Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiewiorka13

dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci

Polecane posty

Witamy Was -Ja i moja Kruszynka najserdeczniej i najcieplej jak umiemy...:):):) Nie pisalam ostatnio,bo duzo sie u mnie dzieje,ale czytam Was na biezaco...dzieje sie zarowno dobrze,jak i zle:) Jestemy juz w komplecie,mąż wrócil wczesniej z Włoch...Moja kochana tesciowa tez jest,dba o mnie i serwuje rozne smakołyki....i tak,jak przez całą ciąże trzymałam linie,tak nadrobie te kg w ciagu tego Jej pobytu u nas;) Ale ona robi to wszystko z dobrego serca... Mnie teraz ogarnia taki spokój,i dziwna błogosc nie umiem tego nazwac,i nawet juz gdzies minął strach przed porodem...to juz ostatnie tygodnie,kiedy moje długo dlugo wyczekiwane malenstwo jest u mnie w brzuszku...kiedy mąż dzwoni,zawsze przykładam słuchawke do brzusia,zeby mógł powiedziec naszej Misiuni cos milego:) Byłam wczoraj u lekarza,wszystko jest w jak najlepszym porzadku,Misiunia wazy 4100 kg:D,takze pileczka moje bardzo duza:D...ale powiedzial mi tez,ze porod moze byc duzo wczesniej przed planowanym terminem,czyli 26 kwietnia,nawet wciagu najblizszych 2 tygodni:)...dziecko jest duze,i pomalu sie uklada główka do dołu;) Niestety nie samym szczesciem człowiek zyje...tydzien temu zgineli w wypadku samochodowym przyjaciel mojego meza i jego zona...a ich 3-letnia coreczka została sama:(...Tragedia...Dlatego wlasnie moj mąż wrocil wczesniej...Mała jest Jego chrześnica ...Wyobrazcie sobie,ze nikt z ich rodziny nie chcial sie zajac dzieckiem w takiej chwili...mi sie to w glowie nie miesci...razem z mężem zaopiekowalismy sie dzieckiem...nawet nie jestem Wam w stanie opisac,co to dziecko przezywa...ciagle mnie pyta,kiedy tatus z mamusia po nią przyjda i dlaczego ją zostawili na tak dlugo...łzy same mi ciekna po policzku,jak mnie o to pyta,bo przeciez 3-letniemu dziecku nie sposób wytlumaczyc,ze rodzice nie zyją...postanowilam sie skontaktowac z jakims psychologiem dzieciecym,zeby poradzil,jak przejsc przez te sytuacje... Odezwe sie potem,jak bede miala chwilke czasu.. Pozdrawiam Was cieplo...🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 Kinia 🌼... :( az ciarki przechodza..ludzie czasami zawracaja sobie głowe pierdołami, a nie potrafia docenic tego co maja... dopuiero jesli w otoczeniu jakas tragedia sie wydarzyy ..dziekują za to co maja..i wtedy doceniają... Przykro, az myslec..o dziecku:(::( dobrze ze chociaz na tak dobrych ludzi jak Wy trafiło..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej Wróciłam z miasta, załatwiłam sprawy w banku i połaziłam po sklepach. Te rzeczy które wcześniej wypatrzyłam dziś poprzymierzałam no i nie spodobały mi się:O Kupiłam sobie kosmetyki, nawet w drogerii dostałam prezent w postaci kredki do oczu Loreala bo byłam setnym klientem;) Kupiłam też chrześnicy prezent urodzinowy w postawi wielkiej żaby- skarbonki. W skarbonce włozyłam już pieniążka niech się dzieciak uczy oszczędności;) Przycłapałam się do domku i teraz odpoczywam. Za bardzo przyzwyczaiłma się do samochodu i teraz cieszę się ze robie sobie takie spacerki, dużo się dotleniam i potem super śpie:) Kinia - to co napisałaś to jest straszne....dobrze że zaopiekowaliście się tym dzieciątkiem.. nie wyobrażam sobie nawet takiej sytuacji. Mam nadzieje że to