Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miracleee

SZUKAM PRZYJACIÓŁ-kobieta30l.

Polecane posty

Pozdro dla wsiech! Bogney-witanko! Xara-dzieki za dobre słowo, jakos tak zawsze tryskasz energy, nawet, jak masz doła-tez tak chce!Buziaczki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! Witaj Bogney :) Ostatnio trochę zapracowana jestem, ale już niedługo bedę mieć więcej czasu dla siebie. Dziś późno wróciłam z pracy, mieliśmy małą imprezę. Mają mnie odwiedzić znajome z rodzinkami. Cieszę się, że się spotkamy i trochę porozmawiamy, ale z drugiej strony zła jestem, bo to my mieliśmy w tym czasie do nich jechać. Tak się już umówiliśmy a tu pisze mi smsa, że przyjezdżają!!! Czemu to ja mam się dopasowywać do nich? Nawet pomyślałam sobie, że zapraszaly mnie tylko tak z grzeczności a wcale nie chce żebysmy ich odwiedzili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swięta racja-Akria.Dobrej nocki wszyskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heyka dziewczynki🌻...jakoś ostatnio brakuje mi czasu....doba za krótka,czy co??? Jeszcze teraz egzamin dyplomowy teorię już miałam a teraz będe miała pratyczny...raczej nic z tego nie będzie ale co mi tam...próbuję!!! Dla Was 🌻-ki i 😘-ki Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena-trzymamy kciuki na egza! Pozdro dla reszty i miłego dzionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, Witam wszystkie Stare (sorry!) i Nowe Koleżanki 🌻 Jest mi tak strasznie źle, że przyszłam się wypłakać na forum. Nie mam komu w tej Wawie - moja przyjaciółka zajęta a przyjaciel daleko:( A ja właśnie przeżywam rozstanie, do którego zbierałam się już od jakiegoś czasu. Wiem, że tak trzeba i że to słuszna decyzja, ale jest tak cholernie ciężko, że serce mi za chwilę pęknie:( Nie mam z kim wyjść odreagować więc siedzę i cierpię w domu. Trzymajcie się Laski i miłego weekendu, paaaaaaaaaaaaaaaaa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Współczuje Fabiola, trzymaj sie jakoś. Skoro jesteś przekonana, że to jedyna i słuszna decyzja to tak musi być. Życzę abyś jak najszybciej poczuła sie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!!! Miłego weekendu! Fabiola - 3maj się! rozstania są ciężkie, wiem coś o tym :-( niedawno minęło 2 miesiące jak Mój oddał klucze, zabrał rzeczy i wyjechał... strasznie ciężko mi było, ale.. nagle w około pojawili się inni ludzie, wyciagali na piwko, spacerki, chociaż wcale o to się nie prosiłam. Radze Ci otwórz się trochę, chociaż ciężko. Wyjdź z domu. Może miałaś odwiedzić jakąś dawną koleżankę?? itp. to pomaga. Nie trzeba w tedy opowiadać zbyt dużo o sobie, ale można posłuchać innych.. zobaczyć, że świat się kręci dalej, że inni też mają problemy i jest jakoś lżej.. A najlepszym lekarstwem jest czas.. za miesiąc troszkę mniej będzie boleć, za dwa, trzy.. kiedyś minie. Ale nie mozna się zamykać w sobie, bo w tedy jeszcze bardziej się cierpi. Nie zapominaj wychodzić z domu, chociaż się nie chce... Trochę się podmalować, uczesać i do ludzi!!! :-) Ja chociaż się rozstałam, albo zostałam porzucona - jak kto woli wcale nie uważam, że to dobra decyzja. Teraz wlaściwie nie wiem jaka to była decyzja??!!?? Czas zweryfikuje. Ale najfajniejsze jest to, że zycie nie lubi próżni. Nawet nie wiesz kiedy Twoje serduszko zacznie bić mocniej... I ta teorię juz zweryfikowało kilka moich psiapsiłółek, ktore jeszcze kilka miesięcy temu płakały, a teraz tfu, tfu byle nie