Czy któraś wstrzyknęła sobie botox???

Drogie panie, ja miałam wstrzyknięty botox pod oczy u dr Sławomira Kęckiego w Brzegu, jest suuuper-zarówno podejście lekarza jak i efekty! polecam zdecydowanie. Na efekty czekałam 7 dni i jestem w pełni zadowolona.

mama10 chyba zbyt szybko wstrzyknęłaś sobie kwas,bo przecież on trzyma się rok,półtora,a Ty w ciągu niecałego roku dwa razy,może stąd takie efekty,bo masz go za dużo

pytałam lekarki ile mi wstrzyknęła w lwią,powiedziała że 21 jednostek

Zrobiłam kwas po 11m-cach,może masz rację, że ciut się pospieszyłam.W każdym razie teraz jest dużo gorzej, inna też byla tym razem technika podania kwasu pod oko (to b. ważne), tzn. z jednego włucia pod oko, ale podany w dwa miejsca-bliżej nosa i na środku. Wydaje mi się, że właśnie to miejsce podania bliżej nosa(wewnętrznego kącika oka)- było zupełnie niepotrzebne..

najtansze wstrzykniecie botoksu !!! http://www.generaltrends.pl/presetter/gtcards?oid=53

Obecnie w Venamedzie w Kępnie z tego co widziałam są najtańsze zabiegi z Botoksem. Z okazji 15 lecia mają cały maj zabiegi częściowo refundowane. Jedna okolica to 300zł a gdy się pójdzie w 3 osoby to ta trzecia ma gratis. Ja już się zapisałam z koleżankami. Miałam szczęście bo na ich stronie tego nie pisze--trzeba dopiero dzwonić. Pozdrawiam

Ja tam sie boje tych wszystkich gruperow gruponow itp :p wole juz te kilka stowek zaplacic w swojej sprawdzonej klinice i miec pewnosc, ze wszystko jest super zrobione ;)

Cześć Czy możecie mi polecić kogoś z Poznania? Zana z moich koleżanek nie robiła botoksu i nie mam gdzie porady zasięgnąć. Czy jest tutaj ktos zadowolony z usług wielkopolskich lekarzy?

pozorne promocje. Wycyckają was tak, że nawet nie bedziecie wiedzieć kiedy i jak. Pamętajcie, że oni do interesu dopłacac nie będą a i zarobić coś muszą, więc....życze powodzenia. Oczywiscie wycyckać tez mogą tez ci, który mają standardowe ceny...

Botoksu to moze nie,ale starszna ochote mam na ten wypełniacz http://beautymed.pl/produkty/wypelniacze/ellanse Chyba kazdej z nas zalezy na tym,aby iśc na zabieg,ktory nie trzeba bedzie powtarzac co poł roku,bo Ellanse daje długo utrzymujący się rezultat, dostosowująca się do potrzeb trwałość .A której z nas o to nie chodzi ?

ciekawe czemu piszesz o tym wypełniaczu na wszystkich możliwych wątkach i forach .... pozdrawiam

panie reklama a który gabinet robi tym wypełniaczem który pan/pani reklamuje ja byłabym zainteresowana a co mi tam zależy spróbować :) a i ceny ceny podaj ceny :)

Witam, A czy ktoś z państwa leczył asymetrię twarzy za pomocą botoksu chodzi Mi o środkową część twarzy, mam przerost mięśni jarzmowych i/lub okolicznych mięśni. Pozdrawiam

drogie panie maksymalna dawka Botoxu...i to dla mężczyzny jest 20u czyli jednostek na tzw. "lwią zmarszczkę"...a z Azzaluru 10u...jeśli zmarszczka jest nawet dość głęboka u kobiety wychodzi tak ok.13 jednostek i jest to terapeutycznie zalecane...nie są to wiadomości zasłyszane...zajmuję się medycyną estetyczną i wykonuję te zabiegi...

a nie lepiej asymetrię potraktować kwasem hialuronowym??? czytałam gdzies, że swietnie sprawdza sie w kształtowaniu i owalu twarzy i w w wypełnieniach nawet zapadniętych policzków to pewnie i na asymetrie poradzi

Masz racje, na poczatek tez bym nie szła w strone botoksu,ale własnie jak wpsomniałas w kawas.Bo to po prostu jest znacznie lepsze przy takim pierwszym zabiegu,kiedy robimy to po raz pierwszy a nasze zmarszczki nie sa jakies mega widoczne.Ja od pewnego czasu chodze na zabieg cytocare i w sumie nawet nie myslałam o czyms mocniejszym bo to daje mi zadowalajace rezultaty.