dziecko nie pójdzie do domu dziecka??? Straszna tragedia:( Nie spodziewałam się że do Twojego porodu jest już tak bliziutko. Myślałam że jestes w 7 miesiącu:) A dzidzie macie rzeczywiście dużą 4100 to big dziewucha!:) Niedługo będziemy gratulować:) Monia - nie poddwaj się mdłościom.. ten 1 kg u teściów to naprawde niewiele:D Ja teraz jestem u rodziców a oni są oboje na diecie.. mama po operacji a tata razem z nią bo stwierdził że nie bedzie jej robił przykrości:) Tak więc i ja korzystam bo jemy dużo owoców i warzyw do tego pyszne zupki, dziś kapuśniaczek mama zrobiła paluszki lizać. Powiem szczerze że wraz z wiosną człowiek nabiera ochoty na lekkie jedzonko. Ja jestem teraz fanką ogórków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej - nareszcie ruszyło się na naszym tpopicu :D. Kinia - aż mi się łzy cisnęły do oka... matko biedne dzieciątko kochane, i co teraz będzie z tym maleństwem będzie się działo?? matko nie wiem co mam pisać................. Skarbie uważaj na siebie i nie pzrejmuj sie za bardzo chociaz wiem ze to jest niemożliwe w takiej sytuacj.... Uważaj na Twoje maleństwo i czekamy razem z tobą z niecierpliowścia na ten moment przyjścia Maleństwa na świat 😘....... A my dzisja idziemy z Miśkiem i moją siostrą i jej mężem do kina na "Testoteron" :) Podobno niezła komedia:D. Opowiem wrażenia jak wróce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZA chwilke wychodzę.....mój mąz ma dziś opis na GG: \"Dziś zobaczę bijące serduszko:)\" On się chyba bardziej nie moze doczekać badania ode mnie:) A ja chce wiedzieć czy wszystko gra....... Odezwe sie wieczorkiem.... Buziaczek M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w 9 tyg chyba jeszcze nie widac bijacego serduszka..:O..hmm..a Monia chcecie znac płeć...jesli to bedzie mozilwe??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! U mnie narazie ok!Z bratem bez zmian :( Jutro będę gadała z nim na skype to może dowiem się cos więcej! Kinia to straszna tragedia :( A rodzice tych Waszych przyjaciół?Tez nie chcieli tego dzieciątka?I co z nim będzie później?Pójdzie do domu dziecka?O mamo aż się popłakałam :( Wisniowa bijace serduszko widac już w 5 - 6 tygodniu ciąży :) Pozdrawiam Was wszystkie! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj,alez pusto...... 🌻 Ela, Kurcze wiesz ze mi sie siostra rozchorowala na sam wyjazd. We wtorek kupila bilety a wczoraj mi pisze ze jest chora, mam nadzieje ze jej w tydzien przejdzie. K zastrzegl sobie tylko to ze moja siostra nie moze mu rozkazywac w jego domu. hihi a to dlatego ze ona taka Lwica jest i lubi porzadek,za kazdym razem jak on jest u niej w domu to kaze mu sprzatac,skladac rzeczy itp 🌻 Kuleczko wiec twoja mama jest ryba, no to ja serdecznie ucaluj od drugiej rybki. 🌻 Gawit , najgorzej jak cos sie dzieje a nas nie ma przy tym,prawda? Tak to jest jak mieszkamy tak daleko od naszych bliskich 🌻 Ejmi , ja tez juz sie nastawilam ze bede ciagac siostre do centrum, gdzies do parkow zebysmy sie dotlenialy , Jej na pewno inne otoczenie poprawi przy okazji samopoczucie 🌻 Basia a ty znowu tylko na chwile? Wiem ze nas czytujesz,tylko na pewno nie masz czasu nic pisac 🌻 Monia wytamy spowrotem. Faktycznie ten jeden kilogram to nic. hihi. Ale dobre i to na plusie. Ta moja obrazona kolezanka rodzi w czerwcu a jak na razie przytyla tylko 7 kilo 🌻 Kropelko a ty gdzie sie podziewasz? 