Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CZY KTORAS Z WAS

JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

Polecane posty

nie jestem wegetarianka ale akurat mam na jedna osobe miesa a michal uwielbia spagetti a ja tylko lubie wiec jako dobra zona zrobie tylko dla niego :) ale upały u mnie!! a u Was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka kochane:) mam do was pytanie,....jedziemy dzisiaj po wodke...i to wiemy ile kupic..ale ile win kupowalyscie jak liczylyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas jest nromalnie skwar... Marzą mi się lody - karmelowe mmm. U nas było 25 butelek wina na 65 osób - poszło może z 5. Najwięcej zeszło piwa - z 50 puszek nie zostało prawie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszcze wam upalu u nas zimno i wieje PRAWDZIWA JESIEN!!! My wina nie mielismy na weselu bo wiedzielismy ze i tak zaden go nie bedzie pil mielismy tylko piwo i wodka (rowniez kolorowa) na 90 osob mielismy 120 wodek czystej i 20 butelek smakowej ...duzo zostalo nawet jeszcze mam w barku WESELNA WODKE. My wlasnie zjedlismy obiadek mielismy LAZAHNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za odpowiedz:)>. no u nas bedzie wodka wino piwo ale beczkowe no i pare w puszkach:)>..i sliwowica:) i dla dzieci picollo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas na 91 osob (lacznie z dziecmi ktorych było moze z 7) na 10 kartonów wodki, na 24 butelki wina poszło (lacznie z poprawinami i imprezami jeszcze miesiac po) 4 kartony wodki, czyli zostało 6, z 5 butelek wina bialego i z 2 czerwonego, piwo mielismy lane (50 l poszło cale) do tego było piwo w butelkach ale dopiero zaczelismy je rozdawac jak poszlo lane. Poszło duzo czerwonego. nie ma co przesadzac z iloscia alkoholu, po potem duzo zostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i kupilismy:) 260 butelek wodki...20 wina..)(10 bialego 10czerwonego)...12 szampanow..5 picollo dla dzieci:)...piwa juz tam dokupimy...no i jeszcze mamy 50 butelek sliwowicy:)... hehe jak zostanie to sie nie zmarnuje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ile planujecie mieć osób? U nas 1/2 wódki została - a liczone było po 1/2 litra na głowę. Idziemy 28. na wesele do kolegi i w związku z tym mam pytanko. Państwo młodzi napisali wierszyk "o papierkach ze znakiem wodnym", ale ja chciałabym im kupić jakiś drobiazg mimo to, że damy pieniązki. Myślałam o komplecie filiżanek. Oni przeprowadzili się teraz do "swojej" części mieszkania - ponadto panna młoda jest w ciąży. Nie mam innego pomysłu - może coś mi podrzucicie? Sama pamiętam jak miło było dostac prezent - kasa była wrzucona do wspólnego wora i nie wiadomo ile i co ode kogo a prezent się pamięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki :) Yzulka, wygladalas pieknie :) strasznie mi przykro, ze sie tyle nastresowalas, swietny dzien na nerwy z powodu kradziezy.. :( srajecko..ale dzielne z Ciebie dziewcze, ze nie poddalas sie stresowi :) Gagatku, ja z adr tocze wieczne boje o sprzatanie, a mieszkamy razem hmm, z 4 lata..nie chce Ci odbierac nadziei, bo moze Twoj M bedzie bardziej elastyczny wychowawczo ;) ale ja z balaganiarstwee adr sie pogodzilam ;) Imili, my na ok 90 osob kupilismy ok 50 butelek wina i mnostwo zostalo (pilismy na weselu, na poprawinach i troche przed weselem skubnelismy)..w ogole ja liczylam alko :D a ze mam sklonnosc do przesady w zakupach - pijemy ta wodke nadal, zostalo ok 20 butelek jeszcze - a slub byl w kwietniu :D, wina mamy tez jeszcze kilka kartonow dziewczynki, dzis wyjezdzam :) czeka na mnie sloneczna grecja..jestem juz spakowana i prawie gotowa, samolot mamy o 5 rano, o 3 musimy byc na lotnisku..wiec znikam sobie Wszystkie Was sciskam i bardzcie grzeczne :) na pewno odezwe sie po powrocie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Belleteyn, mozesz