Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość - nutka -

Chłopak i przyjaciel nie znoszą się !!!

Polecane posty

Gość francuski piesek
zatem jestes prowokatorka...zastanow sie wiec nad tym gdyz nic innego nie pozostaje. Powinnas popracowac nad soba i zdac sobie sprawe z tego czego chcesz....ale to kazdy kiedys musi zrobic wiec no problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIestety tak bywa jak chce się złapać dwie sroki za ogon...i uważaj, bo może się skończyć tak, że zostaniesz sama; bez przyjaciela i faceta. Szczerze mówiąc układ nie wygląda zdrowo, a przyjaciel nie zachowuje się jak powinien i tu zaczyna się Twoja rola, powinnaś sama to wszystko uregulować. Wiem, ze może Ci zależeć na przyjacielu, ale pomyśl, na kim bardziej? Sama jestem w takiej sytuacji..z tym, że przyjaciel ma od niedawna żonę, a nawet jak jej nie miał, to zawsze, kiedy byłam z kimś związana mniej się odzywał, bo wiedział, ze mam mniej dla niego czasu, nie żądał i wymagał, a jak się spotkaliśmy to cieszył się ze mną moim szczęściem. A Twój przyjaciel...mam wrażenie, że jest trochę sfrustrowany i zazdrosny, że nie ma Ciebie już tylko dla siebie i musi się dzielić...a może miał inne plany, tylko zbyt długo zwlekał? Rozwiąż to szybko, bo może się źle skończyć. Proponuje szczerą rozmowę z przyjacielem i postawienie sprawy jasno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że wszystko zostało już powiedziane.Przyjaciel nie zachowuje się właściwie. Pzyjaciele muszą znać swoje miejsce i hierarchię wartości. Także przyjaciele \"jednopłciowi\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
Odczep się od swojego przyjaciela i pozwól mu normalnie żyć, gdyż przez taką znajomość tylko cierpi. Twój przyjaciel obrzydza ci twojego faceta bo cię kocha i sam chce być z tobą albo widzi coś czego ty nie dostrzegasz i nie chce abyś popełniła życiowy błąd. Zresztą sytuacja, w której wszyscy twoi znajomi źle mówią albo starają się nic nie mówić o twoim chłopaku jest bardzo podejrzana. Otoczenie dostrzega rzeczy, które są niewidoczne dla osoby oszołomionej uczuciem. Pisałaś, że twoi znajomi najchęniej widzieliby u twego boku wspomnianego przyjaciela a nie obecnego partnera - widocznie on jest zdecydowanie lepszy w ich opinii i musieli widzieć was razem, znaczy jaki wpływ na niego wywierasz. No a przyjaźń kobiety i mężczyzny o podobnej atrakcyjności fizycznej oraz psychicznej jest niemożliwa na dłużej. Twojemu obecnemu partnerowi nie ma się co dziwić, że nienawidzi twojego przyjaciela, nikt nie lubi konkurencji. Jeżeli chcesz być ze swoim facetem to zerwij z przyjacielem wszelkie kontakty dla wspólnego dobra. Przy czym musisz się też liczyć z tym, że twoi znajomi w pewien sposób również się od ciebie odsuną po takiej decyzji (nie całkowicie ale ochłodzą kontakty).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1223
powiem Ci tak ja byłem w identycznej sytuacji co Twój chłopak. Jej przyjaciel był najmądrzejszy, najlepszy tylko dobre słowa słyszałem z jej strony o nim - nigdy nic złego. Co prawda jej rodzice lubili mnie. A on cały czas na mnie nadawał no i ja dłużej nie wytrzymałem. Rozstaliśmy się po 7 miesiącach i teraz ja mam przynajmniej spokój... choć nadal ją kocham ale już nie jestem z nią. Jeśli chcesz być z chłopakiem to zrób jak radzą Ci inni zerwij z nim kontakt a przynajmniej znacznie ogranicz jeśli jednak tego nie zrobisz to może się zdarzyć że wkońcu rozstaniesz się ze swoim obecnym chłopakiem ale nie wróżę nic dobrego z kolejnych związków (nie z tym przyjacielem) bo on zawsze będzie robił wszystko abyś zrywała z kolejnymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jannete
a może przyjaciel to pedał ?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troobik
