pomoc w szukaniu pracy

absolutnie wypada zadzwonic do rozmowcow o prace! to jest dobrze widziane i swiadczy o motywacji kandydata. 2500 zl netto na twoim stanowisku to nie jest tak bardzo duzo, wydaje mi sie, ze mozesz zejsc do 2000 netto. i najwazniejsze! nie bac sie! jesli poprosisz o 1000 zl niepewnm glosemto pomysla, ze i tak nie jetes tego warta, jesli uargume,ntujesz, ze jestes wqrta 2500 smam w to wierzac to jest szansa ze tyle bedizesz zarabiac! wiec! lapcie za tel i dzwoncie sie dowaiadywac w jakim miejscu jest wasza rekrutacja! kolorowych snow

Kurcze! Podniosłaś mnie na duchu:) W takim razie zadzwonie do tej Pani jutro i się dowiem :) wielkie dzięki za rady!

hej Kajzerka!!! co tam? :)

nie przyjeli mnie na staż :(

do kajzerki chodzi o pytanie o to co mowic na rozmowie jak cie zwolnili? najlepiej prawde ale ubrana w ladne slowka np ze myslisz ze nie podzielalas filozofii firmy a w okresie rpobnym nie zapewniono ci tutoratu. o zwolnieniu wspominaj tylko jesli cie o to bezposrednio zapytaja wierze w twoja dyplomacje!

do aniii a zapytalas dlaczego cie nie przyjeli? sama jestem ciekawa milego dnia, nie wiem czy dzis bede bede jeszcze bo pracuje od 9 do 20h jesli nie to sie spotykamy w poniedizlek io bede odpowiadac na pytania buziaki i duzo sukcesow

to ja mam pytanie i zalezy mi na szybkiej odpowiedzi idę na pierwsze w życiu potkanie o pracę i nie wiem jak mam się zachowywać? co mówić aby dobrze wypaść? czy mam wziąć ze sobą cv mimo, że potencjalny pracodawca w rozmowie telefonicznej o tym nie wspominał? o co mogą mnie na takim spotkaniu pytać? (dodam, że praca polega na kreatywnym i "gustownym" myśleniu) z góry dziękuję za pomoc :)

no i zadzwonilam - 'moja Pani' o dziwo mnie pamietala, ale nic w terminie odpowiedzi sie nei zmienilo. Bede wiedziec dopiero pod koniec sierpnia - bo w firmie sa jakies przetasowania strukturalne i sezon urlopowy.... uhh... A moj problem jest taki, ze mam prace 'nagrana' w gimnazjum i pewnie pod koniec sierpnia beda chceli w tym gim. zebym podpisala umowe... No i co zrobic? Myslisz, konsultantko, ze jak podpisze umowe w gimnazjum, a potem dostane wiadomosc, ze zdecydowali sie na mnie w tej firmie, moge zrezygnowac i zerwac umowe w gimnazjum bez konsekwencji? Pewnie nie bardzo... :/ A znowu powiedziec gimnazjum 'nie' tez nie moge nie bedac pewna, ze bede miala prace tam. Eh... [ciezkie wzdychanie]

zastanow sie niedobra na czym ci bardziej zalezy. zadzwon jeszcze raz pod koniec sierpnia albo wczesniej i powiedz ze zalezy ci an odp bo masz inne propozycje, to moze im dac do myslenia i mùoze beda chcieli cie zatrzymac, oczywiscie radze nie wspominac ze to w gimnazjum.

na pewno zadzwonie jeszcze raz:) i oczywiscie, ze nie bede wspominac o gimnazjum ;) wiem wiem :) Milego dnia!

Lusalinda odsylam do przeczytania calego topiku, radze przecwiczyc rozmowe przed z kims znajomym, wtedy bedziesz bardziej pewna siebie na rozmowie i najwazniejsze, jesli zapraszaja was na rozmowy, nawet niezwiazane z waszymi zainteresowaniami to radze chodzic i ttrenowac nie ma nic gorszego niz zestresowany kandydat ktory nie wie jak sie zachowac powtarzam tylko trening, 100 rozmow moze nie wyjsc 1001 okaze sie owocna szukanie pracy bywa czasem abrdziej wymagajace niz sama praca buzka i mileog weekendu

a co z tym cv? brać czy nie brać skoro nic nie wspominali?

jesli chodzi o cv, to konsulnantka radzi brac ze soba na wszelki wypadek

dziękuję niedobra :)

ja także mam pytanie. czy jeśli raz musiałam z bardzo waznych przyczyn (operacja) zrezygnowac z rozmowy o prace to czy wypada mi po dość długim czasie zadzwonić do fimry ponownie i poprosić o kolejne spotkanie? czy w takim wypadku nie będe z góry skreślona jako kanydatka?

do wszytkich ------------ radze zabierac cv i lm i dzwonic do firmy ktora nas interesuje, i ponawiac kontakt po ok tygodniu i tak co tydzien, oczywiscie to nie gwarantuje sukcesu ale zwieksza szanse a przede wszytkim pokazuje, ze jestescie zmotywowane a to dla pracodawcy jest b waznie, jesli nie najwazniejse do jetta: jak najbardziej wypada jednak trzeba sie liczyc z tym, ze prace mogl dostac ktos inny. i sie popsul samochod jak jechalam na rozmowe ajednak prace dostalam. pozdrawiam

