dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci

Balbina 123 !!! Witaj w naszych skormnych progach . Fajnie ,że nasze grono się powiększa . A tak już odn . twojej wypowiedzi : to mam nadzieję ,że jednak słoneczko dla ciebie też zaświeci, problemy przeminą a w twoim serduchu pojawi się choć iskierka radości . :-)

GAIT 27 ! :-) :-) WPADAJ CZĘŚCIEJ POGAWĘDZIĆ NA NASZYM TOPIKU . iM NAS WIĘCEJ TYM LEPIEJ

Ej laski,gdzie się podziewacie???

Ja trzaskam na jutro ruskie pierogi, będę później...

cześć ja to dziś już ledwo żywa,zachciało mi się imprezki no to mam.a do pomocy nikogo:Dzresztą wystarczy,że nie przeszkadzają:D b.ona- to ja jutro wpadam do Ciebie na te pierogi,bo bardzo lubię:)niestety mój ślubny nie bardzo i nie za często robię,wczoraj narobiłam kopytek na dwa dni.....a miały być knedle i jakoś tak wyszło. annah-gratulujechłopca,my się staramy i też coś czuję ,że będzie braciszek dla Pawełka:)14 mam mieć okres i mam nadzieję,że nie dostanę,bo już bym chciała........ dziewczyny u mnie tak było dziś ciepło,że aż humor lepszy:) Balbinka zapraszamy dobrej nocy wszystkim

Witajcie Jasiek dziś rano nie płakał! a wiecie dlaczego,bo cieszy się,że dwa dni są wolne :D e.w.k.a do 14-go niedaleko,trzymam kciuki za braciszka albo za siostrzyczkę :). b.ona---zaproś mnie na pierogi :) wiesz,że ciężarnej nie wolno odmówić :D a takiego smaka mi narobiłaś,że mmm....kopytka też lubię,szczególnie pózniej odsmażone na patelni :) Kinga,fajna aj---

dziewczyny co prawda tylko wirtualnego ale stawiam SZAMPANA,bo mój skarb kończy dziś 3 latka i prawie się już popłakałam ze wzruszenia:) jak na złość pogoda się popsuła ,ale co tam.tzrymajcie się

Hej dziewczyny! Nie było mnie przez 2 dni, bo jak zwykle na początku roku szkolnego jest trochę bieganiny. Teraz też mnie nie będzie do niedzieli. Ale jak tylko wrócę za zaraz się odezwę. Balbina123 Annah wychodzi na to, że Pawełek to mały terrorysta (jak to mówi moja koleżanka o swoim synku z tym samym imieniem) e.w.k.a mój mężuś bardzo uwielbia rzeczy mączne a w szczególności wszystkie pierogi. No i wszystkiego najlepszego z okazji urodzin dla małego! Niech się zdrowo chowa! Kinga b.ona isa Gawit Fajna-aj

No i moje drogie jestem Długo nie zagladałam ale :( Ale dzis nadrabiam...Wieczorkiem odprawiłam męża...Własnie dzis było to o 18,00 czy jakos tak mój kochany wyjechał do Niemiec na 1,5 lub2 tygodnie :( I teraz jak same widzicie nie umiem zasnać...Juz sie za Marcinem steskniłam a mam wytrzymac dwa tygodnie...Ciekawe..No ale dam rade...Zawsze jest przy mnie Julka, moja Kaśka - przyjaciółka od piaskownicy :P - z rodzinką, teściowie i troszke dalej rodzice...No i mam was tutaj na tym topiku Tak wiec osstatnie dni musiałam spedac z mezem tak żeby mi starczylo na 2 tygodnie ;) Eh...mam nadzieje, ze zmruze oczka - boje sie ze dopiero wtedy jak Marcin napisze, ze sa na miejscu cali i zdrowi...No a kiedy wychodził i podszedł do Julki zeby ja jeszcze raz utulić, to ona popatrzyła na niego takimi duzymi oczkami, rozglądajac sie spoglądneła na bagaz...i zaczeła płakac...Wiecie, to wyglądało tak, jakby ona zauważyła, ze go nie zobaczy tak szybko... annah - no rozpieszcza ale nikt mu jeszcze nie powiedział ze ma przestac ;) a wiesz ze i chłopaka można rozpieścic :P ?? Mam nadzieje, ze z dnia na dzień Jasiek bedzie sie bardziej przyzwyczajał do przedszkola Gratuluje chłopaczyka No ale życie przynosi różne niespodzianki ;) ... thahluant - dziekuje za pzrepisek Teraz bede miała czas to pewnie kiedys upichce ;) b.ona - takie kryzysy w szkole to ma chyba kazde dziecko i musi przez to przejść No to Beatka zadowolona ze te zęby lecą :P ?? Wpraszam sie na pierogi :P Ja ostatnio robiłam gołąbki...I nieźle sie narobiłam i nasiedziałam w tej kuchni :P e.w.k.a - najlepsze życzonka dla Pawełka z okazji urodzinek Twój mąż wyjeżdza na 4 dni a mojego nie bedzie 2 tygodnie :( Eh..szkoda gadac... Isa - mój sylwerster tez juz zaplanowany - czyli jestesmy zoraganizowane ;) Gwint - czyli pobyt masz udany Mam nadzieje, ze jak wrócisz do Anglii to czeka nas chociaz mała relacja ;) Balbina - pamietaj tylko że kazdy dzień zbliża nad do bycia szczescliwszymi ;) Zadna z nas nie ma tak ślicznie i pieknie ale dajemy rade ;) Kobiety zawsze daja rade :D Fajna aj -