🌻 Wisniowa,a wiesz ze te zboje nie odpisali do mnie jeszcze. No ale sie nie zalamuje moze kiedys sobie o mnie przypomna 🌻 Kinia, bardzo mi przykro z powodu malej. Twoj maz na pewno bardzo to przezywa, w koncu jako jej drugi tata, ma obowiazek opiekowac si enia. Tzn, nie ze jest mu to narzucone,ale to taka tradycja. Miejmy nadzieje ze jednak blizsza rodzina to zrobi, i wszystko sie jakos ulozy. Przeciez sa jeszcze jacys dziadkowie zapewne, ciotki itp, co za ludzie, tak krzywdzic dziecko 🌻 Yasmin , oczywiscie gratulacje. Czekamy na relacje z reakcji mamy. Alez dostala prezent podwojny. 🌻 Asiule pojawiaj sie 🌻 Bobasek a ty juz o nas calkiem zapomnialas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia dramat straszny - nie wiem co powiedzieć - życze Ci duzo siły!!! Yasmin - jak rozmowa z mamą? Pozostałe dziewczyny pozdrawiam 🌼 Dziewczyny - w zwiazku z moją skargą zadzwonił dzisiaj do mnie jakis prezes Nesquika, serdecznie przeprosił i powiedział, ze gra została zdjeta ze strony internetowej - byc może wróci poprawiona!!! To chyba jakiś sukces? Inne dzieci nie będą narazone na przykre widoki! Pozdrawiam brzuchatki - przekażcie bączkom pozdrowienia od cioci Basi i jej rodzinku. MoniaKat - Beacia szybko zregenerowała siły i dzisiaj już chasała z króliczkiem po podwórku!!! Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Wszystko gra. Moja Perełka ma 36 mm., bijące serduszko, taka z niej wiercipientka jak jej mamusia:D Puls 162/minutę. Ponad to lekarz pochwalił mnie za wyniki badań, powiedział, ze startuję z dobrego poziomu. Załozyli mi też karte ciaży- w koncu. Jutro zadzwonie, zeby mi podali termin porodu. Bo nie obliczali tego przy mnie:) Zobaczymy Kinia, to straszne z ta Maleńką, dobrze, ze tak zareagowaliscie, ze sie nią zaopiekowaliście...to straszna tragedia. Moze się okazać, że bedziecie mieć dwoje dzieci....to chyba najlepsze rozwiazanie...a TY jak myślisz? Jestescie naprawde kochani👄 Buziaki dla Was....doczytam Was rano, przy śniadanku, tak miedzy 6-7 :) Życzę Wam słodkich snów i cudownego piatkowego dnia.... Niech Wam się przyśni koszyczek....czekolady;) M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia,powiem jedno, nie mam słow:( Takie tragedie mnie przybijają. Nie radzę sobie ztakimi historiami. Trzymajcie sie Dobranoc. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia - ja pomyślałam podobnie jak Monia ale decyzje należy do Was🌻 Monia - gratuluje 36 mm szczęścia:) Ciesże się bardzo że wszystko jest oki teraz dzidziuś będzie rósł każdego dnia, nie obejrzysz się jak będziesz miała wydęty brzucholek:) jeszcze raz gratuluje i cieszę się Twoim/Waszym szczęściem:) A ja powoli przygotowuje się psychicznie do jutrzejszego kursu, już mam naszykowane długopisy i notes, przypomną mi się czasy studenckie:) Muszę tylko zapakować w torebke jakiś baton i soczek zeby nie głodować:) Już czuje jak mnie tyłek boli od siedzenia;) No ale w niedziele wieczorkiem bede już po wszystkim - szybko minie, potem nauka własna i egzamin.. do tego jeszcze daleko wiec się nie stresuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! Monia serdecznie gratuluję!!!!!Super, że z Perełką wszystko dobrze! Kurde a ja musze jeszcze 6 dni czekać żeby zobaczyc swoją Kruszynkę :( i boję się czy u niej