potrzebuje wsparcia w czekaniu na okres...

Jest na pewno was wiecej, wiele juz takich tematow, jak zniesc to czekanie na okres? Nie moge byc absolutnie z tym facetem wciazy, nastepny powinnam dostac najwczesniej 29, co robic zeby zniesc to czekanie? Jak o tym nie myslec? Co wy robicie, zeby o tym nie myslec?

:D

co najmniej 2 numerki dziennie z tym samym facetem :P

problem polega na tym, ze jego to juz nie interesuje...

:P

Ja jestem Kaszpirowski te rece cie wyleczą

ja mam dostac jutro i tylko szukam u siebie symptomów. Zrobiłam to rekreacyjnie z kolesiem, który jest mi obcy, wiem to głupie. Ale miałam ichotę i teraz tak mi ciężko, a do tego to były chłopak mojej przyjaciółki i ciągle słucham jej zalów na jego temat.

to jestem z Toba nic tylko Ci pogratulowac. O ile jestem w stanie zroumiec autorke postu ktora chlopak rzucil(tak wywnioskowalam) to Ciebie za chiny nie moge. Z chlopakiem kolezanki rekraacyjnie?

Z byłym chłopakiem, on ją rzucił kilka miesięcy temu. A po za tym nie znoszę hipokryzji, rekreacyjnie to znaczy, ze lubię sex tak jak każdy, tyle. Nie musicie mówić że postąpiłąm głupio , bo to wiem, tym bardziej, ze zrobiłam tak pierwszy raz w życiu nie ze stałym partnerem.

Ja zawsze mam regularny okres, a po jednym seksie (cuuuuuudownym z resztą, z moim przyjacielem, z którym dzieciak mimo wszystko by mi się nie uśmiechał!) spóznił mi się prawie 3 tygodnie i do dziś nie wiem, dlaczego? Ale wszystko było OK! U Ciebie na 100% też tak będzie!!!:) Trzymaj się!

Li7,jeszcze tyle dni:)))Czasem sobie myślę(ale nie przyznam się publicznie)czemu nie miałam takich problemów jak mloda byłam?Ja rozumiem,szukanie swego szczęścia,młodość:)A na stare lata?

aaaaa! weź moj :( ja od 48 godzin się z bólu zwijam :(:(

Biorę,bez losowania:)))

li7 ja tez czekam i czekam i wciaz tylko o tym mysle okres powinnam dostac 28-29.08 podobnie jak ty. co prawda jestem mezatka ale jeszcze sie ucze i nie moge miec narazie dziecka a co u ciebie??

Nie krytykuje To jestem z toba, bo ja wcale prostszej sytuacji nie mam, wrecz odwrotnie. Pelna porazka, wstyd pisac. I jak tam, sa jakies radosne znaki u Ciebie??? No tak, spokojnie to tylko awaria, a co rozumiesz przez pojecie mloda????? :) zuzka, co mozna zrobic zeby nie myslec? W pracy jest lepiej, bo czlowiek czyms zajmie glowe, ale najgorszy bedzie weekend. Wtedy dopiero czas sie wlecze. Rozmyslam o tescie na pocztku nastepnego tygodnia, bo musze byc pewna co i jak, na 100%. Wiec moze w poniedzialek albo wtorek. Zyc mi sie nie chce. Zeby juz to miec za soba, zeby wszytsko bylo ok, wtedy moglabym spokojnie poukladac moje zycie. Albo przynajmniej zabrac sie za to. Mam nadzieje, ze ta sytuacja mnie czegos nauczy. Ty masz przynajmniej meza...

Ja staram się być dobrej mysli, bo w sumie miałam wiele stresów, podróżowałam to może się przesunąć. Na razie staram się nie panikować, bo wydaje mi to się trochę nierealne. Ale i tak nie mogę sobie wybaczyć, ze to się stało, jak mogłam se na coś takiego pozwolić z facetem, z którym nic mnie nie łączy...

lil7! wskocz do wanny z goraca woda, wloz pod wode goracy prysznic i trzymaj na brzuchu(tylko sie nie poparz).cieplo rozszerza naczynie krwionosne.mi to pomaga.trzymam kciuki i glowa do gory:)

Ja czekalam do 62 dnia i sie doczekalam :D Ty tez sie doczekasz :)

a ja czekam na @ juz piaty dzien mi sie spoznia :(. Nie pomaga goraca kapiel, nie moge zadnym sposobem sie wyluzowac :(

No tak, na razie to wogole nie ma co panikowac, bo przeciez to dopiero poniedzialek, wtorek... Wiec nawet te gorace kapiele nie pomoga. Ja tez sobie nie moge darowac, ze tak wyszlo, mam jednak cos nie pokolei w glowie. A szczeze mowiac - to milosc nie wplywa dobrze na takie sprawy. Troche mnie zaslepilo, chociaz od poczatku wiedzialam, ze to nie odpowiedzni facet. Porazka. Jakby mozna bylo byc taka logiczna i sensowan caly czas. To by zycie bylo duzo prostsze.

Własnie ja też byłam nim zauroczona i taka głupia chwila słabości. Mam dzisiaj dostać , zobaczymy. Jak mam przestać o tym myśleć, nie wyrabiam coraz gorsze mam wizje, masakra. A przez to też moze się spóźniać , bo same się nakręcamy i stresujemy.

Faceci to maja dobrze w takich sytuacjach. Nawet pewnie im do glowy nie przyjdzie, zeby sie martwic. Jak ja bym chciala, zeby on bal sie ze mna i mnie wspieral... No niestety, dokonalam zlego wyboru. Jakbym miala 16 lat, daloby sie wybaczyc, a tak to tylko sie robi zalosne.

Dokładnie, ja też nie mam 16 lat a postapiłam jak gówniara. Chociaż wiem, że on jest z tych uważających i wiem napewno, że się nie spuścił. Jednak wiesz wcześniej coś tam mogło już sie zaczynać, ale on raczej miał kontrolę. Sorki, że piszę takie rzeczy, ale bardzo się martwię. Zaraz se dni policzę, bo nie wyrabiam.

To był 24 dzień cyklu to raczej nie jest tak źle, juz po owulacji.

byłam na wakacjach we włoszech i tam miałam jakies dziwne plamienie, choc termin okresu przypada na ten tydzień czy zmiana klimatu może az tak zaburzyć okres?

Z tego co wiem może zaburzyć, sama na to liczę

i boje sie, bo powinnam mieć jakiś tydzien- dwa temu :(

Li7,pojęcia nie mam o co mi chodziło.Coś miałam na myśli,to na pewno,ale co??? Ja,na szczęście,do następnego razu mam spokój:)Czego i Wam życzę.

liz7 mnie nawet maz nie wspiera :(( zalosne, powiedzial ze dopiero jak juz bedzie pewne ze jestem w ciazy bedzie sie martwil z dziadami !! to jestem z toba, zycze powodzenia ja ostatnio mam duzo stresu takze niewiem czy mi sie nie spozni a potem jestem na szkoleniu SAMA, bez meza bez przyjaciolki , sama z myslami, problemami

Zuzka,faceci są praktyczni i prości jak budowa cepa.On się nie będzie martwił na zapas.Mój robi to samo.Z przyjaciółką co innego,zamartwiałybyście się we dwie i ona by rozumiała:)