zamowic filizanki z dedykacja na spodzie - firmy robiace smycze itp robia tez nadruki reklamowe - mozesz sie w swoich okolicach dowiedziec - to na pewno bylaby fajna pamiatka..a koszt nie jest duzy, gdybys kupila 2 filizanki i nadruk bylby na spodeczkach od spodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my pokłocilsmy sie w koncu... jednak nie jest reformowalny... Babitku udanej pozdrozy do Grecji :) wypocznij sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my 170 osob mamy dwa dni:) plus dwa dni sprzatania sali hehe po wesleu:P.... bramki a bedzie ich sporo zanim przejedzie mlody do mnie:) taka wies hehe:) wina aby 20 butelek bo aby dodatek bo malo od nas osob je pija jedynie jakies starsze osoby sie napija:)...zazwyczaj wodke...a sliwowicy wiecej bo wiem ze sporo osob ja lubi:)...takze niech bedzi eheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
imilii 260 butelek- ło matko. Cóż duże wesele- dużo alkoholu. Do nas przyjeżdża w przyszłą niedzielę Sz. P. Teść z pierwszą partią -ciekawe ile ich bedzie ..;) gagatku- mój ma zwyczaj kłaść wszystko (chusteczki, urzędowe pisma, rachunki, kartki na brudno, klucze, ładowarkę, słuchawki, stosy płyt.....mogę wymieniać do rana) NA WIERZCHU. Czyli na stole/biurku i rośnie taka wielka hałda :O jak nie wytrzymuję to sprzątam ten cały majdan, a potem jest awantura bo mu coś zginęło, a było przecież NA WIERZCHU i czekało sobie na swoją kolej. Nakupiłam pudełek wiklinowych z ikei, nazbierałam kolorowych kartoników słowem- miejsce na to wszystko jest. Ale po co się wysilać jak można położyć tam, gdzie najbliżej :O To samo jest z ciuchami -mamy 3 krzesła w pokoju i wszystkie sa poobwieszane rzeczami na potem. Nie żebym była jakimś strasznym czyścioszkiem, ale czasem czuję, ze tonę... Babitku miłego wypoczynku :) Dziś miałam wolne (Mateusz w pracy) pojechałam sobie odwiedzić rodziców- byłam tak stęskniona domowej atmosfery, zwierzaków, zapachu skoszonego siana, który jest w tym czasie wszechobecny, że wstałam o 5.30 i pojechałam autobusem o 6. Dobrze, ze tylko 80 km :) Niestety jutro mam na 8 do pracy i musiałam wrócić dziś (a M ma wolne- by tego od układania grafików pokręciło )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Belletyn- ależ oczywiście, że kamizelka Tomka była śliczna ;) M był z kolei za szczupły i też ciężko było.... Dziewczyny trzymam za słowo - nie pozwólmy umrzec naszemu topikowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo :) dzis juz est lepiej!! ale dalej mnie wkurza jak przychodzi z pracy i jedyne co robi to siedzi na kompie albo oglada tv!! A ja sprztam, robie zarcie!! A on jest jak zwykle wqiecznie zmeczony, juz nawet nie wspamne ze jestesmy ze soba tylko jak sie kladziemy (łozko mamy wspolne) :) jednym slowem pomimo tego ze mieszkamy malo czasu spedzamy ze soba!! Teraz akurat oglada kubice! normalne a ja mam kubice glegoko gdzie i zaraz ide na polko opalac sie :) uffff goraco u mnie :) chyba to juz ostatnie podrygi lata :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) I znow weekend minal ...Jak go spedziliscie ...my mielismy niezapowiedzianych gosci w sobote wieczorem zostali na noc a w niedziele rano pojechalismy na basen oczywiscie kryty bo pogoda nie taka ladna jak u was.Wiec weekend minal nam dobrze. Gagatko ....wiem prez co przechodzisz z swoim mezem ,tez tak mialam ják zamieszkalismy razem i troche mi zajmlo czasu ,jak nauczylam go zeby nie robil tak jak w domu ....choc czasami sie jeszcze zapomina ale juz nie robie na to tak uwagi szkoda klotki i nie potrzebnych nerwow zycze aby Tobie tez minelo :) Milego tygodnia wam zycze,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) wekend-u mnie minął tak: -sobota-zakupy,ścięcie włosów,pan od kafelek w końcu przyszedł(robić balkon ,miała być 1 godzina,a