No to może topik dla nastolatek.......

Gadalam z mama...

...no baaa...przeciez wiem.... spicie..wiem...a ja nie...:):):):):):):) BUZIORKI

No to dobranoc... ...pchly na noc... ...karaluchy pod poduchy... ...a szczypawki do zabawki...!!! :)

Unitra---> gadałas z mama i co?????????????????????????

Dziendoberek!!! No normalnie dziala mi tak ten net jakby chcial a nie mogl... Jak tam po nocce dziewuszki???

nie ma nikogo :( ja sie ciesze ostatnim dniem wolności...od jutra sie zacznie....szkola...bleee

Jasna cholera niech mi ktos cos doradzi,bo mnie zaraz szlak trafi!!! ...wroci tak...dopiero 28 wrezsnia...tylko zgadnijcie na ile?... ......na jeden marny tydzien...i znow wyjedzie...druga zagadka-do kiedy?... do Swiat Bozego Narodzenia. O nie..chyba tu kogos pogielo i to bradzo bardzo mocno!Co przyjedzie na tydzien i znowu go nie bedzie 3 miesiace. A ja sie ponoc mam cieszyc ze wogole wroci na chwile,bo szef chce zeby zostal az do swiat,bez zjezdzania do Polski.No ku*** wielka laske mi robi ze wogole wraca! A najlepsze, powiedzial ze nie kupuje karty do budki telefonicznej,bo mu sie nie oplaca,tymbardziej ze ja mam zepsuty stacjonarny,to on nie bedzie co tydzien do mojej kolezanki dzwonil.Pieknie.... Obrazilam sie na niego.Co mam zrobic...nie pisac do niego,nie odzywac sie wogole czy co?

Oj dziewczynki... wlaśnie wróciłam.... Kaczorynka, nie wiem naprawde co Ci doradzić... u nas ciężko... tzn... chcemy być razem ale nie ma jak, ta odleglość i wszystko....

...no wlasnie jakos tak sama tez nie wiem.....naprawde mam tego dosyc... i co ja mam robic???????????????

KACZORYNKA ---> wspolczuje ci.ja to nie wiem czy bym przypadkiem nie zerwala z nim bo co to za zwiazek.a powiedz mi czy on rzeczywiscie potrzebuje tyle kasy ze musi tam tyle pracowac?????

Kaczorynka---> nie dziwie ci sie ze masz dosc ja bym mu to powiedziala ze masz dosyc, ze nie wytrzymasz..i ze taki zwiazkek nie ma sensu

agniechaaa---->...no troche potrzebuje.... ....wiesz wzial kredyt dla kogos innego...nic z tego nie mial a tamta osoba nie splaca i on musi...no i jeszcze slub...mnie nie stac i nikt mi wesela nie zafunduje...a on stwierdzil ze sam zrobi nam wesele

agniechaaa---->...no troche potrzebuje.... ....wiesz wzial kredyt dla kogos innego...nic z tego nie mial a tamta osoba nie splaca i on musi...no i jeszcze slub...mnie nie stac i nikt mi wesela nie zafunduje...a on stwierdzil ze sam zrobi nam wesele

no tak ale nie tyle czasu......rozumiem wakacje...wiesz ja to bym sie bala ze jak on przyjedzie na swieta bozego narodzenia to po prostu sie oddalicie od siebie, nie bedziecie mieli ze soba o czym rozmawiac.wiesz tyle czasu, inny kraj on tez sie moze zmienic

...no wlasnie wiem i jakos nie bardzo mi sie to podoba....

...no wlasnie wiem i jakos nie bardzo mi sie to podoba....

No i Kochana Kaczorynko - moje obawy co do Twojego mezczyzny sie potwierdzaja... Postaw sprawe jasno: sprobujcie poszukac czegos w Polsce. Choc jesli tam ma miec niewspolmiernie wyzsza place... Najwazniejsze pytanie czy na swietach Bozego Narodzenia sie zakonczy jego praca tam? Pytanie drugie czy nie chcialabys sprobowac popracowac w Norwegii razem z nim? Pozdrawiam i powodzenia:)

Unitra!! Hello... Co z ta rozmowa? Ale chyba nie za dobrze, ze nie chwalisz sie jak Ci poszlo... Dziewczynki - zycze Wam dobrej nocki - ja mam wakacje dluzsze o jeden dzien - jutro jade do stolicy, nisetety nie na randke:( Buzia

...jasne ze bym chciala popracaowac z nim w norwegii...ale ja mam szkole...raczej po swietach znow pojedzie... Dobranoc!!!

Sorki dziewczyny ze sie nie odzywalam ale nie mialam jak:) Mimo ze nie uslyszalam takiej odpowiedzi jaka bym chciala to i tak jestem zadowolona :) Mozemy byc razem, moja mama mowi ze to ze Marcin jest starszy nie sprawia problemu-mama jest jak najbardziej za:) mowila tylko zebym najpierw zobaczyla jak jest w nowej szkole i zebym jeszcze Marcinowi nic nie obiecywala bo moze sie zakocham w nowej szkole i co wtedy... Ale ja sie nie zakocham bo juz kocham-Marcina ;) No i oczywiscie ze mam teraz szkole. I mowila ze jesli naprawde bede chciala z nim byc to wrocimy do tej rozmowy za okolo 3 miesiace jak juz bede pewna ze nie znajde sobie kogos i ze pojdzie mi w szkole :) Wiec ogolnie jestem zadowolona :) Pozdrowionka dziewczyny mykam do szkoly:) Gorrrrrrrrrrrace buziaczki

