JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

Gagatko Balaganiaro :) pedantka tez sprzatac se idzie :D Darianka, Twoje plany brzmia duzo lepiej, niz moje ;) Ja nadal sie lecze ze srednim skutkiem.. Kati, Ciebie tez czeka ciekawszy wieczor niz mnie :D Jol Gosiaczku, Ty sie trzymaj z dala od kasyna! :) A jaki to kierunek Gosiaczku, jako drugi? ja toze wpadne pozniej, na razie polatam na scierce ;)

Babitek tylko nie odlec za daleko :) heheh :) ja jestem prawie na finiszu!! Ale prawie robi wielka róznice!! A ja tez nie mam ciekawych planów na wieczór!! No chyba ze kumpela sie nade mnie zlituje!! I wezmie mnie na piwo :) a jak nie to nie :) Zaraz lece do babci :)

Gosiaczku jaki to kierunek???? Nie trzymaj nas w niepewnosci!!

Drugi kierunek to :prawo i administracja lub administracja i stosunki międzynarodowe :) :) :) eh to kolejne 3 lata nauki i mne to trochę przeraża :(

I jak tam chorowitki? Nie bylo mnie troche, bo nie chcialam zebyscie mnie zarazily.Hehe A tak na powaznie to nie bylo mnie, bo kupowalismy autko. No i oczywiscie musialam w tym zakupie dzielnie uczestniczyc. Tak sie troszke pochwale, ze nowy zakup to Peugeot 307. Teraz sie bujam jak jakas szefowa, bo wczesniej mielismy starego Cinkusia (Cinquecento). Dobra musze troche poczytac Wasze \'powazne\' dyskusje i jakis obiadek wciagnac (mezus na urlopie mnie rozpieszcza i codziennie gotuje - mi to dobrze.) No to mykam...

kto idzie ze mna na piwo?????

Ja...ide na piwo z Toba....szkoda, ze wirtualnie sie nie da.

oj szkoda szkoad zareczona ocipieje w tym domu!!

witajcie :-) babitku--------- jak tam zdrowko?? :-) ja tylko na chwile bo zaraz przychodzi wodzinka na przyjecie urodzinowe :-)

Gagatka szczerze powiedziawszy to czasem zazdroszcze \"samotnikom\" (wiesz co mam na mysli prawda?).

O JAAA, to bylo wyzwanie. totalnie nie mam sily i chyba za wczesnie na latanie na scierce ;) jestem cala mokra i zagonilam do skonczenia porzadkow adriana...jak skonczy lazienke to sie pojde wykapac. Summer, ja chyba bez zmian, nadal katar straszny a kaszel przerazajacy - jak gruzlik :) ale mam nadzieje ze minie do czwartku - w czwartek witaj irlandio :) Gosiaczku, ja chyba z tcyh dwoch wybralabym prawo i administracje. ale nie wiem, czym Ty sie kierujesz - no wlasnie - czemu akurat te dwa? :) Zareczona - gratuluje :) bardzo fajne autko, ja mam w ogole jakas slabosc do peugeot\'ów :) a mezowi dawaj sie rozpieszczac, a co! nalezy Ci sie (nam tez ;) ) Gagatka, ja piwa nie lubie, ale wciagnac moge z Toba flaszke - wpadaj do wawy :) Summer - a jak Twoje zdrowko?

Jak to Babitku w czwartek do Irlandii wybywasz? No mamy nadzieje, ze bierzesz ze soba kompa i bedziesz z nami w kontakcie. Hahaha A propos chorob to ja choruje trzy razy do roku i zawsze tylko na krtan. Grypy nie mialam ze sto lat. Wiec moje Ci polecic plukanie gardla woda z sola i nie mozna wygrzewac krtani (zanych goracych herbat i szaliczkow po domu). A najwazniejsze to jak najmniej mowic.

Gagatka masz dwa te same suwaczki. Nie kumam.

