Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martaaa85

ciagle pretensje, klotnie,zale, nie mam juz sily

Polecane posty

Gość madziulla
giovani grazie👄 nostre ragazze non so niente hehhehe ragazze buona notte :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulla
🌼 per ragazze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, kurcze, hejka! (Giovanni, madziulla ciao! heheeh) Ło matko, ale jestem wykończona. Syn ma zapalenie uszka, biedactwo moje, właśnie z pogotowia wróciłam i udało mi się go jakoś uśpić. Płakał całe popołudnie, nie wiedziałam co mu jest... Ech...chyba antybiotyk zadziałał i go nie boli, bo śpi taki umęczony. Ale mi go żal, normalnie ściska mnie w dołku. Córeczka u babci jest, nie wiadomo co to za wirus, lepiej, żeby ona była tam, bo bólu dwójki już bym nie zniosła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Translate
Nie martw się Natia :) ja też nic nie chwytam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuuu Gosia... przykro mi, że dzieciątko chore :( Biedne malutkie się męczy. A ucho to cholerny ból. Uściski dla Ciebie i pozostałych tu na forum, ja też idę. Buona notte:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulla
per te piccolo bacio ;-) hehehhehe dobranoc wszystkim zonko wspolczuje maluszkowi, sama to kilka razy przezylam straszne, a takie malenstwo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Translate
biedna dzidzia :( ból ucha jest potworny Ściskam wszyskich Dobranoc 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pa Giovanni:) Ech, chyba będzie noc nieprzespana, musze tę moją bidusię obudzić o 24:00 na kolejną dawkę antybiotyku. Szkoda mi go rozbudzać, ale to dla jego dobra. Biedny mój Szymuś. Ech no normalnie się poryczałam, jeszcze mama dzwoniła, że Julcia się obudziła i płacze, że chce do mamy. Jestem bezsilna, no moje dziecko jest chore, drugie tęskni, ja też bym chciała ją tu, ale jak jakiś wirus przejdzie? Bo lekarz mówił, że to wirusowe zapalenie:( Niech ten Paweł już wraca, bo nie wyrabiam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulla
zonko Pawelek juz jutro wraca, i pomoze przy maluszkach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Translate
A my dziś przekazujemy pozytywną energię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no ja nie wyrabiam normalnie, po poludniu pracowalam, ten maly krzyczal w nieboglosy, Julka mu wtorowala, bo co bedzie gorsza a ja tez mialam ochote sie drzec. Jak wroci moj luby bedzie inaczej. On bedzie czuwal w nocy przy Szymonku na dole domu, a ja bede na gorze z Julka i bedzie inaczej. Kurde, no normalnie sie robie taka kwoka, moje dzieciatko cierpi bol a ja nie moge mu ulzyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Translate
No ja dzieci nie mam, ale chyba każda matka tak ma, że wolałaby sama cierpieć, żeby dziecku ulżyć. Nie da się niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Translate
Natia a proszę Cię bardzo. Masz ode mnie całą cysternę dobrej energii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Translate
Ok ja też idę spać, bo tu wampiry energetyczne grasują :D Dobrej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...rozpisujecie sie strasznie :)... ...a ja juz w lepszym humorku...watpliwosci rozwiane..;) Dobrej nocki!!! 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zdalam za drugim... tez balam sie ruszania z recznego,ale to chyba najprostsze...tak szczeze to to nie zadna rampa tylko lekkie wzniesienie,raczej ciezko sie stoczyc ;)...ale teraz nie wiem jak jest ja zdawalam 2 lata temu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...no ja mam ostatnio straszne problemy z zasypianiem...wczoraj zasnelam okolo 3.30/4.00 ale dzis juz chyba zmykam i na sile musze zasnac bo na 7.00 mam badania...bleee nie lubie jak mi krew pobieraja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alescie sie rozgadali od poludnia :D tyle czytania ze ho ho! teraz ja mam chwile zalamania :( ehhh, dziewczyny i chłopaki :( taaak mi źleeeee...:( uuuu, rycze rycze i rycze :(( jaki mam podły nastój, dól, dno i 5 metrów mułu... ja już nie wierze w facetów, w ich słowa i w ogóle w nic! jedyna szczera miłość to miłośc dziecka i do dziecka :) bez klamstw, fałszu, złośliwosci...nawet bez słów:D powodem mojej dzisiejszej depresji jest rozmowa gg (ach te nieszczesne gg...:O ) z moim lubym...tak jakby nic sie nie stało pisze czesc cytrynko, kochana , trele morele, szmery bajery...itp itd...zero wyjasnien, zero pokory ...zuchwałośc i bezczelnosc! to zaczelam równie milo, zapytalam ile zarabia, bo kaski ani widu ani słychu (ledwo wiazę koniec z koncem) to sie on mnie pyta czy chce gadac czy marnowac czas...:O no comment :O potem stwierdził ze znów cos sobie wymyslam ( ostatnio oskarzylam go ze łazi do burdelu :D ale przegielam wtedy :D ) a ja tylko powiedzialam ze mam zle przeczucia, ze sie oddalamy... :( to on mówi ze go nic nie martwi :O i ze to u mnie sie cos w glowie pozmienialo (?) no to ja ze chce powaznie pogadac o kontaktach z nami (a raczej ich braku) , o pieniadzach (bo dziecko za cos musze utrzymac) itp to Marcin mi na to \"nudzisz mnie, nie chce mi sie o tym gadac z toba, mam w dupie takie rozmowy\" (?