Witam. Korzystając z okazji ,zadam pewne pytanie. W przyszłości chciałabym zajmować się rekrutacjami. pracą w doradztwie personalnym itp. Za rok rozpocznę studia ( jeśli się uda) i myślę o psychologii ze specjalizacją psychologia pracy. Czy to dobra droga do takiego zawodu ? Oczywiście zdaję sobie sprawę ,że trzeba ukończyć jeszcze odpowiednie studia podyplomowe i zdobyć praktykę. Czy w czasie studiów możliwy jest staż w danej firmie ? Pozdrawiam :)

ja jestem po psychologii, ale mozna tez studiowac inne kierunki, staze wszelkiego rodzjau jak najbardziej wskazane, jesli myslisz o psychologii lub socjologhii to nawet od 2 roku studiow szukalabym praktyk, dzilalnosci w kolach naukowych itp jesli pojdziesz na uczelnie ekonomiczna to nawte od 1 roku studiow mozesz zaczac praktyki. Njpierw idz na staze dla obserwacji zebys mogla zdecydowac, ze to naprawde jest to co chcesz robic. powodzenia

hmmm... a ja tak sobie zaczynam myslec, ze moze oni mnie tam zwodza w tej firmie doradztwa personalnego? No bo spotkanie bylo 9 sierpnia, a tu nic i nic, i jak dzwonie to tez nic-urlopy, zmiany itp - ile to moze trwac? Moze oni potrzebuja kogos dopiero od na przyklad pazdziernika, a zrobili rekrutacje juz teraz zeby miec wiecej kandydatow? eh - najgorsze jest czekanie.

wiesz ja wiem ze swojego doświadczenia, że im się później odzywają, to z reguły nic dobrego z tego nie wychodzi. a jak obiecają jakiegos konkretnego dnia i się nie odezwą, to już u mnie raczej pewne, że mogę juz o tej ofercie zapomnieć. no ale do niektórych i po kilku miesiącach się odzywają, bo mają cv w bazie

a poza tym istnieje coś takiego jak fikcyjna rekrutacja. sama coś takiego widziałam jak pracowałam w małej firmie. robi się coś takiego bez ostro sprecyzowanej strategii firmy, bo może przyda się nowy pracownik, może za 2 miesiące, może za pół roku, a może się uda kogoś znaleźć nieprzeciętnego, który dobrze za małe pienądze będzie pracował. rekrutacja może być też pomysłem na zabicie czasu, jak przejściowo w firmie jest mało pracy.

no to mnie pocieszylas;) Ale nie sadze, zeby ta firma do ktorej startuje robila to dla zabicia czasu, bo gdyby tak bylo to by nie zatrudniala do tego celu firmy doradztwa personalnego. Po co mieli by im placic za cos, czego nie potrzebuja... Ale z drugiej strony wlasnie dziewne mi sie wydaje to, ze tak dlugo to trwa. Bo chyba jak potrzebny jest pracownik (ogloszenie bylo z 26lipca - moja rozmowa 9sierpnia) to mysle, ze 2 miesiace to swiat, zeby przepytac chetnych i wybrac najlepszych. Z reszta, ta pani powiedziala, ze zadzwonia do mnie nawet jesli odpowiedz bedzie negatywna. Dzwonilam do nich pare dni temu zeby sie zorientowac w sytuacji i powiedziala mi, ze ta moja firma przechodzi jakies zmiany, sezon urlopowy itp i dlatego tak dlugo to trwa. Ale nie wiem. Zaczyna mi to wygladac na po prostu wymyslanie jakichs pretekstwo i tyle.. A dzis znow dostalam propozycje pracy - ze szkoly prywatnej. Tak wiec do konca sierpnia mam juz oprocz tej, 2 oferty i MUSZE sie zdecydowac na cos.

no to jak masz propozycję, to nie ma co się za bardzo martwić.

Tak bardzo to sie nie martwie, ale chcialabym jednak pracowac w tej firmie, z ktorej nie mam wiesci. Tak czy owak, od 1 wrzesnia zaczne prace.

do niedobra: to wcale nie jest dlugo zwlaszcza w okresie urlopowym, poza tym jesli oni chca sie spotkac jeszcze z innymi kandydatami to zabiera sporo czasu. zycze cierpliwosci i zadzwon do nich ponownie za tydzien

do kajzerka kazdy ma prawo do bledow i kazdy w swojeje karierze je popelnia, zwolnienie nawet dyscyplinarne to nie koniec swiata, jesli pracodawca juz na etapie rozmowy kwalifikacyjnejwymaga do ciebie bycia supermenka to lepije zrezygnuj i poszukaj kogos u kogo po rozmowie stwierzdzisz ze chcesz pracowac. rada: nie przejmuj sie potknieciem a skup sie na mocnych stronach i an tym co mozesz w sobie poprawic! trzymam kciuki

oki... za tydzien wypada w ten piatek:) zobaczymy co powiedza - pewnie to co tydzien temu

do niedobra troche wyrozumialosci, rozumiem twoja sytuacje, ale w zyciu tak bywa, ze trzeba wybierac. Jeli w firmie do ktorej postulujesz podali ci date odpowiedzi to powinnas sie martwic dopiero po uplynieciu tego terminu. proces rekrutacji bywa czasem skomplikowany a decyzje o zatrudnieniu rzadko podejmuje jedna osoba. zycze cierpliwosci i podjecia najlepszej decyzji

Konsultantko chciałabym prosic Cię o pomoc! Staram się o stanowisko w administracji, ale posiadam wykształcenie humaanistyczne(filologia polska) . W ogłoszeniu nie postawiono konkretnych wymagań dotyczących wykształcenia, jedynie znajomości określonych ustaw, przepisów. Zaznajomiłam się z nimi, zresztą do rozmowy zdązyłabym się nauczyc ich na pamięc. Problem jest w tym jak sformułowac CV? Może jakieś rady?

jak zwykle masz racje konsultantko. W koncu powiedzieli mi ze to moze potrwac do konca sierpnia, wiec nie wiem czym sie podniecam. Maja jeszcze czas. Wielkie dzieki!