Bedziecie zdzwione......

Dobry wieczor Paniom ;) Tak sobie zagladam, bo sciagnal mnie tytul topiku,a uwazam sie za szczesciare i prosze bardzo : Isa, wielki :D:D:D:D :p Gorace pozdrowionka dla wszystkich szczesliwych ;) {kwiat]

Ych, mialo byc :p

Bezdiecie byc moze zszokowane,.... zalozylam jakis czas temu topik. ktory, (ku mojemu zdziwieniu) bardzos ie rozwinal...pt" mezatki zakochane, nie w mezu".. Pomyslicie, kim jestem/ czy tak zachwiana emocjonalnie waritaka mezatka? czy moze tak wyrachowana i zimna kobieta, ktora nie zasluguje na jakiekolwiek uczucie wartosciowego mezczyzny? A moze tak dobra prowokatorka? Nie czytalam wypowiedzi dotyczacych tego tematu, w tym ukazuje swoja slabosc. Jedno jest pewne, ze kocham swojego meza.... Jestesmy czesto jak cmy, po latach zwiazku, niezaleznie od tego ile on trwa, a wiele rzeczy sie wydarza.....Latwo jest zmieniac obiekt uczuc, bardzo latwo... Milosc to nie jest chwilowy stan umysłu....to dobre dla nastolatek... Niesie ze sobą wiele, bardzo wiele sytuacji zyciowych, ktore staja na naszej drodze, i kwestia jest w tym, jak sobie z mini poradzimy. Niczego nie zaluje, niczego sie nie wstydze i jestem szczesliwa mezatka. To nie jest kwestia tego, ze slabosci stwarzaja nasz obraz jako zlych i niestabilnych osob, to kwestioa umiejstnosci radzenia sobie z nimi i dojscia do prawdy, do tego co jest najwazniejsze, mimo przeciwnosci losu i do tego co nalezy doceniac, mimo bolu, ktory jest nam zadawany... Mimo wiatru w oczy....mozna dostrzec to swiatlo, ktore zawsze swicilo,a my przez mgle go nie widzielismy w pewnym momencie.... Ale ono zawsze bylo, raz blade. raz jaskrawsze, ale zawsze bylo... Nie chce wiecej...

Platoniczna---mądra babka z ciebie :) pozdrawiam gorąco thahluant---teraz Ty się pomyliłaś :D.Ja mam Jasia,Pawełka ma e.w.k.a,Beatka jest u b.ona,a u Ciebie Dominika,u Kingi---Julka :).Chyba że znowu coś pokręciłam.... Kinga---nie martw się :) wiesz,że takie rozstania wcale nienajgorzej wpływają na związek,a jakie miłe są powitania...zobaczysz jak czas szybko zleci :) e.w.k.a---wszystkirgo naj dla Pawełka .Przede wszystkim zdrówka,radości i zadowolenia z rodziców ;).Napisz jak małemu podobało się przyjęcie ,no i prezenty :)

