Dziś chciałabym żeby mnie jakiś facet przytulał

Witam i przytulam:) Maracuja, powodzenia w pisaniu i dobrej nocy Przytulanku, masz może jeszcze herbatkę? Ja proponuję serniczek - domowy wypiek:)

>>Nieprawda to... za sernik zrobię wszystko! Uwielbiam!! \\_/> proszę! >>Maracuja dobranoc!!! [przytulam i cmokam w czółko]

Wielkie dzięki za herbatę, ja też uwielbiam ale żadko mam czas piec:o a nie ma jak domowy;) Dziś pierwszy dzień urlopu no to uczciłam i upiekłam Częstuj się, proszę.

mrrrrrrrrrrrrrauuuuuu pyszny....... no tak, przez żołądek..... do uśmiechu! Jak Ci się podoba na urlopie? długi?

Cieszę się, że wywołałam ten uśmiech:) Jeszcze mi się nie zdążyło spodobać bo dziś był dzień organizacyjno-gospodarczy. Musiałam odgruzować mieszkanie żeby od jutra leniuchować. Na razie urlop na tydzień, może się uda jeszcze parę dni dłużej.

Odgruzować? A co robiłaś? :D Życzę udanego urlopu. Hmmm, może winka z tej okazji? Mam czerone, domowej sąsiedzkiej roboty. Bliżej nieokreślony skład, ale jest pyszne. Otworzyć?

Wino? Bardzo chętnie wypiję kieliszek, lubię domowe:) Co robiłam? Sprzątałam to wszystko na co nie starczało mi czasu przez ostatni miesiąc prawie:o Przy takim trybie zycia czas mam tylko dla pracy i Borysa, obowiązki domowe idą na dalszy plan:o A nie umiem naprawdę odpoczywać w bałaganie.

Witaj w klubie... ja tez zawsze najpierw sprzatam.... podobno to spaczony charakter.. (słowa mojego Przyjeciela) Ach, i koniecznie podrap Borysa za uchem. Nie usycha z tęsknoty za Tobą jak tak długo pracujesz?

Cierpliwy jest, a dla niego zawsze staram się mieć trochę czasu. Żresztą dużo pracuję wieczorami przy komputerze, to wślizguje się na kolana i nadrabia. Za drapanie słodko odmrukuje:) Z tym sprzątaniem też mi kiedyś ktoś mówił że to chore ale i tak tego nie zmienię.

teraz pewnie nie masz nawet czasu rysować.... jakies plany na urlop?

Przytulanku, ja nawet nie miałam czasu jeść normalnie:o o jakiejkolwiek rozrywce nie wspomnę:o Moim planem jest brak planów, żadnych wyjazdów, dużo snu, basen, spacery, nadrobić zaległości w lekturze - ile to się krwawych książek pojawiło ostatnio których nie czytałam, może obejżę kilka filmów, jednym słowem słodka samotnia:)

Trzymam kciuki za lenistwo.... Ale nie zapomnij o jakimś spacerze od czasu do czasu...przyda się, na pewno. A teraz życze Ci dobrej nocki. Czy chcesz, żebym Cię ułożył do snu? :D

Zęby umyte, do snu gotowa:) Poprosze o utulenie i mam nadzieję że Przytulisko będzie działało teraz jak mam okazję z niego korzystać:) Dobrej Nocy i Miłych Snów Przytulanku

i dodatkowo za zęby... do jutra!

Dziś mam randkę:) więc przytulam Was serdecznie i życzę miłej nocy.

hmmm...super! udanego wieczoru! [nie przytulam na wszelki wypadek]... ;)

a ja randki nie mam..........

i miluskich snów :)

I już po spotkaniu:o bo On jutro do pracy a prosto z pracy przyjechał:o Przytulanku, mogłeś spokojnie przytulić bo niedoprzytulana jestem, pocieszyłabym się jakoś;) Maracuja, słodkich snów:)

Dobrej Nocy:) Idę pogrążać się w smutku nad własnym losem:(

nieprawda to...

Maracuja, Ty jeszcze nie spisz? Jak tam pisanie? Dalej się zmagasz?

Widzę, Drogie Panie, że świetnie poradziłyście sobie wczoraj beze mnie :D Czy mogę Was dziś zaprosić do kina? Proponuję Wielki Błękit Luca Bessona. Oczywiście nie upieram się, jestem otwarty na propozycje. :)

cóż... znikam...:) od jutra zmieniam sposób kontaktowania sie z Wami, oby na lepsze! [bonus za umyte zęby] :D

hmmm... ciekawe co to za sposób... :)

Witajcie Mam nadzieję że wreszcie na was trafię bo przytulania mi brak;)

Witam drogie Panie! Ponieważ ostatnio coraz częściej się mijamy, a ja nie chciałbym pozbawiać Was dobrodziejstw przytulania, zmieniam troche taktykę. :) Mam nadzieję, że wyjdzie dobrze, choc zapewne troche sztucznie:( Dziś chciałbym zaproponowac Wam wspólną kolację. Przytulanie oczywiście zapewnione w ilości jedynie słusznej :D >>Nieprawda to, jak Tweój urlop? Korzystasz, ile się da? A dlaczego wczoraj byłaś nieutulona? tak po randce? Coś mi tu nie gra... >>Maracuja, jak idzie pisanie?> Do przodu, mam nadzieję? a mam troche zaległości, ale je systematycznie nadrabiam, i walczę z okropna wilgocią w domu... Niedługo będzie ze mnie kiszony Przytulanek - z dłuższą data przydatności do spożycia :P zgłoszę się ponownie po 22. - szkoda, że tylko takie kwiaty tu wychodzą :)

Witaj Przytulanku Nie utop się proszę, ja na szczęscie mam bardzo suche mieszkanie, więc jakby co ofetuję podtopionemu Przytulankowi przechowalnię;) Pytasz dlaczego nie utulona? Bo przez brak czasu romans wlecze się jak ślimak i nie jesteśmy jeszcze na etapie na którym można się do drugiej osoby rzetelnie przytulić:)

Nieprawda to - nie utopie się, po prostu wilgoć otacza mnie ze wszystkich stron. Dzieki za propozycje przechowalni, ale jak prawdziwy samiec będę walczył do upadłego...o dobry stan moich książek. ;p Szkoda, że na żywo nie możesz się jeszcze porządnie poprzytulać, ale to z korzyścią dla mnie :D Zatem wykorzystam tę możliwość do końca... a, może jeszcze trochę... jeszcze Borys będzie zazdrosny.... masz ochotę na herbatę? z miodem. > czy \\_/> ? Czujesz się choć trochę wypoczęta? czy moż eten urlop cię męczy? Niestety, pogoda nie sprzyja specjalnie wyjściom na spacery...a to by Ci sie chyba teraz bardzo przydało. Mam nadzieje, że rozpieszczasz się porządnie - pyszne jedzenie, leniuchowanie, muzyczka... Borys :P

Przytulanku, ja mogę wziąść książki a Ty bedziesz walczył dalej jak jesteś taki dzielny;) Herbatkę poproszę z miodem i cytrynką, dobra przy tej okropnej pogodzie. Odpoczywam sobie spokojnie, głównie odsypiam i odczytuje w czym Borys mi wiernie towarzyszy:) No i chodze na basenale tam go nie zabieram. Piszesz że masz zaległości w pracy - nawał roboty czy miałeś jakąś przerwę? i za przytulenie:)