Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CZY KTORAS Z WAS

JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

Polecane posty

aa dzien chłopaka :) ja tez go nie obchodze, nie wiem jak michał heehh :) ale on raczej tez!! Iza fajny film?? ja w sumie obiadku mało zjadłam, bo jakos tak na jedzenie nie miałam ochoty, nawet patrzec!! Teraz juz kacyk przeszedł i zarz sobie cos przekąsze!! Która idzie ze mna na spacer???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gagatka ...film taki sobie nie polecam :) a na spacer bym sie chetnie wybrala tylko ze u nas strasznie zimno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny gdybyście były gośćmi na moim weselu :) to co chciałybyście z tego zjeść (5 dań do wyboru) 1.rosół 2.barszcz czerwony 3.żurek 4.flaki 5.zupy kremy 6.boeuf strogonof 1.indyk pieczony z owocami 2.schab karkowy pieczony z grzybami 3.kotlet schabowy 4.kotlet devolaej 5.kurczak pieczony 6.zrazy zawijane 7.schab po gołkowsku (z pieczarkami) 8.schab ze śłiwką 9.sznycel z indyka z serem i szynką 10.szynka wieprzowa w warzywach 11.rolada wieprzowa z zielonym pieprze 12.bigos Zbieram informacje i będę wdzięczna za Wasze wypowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie okresowiczki, kacowiczki, pracusie, kawowiczki i wszystkie inne :) u mnie choroby dzien kolejny, kaszle nadal jak gruzlik - kaszel krtaniowy to zadna frajda, jestem juz lekko sfrustrowana siedzeniem w domu, zarazilam adriana, wiec steka mi teraz nad uchem a pamietnika pielegniarki - cz. 2 nie bedzie, bo nie mam sily wokol niego skakac, wiec czuje sie niedopieszczony. A do wyjazdu 4 dni...pojedziemy jak emeryci, jedno zdrowiejace, ale kaszlace drugie chorujace i stekajace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczku, wybralabym, jak nastepuje :) 1. + 2. - rosół + kotlet schabowy albo devolaj (wieeele osob juz mi powiedzialo, ze to najbardziej uniwersalne polaczenie na 1 obiad) 3. sznycel z indyka z serem i szynką 4. boeuf strogonof 5. żurek albo barszcz (debesciak pod koniec wesela dla pozostalych pijakow ;) ) ewentualnie zastanowilabym sie nad zamiana 3 z 4 miejscami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję bardzo babitku :) zaraz sobię zapiszę Twoją wersję :) Oczywiście nie dodałam, że można potrawy zamawiać po połówce :) Ja myślałm nad obiadem właśnie w takiej wersji pół rosół a połowa flaki lub strogonow!! Babitku zdrowiej bo co to będzie za urlop!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co kochana, my tez chcielismy mieszac, na pierwszy obiad chcielismy np na polmiskach kilka rodzajow mies podac - np schabowy, devolaj, piers z kurczaka z ananasem i jakas ryba (mamy parke wegetarian i nei bardzo wiem, co z nimi zrobic :) ) ale wlascicielka naszej sali powiedziala, ze w taki sposob robi sie niestety zamieszanie - bo np na polmisku skonczyly sie schabowe - ktos chce, a zostaly devolaje itp - zawsze znajdzie sie wiecej amatorow czegos, niz czegos innego. myslelismy tez o 2 rodzajach zup do wyboru, zeby kelner zebral zamowienia i rozniosl jaka kto chce, tu z kolei podobno czesto zdarzaja sie pomylki w rozdawaniu i trudno ich uniknac :) suma sumarum my postanowilismy wybrac jakies miecho dla wszystkich, rybe dla parki wegetarian, a do wyboru tylko dodatki - tzn ziemniaki, frytki, kulki z ziemniakow - na przyklad - to niech sobie stoi na stolach w polmiskach. fajni by bylo gdyby Ci sie udalo wynegocjowac paszteciki do barszczu na koniec - schodza jak woda - serio serio :) no staram sie Gosiaczku zdrowiec, naprawde :) od wtorku siedze w domu, biore grzecznie antybiotyk od srody..ale cholerstwo mocno sie trzyma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaak ja też słyszałam o tym zamieszaniu szczególnie jeśli chodzi o mięso więc to sobie od razu darowałam ale wciąż zastanawiam się nad zupami!! A paszteciki to jest rewelacyjny pomysł do barszczu czerwonego - sama to uwielbiam!!Może coś się uda wynegocjować :) My na szczeście żadnych wegetarian nie mamy ale za to mamy jedną parę niepijącą i nie