Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prezent

Prezent dla ukochanego na 40 urodziny??

Polecane posty

Szkoda ze nie mieszkamy w tym samym miejscu. Mogłybysmy sie razem spotykac na plotach i wtedy to ja robiłabym Wam pazurki przy jakims winku :P :D Buu a za 2 tyg mój Misiek leci do Barcelony z chłopakami z pracy na jakieś 4-5 dni... Szkoda ze juz z nimi nie pracuje, wtedy bym sie załapała. No ale Misiek obiecał że sami tez sie wybierzemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a widzisz Kawa jak to jest,zawsze odpicowana chodziłaś,wyszykowana,ubrana,wymalowana,zrobiona,zawsze Ci się chciało, a tu co?katastrofa jakaś...i coś się zapowiada,że chęci do życia to Ty w tej robocie raczej nie dostaniesz:( co do butów to ja se postawiłam też na wygodę,ale inaczej:D tzn.zakupiłam balerinki w promocji letniej za...10zł:classic_cool: aha opowiem jeszcze co tu dziś na drogach,no więc na zlecenie ZDM studenci dziś rano w godzinach szczytu na mega ruchliwej ulicy robili badania polegające na liczeniu każdego samochodu,i UWAGA zatrzymywali każde auto,pytali kierowcę gdzie jedzie i jeszcze o coś tam więc zrobiły się takie korki,że masakra!kierowcy wkurwieni nie chcieli im odpowiadać na pytania,co dziwne nie jest jak każdy się do pracy rano spieszył... studenci podobno też kierowców słówkami i gestami niecenzuralnymi traktowali, sieczka jakaś,oczywiście w konsekwencji korki są jeszcze nierozładowane miłego dnia,a jaka piękna dziś pogoda echhh:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello ;) co do tego lasera, to jest IPL (tak mi sie wydaje) i wcale nie jestem bogata, tylko firma mi stawia :D ;) .Ostrzegalam ,ze bedzie to slono kosztowac, ale sam mi zaproponowal (widzac jak sie mecze :P ) ,wiec moze pozniej nie bedzie gadal, ze za duzo wydaje ;) . Ide do Dermiki na to ,wiec chyba powinno byc ok. No ale jedynym minusem jest to ,ze bedzie mi to robil Pan DR. , kurde ,a ja chcialam nie tylko z nog te wlosy usunac ... :O Poza tym wlasciciel wyzej wspomnianej firmy dzis rano potlukl mi perfumy. Mial szczescie ,ze niewiele juz w nich bylo - to raz, a dwa, ze nawet nie musialam nic mowic, tylko powiedzial ,ze kupi jakies nowe ... A poza tym praca, praca i praca... Z ostatnich zakupow, to tylko sweterek i czerwona sukienka , spodobala mi sie jeszcze kurtka :classic_cool: , ale hmm troche za droga byla, a ja stracilam chwilowo zdolnosc negocjacji ;) . Butow tez potrzebuje hmmm. Kurde no , a niby zarabiam wiecej :D . No i to by bylo na tyle . Ide jesc obiad ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz Angel standard życia wzrósł:classic_cool: więcej zarabiasz więcej wydajesz,w konsekwencji masz w portfelu tyle samo co wcześniej,albo i mniej:) takie to przewrotne życie ja teraz inwestuję w remont,ulala ciągnie to,każda duperelka którą po prostu muszę mieć kosztuje,a jakby tak zsumować te niby to niewielkie kwoty to aż strach:O:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurwa :O ale ten laser BOLI...Jesli jest tak samo skuteczny jak bolesny ,to bedzie dobrze... acha- to byl laser diodowy z radiacja czy z czyms jakims takim czyms ;) Nastepna wizyta - na poczatku pazdziernika, bo za tydzien wyjezdzam i mnie "ominie" . Oczywiscie robi to facet...ale naprawde bylo juz mi wszystko jedno ... po pierwszym "strzale" . No , to tyle ;) Gozdzik, a co Ty tam remontujesz ? Ja doczekalam sie nowej komody ,ale pewnie postoi jeszcze jakis czas nierozpakowana, bo wiadomo jak to jest ..musi nabrac mocy