Hejkkkkaaa :) U mnie dziś bardzo przyjemna pogoda i razem z Juleczka wbieramy sie na spacerek - oczywiscie zaraz po drzemce ;) ja dostałam wczoraj smska od meża że już też teskni, ale mam sie nie martwic bo wszystko jest w porząku i szybko nam ten czas minie :) No taa...I na koncu dopisek - Kocham cie Kinguś :) No to mnie znów rozczuliło...Ale to przeciez TYLKO dwa tygodnie prawda :P ?? Gapa - Mam nadzieje, ze zagościsz u nas na dłuzej ;) ??? Platoniczna - bardzo fajnie to wszystko napisałas Pozdrawiam cieplutko :) annah - eh ja już czekam na te powitanie ;) No a co to dzis taka pustka??? Chyba i u was pogoda dopisuje ;) Pozdrawiam

no, kolejny pękny weekend za nami. Mąż pojechał do pracy, mała juz śpi - ciekawe jak jej jutro przejdzie wyprawa do szkoły. Mnie sie właśnie skończył urlop i jutro wracam do pracy więc małą po raz pierwszy do szkoły zaprowadzi dziadek. Dzisiaj dostał szczegółowe instrukcje. W domu cicho jak makiem zasiał - rozrabiają tylko nasze zwierzaki - chomik i królik. Lubie takie późne wieczory - gwar milknie, każdy ma swoje miejsce w domu - kladzie sie i odpoczywa... Jest cicho i bezpiecznie... Taki dom - ostoja... Wiecie co - jestem szczęśliwa ze stworzyliśmy taki dom. Nie jest to muzeum - na kuchni stoją garnki, na suszarce suszą sie talerze a w domu zawsze znajdzie się cos do roboty. Ale tu żyjemy, wracamy po pracy, ciagnie nas, tęsknimy za nim... Czasem pachnie dobrym ciastem, czasem przypaloną zupą - nie jest idealny - ale jest nasz. Tu żyje moja rodzina.. I za to jestem wdzieczna, i przez to jestem szczęśliwa i z tego jestem dumna... Ale mnie wzięło na noc... wszystkie dziewczyny - dobranoc.... Na tym topiku też czuje się jak w domu...

Hej Dziewczyny! Wpadłam tylko \"przypomnieć się\" Wam :) Ja o Was oczywiście pamiętam, czytam i napewno po powrocie do Anglii \"zdam\" wyczerpującą relację z pobytu w Polsce :) Dobranoc :)

Witam Was serdecznie, tak naprawde pierwszy raz wypowiadam się na forum, czasami przegladalam, ale jakos nigdy nie chcialo mi sie wpisac, szczyt lenistwa:) jestem mezatka od 2 miesiecy, wkroczylismy w etap docierania, bo wczesniej nie mieszkalismy razem, ale chce sie do Was dolaczyc, bo jestem SZCZESLIWA MEZATKA.... slub z milosci, gotowane obiady z milosci, robione codziennie kanapki do pracy z milosci, Jego pomoc w porzadkach i zmywaniu z milosci...mozna by tak wymieniac i choc oboje mamy silne charaktery i czasami bywa goraco... dzieki mojemu Mezowi poczulam niebo na ziemi.... i czuje nadal... znacie takie uczucie szczescia bez granic?.... Oby kazdy mogl choc raz w zyciu to poczuc.... i jak najdluzej w tym tkwic... pozdrawiam

O rety!!!! Czyzbym nareszcie znalazla topik dla siebie:-) zagladam sobie i co widze:-)???moja kolezanka isatez tu zaglada:-) ja jestem szczesliwa weteranka w malzenstwie:-)chyba nawet coraz szczesliwasz...,a to juz 16 lat:-) Pozdrawiam wszystkie dziewczyny!!!!