wiem gdzie powinnam ich usadzić żeby nikt w nich nie wmuszał i żeby sami dobrze się czuli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) hejka :) ja bym wybrała rosół lub zupe krem, potem jakies miesko!! :) moze byc devolaej :) u mnie bedzie tak: chyba zdecydujemy sie na krem jakies (choc moj chce rosół), potem bedzie ziemniaki, devolaej i do tego 3 rodzaje mies (michał sie smieje ze w koncu na swoim weselu sobie wybierze miesko jakei bbedzie chciał bo zawsze zostwało tylko takie jakiego nie chciał!! Potem ryz z warzywami, strogonow (moje ulubione zarełko :P ) i na koncu barszcz czerwony!! I tyle do tego oczywiscie placki, sałatki, szynki!! i owoce!! Oj chorusiane, okresowe i pracusiane :) dla wszystkich całus 👄 i kwiatek 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczku, walcz o paszteciki, jak lew ;) U nas akurat barszcz z pasztecikami liczony jest, jako jedno danie, wiec ok. Niepijacych Gosiaczku musicie posadzic obok tych, ktorzy najmniej pija, albo pija jakies winko - njagorzej, gdyby siedzieli obok \'lufiarzy\' :) nie daliby im spokoju Gagatko, ja uwielbiam zupy kremy i gdybym kierowala sie gustem i smakiem, na pewno wybralabym krem zamiast rosolu, natomiast rosol jest najlepszym - znanym mi, podkladem pod wodke. ludzie nie sa po obiedzie, maja puste zoladki - zwykle sa po sniadaniu tylko, na weselu sa glodni, a nie ma nic gorszego, jak chlanie na pusty zoladek :) popadaliby jak kawki. tlusty rosol jest idealnym podkladzikiem, zeby goscie dlugo sie trzymali. i to jest - jak dla mnie - bezkonkurencyjny plus rosolu :) My z wybieranych mies zrezygnowalismy, zeby uniknac wojny :) zeby unikac wlasnie tego, ze dla kogos zostalo cos, czego nie chcial, a chcial cos, co sie skonczylo itd :) wg mnie na weselu trzeba sie kierowac w podstawowej mierze tym, z jakim jedzeniem dobrze sie pije. jak jedzenie dobrze pasuje pod wodke i zapelnia zoladek, jest tlustawe, to goscie dluzej sie bawia i lepiej czuja. ja osobiscie tlustej kuchni nie lubie, ale mysle, ze wesele powinno byc wyjatkiem. na dzien dzisiejszy - to sie na pewno zmieni, wyobrazam sobie to mniej wiecej tak: 1. rosol + 2. schabowy (z dodatakmi), 3. jakies mieso z dodatkami, 4. bigos (moze pierogi - bylam na weselu, na kt swietnie sie sprawdzily), 5. barszcz z pasztecikiem - lacznie mamy 5 dan goracych (ale na pierwszy obiad schodza 2), a do tego mamy 12 przystawek - wedliny, sery, ryby, salatki itp itd, stol wiejski (wedliny, smalec, kaszanka, kielbasy), do tego ciasta, owoce i tort - mysle, ze pekna a nie zjedza wszystkiego :) Gagatko, milego spaceru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My teraz wszystko przemyslelismy i na 95%na swieta pojedziemy do Polski ale bym sie cieszyla :) Gosiaczek napewno wybralabym rosol :) schab karkowy pieczony z grzybami kotlet devolaej zrazy zawijane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rybnik dziękuję za Twoją opinię :) babitku - u mnie obiad liczy się jako jedno danie mimo, że składa się z 2 dań.Spytaj u siebie może u Was też tak jest??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej my tez bylismy na spacerku było bardzo miło :) Popołudnie upłyn ęło nam na robienie zawiadomień ślubnych dla znajomych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane moje ja wlasnie wrocilam do domku bo weekend spedzalam z siostra mojego K. maraton zakupow dzis mialam z rana na gieldzie bo ona kupoala sobe sukienke na wesele :) potem m1 heh ja sobie kozaczki juz kupilam wiec jest ok:) dzien i weekend udany,,w koncu od wielu tygodni nie mialam samotnego weekendu eh ale juz nie dlugo byle do srody:) jutro ide paznokcie robic:) a jak wam weekend minal??