Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prezent

Prezent dla ukochanego na 40 urodziny??

Polecane posty

Gość goździk sztuk jeden
-> prezent Upojnego weekendu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metaxa5*
taka to pożyje, do domu o 15:00 ;) a człowiek tu musi kwitnąć do 17:00 bez sensu. to co, zmajstrujemy coś kwiatki? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goździk sztuk jeden
chyba nie dziś... zauważyłam,że jestem w tym naszym topiku ostatnio mało produktywna, no życie, całą moją energię pochłania robota... Może w poniedziałek będzie luźniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metaxa5*
no bywa, no.. może przez weekend naładujesz akumulatory, przez co Twa produktywność się zwiększy ;) - czego i sobie też życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goździk sztuk jeden
taa, albo mnie jeden z drugim tak wyprowadzi z równowagi,że będę marzyła o powrocie do pracy...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angel_81
o kurde ... ja tez tu kwitne do 17 :( .. a jeszcze nie mam za specjalnie co robic i najzwyczajniej w swiecie sie NUDZE ... a podobno ludzie inteligentni sie nie nudza , wiec co jest ? :D ;) gozdzik - nie dawaj sie wyprowadzic z rownowagi ... za szybko ... / mowi to ta, co sie daje :) /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goździk sztuk jeden
za szybko i tak od razu to nie daję się wyprowadzić z równowagi, ale pomyśl co zrobić jak dwóch na jednego, a w zasadzie na jedną:O Ale co tam :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metaxa5*
goździk, podziwiam - w sensie, wiem jak jeden potrafi wykończyć nerwowo, więc co mówić o dwóch... ale co tam, co Cię nie zabije, to Cię wzmocni ;) zresztą, to samo mogłabym powiedzieć angelowi a'propos nudy ;) hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angel_81
:( :( :( :( :( :( mielismy sie dzis spotkac i znow nic z tego ... ja juz powoli mam dosc ... wkurw.a mnie ta jego praca i te wyjazdy ... co z tego ze mi mowi ,ze jestem dla niego najwazniejsza ... ze jestem dla niego calym swiatem ... jak ja nie moge sie do niego przytulic .... :( ... poraz kolejny przekladamy spotkanie .... dola mam ... super ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Głowa do góry Angel 🌻 Znam ten ból. Na początku, kiedy mój luby pracował jeszcze tam gdzie ja miał taki charakter pracy, że nie widziałam go tydzień, dwa... Wszystko się poukłada ;) Goździku trzymam kciuki za weekendowy odpoczynek i nie daj się tym facetom! :D Gożdzik podwójny już pewnie szaleje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angel_81
dzieki prezent ... ostatnio wlasnie widzialam sie z nim w ubieglym tyg ... zrobilismy sobie maly wspolny weekend - piatek i sobota razem ... a pozniej ze 4 razy przekladane bylo kolejne spotkanie , ktore i tak nie wypalilo ... on mi mowi ze wie ze to moze wygladac czasami jakby mu nie zalezalo ,ale zabrania mi tak w ogole o tym myslec ... tylko ze ja czasami dostaje furii normalnie jak dzwoni i po glosie juz wiem ze cos jest nie tak i bez wstepu pytam : "co tym razem " ? ... i juz nie raz mu zlosliwie powiedzialam ze praca i kasa to nie wszystko .... ehh chlopy ... z nimi zle, a bez nich jeszcze gorzej ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Z nimi źle a bez nich jeszcze gorzej... W rzeczy samej :O Kurcze mam dość. Chce iść do domu, chce się wyspać, musze posprzątać, zrobić jakiś obiad. Chyba zainwestuje dziś w "obiad barowy" bo nie mam siły :O Spałam 2 godziny :O Mam chyba ze 2 promile jeszcze we krwi :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angel_81
mam nadzieje ze autobusem przyjechalas do pracy ;) ... dzis ja sie spije ... ide na wesele ... niestety nie z moim ...bo tak przeczuwal ze nie bedzie mogl isc ... ehhh LIPA ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Luby mnie przywiózł dzięki bogu. On nie pił ;) Szkoda, że Twój mężczyzna nie może z Tobą pójść. Wiem, że to jest przygnębiające. Byłam w podobnej sytuacji zanim poznałam mojego przyszłego męża. Facet zadzwonił, że nie przyjedzie na ślub mojego brata w tym samym dniu :O Byłam świadkową, było mi przykro, ale świetnie się bawiłam i wiem, że Ty też będziesz ;) Powiedz mi, jesteście razem oficjalnie? Wszyscy zaakceptowali ten fakt? ;) Pytam z ciekawości, dla porównania z moimi początkami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angel_81