zapeszyć białe kiecki myślą by szykować, ponoc na ten najwazniejszy dzień w zyciu.. I tak to - ja sej myślę, że kiedyś też ją sobie będę szykowała. A narazie żyjemy tu i teraz. W poniedziałek mam ezgamin, a w sobotę... On przyjeżdża, no i się zweryfikuje, czy decyzja o rostaniu była słuszna? a może to dopiero jakiś ertap który mamy juz za sobą? 3maj się i nie poddawaj. No i troszkę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fabiolko-łącze się w zalu i bólu z Toba-ja od 2, 5 tyg. mam te sama sytuacje-chodze do tyłu -póki co.On walczy o nas, ale to juz było tysiac razy i nic się nie zmieniło....dlatego mu nie ufam i wiem, ze nie moge z nim byc, mimo,ze nadal kocham tego palanta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Chciałbym zaprosić wszystkich z Łodzi na dosyć młody topik pt: \"Łódz - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.\" Jest adresowany do osób (obu płci) lubiących się bawić, grać w cokolwiek i się weselić. Wyjść z domu, poznać nowych przyjaciół itp.. Zapraszam serdecznie. Do zobaczenia.... szlemik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Pozdrawiam wszystkie jakos ostatnio mam mało czasu na pisanie kochane :) wszystko jakos nie tak sie układa jak ma ostatnio :) mysle ze do urlopu sie wszystko wyjasni u mnie w pracy ......Pozdrawiam Was serdecznie a problemy niech ida >>>preczzzzzzzz. P.s Fabiola :) podaj mi numer gg na @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heyka dziewczynki! Ja też zabiegana...nie mam czasu na klikanie! Dzisiaj dzieci nocują u ciotki,jutro rano otwieram kiosk...męża jeszcze nie ma,bo ma dużo pracy...mam chwilkę...więc zajrzałam! A tu widzę,że nie wszystkim się dobrze układa! Bogney...witaj! 🌻Fabiola...też jestem z Wawy, więc jak byś miała chęć...możemy się spotkać...wyjdziesz trochę z domu to odrazu Ci się polepszy samopoczucie!W stopce jest mój nr gg, jak bys chciała pogadac! 😘 🌻Net...wielkie dzięki za trzymanie kciuków...nie wiem,czy to pomogło,bo ja taka niedouczona,z braku czasu,pisałam egzamin!😘 🌻Akria...😘 🌻Xara29...😘 🌻mimi77-29...😘 🌻Kropka71...😘 🌻Rybcia mała...😘 Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ja wreszcie mam trochę luzu w pracy. Niestety pogoda się popsuła, często przechodzą burze i ochłodziło się. Samopoczucie mam kiepskie, zrobiłam test ciążowy i niestety nie wyszło, @ jeszcze nie mam ale to pewnie kwestia czasu. Smutno mi więc. W weekend mam mieć gości, czeka mnie jeszcze sprzątanie, coś też trzeba przygotować do jedzenia ale energii nie mam. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, czy można się przyłączyć? mam 32 lata i brakuje mi koleżanek na pogaduchy więc chyba tu pasuję. siedzę teraz w domu mam wolne i tak mi trochę smutno, mąż ciągle w pracy, przyjaciółka wyjechała - zresztą nigdy nie miałam wielu znajomych czy przyjaciół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heyka! 🌻Akria...przykro mi...nie martw się...następnym razem się uda,zobaczysz...ja będę trzymać za Was kciuki!!!😘😘😘 Eternal...witaj! Nadajesz się...tylko pisz jak najczęściej!😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubicie \"Amelie\"? właśnie zamierzam obejrzeć po raz trzeci, wprawia mnie w dobry nastrój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey...nie oglądałam...to niesprawiedliwe...Ty już po raz trzeci a ja ani,ani...też chcę poprawić sobie nastój....OPOWIADAJ...o czym jest film!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