tak sobie teraz pomyślałam jak Twój chłopak musi się strassznie czuć.... ukochana nie ma pojęcia kogo woli, ja bym zapieprzał w pracy a ona z obcym facetem by sobie jechała na wakacje, do tego zmuszałaby mnie żebym go zaakceptował ( :O ), cała jej rodzina i przyjaciele mówiliby o mnie źle, dając jej za przykład tego przyjaciela i ich "swatając" a ona by mnie nie broniła Masakra Podziw i szacunek dla Twojego faceta że jeszcze to wytrzymuje. Na moje - niezbyt długo. Odejdzie. Zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość G.
Nie no ludzie !!! ja też sądzę, że to jakaś prowokacja... A jeśl;i nie to ŻAL mi twojego faceta. Chłopak zapierdala, a ty chcesz jechać z PRZYJACIELEM na wakacje, bo masz wolne ????? qrwa powinnaś się z tym udać do Jerrego Springera albo Oprah, był by niezły materiał... ŻENADA !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1223
nie wiem czy to jest prowokacja ale sytuacja naprawdę bardzo podobna do mojej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość G.
1223 - współczuje Ci, ale przynajmniej zachowałeś twarz i nie dałeś się robić w ch... bo żaden normalny facet by nie wytrzymał takiej sytuacji.... a co do autorki tematu, to już nie wiem czy to niedojrzałośc, czy egoizm.... najbardziej zastanawia rola tego PRZYJACIELA w tej sytuacji - facet pod 30 powinien myśleć o innych sprawach niż przyjacielskie wyjazdy z zajętą dziewczyną..... chore !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rsvsdf
ja twierdzę że rozumiem zarówno zachowanie chłopaka (oczywiście zazdrosny o obcego fagasa), jak i przyjaciela (bo jest albo zakochany, a jak nie to wsciekły że ona mu poswięca mniej czasu). Ale nie rozumiem zachowania autorki topiku. Nie umie wybrać. Traktuje przyajciela lepiej od faceta. Nie wróżę jej udanego życia z takim podejściem. JAK W OGOLE MOZNA POMYŚLEĆ!!!!!!! o tym żeby jechać się zabawić z jakimś facetem, gdy ukochany ciężko pracuje (sama pisałaś, od rana do nocy). To ajk piszesz - świadczy o tym że w gruncie rzeczy chłopaka masz gdzieś, przyjaciela bronisz. Niehedna chciałaby takiego wyrozumiałego i oddanego faceta, a Ty go jeszcze zlewasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaa
Eh też miałam podobną sytuację.Miałam przyajciela, chłopaka bardzo mi bliskiego, nie znalismy się długo, ale był dla mnie bardzo ważny. Zwierzałam mu się ze wszystkiego. Wszystko robilismy razem!Tez nocowalismy u siebie, razem wyjeżdżaliśmy na wycieczki, wspólne spacery, kino, pizza itd.chociaż nigdy nie doszło między nami do zbliżenia fizycznego.Też wszyscy myśleli, że jestesmy parą:) Tak było do czasu. Poznałam mojego obecnego męża, nie polubił Marcina, a marcin jego :(. Zerwałam konatakty z Marcinem!!! Za bardzo kochaam mojego męża, aby narażać go na sters :) (mam tu na myśli to, że był o mnie bardzo zazdrosny)Obecnie mąż jest mężem :) a z Marcinem wysyłamy sobie kartki na świeta:) Owszem brakuje mi go czasami, ale teraz moim NAJLEPSZYM PRZYJACIELEM jest MÓJ MĄŻ!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nutki
Nutko-a ja Cie rozumiem, mam prawie identyczna sytuacje i b.bym z Toba pogadala na ten temat, mam podobne dylemty, nawet wiek sie zgadza!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spiskowiec
tyle ze autorka temu powiedziala, ze nie zrezygnuje z zadnego, wiec przestancie jej to radzic. sytuacja jest toksyczna na maksa i jesli nie chcesz naprawic jej zdecydowanym cieciem zacznij chlopakowi przedstawiac przyjaciela w bardziej obiektywnym swietle. mow, ze ciebie wkurza tym a tym, ze tylko twoj facet ciebie pociaga itd. mysle, ze wiekszosc mezczyzn mozna wychowac tak, zeby nie byli zazdrosni, tylko trzeba sie troche postarac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×