Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martaanna

Świeżo Upieczone Mężatki

Polecane posty

Melduję się Zabuś! Faktycznie pustka powiało. Może to przez wiosnę? :) Ja na swoje usprawiedliwienie mam marudne dziecko (zęby). Obiecuję poprawę. Buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabulinko:) ja tez mam usprawiedliwienie:( kryzys laktacyjny ostatnie dni wisi mały o godzine na cycku i laktaor to moja trzecia reka:) ale dzis juz cos sie ruszyło! choc rano dostał butle bo był głodny ! słonko jak znajdziesz czas daj znac :) zaproszenie czeka na Was:) Maksio chce do Was z nim przyjechac:) poza tym reszta po staremu:) choc jutro ide na zmiane fryzury:) fotki wysle wieczorem tak wiec jutro relaks dla mamy a mały z tatusiem:) oj wiosna mam nadzieje ze niedługo zwita bo tesknie za nia!! aha wiecie jak ciezko kupic bluzke w rozmiarze 38 na biust D :) a na chrzciny potrzebuje jakas rozpinana ! hmm chyba bede musiała isc do tej znienawidzonej przeze mnie galerii pozdrawiam wszystkich goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Validosku, może najbliższy czwartek..? :) Super, że chce Wam się przyjechać, bo autobusem nie zabrałabym od was tych moich niepotrzebnych już gratów, które Wam na pewno chałupę zaśmiecają;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Validosku - na kryzys KARMI:) Ja też byłam u fryzjera i mam nowy kolorek:) W weekend z Malutką odwiedzilismy prababcię - ale wzruszające chwile:) No i Lenka przejechała 200km:) Radzimy sobie coraz lepiej, tylko nie wiem dlaczego od kilku dni Mała budzi się ok. 5, 6 i nie chce juz spać - muszę nad tym popracować:) Fajnie, że juz powiało wiosną!!! Buziaki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Validosku, mailnęłam:) Emsy, to z Lenki już prawdziwa Podróżnczka! :D A ile Prababcia ma lat..? :) Przywdziałam coroczną żałobę nad czasem zimowym 😭 jak można wstawać o tak nieludzkiej porze... buuuu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prababcia ma 83 lata:) Lecę, odgrzać obiadek, bo zaraz Mężulek wraca z pracy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko o.k. :) Tylko chroniczny brak czasu na wszystko i zaległości w robocie po 10 dniach zwolnienia. Czekam na wyniki histopatologiczne, ale jestem dobrej myśli. Całuję i pozdrawiam! Agital - nie daj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Policjant pyta staruszkę: - Wiek? - 86 lat - Czy mogłaby pani opowiedzieć swoimi słowami, co tu się właściwie wydarzyło? - Siedziałam na ławce na tarasie przed domem, podziwiając ciepły wiosenny wieczór, kiedy przyszedł ten młodzieniec i usiadł obok mnie. - Znała go pani? - Nie, ale był przyjaźnie nastawiony. - Co stało się po tym, jak usiadł obok pani? - Zaczął pocierać moje udo. - Czy powstrzymała go pani? - Nie. - Dlaczego? - Bo odczuwałam przyjemność. Nikt nie robił tego od czasu, kiedy mój mąż odszedł z tego świata 30 lat temu. - Co stało się potem? - Zaczął pieścić moje piersi. - Czy próbowała go pani powstrzymać? - Nie. - Dlaczego? - Mój Boże, dlaczego? Było mi tak dobrze, czułam, że naprawdę żyję. Od lat tak się nie czułam! - Co stało się później? - Cóż, rozpalił mnie do czerwoności. Więc zawołałam: bierz mnie, chłopcze, bierz mnie! - I co? Zrobił to? - Nie, do diabła! Powiedział: Prima Aprilis! I wtedy zastrzeliłam sukinsyna! uśmiechniętego dnia ! Miki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Teść
Witam Miłe Młode Mężatki! Drogie MMM oświećcie mnie, proszę i powiedzcie jak się zwracacie do rodziców męża: Tato, Mamo czy proszę Pana proszę Pani. Moja świeża synowa uparła się per Pan, Pani, z czym się spotkałem pierwszy raz w swoim dlugim żywocie. Jak wnuczek będzie mi mówił proszę Pana to odlecę. Jak to jest u Was i co myslicie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesołego 1-go kwietnia! Jutro jedziemy do chirurga, że by obejrzał pepuszek, bo chyba będzie przepuklinka. Trzymajcie kciuki! Jezeli chodzi o zwrot do teściów mamo, tato, to ja tyle lat po slubie a mam z tym problem ( mimo, że mam fajnych teściów ), mówię, jak już inaczej nie mozna:) . Uważam, że powinna byc inna nazwa, bo rodziców ma się jednych:) Ale to chyba sprawa indywidualna, zamiast pani, pan to juz lepiej po imnieniu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie bylo