film ma bardzo dobrą muzykę, fajny klimat i specyficzny humor. jest o nieśmiałej, samotnej dziewczynie, która postanawia zrobić parę dobrych uczynków i po kryjomu pomagać innym - ale sama niestety też potzrebuje pomocy. polecam osobom znudzonym hollywoodzkimi produkcjami. tu możesz jeszcze trochę poczytać http://film.onet.pl/8131,,Amelia,film.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jadę dzisiaj na Jurę na wycieczke - Mirów , Bobolice - przyjeżdza kuzynka męża. miłego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) W ten weekend miałam gości i trochę zmęczona jestem. Teraz relaksuje sie przy lampce wina :) Piszcie co u Was? Xaro - przyjechał? nie przyjechał? Net jak sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczynki!!! :-D Co za weekend, co za dzień!!! Uf, życie u mnie nabrało tepa niczym pershing, chociaż do tej pory na nude nie mogłam narzekać ;-) W piątek wieczorem Mój przyjechał... z trasy zadzwonił - dzik mu wyskoszył, naszczęście autko całe, kierowca też. O złośliwości losu - dodam że w środe dostałam 1wszy raz w życiu ataku korzonków /czytaj: nieźle mnie pokręciło/ ale zwolnienia nie wzięłam.. więc w piątek otworzyłam Panu - zbolała, w szlafroczku, powyginana, ledwo chodząca... no nic, buźka na przywitanie w policzek. Usiedliśmy sobie do stołu, akurat mial imieninki, więc prezencik mu dałam plus karteczke. I gadaliśmy sobie o wszystkim /tylko raczej nie o nas/ jak przyjaciele wypijając podrinku.. A! powiedział o łańcuszku co mu zwróciłam, że tak się nie robi. Dał go mamie bo jej się podobał i się ucieszyła /trochę mnie zabolalo/ On: gdzie mam spać? - gdzie chcesz No nic - rozlozył łóżko w sypialni /ja sama śpię na zlozonym/. Położylismy się każdy na swojej połówce. Daleko od siebie :-( Nic zasnął. Ja kręciłam się - nie mogąc zasnąć. Wstałam jeszcze po tabletkę przeciwbólową, zapaliłam.. zasnęłam uf! Rano w sobotę trzeba było wstawać na piknik golfowy jechać. Obudzilam go z uśmiechem, żartowaliśmy, no ale nic poza tym. Ubraliśmy się - o matko! jak On fajnie wygladał.. ciuchy ktorych na nim nie widziałam.. białe butki, białe lniane spodnie, różowa koszula no i wziął kurtkę - pomarańczową, ja mam taką samą tylko mniejszą ;-) też wzięłam.. też ubrałam biale spodnie.. chociaż niech wyglądamy jak para.. eh Pojechaliśmy, oczywiście spóźnieni 1 godz. dotarliśmy /no bo do myjni, jego nowe autko umyć ;-) / potem w aucie telefony do mnie. ucinałam je. ale najlepiej jak zadzwonił do mnie Adotator Jeden Co Wrócił z Wakacji to z nim pogadałam. A potem.. zgubiłam drogę /ja pilotowalam/. więc zostalam ofukana, że musialam sej pogadać, że myslał, że znam drogę.. ugh! :-( Ale dotarliśmy. Znajomi juz grali. Podchodzi Moja Psiapsiółka się przywitać i mówi... że Nasz Przyjaciel - Organizator pikniku miał wypadek, skasował samochód na drzewie... Nogi pode mną się ugięły.. Ale wszyscy cali /jechały 2 osoby dorosłe i dziecko/ Poszliśmy do baru - stwierdził, ze golf - to nie dla niego. Postawiłam po piwku /za to zgubienie drogi/ co za ceny tam mieli!!! Przyjechal Organizator, który miał luza po wypadku, pogadaliśmy, foty auta z komóry widzieliśmy - O ! Panie!! Poszliśmy na pole. Trener mnie poznał /rok temu byłam na innym pikniku/ no i zaczeliśmy trenować. super zrobiła się pogoda, słonko swiaciło. Mój się wciągnął - urodzony golfista :-) ja troche spasowałam /zaczęłam czuć te korzonki, wypiłam jeszcze 1dno piwko na znieczulenie :-) / Potem