wszystko dobrze :( Dobrej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Wam Kochane za wsparcie i dobre słowo:)...Monia i Ejmi mialyscie dobre przeczucia...dzisiaj caly wieczor rozmawialismy z mężem,i zdecydowalismy,ze dla Olimpii najlepiej bedzie jak zostanie z nami na stałe...sytuacja ze strony jej rodziny wyglada tak,ze rodzice tych nasz przyjacioł nie zyja,jest siostra zmarlej mamy Olimpii,ale ona to jest taka,ze skacze z kwiatka na kwiatek,wiec jak komus takiemu mozna powierzyc dziecko...z reszta rodziny,ktora teoretycznie moglaby by wziąsc mała do siebie rozmawial moj mąż,ale uslyszal,ze nie wezma na siebie dodatkowego kłopotu...:O nie wiem,co za czlowiekiem trzeba byc,ze los dziecka jest im obojetny...W poniedziałek złozymy wniosek w sadzie o ustanowienie nas jako rodziny zastepczej.Nie moglabym spac spokojnie wiedząc,ze dziecko jest w domu dziecka lub u obcy ludzi i dzieje sie mu krzywda,tym bardziej,ze mamy bardzo dobre warunki i mozemy dac jej dom.Tym bardziej,ze dziecko jest do nas przyzwyczajone,czesto mialo z nami kontakt...caly dzien sie do mnie tuli,a jak wraca moj mąż do domu to nie schodzi mu z kolan:) Narazie powiedzielismy małej,ze rodzice wyjechali...dopoki nie porozmawiam z psychologiem,nie bede jej mieszac w glowie. Takze bedziemy urzadzac drugi pokoik dziecinny,a jutro ide z tesciowa kupic troche ubranek dla Olimpii i tego dzieciatka w brzuszku tez... Odezwe sie jutro:) Bo oczka mi sie juz zamykaja... dobranoc🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiniu jesteście cudownymi ludźmi!Strasznie się cieszę, że Cię poznałam!Przywracacie mi wiarę w to, że na świecie są jeszcze dobrzy ludzie :) Eh cudownie!To Wam sie rodzinka powieksza :) Szkoda tylko, że w ten sposób :( Myślę, że dobrze robisz, że narazie nie mówisz małej prawdy, chociaż ona pewnie tym swoim maleńkim dziecieńcym instynktem czuje, że stało się coś złego :( Napewno przy Was będzie miała super dzieciństwo! Nie no!Brak mi słów!Bardzo mnie wzruszyłaś! Ściskam Was mocno! Pozdrów ode mnie swojego męża!To musi być fantastyczny facet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia- jestem pełna podziwu dla Was, jesteście naprawdę dobrymi ludzmi, to dziecko ma szczęście.. szczeście w nieszczęściu- stety albo niestety:O To nie jest łatwa sytuacja z dnia na dzień powiększyłą się Wasza rodzina.. na swoje dziecko czekacie 9 miesiecy to pojawiło się bardzo raptownie.. napewno przyda się rozmowa z psychologiem. Podziwiam Was 🌻 - szacunek:) Gawitku - niedługo zobaczysz swoje dzieciątko w brzuszku mam nadzieje że jest i będzie wszystko w porządku:) Buzialki:* Dobranoc dziewczynki życzę wszystkim dobrej nocki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiniu , podjęliście wspaniałą decyzję. mam prawo to oceniać, bo sama jestem dzieckiem adpotowanym. Pozdrawiam Cię serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć Wam, ja już na stanowisku pracy i robię mały plan dnia, żeby przed weekendem się wyrobić:) Kinia. jestem dumna, choć powiem, że się spodziewałam. Ja z pewnością bez wahania zrobiłabym to samo, choć nie jesteśmy tak sytuowani jak Wy, ale dalibyśmy radę. Dzieci są najważniejsze- nadają sens naszemu życiu. Miałam w rodzinie podobny przypadek. Moja ciocia przysposobiła w rodzinę zastępczą dzieci swojej zmarłej siostry (zmarla na