Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prezent

Prezent dla ukochanego na 40 urodziny??

Polecane posty

Gość prezent
Ciesze się, że wszystko już jasne ;) Zmykam do domku 🌻 pa kobietki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angel_81
pa prezent :) gozdzik - tylko ze ja mam jakies dziwne uczucie ze on cos kreci :/ nic ... bede musiala z nim powaznie pogadac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goździk sztuk jeden
Powiem ci tak,lepiej go za dużo nie pytaj,bo jak nie będzie chciał to i tak ci nie powie:O Proponuję wyczuj go,podpuść niewinnie,delikatnie,da się sprytem faceta podejść.Może nic się za tym nie kryje,ale moim zdaniem lepiej wiedzieć niż nie wiedzieć,a przezorny ubezpieczony:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angel_81
wrzuce mu chyba podsluch gdzies albo zamontuje gps'a :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goździk sztuk jeden
to żart wiem,ale...niektórym by się to przydało:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angel_81
niestety ... ja po moich ex-zwiazkach jestem straaaaasznie podejrzliwa... niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Witam drogie panie 🌻 U was też pogoda taka, że czlowiekowi chce się tylko siąść i płakać? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry 🌼 w Wawie szaro ,buro i ponuro ... jak jechalam do pracy mialam na termometrze w samochodzie 15 st ... koniec lata ?? ?? ?? ja w ogole stwierdzam ze mam chyba poczatki depresji jesiennej ... znow mi sie nic nie chce ..mam ogolnie wszystko w d..e i tym podobne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
U mnie całe 12 stopni :O Wczoraj prowadziłam z lubym dłuuugie rozmowy na temat przerwy w braniu tabletek, mojego zdrowia itd. Na początku sierpnia mam wizyte w poradni rechabilitacyjnej. Luby chce, żeby zrobili mi dokładne badania, czy coś się zmieniło, czy nie i jakie są zagrożenia... Chciałabym dzidziusia... Angel, a Ty rozmawiałaś jeszcze później ze swoim ukochanym?? Wyjaśniliście sobie wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Na początku września, nie sierpnia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
i rehabilitacja a nie rechabilitacja :O Boże cofam się w rozwoju :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmawialam wieczorem ...ale tylko przez tel... a ja nie lubie takich rzeczy rozstrzasac nie widzac drugiej osoby .... Musze sie z nim spotkac ...tylko ze nie wiem jeszcze kiedy ...:( Jakos tak dziwnie mi jest ... czuje ze go trace chyba ... jest taki jakis ... nieobecny ... moze sie myle ...ale mam wlasnie taki dziwne wrazenie .... jakby mu mniej na mnie zalezalo... Chyba pojde dzis do kina z kolezanka ...bo nie zniose kolejnego samotnego wieczoru w domu .... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Pewnie, lepiej gdzieś wyjść, rozerwać się. Może on jest tylko przemęczony, moze... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje ... ale jakos \"cienko\" to widze... Pisalam juz ze z natury jestem pesymistka ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Nie pisałaś, ale już się zorientowałam ;) Głowa do góry! Nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej, więc na razie nie ma się co martwić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dam sie ! co nas nie zabije to nas wzmocni .... podobno .. :P gdzie gozdziki ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Goździk podwójny na urlopie szaleje, a pojedyńczy nasz kwiatek pewnie zapracowany... Wyglądam dziś jak siedem nieszczęść :O Planuje w weekend zrobić coś dla siebie, bo ostatnio wyglądam jak strach na wróble :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja codziennie rano tak wygladam ... i wspolczuje ludziom ktorzy mnie widza na spacerze z psem ...nieuczesana (mam dlugie wlosy, ktore nieraz sie kreca i stercza w kazda strone) i nieumalowana z podkrazonymi oczami .... jak wroce ze spaceru to jakos sie doprowadzam do porzadku ... ;) przydaloby mi sie zrobic jakis peeling na twarz ...ale zawsze zapominam kupic ... hmm skleroza ... a wybierasz sie gdzies , czy robisz sobie \"spa\" w domku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Ja też mam ten problem z falującymi włosami :O A przy takiej pogodzie to już jest paranoja ;) Chce odwiedzić fryzjera i kosmetyczke, ale czy rusze tyłek tego jeszcze nie wiem ;) Poza tym mąż ciągnie mnie na zakupy.... On chce mnie zabić ;) Choć przyznaje, że przydałoby mi się pare nowych rzeczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa w mleczkiem