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry kochane ....tak jak kiedys przystalo witam was porannie i zycze Milego dnia i oczywiscie kawka dla kazdego ...:) Weekend minal na odpoczynku ....dzis znow do pracy ale sroda wolna bo tutaj swieto .... Tak chcialambym jechac do Polski na swieta ,ale sa plus yi minusy ....za ta kase co bysmy jechali teraz na swieta w sumie na 6 dni ...byla by juz zaplacona orkiestra na nasze wesele ...wiec byla by juz jedna rzecz w sumie zaplacona ----bo pomyslelismy ze chcielibysmy zaoszczedzic na nasze wesele ....zeby pieniazki ktore otrzymamy na wesele byly nasze i moglibysmy sobie za to cos extra kupic ....a nie pozaplacac np.orkiestre i fotografa wiec decyzja jest pol na pol sorki ze was sie wyzalilam ...ale sama nie wiem co mam robic ...jezeli was zanudzilam przepraszam juz nie bede.Milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry :) a ja znowu druga Was witam śniadanko zjedzone tez chetnie skorzystam z kawki Izy :) Izus to naturalne ze masz takie watpliowsci. My tez niestety musimy w tym roku wiele sie wyrzec, mielismy jechac na swieta i sylwestra do Irlandii do znajomych!! :) a tak to nie pojedziemy, no bo dokładnie za to zapłacilibysmy orkiestre!! Rozumiem ze tesknisz, ze chcesz odwiedzic kraj!! Rodzinke. Wybór jest trudny!! MY jeszcze musimy odkładac kase na remont naszego pokoju, wiec kolejna kasa!! A Iza Ty jestes w niemczech?? To w sumie nie daleko od Polski!! I az tyle kosztowała by Was podróz na 6 dni?? I wcale nas kochanie nie zadreczasz i nie zanudzasz!! W koncu od tego jestesmy :D Imil gratuluje zakupów, moim ostatnim zakupem były piwa i a teraz długooo nie bedzie nic!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze w domu ...ide dzis na 12 ale mysle ze przed pojde na solarium troche sie ogrzac bo u nas zimno. Tak mieszkamy w Niemczech ale do rodzicow mamy 1200 km ...same paliwo to koszt okolo 250-300 euro z jazda i z powrotem oraz jezdzeniem w Polsce ,wiadomo teraz swieta ...kazdemu jakis prezent ...wiec napewno tez jaks kasa na to wyjdzie ...no i oczywiscie jakas kasa tam zebysmy sobie cos kupili lub cos innego wiec napewno kosz ok 500-600 euro ....wiec w sumie jest to soc duzo ...a po weselu zaraz chcemy zmienic mieszkanie :) wiec s ai plusy i minusy a w tym roku juz bylismy w sumie 2 razy w Polsc e.....sami nie wiemy co zrobic. Troche sie martwie bo moj maz jeszcze nie wrocil z pracy a telefonu nie odbiera ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybnik no i co maż wrócił z pracy?? A powidz mi kochana czy wy organizujecie wesele w Polsce?? Ja bedac na Twoim miejscu w tym roku odpuściła sobie wyjzad do Polski!! Ale to tylko moje zdanie!! Wstawac śpoichyyyy :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak w koncu sie odezwal ...ze juz jedzie do domu ...ja zaraz zmykam do pracy . Tak my organizujemy wesele w Polsce ...rodzice tylko placa nam Gosci reszte placimy my sami.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie wlasnie wstalam :D Gosiaczku, nie sadze, wiem, ze na pewno paszteciki licza sie jako 0 dan - sa przypisane do barszczu i w sumie jedzenia jest fura, albo i dwie fury, wiec gdyby jeszcze liczyli zupe do obiadu oddzielnie to nie byloby kiedy podac ostatniego dania...nawet mnie to nie martwi prawde mowiac. wesele zaczyna sie po 19 i jest 5 dan goracych i 12 przystawek, stol wiejski i cala reszta, i tak pewnie fura zarcia zostanie.. Zabusia, pochwal sie, jak wyszly zaproszenia :) rob zdjecie i pokaz :) Imili, juz tuz tuz do srody :) fajnie fajnie (mi weekend minal na leczeniu sie w domu - podobnie jak zeszly tydzien :) ) Witaj Iza :) milo Cie znowu rano widziec. ja za kawe dziekuje, od tygodnia nie pije :) wysypiam sie mocno, wiec nie trzeba...ale potowarzysze Wam w kawie.. Jesli chodzi o Twoje rozterki, wydaje mi sie, ze wszystkie jestesmy w podobnej sytuacji, kazda z nas odklada na wesele. My zrezygnowalismy w tym roku z wakacji, mielismy jechac na 2 tygodnie gdzies, gdzie jest cieplo - w zeszlym roku bylismy w turcji. ale po obliczeniu kosztow uznalismy, ze nie ma bata, nie jedziemy. pozwolilismy sobie tylko na wyjazd do irlandii, bo udalo sie kupic tanio bilety na samolot a na miejscu mieszkamy u przyjaciol, wiec wydamy niewiele. Calkiem zrozumiale jest, ze tesknisz za rodzina i polska, zupelnie sie nie dziwie. ale ja chyba, podobnie, jak Gagatka, odpuscilabym te jedne swieta. odbijecie sobie