schodach wzywając pomocy, ale nikt z sasiadów nie zareagował- miała słabe serce i męża alkoholika). Ciocia zrobiła to, choć cieśnili się w 50 metrach, sami mieli 3 dzieci- wzięli jeszcze 2 od tej cioci. Moja ciocia jest na rencie, wujek pracuje w Fiacie w Tychach na taśmie- ciężka robota. Potem najstarsza rodzona córka kupila mieszkanie i zostały 2 +2 przysposobionych. żyją jak jedna wielka rodzina i się bardzo kochają. Ciocia walczyła z ojcem tych dzieci w sądzie o opieke nad nimi, bo on sam nie radził sobie z samym sobą. Pił na okrągło, a dzieciaki robiły co chciały. A teraz Wam powiem co się z nimi dzieje: Marcin, studiuje na Politechnice- jestesmy z niego dumni:) Gosia-przewodnicząca szkoły, za rok zdaje do liceum. Pisze wiersze, jest bardzo mądrą dziewczynką..... Nie chcę nawet myśleć co by było, gdyby ciocia ich nie wzięła do siebie??? Milego dnia:) Moje Szczęście ma dziś 37mm.....:D M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey kocchane.. ciesze sie Moni, ze maacie się dobrze.. i ze pierwsze \"ogledziny macie za sobą\";) Kinia..dobrze ze sa jeszcze tacy ludzie... .ja Wy:) Wiecie co ...dzisiejsza noc dla mnie i moich sąsiadow nie była zbyt ciekawa... około 2 w nocy prawdopodobnie 2 osoby popełniły samobójstwo..wyskoczyły z okna z 6 pietra..ja mieszkam na 5:O akurat około 2 właśnie wstałam zeby sie wysikac...i chhciałam uchylic okno..wtedy zobaczyłam pełno policji... odruchowo okno otworzyłam..i zobaczyłam zwłoki...zalane krwią.. :( Moj D musiał wyjsc z domu około 3..wiec zostałam sama...(napisałam prawdopodobnie 2, poniewaz widziałam 1 ciało, drugie było w worku-lub to był pusty worek). Byłam jak sparaliżowana trzesłam sie... z tego wszystkiego zrobiłam pobdke rodzicom około 3:O przepraszam, ze takl Wam wszystko opisałam, ale musialam to z siebie wyrzucic...:O całusy dla Was i dla fasolek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisniowa, moja siostra miała taką \"przygodę\".... w andrzejki 2003 roku ja wyjechałam z przyjaciólką w góry, ale moja siostra została...miałyśmy pokój razem, na 1 piętrze (pod naszym oknem był daszek, takie wejście do klatki schodowej....). Sasiadka z 10 piętra wyskoczyła z okna około połnocy- była cięzko chora na raka i nie wiemy, czy nie mogła wytrzymać, czy była pod wpływem silnych lekow i nie wiedziała co się dzieje......? Akurat mój brat siedział przy oknie, grał na komputerze...mama weszła do pokoju, bo usłyszala huk, ale zobaczyla, że nic się nie dzieje...powiedziała, zeby otworzył sobie okno, \"bo duszno tu...\". rat otworzył i nie zauważył....Sasiadka akurat wyprowadzała psa i zobaczyła rękę wystajacą z daszka i lejącą się krew po ścianie.....zadzwoniła po pogotowie.... Moja siostra już spała.....Brat skończył grać i poszedł do swojego pokoju...moja siostra wstała koło 3 w nocy, żeby zrobić siusiu.....zobaczyła ludzi na daszku za oknem i doznała szoku, bo bala się, że ktoś się chce wkraść....ale wszędzie śwoetło \"kogutów\"...nie umieli jej odkleić z daszka.......nie umieli zidentyfikowac zwłok....Nastepnego dnia wracam z gór, a mój szwagier woła mnie do okna....jak spojrzałam w dół, to mi się podniosło...krew zasypana piaskiem i włosy- blond włosy...masakra, pamiętam, ze byłam na niego wściekła....ale co ta biedna moja siostra musiała przeżyć..... Przepraszam za te opisy. Niestety nie