było jedzonko z grila - jakie pyszności! Po miał byc turniej, ale rozpadalo się.. Trener powiedział, że On jest wpatrzony we mnie /coś w tym stylu/ na to On: kiedyś to może byłem, ale już nie jestem. Potem coś, że chce numery telefonów do lasek /takie żarty z Trenerem/ znow zabolało... Zaczął mi siadać humor, do tego co raz bardziej bolały korzonki.. No ale chodziliśmy od dołka do dołka, nawet deszcz nie przeszkadzał, jeździłam z Trenerem melexem ;-) Fajowo! Później humor zaczął mi siadać stopniowo tak jakoś... Czas było wracać. Wzieliśmy do autka 3ke tych co nieucierpieli z wypadku, by zawieźć na kontrol do lekarza /trochę się zeszło, bo ciężko znaleźć w tym kraju/. Wbiłam się na tylne siedzenie, myslalam że tam wybuchnę płaczem jak leciał nowy kawałek K. Cerekwickiej coś o rozstaniach. Trza być twardym! W domku przed tv, zamówiliśmy pizzę, jakieś drinki.. było spokojnie, rozmawialiśmy o wszystkim, jakies przytulenie, rozmowy - opowiadałam mu moje sny z Nim.. no i poszlo.. myślałam, że wieki świetlne miną :-) gdy zaczął mnie całować... chociaż ja juz wcześniej myślałam, że nie wytrzymam.... Powiedział: widzisz warto było czekać..... Bylo bosko! poszliśmy spać tym razem przytuleni. Rano obudziłam się. Korzonki przeszly!!! zdrowa hura!!! sprzątnęłam chatkę, obudziłam go na Kubicę. Potem spacerek na plaże, pokazalam część zdjęć z Chin, obiad w knajpce, rozmowy pt. co robilismy, nic o nas /głównie to ja gadalam jak nakręcona, ale powiedział, że mu taki uklad pasuje :-) / - połozyliśmy się jeszcze ;-) pokimalismy, no i musiał wracać... dzwonilismy do siebie kilka razy. poszłam spać. w nocy ostatni raz go słyszałam, jak przekraczał granicę :-( No i tak to.. jestesmy na smskach w kontakcie.. co będzie dalej? czas pokaże. A! wędka została, no i zostawił klapki.. :-) i tyle ;-) Dzisiaj nieprzytomna byłam w pracy. schodzi mi skóra z brody :-) Dodam, ze zdałam egzamin - dostałam się na studia doktoranckie. No i dziś podjęłam męską decyzję - kupuje autko, nowe, moje 2gie, a 1wsze z salonu, biorę kredyt /nadarzyła się super okazja w zeszłym tygodniu/ które odbiorę za miesiac - w moje urodzinki / i tyle :-) Wiadomo mam lęki - o Nas jak to będzie, o finanse.. itp. Ale jestem usmiechnięta i szczęśliwa jak narazie, czego i Wam zyczę :-) Uf pospałam po poludniu, więc teraz siedzę.. Mam nadzieję, ze nie zanudziłam tą LoVe Story ;-) ale zachęcę Was byście troszkę popisały co tam u Was!!!! ? Buziaczki dla Was!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! Xara ładnie to opisałaś :) To fajnie, że tak sie ułożyło. I jeszcze sukcesy zawodowe :) Gratuluje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuta
hej dziwczynki,mam 33 latka i też nieraz nie mam z kim pogadać,chętnie się przyłączę,pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KUKUTA
hej Akira,jesteś jedną z pierwszych na forum i właśnie przeleciałam szybciutko początki-daj znać czy masz już dzidziusia(o ile nie wchodzę z buciorami w Twoje sprawy).Ja nie mam niestety choć się staram z mężem nie wiem czy się uda i mam co miesiąc strasznego DOŁA !!!Najgorsze jest jeszcze to że nie mam z kim tak szczerze pogadać o tym bo z moich kumpelek wszystkie mają bobaski a jak wiadomo"syty nie zrozumie głodnego",ale już dość kwękania-reszta jest ok,pa,pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAUDIE
hej to ja kukuta tylko że zmieniłam pseudonim,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×