Witam, A ja w czwartek po raz drugi wstrzyknęłam sobie botoks. Tym razem tylko w poziome zmarszczki czoła. Już widać rezultaty - czoło jest gładkie choć z jednej strony nieco jeszcze się marszczy. Czuję, że będę się regularnie ostrzykiwać ponieważ po zabiegu czuję się bardziej atrakcyjna. Zabieg robiłam w Grudziądzu, tak jak poprzednio bardzo miła atmosfera, pełen profesjonalizm. Zapłaciłam 700 zł. Pozdrawiam forumowiczki.

dlatego ja tego nigdy nie zrobię.

hehe, zwoje nerwowe niszczy??? jakich to bzdur ludzie nie wymyślą...

Ja tez robię botox, choć kusi mnie kwas hialuronowy- ciekawa jestem różnicy:D Tylko nie wiem czy ryzykować zmianę, bo z botoxu jestem zadowolona... A któraś z Was może zrobiła taką zmianę i próbowała jednego a potem drugiego? Bo ciekawa jestem co wychodzi na korzyść? Jakaś ciekawa:D pytała o ten wrocławski gabinet Art Estetica - mogę polecić. Jakiś czas z nich korzystam, z pełnym zadowoleniem, robią dobrze - korzystałam z kilku zabiegów, w tym botox, a faktycznie ja raczej tylko korzystam z tych ich promocji typu "botox day" bo to zawsze jakaś oszczędność:)) nie zastanawiaj się, warto! Mnie to kusi u nich ta liposukcja nieinwazyjna exilis czy jakoś tak - nowość i teraz też w promocji, nie wiem, może po Świętach jakąś premie poświecę...

robiłam botoks trzy razy w lwią zmarszczkę,w listopadzie wstrzyknęłam w nią kwas -bo koszt ten sam,a dłuzej trzyma,po poprzednich botoksach oduczyłam się marszczyć czoło w sposób który pogłębiał mi te lwie zmarszczki zaraz po wstrzyknięciu kwasu miałam wrażenie,że go widać,że miałam wybrzuszenia-nikt mi na ten temat nic nie mówił,wiec może tylko ja je widziałam,teraz już tego nie ma,czoło w tym miejscu gładkie,jak chcę je zmarczyć to zmarszczki w tym miejscu są płytsze koleżanka ostatnio mnie zapytała,a raczej zarzuciła,ze wstrzyknęłam botoks,a ja podniosłam brwi do góry i pokazałam,ze marszczy mi się całe czoło (po botoksie cały środek czoła się nie marszczył) i nic nie wstrzykiwałam :-) ,ona wie,ze mam fisia na puncie dbania o siebie,chodzę często do kosmetyczki,regularnie robię mikrodermabrazję,czasem serię eksfoliacji,raz byłam na fotoodmładzaniu (na serii-nic nie dało)używam dobrych (?) tzn. drogich kremów (nawiasem mówiąc nie zauważyłam,żeby jakikolwiek krem spłycił zmarszczki,no ale może jakbym nie używała żadnego to bym zobaczyła różnicę) -no i chyba koleżanka uwierzyła,ze to tylko zabiegi kosmetyczne :-) (dodam jeszcze,ze nie wiem co zrobię następnym razem,bo po botoksie zaczęłam często unosić brwi do góry i przez to robią się zmarszczki na czole,znaczy robią głownie teraz,bo jak juz napisałam całe czoło się marszczy-tragedii nie ma,bo nie są głębokie,ale w końcu się utrwalą :( ,a ja nie umiem się starzeć "z godnością" )