urzedowej :classic_cool: ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm boli?byłam przekonana,że przy laserowym usuwaniu to zero bólu, serio tak myślałam... ile takich powtórzeń z rozrywki Cię czeka? no się remontuje,sypialnia nasza,znaczy ona to akurat skończona już:) Małej pokój się kompletnie remontuje meble będą dopiero na początku października:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez byla przekonana ze przy laserowym usuwaniu to nie boli... :O no ale... BOLI ... A ile powtorzen ? Zalezy to od wlosow,ale im ciemniejsze i grubsze,to jest ich mniej (tu plus dla mnie ;) ) - srednio 3-4 na jedna czesc ciala... Narazie zrobilam se lydki, jeszcze czuje troche gdzieniegdzie... No i oczywiscie o sukience dzis moge zapomniec ;) ,ale to normalne, bo pare dni nawet trzyma sie zaczerwienienie i obrzek ... A bedziesz miala fotki przed i po ? :) Dzis "latanie" po miescie , wieczorem znow sprzatanie (porzadkowanie pudel R. z bylej pracy) ,jutro Wroclaw , a pojutrze R. wylatuje do Rosji na pare dni...Chwila spokoju :D ;) :P .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel no zapomniałam Cie uprzedzic że ten laser boli...Ale jesli to był ten diodowy to dobrze, bo ponoc sam IPL zwykły jest srednio skuteczny przy depilacji - a raczej mało trwały bo włosy odrastają i tylko szkoda kasy. Ja miałam robiony zabieg IPL na twarz (nie depilacja ;)) - jakis powodujacy regeneracje naskórka, spłycenie zmarszczek mimicznych i zwalczenie ewentualnych wyprysków. I powiem tyle że jak mi to kobita robiła to miałam wrazenie jakby mi przykładała gorące na maxa żelasko do twarzy... Normalnie myslałam że wykituję. I chyba efekt regeneracji polega na tym że po takim poparzeniu skóra musi sie odnowić hahahhaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jak też miałam ten zabieg gratis przy realizacji programów TV (na wiele różnych zabiegów sie załapałam) - IPL akurat w www.la-perla.pl - to jest w Wawie. A na marginesie - zajrzyj na strone i zobacz tą właścicielkę... Jak ją poznałam miała cycki plaskie jak deska i malutkie usta. Po jakiś kilku miesiącach już miała silikon i powiększone usta. ;) Ech te przedsiebiorcze kobiety z Wawy...Z jej kręgu znajomych wszystkie kobiety "zrobione". Jak poznalam jej koleżankę, sexowna blondynkę w miniówie skórzanej z extra cyckami, ładną buźką, zero zmarszczek.... a potem sie dowiedziałam że to kobieta po 40stce to szczęka mi spadła... Myslałam że kobieta ma jakieś 28 lat.... Ech fajne to były czasy jak jeździłam na te realizacje telewizyjne... Najmilej wspominam chwile gdy zza ramienia chirurga obserwowałam operacje plastyczne. Widziałam powiekszanie piersi na żywo, odsysanie tłuszczu z brzucha, plastykę powłok brzusznych. Byłam w swoim zywiole :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mówiłam że przez te ostatnie 2 tygodnie schudłam jakieś 2,5 kilo? Ech nie ma to jak nerwy... Dobrze ze to juz weekend. A w poniedziałek wraca głupia pinda :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i pinda wróciła..W ramach aklimatyzacji pourlopowej nic dzisiaj nie zrobiła.. Nie ważne że w cholere roboty i że pewnie niedługo zacznie siedziec po godzinach w ramach "jejku ile ja mam pracy musze zostac po godzinach bo jestem sumienna.." Normalnie dzisiaj na nia patrzeć nie mogłam i ledwo sie powstrzymywałam żeby jej czasem czegos nie powiedzieć..zwłaszcza że mam PMSa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OJ trzeba bylo sie nie hamowac ;) ja na dzis juz skonczylam ... jutro caly dzien na miescie , a w srode moze troche odsapne... Chyba musze ponegocjowac ta moja umowe o prace :D ;) Jeszcze tylko pare dni i tydzien wolnego... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj sie spytałam kierowniczki jak będzie z moim zatrudnieniem bo dziewczyna za którą jestem wraca za 1,5 tygodnia. Ona mi na to że jeszcze nic konkretnie nie wie, że występowała pare razy z wnioskiem do Dyra, że argumentowała na wszystkie sposoby, ale generalnie teraz jest bardzo ciezka sytuacja. Że jeszcze tylko ze wszystkich metod nie klękała na kolanach przed dyrektorem, ale jak będzie taka potrzeba to to zrobi. I że pewnie bedzie tak że mnie przesuna na kolejne zastepstwo za naszą kolejną zaciążoną w zespole, która zwolnienie wzieła - termin porodu coś koło stycznia. No a jutro składam dokumenty do urzedu marszałkowskiego jakis etat mają dziwny. Tyle ze robię to bez przekonania bo od kilku osób wiem że w marszałkowskim wszystkie konkursy sa ustawione. no ale kto nie gra ten nie wygra, nie? Zobaczymy, nic nie trace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o cześć Pantera;) jak się miewasz? to co Kawa kolejne zastępstwo?jak tam macie babiniec to jest opcja,że takimi zastępstwami życie przeżyjesz;) no tak Angel zarobiona,biedulka normalnie współczuć:P;):) miłego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech, wiecie z braku laku kolejne zastępstwo może być - a w międzyczasie szukanie innej pracy żeby się stamtąd wyrwać. Jesień nadeszła, poranki zimne. No ale są plusy - niedlugo mozna sie na grzyby wybrać :) Pantera, gdzie byłaś jak Cie nie było? :) Opowiadaj jak Ci zycie leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pantera jak Metaxa pojawia się i znika i znika i znika;):D ha a ja mam już prawie końcówkę remontu,aaaaale jest ładnie:D jak znam życie niektórych żółć zaleje,tym bardziej czekam na ich wizyty:P:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wzajemnie :D ja w koncu juz od jutrzejszego wieczora (bo musze pare spraw jeszcze jutro pozalatwiac) mam urlopik :D Dzis dostalam pierwsza nagane (bez wpisu do akt) :P . Zapomnialam wziac ze soba PASZPORTU do ambasady (wszystko inne wzielam- zdjecia, wniosek, polise itp. ) :D :D :D Dobrze ze rano dostalam perfumy ;) - Hugo Boss Intense (w zamian za te co mi R. stlukl) ,bo inaczej pewnie dlugo bym ich nie zobaczyla ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wywiało Was?:P coś jakby jesień idzie, chyba będzie człowiek zmuszony powoli zajrzeć do szafy, w sumie po co zaglądać i tak wiadomo, że nic tam nie ma:D no i nie wiadomo w czym się chodziło wiosną albo jesienią, czyli standard no nic to jakoś będzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was dziewczynki:) troche czasu minelo dlugo tu nie zagladalam ale sie rozpisalyscie :) podziw dla was za wytrzymaly topic :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech troche mnie nie było ale widzę że i tak dużo nie straciłam bo sie nie rozpisałyscie. A nie było mnie kilka dni bo moja mama wylądowała w szpitalu. Dobrze że akurat mój Misiek wrócił z Barcelony i mi pomógł z tym wszystkim. Kilka nocy nie przespałam, no ale juz sie unormowało. Jutro pojade tylko jeszcze do lekarza po zwolnienie l4 na opiekę żeby nie tracić urlopu, no i sobie "odpocznę" trochę od pracy. Wczoraj juz emocjonalnie wymiękałam...Po tych stresujacych 3 tygodniach w robocie teraz szpital... Nikomu nie zyczę. Dobrze że mam faceta który potrafi okazac wsparcie i w razie czego pomoże. No