ciagle pretensje, klotnie,zale, nie mam juz sily

Marta, kurde, po co go wpuszczałaś? Nie wiem, na zbity pysk bym wywalił. Nie dość, że oszukał i zranił to jeszcze przyłazi nawalony w cztery dupy... No ale było, minęło...

Erotica, zrobisz co chcesz, ale mówię Ci, większość facetów nie znosi takich kontroli i sprawdzania.... Może się na Ciebie ostro wkurzyć...

Pewnie wróci do niego

Appetit Bon, e no mysle, ze nie:) Łeee nie ma nikogo z gwardii :( A ja miałem super dzień. Słoneczko świeciło, wróciłem sobie z pracy na piechotę:) 45 minut spacerku hehe. Zastanawiam się czy nie wziąć urlopu ... na wakacjach nie było jak, bo pełno roboty, a mam trochę jeszcze zaległego za tamten rok ... Chyba wezmę sobie ze 2 tygodnie:D

Wróci na 100% A na 1000% tego pożałuje

hej giovanni! wez urlop i calymi dniami bedziemy pisac i pisac:)poki sa jeszcze wakacje:) ehh a odzywala sie Malgosia?? tak mi zal tego maluszka

madziulla, amore, jak wezmę urlopa, to pewnie gdzieś pojadę:) Szykuje się premijka za projekty:D I może zleceniodawcy dorzucą coś ekstra. Ale obiecuję, że jak wezmę urlop i nie wybiorę się nigdzie to będziesz miała mnie dość :D

Madziulla, Małgonia pisała, że Szymuś wyjdzie ze szpitala w piątek. :) Jutro rano będzie w domu. Podają mu silniejszy antybiotyk, bo po tamtym ma jakaś wysypke uczuleniową i jakiś lek przeciwbólowy. Wczoraj ona była w domu z córką, a mąż z synkiem w szpitalu, przynajmniej się wyspała.

Dobra, idę, bo się na basen umówiłem. Do wieczorka może:)

Kokietko, jeśli źle zrozumiałem Twoje słowa - przepraszam . Ale net to tylko net, nie znam Cię, nie widzę Twojej mimiki, nie słyszę tonu głosu:) Nie byłem jednak na basenie. Przeszedłem się pod pracę po auto, bo jednak nie usmiecha mi się jutro o 6 wychodzić i iść na piechotę 45 minut o takiej porze:P Idę się kąpać:D Która idzie ze mną? :P hehe

Cześć wszystkim! Jak ja Wam zazdroszczę dobrego humoru. Mój dzień był koszmarny. Jestem dziś jednym, wielkim, chodzącym pechem. Natia --> nie martw się. Dziś Twojego doła rozumiem jak nigdy.

Kokietka, wiem, że ruch to zdrowie, ruszam się dużo:) Ale dziś się przeszedłem z pracy (hehe, zdrowo, w spalinach, niestety nie mam innej drogi do domu:P), 45 minęło błyskawicznie. Ale chodzi o to, że nie chce mi się wstawać o 5, żeby wyjść do pracy o 6 :D Bo zaczynam o 7 :P Dlatego poszedłem (kolejne 45 minut) po auto:D Jeśli chodzi o poranne ruszanie się to jestem leń:D Aktywuję się po południu:D Hehe Dziewczyny, nie załamujcie się:) Ja nigdy nie zrozumiem kobiet. Faceci je krzywdzą, a one nadal pragną być z tymi krzywdzicielami. Ja wiem, wiem, miłość itd. Ale co to za miłość bez szacunku, zaufania, przyjaźni? Wyluzujcie, a jeśli tak ma być, to i tak będziecie z tymi, za którymi teraz tęsknicie.

No właśnie Natia nie załamuj się. Ja się podpisuję pod pocieszeniem Giovanniego, bo sama dziś już nie jestem w stanie spłodzić nic mądrego. A mój dół nie jest spowodowany miłością (nic z tych rzeczy) ;) także ja załamana nie jestem :)

Natia, mnie nie pytaj. Ja sam mam problemy uczuciowe:). Ale czytałaś moją reakcję na zachowanie tej dziewczyny, którą poznałem. Krótka piłka - ktoś mnie nie szanuje, wykorzystuje i okłamuje - out z mojego życia. Dzięki temu mniej boli. A jeśli oboje chcecie z Twoim byłym jakoś odnowić to wszystko i spróować to próbujcie, bo nic gorszego niż po latach wyrzucać sobie, że nie postarało się, by coś zmienić.