wiedzec czemu ludzie decydują się na taki krok......???? M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku dziewczyny co Wy piszecie i to jeszcze te ciązate! Nie możecie pogadać o ptaszkach i motylkach? Wisna przyszła! ;) A tak w ogóle to witam wszystkich:) Własnie szykuje się na kurs, zaczyna mi się o 15 i pewnie potrwa do 20-21:O A jutro od 8 do 21:O i w niedziele tak samo.. weekend będę miała cudowny:O No ale byle mieć to za sobą! Dziś mój tata też się szkoli na podobnym kursie i fajnie się złożyło że w jednym terminie, jedziemy więc razem:) Oprócz tego dziś mamy też w planach pojechać do Braborku zobaczyć płytki i panele. Mój tato ma tam znajomego który daje mu spore upusty poza tym przyjmuje pełne paczki materiału jeśli po remoncie coś zostaje. Dziś przyjeżdza też mój mąż.. pewnie dlugo na mnie poczeka bo koło 16-stej będzię już pewnie u rodziców a ja wróce pewnie późnym wieczorem.. tak wiec przez ten weekend to tylko nocki spędzimy razem. Dobre i tyle. W niedziele moja siostra robi impreze imieninową na którą też sie pewnie nie załapie:O No ale trudno. zyczę wszystkim miłego dzionka i do poklikania wieczorkiem. Napiszę Wam pierwsze wrazenia z kursu:)Buzialki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi, kopniak na powodzenia na kursie:) A z tymi plytkami, to korzystajcie, bo materiały budowlane strasznie idą w górę. A teraz w każdym markecie budowlanym można oddać, jeśli coś było nieużywane i zwracają kasę:) M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KINIU GRATULUJĘ PIEKNEJ DECYZJI👄 Mam nadzieję,że nie będziecie mieli wiekszych problemów z zalatwieniem spraw formalnych. Co wy kobity tu z horrory piszecie,az ciary przechodzą.Zstanawiam sie dlaczego ludzie sa tak bezsilni,ż eposówja się do takich rzeczy. Niektórzy zbyt szybko odchodza z tego świata,choć wcale tego nie chca a inni obbieraja sobie zycie,bo nie chca życ. Jaki ten nasz świat jest pełen sprzeczności. Temat smierc,to nie dla mnie na dłuzszą metę.Wysiadam:( Pozdrawiam🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KINIU TO DLA CIEBIE I TWOJEGO MĘZA ZA DOBRE SERDUSZKO😍 . . . . . . . . . . . . . ***. . *. ***** . . . . . . . . . . . . . . **. . **. . . . . * . . . . . . . . . . . . . ***. *. . *. . . . . * . . . . . . . . . . . . ****. . . . . **. . . ****** . . . . . . . . . . . *****. . . . . . **. *. . . . . . ** . . . . . . . . . . *****. . . . . . . **. . . . . . . . *. ** . . . . . . . . . . *****. . . . . . . *. . . . . . . * . . . . . . . . . . ******. . . . . *. . . . . . . * . . . . . . . . . . . ******. . . . *. . . . . . * . . . . . . . . . . . . ********. . . . . . . * . . . . . . . . . . . . . . . . *******. ** . . *******. . . . . . . . . . ** . . . *******. . . . . . . . . * . . . . ******. . . . . . . . . * * . . . . . ***. . . *. . . . . . . ** . . . . . . . . . . . . . *. . . . * . . . . . . . . . ****. *. . . * . . . . . . . ******. . *. . * . . . . . . *******. . . *. * . . . . . . *****. . . . . . * . . . . . . **. . . . . . . . . * . . . . . . . *. . . . . . . . . * . . . . . . . . . . . . . . . *. * . . . . . . . . . . . . . . . ** . . . . . . . . . . . . . . . . * . . . . . . . . . . . . . . . . * . . . . . . . . . . . . . . . . * . . . . . . . . . . . . . . . . * . . . . . . . . . . . . . . . . * . . . . . . . . . . . . . . . . * . . . . . . . . . . . . . . . . *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 witam kropelko 🌼 nie chcialam tego pisac..ale to bylo silniejesze...:O az boje sie wracac do domu...zz reszta niewazne:O Wiecie bylam u fryzjera wczoraj..az mi sie humor poprawł..:D:D a dzisiaj jade do rodzicow..i wroce w niedziele:) Szkoda tylko, ze pogoda ma sie na weekend popsc:( Zycze milego popoludnia.. 