a z Barcelony dostałam pięknego pluszowego miśka w sweterku z wyszytym herbem druzyny piłkarskiej FCBarcelona :) Oczywiście byli na meczu. Poza tym taką jeszcze jaszczurkę wg projektu tego sławnego (niepamietamkogo) który zaprojektował te wszystkie fajne budynki z mozaiki w Barcelonie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojojoj Kawa, trzymaj się, i zdrówka dla MAMY🌼 jak Ciebie nie ma i Angel wywieje to nie bardzo jest z kim pisać stąd tu takie pustki ostatnio... u mnie jakoś się ODPUKAĆ kręci i oby tak dalej:) nie wiem co się ostatnio dzieje dopiero co ewakuowali Stary Browar, wczoraj dworce PKP w P-niu też,masakra jakaś:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie masakra tylko
Gozdzikowa chodzi i bomby podklada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech, witam. Mam zwolnienie do końca miesiaca, wiec niby odpocznę. Chociaż dzisiaj po tym praniu, sprzataniu, podróży do szpitala po zwolnienie, powrocie, gotowaniu dwudaniowego obiadu i pozmywaniu naczyń już nie mam siły.... Chodziałam troche po sklepach. Niby tyle rzeczy a jakby sie chciało cos fajnego kupic to nic nie ma. A jak juz cos wpadnie w oko wyjątkowo to cena powala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goxdzikowa co Ty taka zapracowana, napisałabyś coś :) Ja w domku siedzę do końca miesiąca, więc mogę zaglądać. Remont juz skończony? Jakieś fotki zrób koniecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć;) zapracowana?co Ty,podobno chodzę i bomby podkładam:O jak Mama?lepiej? wiesz jakoś tu przestałam tak często zaglądać jak Was tak wywiało,a tu proszę jesteś:) remont skończony hurraa!jeszcze tylko za meblami czekamy też wczoraj łaziłam po sklepach, no i jest tak jak mówisz,jak już coś fajnego to cena powala, to mnie tylko utwierdza w kupowaniu w necie weekend się zbliża,może by tak na grzyby, przy drogach pełno samochodów poszukiwaczy grzybów stoi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u nas grzybów nie ma. Za sucho. Ciągle tylko słonko ostatnio świeciło, zero deszczu i grzybów nie ma.. No mama powiedzmy w miare dobrze, ale zawsze już będzie wymagała szczególnej opieki, daję jej leki co 4 godziny, potem będzie juz tylko dwa razy dziennie o stałej porze.Co miesiąc kontrola lekarska. Zrobiłam sobie sałatkę gyros..mmmmmm pyycha. A Angelówa kiedy wraca z tego urlopu? Jej to się poszczęściło z tą nowa pracą i facetem :) Oby wszystko nadal było dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no trafiło Jej się:) ale zobacz jakie ma dziewczyna podejście: już patrzy ponarzekać,że niby na maxa zapracowana,że byle tylko urlop:D to się nazywa jawnogrzesznictwo:classic_cool: słyszysz Angel?;) ja ostatnio zrobiłam zielone naleśniki:classic_cool: i powtarzam je na życzenie córki na jej imprze urodzinowej dla dzieciaków a i sernik zrobiłam w środę, wszyscy w szoku pozytywnym:classic_cool: łącznie ze mną:D coś robisz w weekend,czy z Mamą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech jestem.... Weekend z mamą..a w zasadzie na pogotowiu bo mama dostała silnych bóli niewiadomego pochodzenia... Zastrzyki w nocy ..i nic..Wczoraj kroplówa... Dzisiaj w domu na lekach ale nie pomagają..czekam na rodzinnego ma przyjechac koło 15stej... Średnio się czuję..łapię doła. Po nocach sie denerwuję i nasłuchuję czy mnie nie woła, czy nie jęczy z bólu... W dzień z nerwów prawie nie jem.. A to jeszcze bezpośrednio po tym stresie w pracy.Szkoda gadać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×