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!) potem sie uspokoil i zaczal tlumaczyc ze on to dla nas robi (?) że nas kocha, że odrazu wszystkiego sie nie ma itp.ze mysli teskni i musi juz uciekac,papa...:O ot, cala rozmowa... a tak w ogole to ja mam plan :P pojade do niego :D z zaskoczenia :D wszyscy mi to odradzają, oprócz mojej mamy, bo go nie lubi :D tylko musze poczekac na stypendium zalegle i jade :D ja po prostu musze zobaczyc co sie dzieje, zeby z czystym sumieniem podjąć ostateczną decyzje, bo ja mam juz metlik w glowie... ehhh te Marciny, ile bym ich nie znala to kazdy jeden mi serce łamał...na prawde! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec widzisz Tomaszku kochany ze wszystko z tobą ok :D ty po prostu jestes za bardzo wrazliwy i przejmujesz sie glupimi anonimowymi uwagami :) niepotrzebnie, wierz mi ja mam mnóstwo kompleksów i niską samoocene, ale potrafie sie z tego smiac :D wiesz, móglbys sie przejąc jakby to powiedzial ci ktos z bliskich, a nie anonim ! Pozdrawiam cie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem sama...nie chcelismy slubu tak... wiesz, zanim zaszlam w ciąże to planowalismy slub itd, ale potem zrezygnowalismy, bo nie chcialam zeby ktos oskarzal mnie biore slub ze wzgl na ciąże, poza tym nie czulam sie wtedy atrakcyjnie, źle sie czesto czulam...no cóz , a potem tak jakos wyszlo, ja studia, on praca...mamy zamiar wziac slub w przyszlym roku, jak skoncze studia :)) nasza córeczka bedzie sypac kwiatki przede mną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wtedy tak szczerze ci powiem ze nie czulam potrzeby wychodzenia za mąż, po prostu moglam żyć z nim tak o , na cocia lapke :) ale teraz zaczynam widziec sporo niedogodnosci w tym ze nie mamy slubu...poza tym powykorzystywalam troche budzet panstwa :D przez ten czas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale postow:)))))) EROTICA moj tez Marcin, czy te Marciny jakies dziwne sa? :PPPPPP a wiece ja nawet dobzre sie bawilam:) nawet poznalam 3 chloapkow hihi:) bo sie dosiedli do nas:P ale nikt nie rowna sie z;)))) tak sobie pomyslalam, ze ciekawe jakbym znim siedziala w tym miejscu, jak dawno z nim nie bylam nigdzie, ze chyba bylabym od nowa zakochana:) albo wyobrazilam sobie jak wchodzi z kwiatami, pada na kolana i prosi o wybaczenie;P a wiece jak wrocilam i ledwo pojawilam sie na gg to od razu mnostwo pytan,(bo zostawilam opis na gg ze jestem z ewa) jak bylo, c orobilam, ile osob bylo a ja mu z enajpeirw bylbysmy my dwie, pozniej siedzielismy w 5;) ale byl ciekawy:D moglam sie nie odzywac ale jakos mam taki spokoj, z enawt sobie znim tak olewacko pogadalam;) pozniej cos mowil, ze teskni itp ale z eja nie daje znaku zycia wiec pewnie mi juz nie zalezy i stwierdzil ze jest facetem takim na ktorego olewanie nie dziala...hmmmm egoista chce zeby mu ciagle wlewano jak sie teskni, kocha itp jakas taka zdystansowana jestem w stosuku do niego... nie ten to inny:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natia dobrze ze psycholog Ci pomogl chcoiaz troszke:)) ja tez zaczne chodzic;) dzisiaj bylam u spowiedzi i tak mi lekko na serduszku:) Tomek jestem za zgoleniem wasow;) sorry ze teraz tak z tmy wyjezdzam ale tak jak zonka uwazam, ze byloby Ci lepiej bez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow, Martusińska jak sie rozweseliła :D widzisz, trzeba czesciej wychodzic z domu! :D bylo wesolo, prawda? ;) to by dopiero zwariowal, gdybys napisala na gg \"dziekuje za wspanialy wieczor, Łukaszku\" lub tam inaczej :D poczulby ból niepewnosci itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na niego to chyba nie dziala:D chcoiaz jak ustawilam topik czekam na mistera powiatu krakowskieg to sie zaczal wypytywac kto to:D czy z fotki czy jak:D ale wiesz On uwaza ze jest neiwinny, normalnie zaufajny w sobie, ze szok:) ale facetow pelno na swiecie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×