🌼 b. ona 🌼 caluski od malenstwa.. i wiesz z Ciebie to bojownik normalnie..gratuluje wygranej z Nesqikiem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc wamsłonecka moje kochane:) Wpadłam tylko na momencik troche mam roboty zaległej w pracy więc nie mam za bardzo czasu. powiem tylko tyle FILM BYŁ ZA******Y!!! Suchajcie dawno się tak nie usmiałam. Dwie godziny ciągłego śmiechu:D.POLECAM GOR ĄCO!!!!!! Kiniu - wiesz co nie chciąłm nic pisać ale jak przeczytałam ta historie to pomyślałam dokąłdnie to samo co monia i ejmi. Jesteście cudownymi ludźmi i wspaniałymi rodzicami!!!! Dacoe sobie rade i mała będzie z wami szczęsliwa. Gratuluje Wam serca dużego 😘. Trzymam za Was. mam nadziejez ę prawo nie zabroni wam zatrzymac małej. bo nie wiem jak to jest z przepisami mam nadzieję zę nie są z byt pokopane....W każdym razie jestem dla was pełna uznania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mile Panie:D🖐️ sporo sie tu dzieje...przede wszystkim Kiniu jestem pelna podziwu dla postawy twojej i twego mezczyzny...stala sie tragedia...tak strasznie mi zal tego biednego bezbronnego dziecka, szczescie w nieszczesciu ze trafilo na was- dobrych ludzi i wierze ze jeszcze wszystko sie ulozy, ze stworzycie tej malej dom w ktorym nie zabraknie milosci i poczucia bezpieczenstwa:)pozdrawiam Cie kochana i twoja malutka kruszynke:)lada dzien bedzie was nawet nie troje a czworo:)wszystko sie ulozy mocno w to wierze:)przy takiej osobie ja ty 3-letnia niunia odnajdzie spokoj i bezie miala siostrzyczke:) b.ona dopielas swego:D, stoisz na strazy dobra dzieci to sie chwali:D, dzisiejsze bajki i gry za zbyt brutalne jak na dziecieca psychike...:o, brawo jestem pelna podziwu:) kropelko kochana rozumiem ze temat smierci jest dla ciebie szczegolnie bolesny...jestes tak wspaniala kobietka ze zaslugujesz na wszystko co najlepsze, zycie bolesnie cie doswiadczylo, ale teraz los wynagrodzil ci wszystko co zle-masz wspaniala rodzinke i wokol siebie duzo milosci:)pielegnuj te milosc kazdego dnia zycze ci wszystkiego najlepszego i caluje mocno👄 Wisniowa..no to rzeczywiscie mialas ciezka noc...uwazaj na siebie nie stresuj sie za mocno w trosce o swoje malenstwo:)pozdrawiam:) Ejmi faktycznie w ten weekend bedziesz sie mijac z mezem, coz ah ta edukacja zabiera czasami mile chwile spedzonye z ukochanym, wiem cos o tym, przy moich 28 zaliczeniach niejednokrotnie musze z bolem serca rezygnowac ze spotkania z M na rzecz parszywego egzaminu:(, ale ty jestes dzielna babka, pojdziesz dziarskim krokiem na kursik bedziesz wyedukowana, a wieczorami pochwalisz sie swoja wiedza mezowi;)hihi Elcia co u ciebie??film sie podobal??powiedz bo ja tez sie wybieram do kina jutro lub pojutrze i nie wiem czy warto:)pobaw sie w krytyka filomowego i napisz recenzje;)buzka bling bling a ty jak zyjesz??:)tez jestes rybka rybenko nasza??;) gawit jak sie czuje nasza przyszla mamunia??:)wszystko w