ciagle pretensje, klotnie,zale, nie mam juz sily

Dzieki Warta, nawet za te \"nieprzyjmne\" słowa, zwłaszcza za to

Natia mamy nadzieje, tylko, zeby nie wyszlo nam to na zle:( czuje sie naparwde zniszczona, tak jak tu piszecie:( Dlazcego On mnie nie zostawi?? dlaczego? a ja sama nie potrafie:( tzn nie narzucam sie ale reaguje na jege \"zaczepki\"

...widze,ze znowu zapisaliscie 2 stronki...oooo

Tomek chyba do mnie to pisal:) u Was rzeczywisice jest ogromna szansa, u nas zdrada ( po czesci moja tez jak tak opowiadalam o tych chlopakach) chcialabym zeby mi powiedzial KONIEC ale nie, nie powie... a ja analizuje, rozmyslam, ze moze to nasza jakas szansa, ze obydwoje zrozumiemy co zrobilismy i stworzymy dobry zwiazek z drugiej strony nie mog epogodzic sie z tym , ze On chce sie z nia spotykac jak z kolezanka niech on z nia bedzie i juz to by bylo chyba najlepsze

wiecie co tak czytam sobie i pomyslalam........moze by pojsc do wrozki...moze cos by powiedziala na temat przyszlosci... ...z drugiej strony chyba bym sie bala isc,ze mi powie cos czego nie chce uslyszec

Marta dla mnie podziękowaniem będzie, jak przemyślisz moje słowa jeszcze raz. Wierz mi, wiem, jak potrafi boleć serce, jak okropna jest bezsilność, jak chciałoby sie mieć czarodziejską różdżkę i móc cofnąć czas. Wiem też, że miłość nie mija z dnia na dzień, jaka by ona nie była. Że trudno ze sobą walczyć. A więc kochaj ( Netia, do Ciebie to też jest ) ale już inaczej. W ciszy, spokojnie. Jeśli on ma się zmienić, to sie zmieni bez waszej obecności i natarczywości. Netia, ta książka " Mężczyźni wolą zołzy " wg twojej interpretacji na innym wątku ( książki nie czytałam )jest świetna. O to własnie chodzi. I ty rozumiesz, że nie chodzi o fochy. Chodzi o własną tożsamość , godność, lekkie przymróżenie oka i zwykłą, kobiecą dyplomację. Jedne to mają, drugie muszą nad tym pracować. A spontanicznośc to najlepsza jest w łóżku. no to spadam, powodzenia. trzymajcie się mocno, dziewczyny.

Martaaa85 - tylko podaj mi swój nr gg, a tak cię rozśmieszę, że nie będziesz już miała chęci myśleć o swoim byłym hehe. Umiem i lubię pocieszać piękne kobiety, nie oczekując nic w zamian - hehe :)

byles u wrozki???? i co??

buuuuu...to co ta za wrozka?

nie nadazam za wami, tak duzo piszecie :)) ja jestem w dolku od wczoraj, od tej nieszczesnej rozmowy :( sama nie wiem juz co robic mam...czekac...tesknic...ufac..? najlepiej bedzie jak pojade, wszystko juz zalatwilam, kaske , opieke nad małą, tylko bilety musze zarezerwowac...ale ja nie wiem sama czy to dobry pomysl, boje sie tego co tam zastane...:(

ta niepewnosc mnie dobija

erotica ja tam bym sie nie zastanawiala tylko jechala...tymbardziej ze wszystko masz zalatwione

to ja zupelnie nie wiem czemu jego rodzina nie chce zebym jechala, ciagle slysze ten sam tekst, czy mi nie szkoda kasy i co z dzieckiem (?) traktuja mnie jakbym robila jakas nieodpowiedzialna glupote... moje watpliwosci dotycza tylko tego czy to ze pojade nie spowoduje rozstania... w sumie to ja go nie chce sprawdzac (no, moze troszke :D) tesknie za nim i chcialabym go zobaczyc i porozmawiac, glównie porozmawiac... ide uspac Oliwke i do was wracam :) bo juz marudzi troszke

