku moze przenosic sie na ludzi? chcialabym zatrzymac kociaka ale dopoki nie wroci moj maz z pracy nie mam mozliwosci pojscia z nim do weterynarza czy powinnam go odizolowac na ten czas?? prosze o powazne odpowiedzi bo nigdy w zyciu nie spotkalam sie z czyms takim i nie wiem zupelnie jak mam sie zachowac?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morimoly
pewnie ma pchły, wystarczy go wykąpac i załozyc przeciwpchelna obrożę. Kot i pies mają inną temperature od człowieka, dlatego pchłyb kocie nie raczej nie gustuja w przebywaniu naczłowieku, za zimni im. Z tym, ze ja jednak byłabym ostrozna, z roznych wzgledów i najpierw wykąpałąbym kociaka, pozniej dopieszczała, szczególnie jezeli chodzi o dziecko. B

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...tez gryza ludzi
czasem sie zdarza ze pchly ze zwierzat potrafia pogryzc czlowieka... mnie kiedys makabrycznie pogryzly!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli kot ma ektopasożyty
na wszelki wypadek możesz na te kilka godzin odizolować kota od dziecka lub dziecko od kota ;) niby nie zagrażają one człowiekowi, ale zachowałabym ostrożność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pchełaa
co wy mówicie.... kocie pchły najtrudniej wytępić..przenoszą się na wszystko - psy, ludzi, króliki, etc... poszukaj trochę informacji na ten temat - w necie jest tego mnóstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli kot ma ektopasożyty
po pierwsze, autorka pisze o wszach. po drugie, szczurze, kocie i psie pchły należą do najczęściej występujących pasożytów psów, kotów, królików i innych zwierząt domowych, jednak nie należy ich mylić z pchłą ludzką. po trzecie, za kilka godzin kot trafi do weterynarza i tam pozbędzie się pasożytów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja23456789
dziekuje Wam za odpowiedzi:) mili ludzie tutaj jednak sa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bzdura, przez kilka dni opiekowałam się w górach psem (zamim mogłam pojechać po obroże przeciwpchelną) kąpałam go, głaskałam, karmiłam i nie ugryzła mnie ani jedna. Zwierzęta futerkowe są dla pcheł znacznie bardziej atrakcyjne, jak już ktoś napisał, ze względu na temperaturę. Jeślijesteś niepewna to zamknij kociaka na ten czas w innym pomieszczeniu z wodą, mlekiem, czymś do jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morimoly
Nie ma sprawy, naprawdę nie ma sensu panikowac, bo to kąpiel i obroza załatwią sprawe, bo biedny kotek, moze miec jeszcze n a siersci jakies inne bakterie czy grzyby, nie wiemy przeciez gdzie on chodził, a u weta odrobaczenie i będzie ok. Niech się zdrowo chowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli to malutki kociak to nie polecam obroży tylko specjalny płyn, który dostaniesz od weterynarza. Rozrabia się go z woda i pryska kotka (zabieg powtarza się jeszcze raz lub dwa w zależności od potrzeby). Pchły raczej nie zadomowią się na stałe na czlowieku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha spróbuj go nakarmić. Nie wiem jak mały jest to kociak (mój skończyl 2 tygodnie i karmię go specjalnym mlekiem z pipety) i czy sam potrafi juz jeść :) No i miseczka z woda by się przydała. Przygotuj mu tez jakies miekkie posłanko do spania :) Jesli jest ciut starszy to załatwi sie pewnie do jakiegos piasku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja23456789
nakarmilam go na razie wedlinka taka chuda cieniusio pokrojona:) i dalam wode do picia na moj gust to ma okolo 7-8 tyg bo umie sie juz myc i bardzo ladnie gryzie co mu dalam do jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech no to kłopotu z nim nie będzie :) Mojego trzeba jeszcze karmić pipetą ;) Weterynarz na pewno powie ci co i jak - co z pchłami, jedzeniem i całą resztą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dawaj mu na przyszłość wędliny - ma sól i inne szkodliwe dodatki. Takie maleństwo może się napić mleka, śmietanki, zjeść sera białego. Mięso wołowona, cielęcina albo kurczak. Bez dodatków. No albo kocie jedzenie, przy czym whiskas i kitekat supermaketowy to szajs, ja kupuję w sklepach zoo biomill, ekanubę albo royal canin. Mówię o suchym. To bardzo ważne, żeby kota nauczyć jeść suche. Jest dobre na zęby, tudzież wygodne - kota można zostawić na cały dzień z zapasem w misce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja23456789
dzieki👄kochane jestescie no:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, i nie kąp malenstwa sama - to nie ma sensu, pcheł wszystkich nie zabije, a mały cię podrapie, tudzież będzie to dla niego stres, no i ryzyko, że się zaziębi. Kotków się nie kąpie. Natomiast do veta koniecznie. Acha, no i zmiana diety może zaowocować... biegunką. Przejdzie na drugi dzień. Zrób mu kuwetę z np miedniczki i odrobiny piasku. Powinien chwycić, o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To kocie ma 7-8 tygodni, a biegunki dostanie po wszytskim, co nowe, prawdopodobnie. Myślę o tym, co autorka tematu ma w tej chwili w lodówce. Generalnie jestem zwolenniczką dawania kotom kociego jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×