witam...ale zeście sie rozpisały...Pare dni musiałam czytać. Napisze swoje "wolne wnioski" - otóż, po takim "dzieciństwie" i braku właściwych relacji z rodzicami nie dziwię się prezenciku że związałaś się ze starszym facetem, który zaspokaja teraz Twoje potrzeby.Nie krytykuję - ważne zebyście sie uzupełniali - on zaspokaja Twoją potrzebe posiadania troskliwego, dumnego z Ciebie "tatusia" a Ty mu dajesz poczucie młodości - przy Tobie na pewno nie czuje się jak 40latek. Mam nadzieje że Wam się ułoży. Co do Angel - ja staram się od pewnego czasu bardzo uważać na znajomosci z mężczyznami mieszkającymi daleko poznanymi w necie - już im nie ufam. A oni potrafią bez skrupułów wykorzystywać kobiety, których są w necie całe stada i kazda czeka na słowa - jestes dla mnie najważniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa w mleczkiem
Angel - jak zapomnisz kupić peelingu mozesz zrobic sobie go w domowy sposób - np. pocierajac delikatnie twarz cukrem, albo kawą niezmieloną. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Kawa z mleczkiem witamy 🌻 Masz sporo racji. Zdaje sobie z tego sprawe i on również. Mimo wszystko uważam, że jest między nami więcej partnerstwa, niż ty relacji o których pisałaś. Fajnie, że tu jesteś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa w mleczkiem
wiesz, nie ważne czym to jest wywołane - ważne że jest Wam ze sobą dobrze - i to jest najwazniejsze. Druga sprawa - tez bym nie chciała byc ksiegową błeee ale w dzisiejszych czasach lepiej nie wybrzydzać - zawsze mozna dostac awans, podwyżke i isc na macierzynskie hahaha JA dziękuję Bogu że mam "normalny" zwiazek.Kochającego faceta, z którym mieszkam juz prawie rok czasu - mieszkamy u mnie i opiekujemy sie moją chorą mamą. (nie wszystko w życiu jest idealne -niestety)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Tylko pogratulować wytrwałości i kochanego faceta- nie jeden uciekł by gdzie pieprz rośnie w takiej sytuacji... Z tą księgową to jest dokładnie jak mówisz. Wszyscy używają tego argumentu. Co mi po tym, że zarobie więcej, kiedy będe co rano wstawała ze świadomością "znowu do roboty, której nie lubie". Mowi się, że większość księgowych to zmierzłe i zgorzkniałe baby- ja pewnie też taką bym się stała :D Jak na razie jestem zadowolona z wynagrodzenia (pewnie, że każdy chciałby więcej, ale cóż :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Co do Twojego pierwszego zdania- nie ważne czym to jest wywołane...- ubaw mamy po pachy jak sobie przypominamy nasze początki :O ;) Wywołane to było ciekawością i fizyczną fascynacją, jak widać i takie "związki" mają szanse przerodzić się w coś głębszego ;) (choć czasem wstyd powiedzieć o tym głośno :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Angel Ty jesteś ze stolicy?? Mnie chcą tam wysłać w przyszłym tygodniu :O Makabra :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa w mleczkiem
no wiem o czym mówisz -ciekawosc, fascynacja - kiedys mialam praktukę studencką (mialam jakieś 23 lata wlasnie) a szef - mój "opiekun"na paktyce miał 40 (równo) - i jakos tak wyszło ze spróbowałam zakazanego owocu z ciekawosci i z zaniedbania po 7 letnim nieudanym związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
jesteście nadal razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa w mleczkiem
nie...ten 7letni związek to totalna porażka - byl moim pierwszym facetem.4 lata moze i były rewelacyjne, a potem było juz tylko coraz gorzej i gorzej..Ja nie mialam siły odejsc od niego i ciesze sie ze to on mnie zostawił dla dziewczyny po szkole specjalnej która tylko gotować potrafiła, nie wtracała sie w jego sprawy i której od razu zrobil dziecko.Porażka. To było juz ze 3 lata temu..a moze 4 ..niepamietam.Ten czas tak szybko leci. A z moim Skarbem jestem juz prawie 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawa w mleczkiem
A szef? okazał sie starszym facetem który szuka naiwnej młodej dupy..Szkoda gadac. Dobrze ze w to nie brnęłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×