w nastepne. Wg mnie rozsadniejsze jest odlozenie kasy, zwlaszcza, ze taki wyjazd to spory wydatek. NIestety nie mozna miec wszystkiego - i tym sobie tlumacze brak wakacji 2 tygodniowych nad goracym morzem :) czegos sobie trzeba odmowic..My tez oprocz tego zrezygnujemy z wyjazdu na swieta do adriana rodzicow - z tego samego powodu..wyjazd na swieta, jak sama napisalas Iza wiaze sie z dodatkowymi kosztami przez prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam się!! Iza - ja chyba też odpuściłabym sobie wyjazd na święta do Polski :( napewno tęsknisz...no ale wybór jest Wasz! ja skończyłam wczoraj robić winietki :) Podobno na mojej sali pojawiła się opcja ubrania krzeseł co kosztuje 3 lub 5 zł dodatkowo od osoby i mówiąc szczerze to się zastanawiam czy jest mi do szczęścia potrzebne chyba się jednak nie zdecyduje..a Wy co byście zrobiły?? babitku masz rację, że jedzenia będzie sporo :) u mnie jest 5 dań na gorąco i 10 przystawek i stół wiejski więc nie martwię się, że czegoś zabraknie - słyszałam tylko opinię, że jest niewielki wybór ciast i nad tym się jeszcze zastanawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane:D wczoraj miałam dzień oglądania filmów - szczerze mówiąc obejrzeliśmy tyle że już mi się wszystko pomieszało:D:D:D A dzisiaj rano Misiek poszedł do pracy, a ja mam chorowania ciąg dalszy. No i muszę się pochwalić już mienie nosi po ścianach jak wcześniej, wyleguję się w łóżeczku itd - super:D tylko kto teraz za mnie wróci do pracy:( Gosiaczku co do jedzonka na weselu to wybrałabym z tego co proponujesz: 1.rosół 2.kotlet schabowy lub devolaj 3.bigos 4.sznycel z indyka z serem i szynką 5.barszcz czerwony - plus muszą być oczywiście paszteciki lub krokieciki:D My jeszcze menu nie wybraliśmy, ale w sumie mamy na to czas:) na pewno będzie na pierwsze danie rosół lub flaki do wyboru, potem jakieś mięsko a reszta to jeszcze wielka niewiadoma, ale na pewno żarcia będzie dużo,więc nie ma co się przejmować:D A w ubieranie krzeseł bym się nie bawiła na twoim miejscu, no chyba że są jakieś zniszczone czy kiepsko wyglądają. Poza tym jeśli trzeba te krzesła ubierać to sala powinna dawać to w cenie:D Iza dziękuję za kawkę przydała się:) A co do wyjazdu na święa to zgadzam sie z resztą lepiej odłożyć kasę na wesele i dopiero potem sobie odbić. My tez w tym roku nie byliśmy na wakacjach, wyjechaliśmy tylko na 4 dni, a teraz dopiero na sylwestra mamy zamiar wyjechać z grupą znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helou Gosiaczek, Kocurek :) pokaz winietki Gosiaczku :) I powiedz, ile osob przewidujesz na wesele? w sensie jaka kwote stanowilaby dekoracja na krzeslach? Drugie pytanie - takie samo, jak Kocurka - krzesla wymagaja zakrywania? Jesli sa zniszczone, Kocurek ma racje, powinno byc to w cenie, a jesli nie sa zniszczone, a kwota jest spora - to wg mnie nie ma sensu doplacac. Kocurek, ja chyba wiecej czasu spedzam grajac na kompie niz w lozku ;) chociaz wiem, ze powinno byc odwrotnie.. Menu Kocurku - zasmialam sie tylko :) wybralysmy dokladnie to samo z menu Gosiaczka (w odwrotnej kolejnosci niz Ty napisalam bigos ze sznyclem a w nawiasie dopisalam - ze moze zamienilabym ich kolejnosc tylko :) ). Jednak widac, wybor tej samej sali nie jest przypadkiem :) mamy chyba dokladnie ten sam gust, co do joty :) U nas na pierwsze danie na bank bedzie rosol - wczoraj pisalam łaj :) ja flaki np lubie, ale znam sporo osob, ktore nie lubia, a wole zeby wszyscy sie najedli i nie popili w godzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj kocurek!! dzięki za propozycję Twojego menu :) No więc krzesła nie są zniszczone ani nic :) no a wesele będzie na ok.90 osób więc te dekoracje nakrzesła wyniosą nas jakieś 450 zł.Nie wiem czy z tymi krzesłami to nie lekka przesada :) czy to nie będzie kiczowato wyglądać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a winietki no cóż nie mam cyfrówki i nie mam Wam jak pokazać moje dzieło :) ale jest proste i szybko mi się robiło!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×