Flaszka tez moze byc :) wszystko pije co ma procenty, nawet whisky!!

a bo widzisz zareczona cos tam mi sie pochrzaniło ale nie mam siły tego zmeiniac!! :)

Zareczona, a wybywam na zasluzony urlop :) i prawde mowiac, jestem przerazona tym co sie tu stanie w tym czasie. czasem wystarczy zniknac na kilka godzin i juz kilka stron piszecie, co bedzie po 6 dniach? :) bede tu miala wielotomową knigę do czytania :D No i mam nadzieje, ze Wam mnie zabraknie :) Moich elokwentnych komentarzy, bezcennych porad i blyskotliwego dowcipu :D :P Nie nosze szalika, herbata - zwykle jak juz przestygnie to sobie pije - nie lubie goracej herbaty i kawy :) ale dziekuje dziekuje :)

Widzisz Babitku jak o Ciebie dbamy? Czesem mam wraznie, ze lepiej dbamy o siebie niz nasi mezczyzni.

Mykam zaraz do pracy na inwenteryzacje. O fuj jak ja tego nie lubie robic. Liczenie bedzie do ok 22-giej. Wroce ze czerwonymi oczkami z przemeczenia a maz zada mi pytanie czy cos pilam.Hahha.....

hej:) ja dalej zdycham, wiec nie mam najmniejszego zamiaru sprzątać - jestem usprawiedliwiona, prawda?:D Babitku lepiej zrób tak jak ja bo padniesz i nici z urlopu - do wyra marsz!!!:D:D:D I alkohol też na razie musimy sobie odpuścić przez te cholerne antybiotyki:( buuuu.... No i niestety co do sposobów leczenia krtani to płukanie może być, nie przegrzewanie też, ale nie gadać się nie da - nie ma mowy!!!:D

dlaczego ten kierunek już tłumaczę :) Pomyślałam, że pracując jako pielęgniarka pracuję po 12 godzin świątek piątek i niedziela no więc niebardzo zważywszy na to, że Marcin pracuje od 8 do 16 od pon do piątku :( będziemy się mijać itd. Marcin mój pracuje w sądzie administracyjnym i kończył właśnie ten pierwszy podany przeze mnie kierunek.Pomyślałam sobie, że tak moglibyśmy pracować w ty samym miejscu (bo pewnie coś by mi załatwił) lub ewentualnie obok jest drugi sąd :) razem byśmy wychodzili do pracy i razem wracali i to by mi się bardzo podobało :)

hej dziewczyny ja poki co spedzam sama sobotni wieczor czekajac na lukiego ktory wroci pewnie po 20 z pracy

Zareczona - ano dbamy, nas tu lacza 2 solidarnosci :) 1) jajnikowa :) 2) panno mlodowa :) w ramach wyreczania mnie adrian mial ugotowac ziemniaki do grzybow na obiad - grzyby zrobilam wczoraj, wyszlam z wanny, ide do kuchni podgrzewac grzyby, a tu bach, rozgotowane ziemniaki - \'zapomnialem ze wstawilem\', a jak sprobowalam okazalo sie ze nie posolil :) wiec dalam mu mala kulinarna porade...\'solone smakuja lepiej..\' Zareczona, niech Ci inwentaryzacja szybko minie :) Jol Kocurku :) oczywiscie zes usprawiedliwiona, prawde mowiac uwazam siebie za zjeba :) to nie jest normalne - padac na twarz, nie miec zupelnie sily, kaslac jak gruzlik, smarkac w rekaw - ale sprzatac za wszelka cene..dobrze ze Ty madrzejsza jestes niz ja :) a apropo mowienia - wolalam adr do lazienki i co uslyszalam? - \'co tam do mnie skrzypisz?\' jak nie mowie to sie cieszy ze spokoj i cisza, jak mowie to sie smieje ze mnie. o! Gosiaczku, powod bardzo dobry, pomysl takze. powiedz mi tylko jeszcze, czy to kierunek, ktory Cie interesuje? bo nie ma nic gorszego, jak studiowac, a pozniej pracowac w temacie ktorego sie nie lubi - straszna meka.. Jol Zonqa :)a po 20 co bedziecie robic?

hej kochane ja dopieor teraz :) ale na chwilke tzn nie wiem ile ta chwilka potrwa hehe bo siostra od miska ma przyjechac do mnie i czekam na nia eh :)