EROTICA jedz:)) wiecie co mnie jeszcze dobija??? ze ta dziecwzyna na pewno nie wie, ze On z nia chce sie spotykac tylk ojakz kolezanka, wiec ciekawe jak zachowuja sie na spotkaniach??? czula para?? przytulanki itp?? On chyba chce miec jakby mu nie wyszlo z nia:(to bez sensu sam mi powiedzial, z ejakby jej pwoeidzial, ze nie beda sie sptoykac to ona drugiej szansy mu nie da jakby co On mi takie rzeczy mowi a ja jeszcze za nim jestem, kocham Go

marta..tak to juz jest z zakochanymi babami (oczywiscie sa wyjatki) Erotic to nie zadna glupota pojechac tam... ...jak ja mialam ostatnio watpliwosc,ze ON nie wroci i mu to powiedzialam, to on mi na to ze wiem gdzie jest norwegia i w jakim miescie on jest....i jak chce to moge w kazdej chwili do niego przyjechac...oczywiscie nie jak on mi to uswaidami ze wszystko ok,tylko jakby np.tak jak twoj nie odzywal sie,a wiedzialabym ze to nie dla niego problem...:)

Oj , Marta, ty zupełnie nie znasz mężczyzn. Gdyby on uznał, że popełnił błąd idąc z nią do łóżka, uciekałby , gdzie pieprz rośnie, byle dalej od niej. O koleżeństwie nie byloby mowy.Chce mieć usprawiedliwienie na wypadek, gdy go z nią spotkasz. Zresztą, może Tomek się wypowie na ten temat. On ci bajki opowiada, a ty za wszelką cenę chcesz wierzyć. A jakie znaczenie ma, czy ona wie, że on chce tylko sie z nią kolegować ? To jej problem .Przykre to, że nie można cie pocieszyć.

Oliwka dała mi popalic nieźle, jestem wykonczona, w dodatku przyszla teraz babka marcina, taka stara zgrzeda, juz jej sluchac nie moge, w dodatku ona glucha i krzyczy do mnie bo mysli zenie slysze czy co...zaraz mi dziecko obudzi, a farmazony takie opowiada ze sie w glowie nie miesci :O

Warta on bajki mi opowiada a ja wierze:/ rzeczywiscie kolezanki by takiej nie chcial a on chce, On chyba nadal mnie sprawdza, czy mu czasem lepiej z inna nie bedzie, nie chce palic mostow a teraz mi mowi, ze chce , zebym szla znim na dzien energetyka a ja na to, z ema takich zboczonych facetow w pracy, ze az sie boje a on \"nie pozwolilbym Cie tknac, Ty jestes uosobieniem tego co lubie, tego co kocham, tego czym chce sie chwalic i reprezentowac\" normalnie swietny jest nie ma co

marta...ja juz sie gubie...o co mu chodzi...?????

Marta, ja wymiękam, chyba każdy musi zrozumieć na własnej skórze, mimo, że boli. Nie zrozumiałam sensu tego pierwszego zdania. Jak chcesz, to wyjaśnij. Ten facet dla mnie jest podły, mówi takie teksty, a nawet nie żałuje, że zdradził. Nic już z tego nie rozumiem. To znaczy , że co, ona koleżanka, ty jego dziewczyna i bedziecie sie spotykać " koleżeńsko " ? Dla mnie to chore jak cholera.

ja tez sie gubie, kompeltnie nie wiem o co mu chodzi, co chce dwie dziewczyny, czy chce mnie a ja jako koelzanke nic nie kapuje pasuje