skończył ok 19:30)-koszmar jest bardzo gadający i robota mu się nie pali,jeszcze musi przyjść zrobić cokolik(niby 1/2 godzinki,ale wątpie),była moja sis z chłopakiem,a wieczorem J.pojechał do rodziców,a do mnie przyszła mama na noc -niedziela-pobudka skoro świt i razem z mamą i znajomymi na grzybki(tam odpoczywałam,wdychałam leśne powietrze i zbierałam grzybki),po południu pojechaliśmy wracając do teściów,widziałam się z mężem,zostawiłam trochę grzybów teściowej,i pojechaliśmy dalej);w domu prysznic(by zmyć zmęczenie,pajęczyny i pająki:P),potem czytałam książkę i odpoczywałam.Przyjechał J. poszliśmy do kościółka,wieczorem czyściłam,gotowałąm i suszyłam grzyby. A dziś już poniedziałek i czas do pracy:( miłego tygodnia wszystkim mężatką i panną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie w s piątek zakupy do lodówki, Sobota pikłam cisto ze sliwkami, przyszła koleżanka z 11 misiecznym synkiem Niedziela zoo w Chorzowie i grilek z rodzicami a dziś leje i chce mi się spac a tu trzeba pracowac :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie ;-) byliśmy tydzień w Zakopanem, podobnie jak co niektórzy powyżej ;-) u nas to wyszło bardzo nagle,tak pod wpływem impulsu :-) pojechalismy ponieważ podróż poslubną przełozylismy na styczeń - luty... ostatni razw tatrach byłam 11 lat temu, więc fajnie było je znowu odwiedzić :-) dokładnie nocowalismy w Murzasichle, ale mielismy sliczny pokój z widokiem z balkonu na całą panoramę Tatr - bajecznie!!!! jednakże stwierdzilismy, ze wróciliśmy bardziej zmęczeni, bo dalismy sobie zbyt duzy wycisk w chodzeniu po górach (tak to jest jak się za to zabierają ludzie bez kondycji) ... w dodatku w ostatni dzień sie pochorowalismy, bo dzien wcześniej zjedlismy oscypka z bacówki, ale takiego surowego, taki ser ledwo wycisnięty z tego mleczka i to chyba było przegięcie o 5 rano dostałam wymiotów i takiego rozwolnienia jak nigdy w zyciu MASAKRA!!!! ale mąż sie mną opiekował, rano pojechał do apteki kupił leki, lekkie śniadanko i wszystko mi do łóżka podawał... niestety o 19 wieczorek rozwolnienie dopadło mi męża i wtedy ja juz lekko \"naprawiona\" jemu pomagałam zwalczyć złe czary ;-) jednym słowem GÓRY daly nam w kosc :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babitek 🌻 zazdroszcze Ci tej grecji!!!!!!!!!! ja dzis wróciłąm do pracy i zawalili mnie robotą w dodtaku w firmie kiepska atmosfera, szef wpadł jakis amok i wszystkich jebie (za przeproszeniem) Yzulka musisz mi fotki wysłać :) Ja miałam plener w niedziele tydzien temu, bo akurat wtedy nam pogoda dopisała, ale na album i Cd z fotkami jeszcze poczekam z 2 tyg. więc ładnych zdjęc u mnie na razie brak :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej:) ale napłodziłyście ;) waikiki:) a czemu nie pojechaliście jak my pojechaliśmy...nu nu :( :) :P nie mam jeszcez wszystkich zdjęć-niektóre są na NK to zobacz :) Babitek:) udanego i spokojnego wypoczynku ;)przynajmniej pogodę będziesz miała śliczna :) my jedziemy jutro na 8 dni-i to chyba ostatni raz przez dłuższy czas-od stycznia rozpoczynamy budowę domu.... imili:) co do wódki my na 130 osób na wesela i poprawiny mieliśmy 210 butelek wódki i 50 litrów bimbru...wódki zostało 50 butelek,bimbru 20 l....bardzo mało soków pili,wina nie pamiętam jak było :) Beeleteyn:) my mamy prawie pełnoletni samochód -terenówkę-ale sprawuje się rewelacyjnie-ale jakby był jakiś WIĘKSZY zastrzyk gotówki to pewnie byśmy zmienili :) a Giewont pozdrowimy :) no nic nie wiem czy jeszcze będę -nie piszcie za dużo ;):):):):) 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Czy ktoś mnie jeszcze pamięta?? :) U nas w sumie żadnych zmian. Poza tą, że prawie wcale nie widuję Darka. Całe wakacje miał dużo zleceń w Warszawie i wyjeżdżał np o 5 czy 6 rano, a wracał o 24 czy o 1, 2 w nocy. Praktycznie się nie