A mi wlasnie mezus dostarczyl swieze buleczki i wybyl na grzyby. Powiedzialam mu, ze najlepiej jakby byly juz czyste, bo nie lubie grzybow obierac. haha ale mam wymagania. No, ale jesc to lubie.Na kolacje szykuje sie pyszna jajecznica z grzybkami. Ooooo az mi w brzuszku zaburczalo. Dzisiaj w gosci wpadnie moja nielubiana Szwagierka z jej nielubianym chlopakiem.Na cale szczescie wpadna tylko na 2 godzinki...Ufff.A o 18-stej lecimy wszycy na mecz do mojego mezusia. Trzeba mu troche pokibicowac, zeby wygrali. Babitku!!! Cos mi sie zdaje, ze adr potrzebuje lekcji gotowania. No przeciez jasne ze z sola smakuje lepiej...Hi Lece wciagnac te swieze buleczki.

Witajcie :) My wlasnie wrocilismy z gieldy zakupilismy kilka rzeczy :) wlansie przygotowuje obiadek ,pamietacie ze dzisiaj jest DZIEN CHLOPAKA :) Milego dnia Mam nadzieje ze u was wszystko dobrze ,mam troche zaleglosci ...ale nie mam czasu was pocztyac .

Łojezu Rybnik dziś dzień chłopaka!! A ja zapomniałam z tego wszystkiego. Cholera mam przed nosem tylko sklep spożywczy i kwiaciarnię. Wypada kupić kwiatek facetowi? :D Kurde muszę coś wymyśleć szbciutko. Łaaaa.... ale jestem tępa. To wszystko przez to, że wczoraj wróciliśmy do domu o 4 rano - tzn już dzisiaj. Spaliśmy 4 godzinki i zapomniałam kompletnie. Podpowiedzcie mi szybciutko coś.

kati nie przejmuj się.My akurat czytaliśmy razem z Marcinem co napisała Iza i tak razem dowiedzieliśmy się, że dziś dzień chłopaka :) Więc w prezencie dostał zupę ogórkową i buziaka :) oczywiście On też nie wiedział, że to dziś więc wyszło jak wyszło :( babitku - czy lubię ten kierunek - więc wszystko co nie jest matematyką i fizyką to lubię :) a Marcinowi pisałam pracę licencjacką z administracji więc myślę, że dam sobie radę :) Mój już pojechał do szkoły więc siedzę i choruję bo mój brzuch strajkuje dzisiaj :)

gosiaczek prezent już dałam - puszkę Redbull-a, której nie wypił wczoraj i zalegała mi w torebce i oczywiście buziaka i wszystkiego naj naj :D Na szczęście nie przywiązujemy wagi do prezentów. Liczy się pamięć. Chciałam biec do sklepu i kupić jakieś orzeszki czy ulubioną czekoladę, ale wyszło inaczej. Jakie nudy dzisiaj mam w pracy. Ledwo siedzę a jeszcze 2 godz. Potem do siostry naprawić komputer a potem do domku. Mam nadzieję na spacerek jakiś ze zwierzakami.

Pijak sie melduje :) wczorajszy wieczór zakonczył sie na 4 duzych hainekenach (nie wiem jak to sie pisze, wiec pisze tak jak sie czyta!!) Jednak picie piwa bez zadnego jedzenia nie jest najlepszym pomysłem! Dobrze ze Michał przyszedł potem do mnie na to piwo (bo byłam z kumpela ze studiów) to holował mnie do jego domu!! A szlismy i szlismy :D Teraz troszke sie powygrzewałam z kocurkami do słoneczka :) Fajna pogoda, poszłam bym na spacer, ale samej mi sie nie chce, a michał w pracy!!

My tez dziewczyny tego swieta nie uznajemy :) ale jak bylismy jeszcze narzeczenstwem zawsze cos T otrzymywam a dzis w prezencie mial dobry obiadek :) hehe. My wlansie zobaczylismy Film \"Zupelnie jak Milosc\"a za chwilke bedziemy pic kawe.Milego popoludnia