Hejka!:D Witam serdecznie nowe osóbki i pozwolę sobie zaprosić do dalszego pisania i zostania z nami na naszym świeżym szczęśliwym topiku:D Zajrzę jeszcze potem, jak czas pozwoli. Papa

Witajcie :-) Od 3 dni nie zaglądałam i widzę ,że sporo się działo -no ale już nadrobiłam zaległości:-) . Ostatnie dni miałam pracowite , musiałam przygotować mojego męża do wyjazdu , poza tym od soboty włącznie z dniem dzisiejszym po pracy biegnę do domciu się przebrać a potem na błyskach zasówam do Ustronia Morskiego odegrać imprezki dla tamtejszych kuracjuszy . W międzyczasie musiałam zrobić zakupy dla młodszego brata który mieszka w Angli , bo miał urodzinki no i chciałam przesłać mu jakąś paczuszkę . Już mam dosyć tych ciągłych wyjazdów na hałtury . Czuję się zmęczona i nie wyspana no ale sezon już się skończył i w ośrodkach robi się powoli pusto więc myślę ,że jeszcze max 2 tyg i będę mogła sobie pozwolić na łażenie w ciepłych kapciach po domku i na posiadówki przed telewizorem :-) Stęskniłam się za Wami :-(, gorąco pozdrawiam i przesyłam gorące buziaczki w pysia dla Wszystkich tutejszych gawędziaży ( i tych nowych też :-)

Wisienka 82 ! i Platoniczna ! miło,że się rozgościłyście :-)

fajna-aj a czym się zajmujesz? jakie imprezki? Zaintrygowalaś mnie... pozdrawiam nowe twarze!!!

b. ona - śpiewam w zespole muzycznym , który zapewnia oprawę muzyczną na takie imprezy jak wesela , dancingi , sylwestra itp . Podśpiewuję sobie tak jakieś 5-6 lat . Zespół jest 3 osobowy ( w tym dwóch starszych facetów w wieku mojego taty -ale dobrze nam się razem współpracuje . Dorabiam w ten sposób więcej niż pracując w dzień zawodowo . Łączę w ten sposób przyjemne z pożytecznym , ale jak za często gramy dopada mnie zmęczenie ponieważ wracam 3-4 rano a na 10 :00 muszę iść do pracy po to by po południu co drugi dzień jechać na hałturkę . No i tak to właśnie wygląda :-) :-) Pozdrowionka

Oj ale nas malutko:( Pewnie korzystacie z ostatnich dni słońca?

Czy juz nikt nie chce tu pogawędzić ??? :-( . Gdzie się podziałyście ??. No tak - ciepełko na dworze to i przed kompem mało kto siedzi Ale jakby co to pozdrawiam hi hi:-)

Coś nam frekwencja spada:( Za to zapowiada się kolejny ciepły i słoneczny dzień. A ja ide robic kawkę, czy któraś się przyłączy? Pozdrawiam i miłego dnia życzę.

Witaj thahluant :-) Parz kawkę ja bardzo chetnie się dołączę.

czesc oj piękna pogoda to i przy komputerze się nie siedzi.ja właśnie czekam na męża bo wraca z pracy z nocki,Paweł już nie spi i żyć nie daje. byłam wczoraj na grzybach i prawdziwki znalazłam:) a poza tym impreza się udała,Paweł ucieszony bardzo,najbardziej zadowolony z farbek do malowania! b.ona-u nas nigdy nie jest cicho-mój paweł to straszna gaduła,jest tak pełen energi,że nie raz go podziwiam!jak on ma tak siłe?a poza tym to u mnie też nie ma muzeum,niektóre moje koleżanki to mają domy wypucowane na dziesiąty połysk,że nieraz mi wstyd,ale no cóż ja tam mam czasem szklankę czy talerz w zlewie,ale za to z mężem posiedzę,dla dziecka więcej czasu.czasem trzeba stanąć na chwilę,zatrzymać się,żyje się tylko raz i co by się potem nnie okazało że wiecej czasu spędziłam przy zlewie niż z mężem:) o rany no już nic więcej nie dam rady napisać bo dziecko nie da,trudno następnym razem!pozdrawiam ciepło miłego dnia

hej Kilka dni mnie nie było,bo byłam przeziębiona,leżałam w łóżku z temperaturą i czerwonym nochalem :PAle teraz jest już ok :) Nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca,ale moje dziecko polubiło przedszkole :D Rano ma dobry humor,mówi,że pani Kasia jest fajna i powiedział jej,że będzie tu ciągle przychodził :) Jejku,ale jestem szczęśliwa!!!! Ciepło się zrobiło,zupelnie jak wiosną,aż żyć się chce :).Wzięłam się w końcu za prasowanie,wrzuciłam pranie do pralki i w ogóle śpiewać mi się chce!!! Tak mi fajnie dzisiaj,czego Wam kochane też życzę :) pozdrawiam serdecznie i miłego dnia :)