widywaliśmy, a rozmawialiśmy jedynie przez telefon. Na mnie spoczęła opieka nad firmą i dlatego nie mogłam się odzywać (brak czasu). Dziś wyjątkowo D jest ze mną, ale złapało go przeziębienie i właśnie mi śpi przy komputerze. Znów nie ma z niego pożytku. ehh... My w końcu 23 wylatujemy w podróż poślubą :) Czekamy od czerwca więc baaaardzo się cieszę. Odpoczniemy, spróbujemy zrobić dzidziusia :D, pobędziemy razem. No to tyle u mnie. Pozdrawiam wszystkie przyszłe żonki i żonki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejoooo :) waikiki to mialas wyjazd z przygodami :) my w podroz pojedziemy za rok, na razie pochlaniaja nas studia (musze zaczc pisac prace mgr bleeee) dzis bylam na uczelni z\\mienic swoje nazwisko w papierach :) przy okazji kupilam sobie bluzke :) a my niedziele spedzilismy leniwie do 17 bo potem pojechalismy na parade konna i koncert gwiazdy (dla mnie to akurat nie gwizda) feel!! wszystko było ok ale wyjezdzajac stalismy godzine w korku a moje nogi byly cale czarne (mylam je z 20 minut). jutro do pracy niestety, ale cale szczescie ze tylko 4 dni :) kati kati pewnie ze |Cie pamietamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane:)>... oj czas mi leci bardzo szybko mialyscie razje ze od 100 dni to szybko zleci..:)... my w srode albo czwartek juz wyjezdzamy tam na wies gdzie bedzie wesele wiec pewnie bede jeszcze rzadziej niz teraz:)..ale jak tylko znajde chwilke czasu w trakcie przygotowan to na pewno bede zgladala:)... kati pracujcie nad dzidziusiem:P..powodzenia przy pracy hehe:).. eh podroz kiedy to bedzie dopiero 11 pazdziernika.... kto wie moze wrocimy w 3 hehe:P..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny ciesze sie ze nadal piszecie ja musze sie przyznac ze wiecej was podczytuje niz pisze ale jestem na bieząco. u mnie wszystko po staremu remont mieszkania idzie do przodu i wreszcie widac jakies postępy :) juz nie moge doczekac sie przeprowadzki choc to jeszcze moze troszke potrwac. dzis ide na kolejne badanie kontrolne do ginekologa. caly czas chodze do pracy dopoki dobrze sie czuje. pisalam pismo o przeniesienie do mojej nowej miejscowosci poniewaz istnieje tam oddzial obok mojego bloku i byloby super jakby sie udalo :) juz wrzesień do konca roku 3 miesiace i wszystkie z tego topiku zostana zonami a co niektore moze i mamusiami:) czytam was i wszystkie o wyjazdach i wypoczynku piszu zazdroszcze wam, my z mezem podjelismy decyzje zakupu mieszkania i powiekszenia rodziny wiec za rok pojedziem w trojke gdzie :) milego dnia wam zycze a przyszlym zonom spokojnych przygotowan do wielkiego ich dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imili my w podróż jedziemy 4 poażdziernika hehe i też mam nadzieje że wrócimy w trójkę :) Wrzuciłam nowe fotki na NK :) Ja też czytam tylko rzadziej pisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yzulka no kurde tak wyszło, a szkoda, bo jakby sie nam wyjazdy zgrały to bysmy sie lepiej poznały :-D gagatka no przygody 1-sza klasa ;-) ;-) Dziewczyny zaprawione w boju powiedzcie mi ile trzeba fotek do wymiany dowodu osobistego i prawa jazdy???????? i do wymiany paszportu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do dowodu jedno, do prawka jedno a do paszportu to teraz jakieś specjalne sa nie wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej do paszportu 3 jak powiesz panu od zdjęć, że chcesz zdjęcie do paszportu to będzie wiedział jak je zrobić Też jestem na etapie zmiany dokumentów dowód odebrany w banku i urzędzie skarbowym dane zmienione czekam na odbiór nowego prawka i muszę jeszcze zmienić w przychodni i na uczelni A teraz czekam na moje meble do kuchni mają dziś do mnie trafić Pozdrawiam Was ciepło ps. sorry że rzadko się odzywam ale ciągle latam między urzędami i lekarzami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×