narazie rodzicom nie powiedzialam...W sumie roznica wieku miedzy nim a moimi rodzicami jest mniejsza niz miedzy nami :P - miedzy nami 12 lat , a miedzy nim a np. moja mama- 9 lat :D ... Narazie nie mam pojecia jak zareaguja ... Ale chyba beda w "szoku" ...Dobrze ze mieszkaja ok.100 km ode mnie :D moi znajomi wiedza , nie wszyscy go wiedzieli , a co mysla to mnie akurat najmniej interesuje :D :P co do jego znajomych - poznalo mnie pare osob , narazie sa zainteresowani czy to nie jakis kaprys / moj albo jego ;) / .A mysla pewnie ze uklad jest typowy - on starszy i mloda "laska" :D, ktora poleciala na kase ... Tylko ze tak nie jest , bo jak juz pisalam - poznalam go przez net i baaaardzo dlugo tak sie komunikowalismy i przez tel ... spotkanie bylo tylko "formalnoscia" . Dodam ze o stan konta nie pytalam :D . A jego kasy nie potrzebuje - mam swoje mieszkanie, male autko (on sie smieje z niego bo mowi ze ciezko mu bedzie gdziekolwiek ze mna jezdzic (ma 1,90 m ;)) ,to mu odpowiadam ze zawsze moze swoim jechac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Dokładnie tak jak u mnie ;) Te same stwierdzenia, że poleciałam na kase, że jemu chodzi tylko o sex, itd. Co do samochodów On też twierdzi, że musi mieć duże auto, bo sam jest duży ;) Jak w końcu powiedziałam rodzicom i miałam go przyprowadzić, byłam przerażona. Paradoksalnie mam obecnie wrażenie, że rodzice po tym wszystkim traktują mnie poważniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angel_81
ja tez jestem przerazona ... hihi a mam 25 lat ,i malzenstwo za soba :P moze sie w koncu odwaze :D a teraz spadam do wanny ,bo na 13 ide do fryzjera ;) milego weekendu :) , jutro jak sie "dobudze" to zajrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angel_81
wrocilam z wesela...bylo tak sobie :/ , za to "moj" chyba strzelil focha ,bo sie nie odzywa od wczoraj :( .... jak ja za nim tesknie .... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metaxa5*
dzień dobry z rana! ależ mnie się dzisiaj nic nie chce... też tak macie? ;) dla odmiany ja teraz mam młodszego o 3 lata. "mam" to może za dużo powiedziane, to początek znajomości. i powiem Wam, że po związku z dużo starszym facetem to teraz się czasem czuję jakbym nieletniego uwodziła ;) ale co tam, raz się żyje ;) miłego poniedziałku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Witam 🖐️ Zaczęłam niewesoło poniedzialek :O Mam nadzieje, że reszta dnia będzie inna. Odezwe się jak będe miała chwilke wolnego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angel_81
witajcie .... ja tez mam niezaciekawy dzien dzis .... :( ehhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metaxa5*
kamon laski, nie dawać się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Pewnie, że się nie dam! Taka łatwa to ja nie jestem :D Angel, na weselu zawsze lepiej z parą... ;) A luby odezwie się na pewno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
metaxa toż to istna demoralizacja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angel_81
chodzi o to ze od wczoraj ma wylaczony tel ...a ja nie wiem co sie dzieje :( :( :( a w glowie same czarne scenariusze ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Znam to uczucie :( Mam nadzieje, że szybko się odezwie... Z innej beczki... Odstawiam dziś tabletki :O Wcześniej pisałam dlaczego nie mogę myśleć o dzidzi na razie... Już zaczynam się stresować :O Powiedzcie mi kobiety czemu my lubimy tak same siebie nakręcać i stresować? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angel_81
nakrecac to sie bedziesz jak okres Ci sie spozni o 1 dzien ;) ... ja z kolei z jednej strony bym juz chciala miec dziecko ...a jak kiedys przyszlo co do czego / a pigulek nie biore chwilowo / , a nie mielismy gumek - to opieralam sie rekami i nogami :D ale bylo smiechu ... ..... wlacz ten cholerny tel !!! ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
ja też bardzo bym chciała. Bardzo, bardzo. Ale nie moge... Ale pamiętam jak chyba z rok temu robiłam test... Najpierw mężulek mnie namawiał, żebym go kupiła, a ja byłam spokojna. Jak przyszło co do czego to trzęsłam się jak galareta, a on się ze mnie śmiał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Angel on ma poczte głosową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metaxa5*
hmm... prezenciku, to czemu odstawiasz te tabletki tak właściwie?.. wiesz, że podobno jak się odstawi to łatwo zaciążyć? ;) i nie, żebym Cię chciała straszyć..... no, może trochę... ;) ja w odróżnieniu od Was zupełnie nie jestem gotowa na macierzyństwo. a jeszcze teraz, z tym gówniarzem, to już zupełnie mi te klimaty nie w głowie... ale kiedyś, z kimś sensownym... może.. angel, no w końcu jemu też zależy, więc się odezwie wcześniej czy później, nie? i może to nie foch tylko jakieś techniczne przeszkody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×