kaczoryka ---> jezeli on po świetach znowu wróci do Norwegii to nie ma sensu...gdyby mu na tobie zalezalo to by byl tu z toba...przeciez naprawde w polsce tez jest praca...troche zarobil kasy przez wakacje tam i niech wraca tu.dla mnie to jest dziwne...wyglada to tak jak by kompletnie mu bylo obojetne czy bedzie z toba czy nie UNITRA----> widzisz i wszystk ok.jakby mialo byc zle to by na pewno twoja mama kategorycznie ci zakazala....teraz mozesz powiedziec swojemu miskowi ze jednak sie odwazylas i pogadalas z nia A ja własnie wrócilam ze szkoly....i sie zaczyna gadanie...matuta,matura,matura i wkółko to samo...ale plan nie mam taki zły ;) na szceście

no witam! agniechaaa---->on powiedzial ze jakbym nie miala szkoly to mnie ze soba zabierze,no a po swietach ma jechac jeszcze raz i wrocic i to juz niby bedziemy zabiegani przygotowaniami do slubu (tak powiedzial...hmmm) no i juz ma na dluzej zostac...zobaczymy...tylko ze ja strasznie nie chce chodzic do tej szkoly...no ale wszystko zalezy od egzaminow,jak nie zdam no to...pojade z nim.

...tylko ze mnie caly czas zastanawia..czy to tylko takie jego gadanie zeby chcial zebym z nim byla,a jakby przyszlo co do czego to by znalazl tysiace argumentow dla ktorych mam nie pojechac....no ale nie wiem...niby go znam jak wlasna kieszen...on nie mowi nic bez przemyslenia...i zawsze mowi wszystko od razu raczej nie kombinuje...ale ja ciagle boje sie ze moze cos sie spiepszyc miedzy nami bez wiekszego powodu....(jak powiedziala olusiaczek....podobno tak maja dzieci ktorych rodzice sie rozwiedli)..nie wiem moze faktycznie przewrazliwiona jestem...

...no co sie nikt nie odzywa.... ...no ale za to robaczek sie odezwal...napisal eska z brata komorki...zaczal od \"dziendobry kochanie...\" to moze nie jest tak zle ...co??? no ale i tak humoru to nie ma za cudnego,bo w koncu co tam jeden sms...ehhh :( albo :)...sama nie wiem.. nic jade teraz do kolezanki, w koncu czeka mnie poprawka,a to juz za tydzien to trzeba sie troche pouczyc...znaczy kolezaneczka mi bedzie grammar tlumaczyc...a nie powiem dobra jest w te klocki... no to lece pa...

...no co sie nikt nie odzywa.... ...no ale za to robaczek sie odezwal...napisal eska z brata komorki...zaczal od \"dziendobry kochanie...\" to moze nie jest tak zle ...co??? no ale i tak humoru to nie ma za cudnego,bo w koncu co tam jeden sms...ehhh :( albo :)...sama nie wiem.. nic jade teraz do kolezanki, w koncu czeka mnie poprawka,a to juz za tydzien to trzeba sie troche pouczyc...znaczy kolezaneczka mi bedzie grammar tlumaczyc...a nie powiem dobra jest w te klocki... no to lece pa...

...no co sie nikt nie odzywa.... ...no ale za to robaczek sie odezwal...napisal eska z brata komorki...zaczal od \"dziendobry kochanie...\" to moze nie jest tak zle ...co??? no ale i tak humoru to nie ma za cudnego,bo w koncu co tam jeden sms...ehhh :( albo :)...sama nie wiem.. nic jade teraz do kolezanki, w koncu czeka mnie poprawka,a to juz za tydzien to trzeba sie troche pouczyc...znaczy kolezaneczka mi bedzie grammar tlumaczyc...a nie powiem dobra jest w te klocki... no to lece pa...

...no co sie nikt nie odzywa.... ...no ale za to robaczek sie odezwal...napisal eska z brata komorki...zaczal od \"dziendobry kochanie...\" to moze nie jest tak zle ...co??? no ale i tak humoru to nie ma za cudnego,bo w koncu co tam jeden sms...ehhh :( albo :)...sama nie wiem.. nic jade teraz do kolezanki, w koncu czeka mnie poprawka,a to juz za tydzien to trzeba sie troche pouczyc...znaczy kolezaneczka mi bedzie grammar tlumaczyc...a nie powiem dobra jest w te klocki... no to lece pa...

...no co sie nikt nie odzywa.... ...no ale za to robaczek sie odezwal...napisal eska z brata komorki...zaczal od \"dziendobry kochanie...\" to moze nie jest tak zle ...co??? no ale i tak humoru to nie ma za cudnego,bo w koncu co tam jeden sms...ehhh :( albo :)...sama nie wiem.. nic jade teraz do kolezanki, w koncu czeka mnie poprawka,a to juz za tydzien to trzeba sie troche pouczyc...znaczy kolezaneczka mi bedzie grammar tlumaczyc...a nie powiem dobra jest w te klocki... no to lece pa...

Oj nie ma nikogo??? Umnie jest starszny wiatr na dworzu az zerwało drzewo u mnie przed blokiem...zeby tak tylko jutro nie bylo :)

Agniechaaa----> chce mu powiedziec ale dopiero jak bedziemy sam na sam bo nie chce tego mowic przez telefon... Wczoraj jego kumpel wrocil z Anglii i Misiek mi powiedzial ze jak skoncze szkole(choc dopiero zaczynam :)) to chce zebysmy wyjechali zza granice :) Chyba to naprawde juz cos baaardzo powaznego :)