porzadeczku?? Monia fajnie ze jestes z nami:)ciesze sie ze dzidzia rosnie zdrowo i ze wszystko jest ok:)z dnia na dzien bedzie coraz wieksza ani sie obejrzysz jak zacznie kopac i bedzie boksowac cie w brzuszek przypominajac co chwile o swojej obecnosci:)caluje👄 a ja na 17 zmykam na aerobik po dluzszej przerwie znow zaczynam cwiczyc:)ciesze sie ze bo ostatnio przelezalam wiekszosc czasu ze wzgledu na chorobe teraz musze rozruszac gnaty:)wieczorek spedze mam nadzieje stosunkowo dobrze z moim M:D, wam rowniez zycze stosunkowo udanego wieczoru;) pozdrawiam wszystkie Panie i zagubionego w akcji rodzynka:)papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mile Panie:D🖐️ sporo sie tu dzieje...przede wszystkim Kiniu jestem pelna podziwu dla postawy twojej i twego mezczyzny...stala sie tragedia...tak strasznie mi zal tego biednego bezbronnego dziecka, szczescie w nieszczesciu ze trafilo na was- dobrych ludzi i wierze ze jeszcze wszystko sie ulozy, ze stworzycie tej malej dom w ktorym nie zabraknie milosci i poczucia bezpieczenstwa:)pozdrawiam Cie kochana i twoja malutka kruszynke:)lada dzien bedzie was nawet nie troje a czworo:)wszystko sie ulozy mocno w to wierze:)przy takiej osobie ja ty 3-letnia niunia odnajdzie spokoj i bezie miala siostrzyczke:) b.ona dopielas swego:D, stoisz na strazy dobra dzieci to sie chwali:D, dzisiejsze bajki i gry za zbyt brutalne jak na dziecieca psychike...:o, brawo jestem pelna podziwu:) kropelko kochana rozumiem ze temat smierci jest dla ciebie szczegolnie bolesny...jestes tak wspaniala kobietka ze zaslugujesz na wszystko co najlepsze, zycie bolesnie cie doswiadczylo, ale teraz los wynagrodzil ci wszystko co zle-masz wspaniala rodzinke i wokol siebie duzo milosci:)pielegnuj te milosc kazdego dnia zycze ci wszystkiego najlepszego i caluje mocno👄 Wisniowa..no to rzeczywiscie mialas ciezka noc...uwazaj na siebie nie stresuj sie za mocno w trosce o swoje malenstwo:)pozdrawiam:) Ejmi faktycznie w ten weekend bedziesz sie mijac z mezem, coz ah ta edukacja zabiera czasami mile chwile spedzonye z ukochanym, wiem cos o tym, przy moich 28 zaliczeniach niejednokrotnie musze z bolem serca rezygnowac ze spotkania z M na rzecz parszywego egzaminu:(, ale ty jestes dzielna babka, pojdziesz dziarskim krokiem na kursik bedziesz wyedukowana, a wieczorami pochwalisz sie swoja wiedza mezowi;)hihi Elcia co u ciebie??film sie podobal??powiedz bo ja tez sie wybieram do kina jutro lub pojutrze i nie wiem czy warto:)pobaw sie w krytyka filomowego i napisz recenzje;)buzka bling bling a ty jak zyjesz??:)tez jestes rybka rybenko nasza??;) gawit jak sie czuje nasza przyszla mamunia??:)wszystko w porzadeczku?? Monia fajnie ze jestes z nami:)ciesze sie ze dzidzia rosnie zdrowo i ze wszystko jest ok:)z dnia na dzien bedzie coraz wieksza ani sie obejrzysz jak zacznie kopac i bedzie boksowac cie w brzuszek przypominajac co chwile o swojej obecnosci:)caluje👄 a ja na 17 zmykam na aerobik po dluzszej przerwie znow zaczynam cwiczyc:)ciesze sie ze bo ostatnio przelezalam wiekszosc czasu ze wzgledu na chorobe teraz musze rozruszac gnaty:)wieczorek spedze mam nadzieje stosunkowo dobrze z moim M:D, wam rowniez zycze stosunkowo udanego wieczoru;) pozdrawiam wszystkie Panie i zagubionego w akcji rodzynka:)papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×