Witam serdezcnie Wszystkich:) mój problem to taki, ze po wstrzyknieciu botoxu(cos na bazie botoxu-nazwy nie pamietam)opadła mi skóra nad oczami.Preparat miałam wstzrykniety na koncu zmarszczek pod oczami(zaczely mi troche na kości policzkowe wychodzic)i w bruzde miedzy brwiami(tu bylo wstrzykniete dosc nisko-blisko wew kącika oka-u nasady nosa)po trzech dniach strasznie bolały mnie gałki oczne-masakrycznie,az bałam sie zasnac ze obudze sie rano z oczami patzracymi kazde w innym kierunku;)-smiesznie brzmi, ale to prawda).po 5 dniach zadzwonilam do lekarza i zglosilam ze preparat nie zadzialal pod oczami, bo sie nadal marszcze ale na czole jest super. lekarka powiedziala zebym poczekala bo to za krotki okres i zebym zglosila sie po 2 tyg od zabiegu. doklasdnie 8 dnia od zabiegu obudzilam sie rano a moje oczy byly przymkniete od skory nad oczami, ktora zachodzila mi(zakładala sie) w kacikach oczu-robilam sobie zimne oklady, kremy itp i troche odpuscilo. codziennie obserwowalom czy "zjawisko" mija. Bylo lepiej ale nadal ta skora nad oczami zostawala troche opadnieta-wczesniej nie mialam takiego problemu!poszlam doe lekarza a lekarz powiedzial ze jest wszystko ladnei i niepotrzebnie sie czepiam. Powiedzialam mu(jej)ze botox zadzialał i nie mam pretensji do tego ale czuje niepokoj w zwiazku z tymi oczami.Powiedzial mi ze to nie jest opadajaca powieka, bo opadajaca powieka to bym oka nie mogla otworzyc, na to ja do niej-ze moze nie wygladam jak kokerspaniel, ale wyraznie widze roznice i boje sie ze pzez to ze zalamuje mi sie ta skora nad oczami to powstana mi nowe zmarszki w kacikach oczu a pzeciez nie chodzi tu o to,ze naprawiajac jedno psuje sie drugie.Lekarka nie ustepowala,zawolala nawet swoja druga kolezanke po fachu ktora tez stwierdzila ze jest ok .obydwie próbowaly mi wmowic ze to taka uroda...brak mi slo, nie wiem co robic:( skora ewidentnie opadla-szczegolnie przy prawym oku-a rano wygladam bardzo niekorzystnie.wczesniej nie mailam takigo problemu.Czy któras z Was miala podobny problem, czy to minelo i kiedy?

zejdzie Ci jak botoks przestanie działać,moja siostra miała skutki uboczne,chodziła do swojej lekarki (bo to jej znajoma) na jakieś masaże i naświetlania (dokładnie nie pamiętam,bo to było ze dwa lata temu),ale niewiele to dało to są niestety skutki uboczne botoksu,lekarka to raczej bzdury opowiada,wcale nie jest tak,ze przy opadającej powiece nie można oka otworzyć zresztą u mnie po botoksie (w lwią i jeszcze wstzryknęla mi nad brwiami,bo zostało trochę preparatu) też miałam wrażenie,że powieki mi opadły,ale nie poszłam do lekarki,bo nie chciałam więcej żadnych dostrzyknięć czy innych korekcji-pomyślałam,ze przeczekam az samo zejdzie,bo specjalnie mi to nie przeszkadzało,a porównania i tak nie miałam (mogłam sobie pstryknąć fotkę przed wizytą) moja lekarka mi mówiła,że okolice oczu (z wyjątkiem kurzych) są ciężkie do ostrzykiwania,bo nie wiadomo co wyjdzie,w sumie nie bardzo pamiętam co na ten temat mówiła,ale w każdym razie przestałam myśleć o ingerencji botoksem na worki pod oczami-a dopytywałam się o te okolice "na zaś" ale może ktoś z większym doświadczeniem się wypowie

lekarka mnie zbyła-taka prawda-boje sie tylko ze jak botox pusci, a moze to byc pół roku to ta skora nad powiekami przyzwyczai sie do tego swizania-tym bardziej ze ja mam oczy gleboko osadzone, wiec pewnie za 20 lat moze pojawic sie tego typu problem co ja mam własnei teraz. moze Znacie jakies sposoby na to,zeby te kaciki oka poszly w gore?

do monro! jak Poradzilas sobie z tą opadająca skóra nad oczami?mam ten sam problem po botoxie:(

@a ja mam włosy rudeee - świetnie to opisałaś, naprawdę Dzieki za wrażenia , o to mi chodziło właśnie:))

witam proszę napisać gdzie najtaniej mozna zrobić botox w chorzowie

Tylko idiota wstrzykuje sobie botox majac inne lepsze preparaty kobiety w jakim wy swiecie zyjecie:P

a jakie lepsze prepartaty paraliżują mięśnie? :P nie ma to jak merytoryczna krytyka :P

mój mąż miał 3 razy brane kurze łapki botoxem. drugim razem wstrzykiwała mu żona znanego chirurga w poznaniu- ktory ma klinike na smochowicach. zrobiła mu tak, ze powstały mu wooory pod oczami na 4 miesiące. oczywiście nie przyznała się do bledu- zaplacił 1000tys, zł- to było 2 lata temu.