Natia, mnie nie pytaj. Ja sam mam problemy uczuciowe:). Ale czytałaś moją reakcję na zachowanie tej dziewczyny, którą poznałem. Krótka piłka - ktoś mnie nie szanuje, wykorzystuje i okłamuje - out z mojego życia. Dzięki temu mniej boli. A jeśli oboje chcecie z Twoim byłym jakoś odnowić to wszystko i spróować to próbujcie, bo nic gorszego niż po latach wyrzucać sobie, że nie postarało się, by coś zmienić.

nooo kokietka, nie ma jak świeże spaliny ;) Ja wiem to wszystko, co piszesz, ale ja jestem zdecydowanie zwierzę popołudniowe jeśli chodzi o wszelkie formy ruchu:D Sorki za powtórzenie, coś mi zawiesiło kafeterię (swoją drogą, portal kobiecy oblegany ochoczo przez facetów - chcemy Was lepiej poznać i chociaż spróbować zrozumieć, bo nam to trzeba jak krowie na rowie a nie kazać czytać między wierszami;) A teraz spadam, dobranoc, trzymajcie się:) To moje ramiona, które zmieszczą wszystkie te, które potrzebują się przytulić lub wypłakać na męskim ramieniu ;)

Giovanni za szybko chodzisz spac:)))) akurat jak wchodze to ty idziesz:D

wiecie co ten \"moj\" ma tupet:D az zalosne to jest;)) przyjechal po koszule dzis hehe no i akurat moj kolega zaczal dzwonic na to moj wzialswoj telefon i m ucos chamskiego napisal, ze by sie odwalil a ja mowie no przeciez nie ejstesmy razem, mamy kryzys a on na to juz nie mamy hahaha wkurzylam sie:/

Jak do niego wrócisz to będziesz załować w przyszłości

tez tak uwazam, bo spedzilam z ni dzis troche czasu i wcale mi dobrze nie bylo, jak mam sie martwic co on jeszcze wywinie to wole byc sama

Witam!! marta to on chce jednak z toba byc???? chlopisko nie wie co ma zrobic,ehhh...jakis niezdecydowany jest ;)

Natia to moze urzadzimy sobie cos przez internet?:)))) ja np czesto wchodze sobie na kurnik i gram np w literak iczy makao;))) powiedzial, ze chce ze mna byc ale nie wie jak zerwac z tamta a ja to juz sie sama zastanawiam p oco m itaki chlop , to chyba przywiazanie bardziej

pogramy sobie kiedys razem:)))) ja mysle ze to wlasnie przywiazanie, bo jednka jak dzis znim bylam to mialam ciagle watpliwosci, jedynie fajnie to bylo na bilardzie bo dalam sie skusic jednak:/

mam przeczucie, ze u Ciebie bedzie dobrze, bo Twj nie jest chamem, nie jest zaborczy, nie jest egoista a ja o moim tyle moge dzis pwoeidziec

wow ale go opisalas...ale i tak baaaardzo go kochasz co nie

ja wiem po sobie..jak w zeszlym roku rozstalam sie z moim ukochanym...to naprawde to bylo straszne...ale tak sobie niekeidy mysle ze bez milosci da sie zyc....tylko ze ja do tych osob nie naleze...musze czuc ze ktos mnie kocha...ze moge na kogos liczyc,ze bedzie mnie wspierac...i jakos nie moge sobie wyobrazic ze to moze byc inna osboa niz moj misiek ;)

KACZORYNKA no wlasnie mysle tak samo jak Ty:)) tylk omij to naparwd eegoista, cche m usie seksu to Go musi miec, np nie obchdozi Go z eja mam zasady pewne, ze jestem wierzaca wszystko tak jak on chce

jezeli osex chodzi to faceci chyba juz tacy sa...ze jak chca to musza miec...jedna sa pewne granice i kazdy facet powinien je znac (nie wiem,ale moj robaczek jak mu powiem ze naprawde,ale to naprawde nie chce [wieczorkiem np. jak juz lezymy w lozku] to szanuje to i tylko mnie mocno przytula i niczego nie zada) :)

Natia przyjezdzaj do Kalisza, albo ja do Ciebie przyjade isobie poszalejemy:))) tylko najgorsze, ze m isie wcle nowych facetow nie chce poznawac:)

Nowe wiesci Marcin podobno chce byc ze mna, ale jak juz mowilm nie wie jak zerwac z tamta. No i dzisiaj ta mu scene urzadzila, ze dlaczego wczoraj od razu polecial do mnie, ze nie zyczy sobie, zeby przy niej pil, obrazila sie na Niego.( swoja droga 17stka ajuz tak szkoli facetow) Wiec maricn wyslal jej smsa ze za duzo obrazania jak na poczatek, za duzo fochow i ze wraca do mnie. a teraz ja nie wiem czy ja chce z nim byc po tmy wszystkim, jakos mniej mnie ciagnie do Niego:)