bo to przyzwyczajenie a nie milośc. Tez tak mialam. Rozstania, zdrady i co, poznalam cudownego chlopaka i teraz rozumiem ze moj ostatnio zwiazek to nie byla prawdziwa milosc. Nie czytalam wszystkiego ale wiem mniej wiecej o co chodzi - znam wasze historie, znam tez ten bol i ta meczarnie, i potworna niepewnosc, oczekiwanie, ogromna tesknote. Przychodzi w zyciu taki moment kiedy trzeba zaczac wszystko od nowa ale calkiem od nowa z kims innym. Milosc jak nitka, moze sie rozerwac, zwiazesz ale supel i tak na zawsze pozostanie. taka jest prawda... nie wszystko mozna wybaczyc, mimo ze sie kocha, trzeba pomyslec o sobie, czasem w milosci trzeba byc egoista. ja tez zawsze sie poswiecalam, wzystko wybaczalam ale dosc, chce szanowac i byc szanowana, chce kochac i byc kochana, tak prawdziwie, oddana i wierna tylko jednemu, udalo sie, jestem w koncu szczesliwa, po 4 letnim zwiazku, zaczynam od nowa z kim innym. Dodam tylko ze moja obecna milosc to tez Marcin, ale mam nadzieje ze mnie nie skrzywdzi, juz ja o to zadbam:) pozdrawiam wszystkich trzymajcie sie ps/ dziewczyny naprawde jestescie silne, podziwiam Was, ale teraz juz wiem ze nigdy wiecej nie pozwole na taka meczarnie, nie pozwole aby ktos mnie meczyl Marta zachowanie twojego bylego jest normalne - rodzaj faceta ktory chce miec wszystko. Olej go, miesza Ci w glowie. Tak sie nie robi. Z reszta zdradzil Cie i dalej z tamta utrzymuje kontakt. Naprawde nie rozumiem Cie, ja bym nie wybaczyla. Co inengo gdyby zalowal, prosil. Ale nigdy nie chcialabym byc z facetem co mnie zdradzil, jeszcze dalej ciagnie cos na boku, chore. Zapomnij o nim bo naprawde fajna dziewczyna, pamietaj ze rozpamietujac nigdy nie bedziesz zyc normalnie. Mysle ze powinnas zamknac za soba drzwi do prezeszlosci i nigdy tam nie wracac, bo nigdy nie bedziesz szczesliwa. jestem pewna ze poznasz switnego chlopaka, ktory bedzie Ciebie wart i twojej milosci. Nawet milosc ma swoje granice, nie wolno pozwalac na wszystko, nie pozwolmy aby nas raniono. Glowa do gory mimo ze jest ciezko. Wysylam Wam troche mojego optymizmu i sily, wiem bo tez to przezywalam, ciezkie to jest ale dacie rade.

Marta, zgodziłas sie iśc na ten dzień energetyka ? Co odpowiedziałas ?

dziekuje, bardzo dziekuje:) Warta narazie nic:/ zastanawiam sie

hej erotica, mam nadzieje zejak pojedziesz to bedziesz MILE zaskoczona:) mam nadzieje, ze nie zawiedzie Cie:) ciezko Ci tak samej z Oliwka cio? qrcze, ze to zycie jest takie pokrecone:( marta ja wiem dlaczego on wolalby isc z toba anie z 17-tka;-) bo tak jak napisal chce sie z toba pokazac bo ty cos soba reprezentujesz a ona.... zrobisz jak chcesz:) natia jak tam u fryzjera? odmieniona?? nie ma zonki, niema giovanniego??? kiss dla wszystkich:)

Natia gg ?

Oj szkoda... Nie wiem czy moge sie tu wypowiadac... Przez przypadek Cie tu znalazlam... Sprawy hmmm czekam do piatku...Spotkamy sie albo nie... On milczy, tzn jak sie widzimy jest normalnie. Ale nie wiem czy to jego poza przed innymi czy po prostu chce tej normalnosci... Ja postanowilam -uciekam z tej pracy i powiem mu o tym jesli sie spotkamy na gruncie prywatnym . Chce zobaczyc jego reakcje...

Madziulla no chyba o to chodzi wlasnie:)))) co za dupek:)))) poza tym z tego co z nim gadalam na gg to On nie chce zerwac z nia znajomosci, bo wyjdzie na idiote, nie chce byc z nia, chce byc ze mna, ale z nia sie musi pospotykac:D dobre:)))) Natia no wlasnie jak fryzurka?:)

hej dorri:)

Dorrii witaj:)