tak, że przyszła Teściowa już w dniu ślubu, jeszcze przed Mszą ślubną zaproponowała mi bym Jej mówiła już per \"mamo\", co zresztą sama zamierzałam już po fakcie ;) Przyszło mi to dość łatwo, Teściową traktuję jak \"drugą matkę\" jeśli można się tak wyrazić, teściów jak \"drugich rodziców\" ;) ale to pewnie jest sprawa bardzo indywidualna, w każdym razie jako przyszła ewentualna teściowa nie bardzo wyobrażam sobie, by synowa mówiła mi per \"pani\"... jesli uważa, że słowo \"mama\" jest zarezerowowane wyłącznie dla biologicznej mamy, wołałabym wariant Emsy, czyli po imieniu. pozdrawiam :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - trzymajcie jutro kciuki - mamy wizytę odnośnie pepuszka u chirurga i prywatnie umówiłam się na usg bioderek, bo do nas idę 18.04 - na sprawdzenie do szpitala, ale wolę jeszcze prywatnie sprawdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pępuszek nadal smarować i kleić, w czwartek kontrola, czy nie trzeba czegoś tam naciąć:( ale już dziś widziałam, że lepiej, więc mam nadzieję, że Mała uniknie \" noża \" ( chirurg jadł sobie drożdżówkę i gadał przez telefon ) - :P A orotpeda to mnie rozśmieszył, wziął 90zł i powiedział - pieluchować i układać w żabkę, nawet usg nie zrobił - tyle to ja sama wiedziałam:D - Lekarze!!! Ale piękna wiosna!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miki, kciuki nadal zaciśnięte ❤️ a primaaprilisowa babcia super, hue hue. Martuś, zazdroszczę Ci takich fajnych teściów:) Emsy, to się lekarz wysilił :P dobrze, że nie wywiesił na drzwiach karteczki "pieluchować, żabkować" i nie wystawił skarbonki inkasującej 90zł za każde przeczytanie :P A mnie wczoraj nawiedziła Validos z Dziedzicem :) Dziedzic nasuwa myśli o klonowaniu, chyba w życiu nie widziałam tak podobnego do taty dziecka :D a jaki cwany, jeśli chce się zobaczyć jego promienny uśmiech, trzeba nie zwracać na niego uwagi ;) wtedy tak podrywa Ciocię Zabę, że hej :D A Validoskek kwitnie, i ślicznie wygląda, lachon jeden:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza_30
Jestem juz mezatka od polroku a swoich tesciow znam juz od 3 lat. Pomimo,ze tesciowa jest najcudowniejszą kobieta pod sloncem i bardziej czułą niz moja własna matka to ne przejdzie mi nigdy przez gardlo slowo "mamo". To nie sa moi rodzice i nie bedą. Nie łaczą mnie z nimi wiezy krwi i nigdy nie będą. Zwracam sie do nich po imieniu - ich własna porpozycja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, ale myślę, że jeśli ludzie ( czytaj młodzi-teściowie ) się wzajemnie akceptują, nie szukają na siłę konfliktów, mają dużo wzajemnej życzliwości i są zdolni od czasu do czasu do pewnych kompromisów, to powinno być dobrze. Bez względu na to czy mówimy sobie po imieniu, czy per \"mamo\", \"tato\" ;) Zabu, mój B. też sobie swoich chwali ;):) ciekawe jakie z nas wyrosną teściowe... hihihi ;);P buziaki nocne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha Miki, ten Twój pamiętny tekst: Dziewczynki! Świat się nie zawali, jak pranie trochę poczeka, nazbiera się kurz, a obiad będzie z mrożonki Już za chwilę będziecie mieć niezły ubaw, jak Wasi mali pomocnicy będą "gospodarzyć" razem z Wami U nas np. wspólne sprzątanie łazienki wygląda tak, że Zosia dostaje kawałek ręcznika papierowego i pucuje ściany i podłogę, podczas gdy mama szoruje wannę Mała ma też ubaw jak obieramy warzywa na zupę albo jak może włączyć zmywarkę. Jest taka ważna i doceniona, jak mamusia ją pochwali za pomoc Powoli dom wygląda jak dom, nie jak poligon Pomijając porozrzucane wszędzie zabawki. Ale na początku też chciałam mieć wszystko "pod linijkę", tzn. tak, jak było zanim pojawiła się Zosia. Nie dało się. Dałam na wstrzymanie. Nie miałam nikogo do pomocy, a mąż od rana do nocy w pracy. Powoli wszystko się układa, z miesiąca na miesiąc. Supermama to mit. Nie jesteśmy robotami wieloczynnościowymi, więc radźmy sobie, jak najlepiej możemy i tak będzie dobrze Trzymam kciuki za Was i Wasze maluszki Jesteście (jesteśmy!) dzielne i kto sobie najlepiej da radę, jak nie my??? ....to jak miód na serce ;D :D często go sobie przypominam, nieraz myślałam, że tylko pewnie ja nie "ogarniam tematów" i po całym dniu biegania za dzieckiem, kiedy Ono już uśnie po 22 lub po 23, ja nie bardzo mam siłę stać przy desce do prasowania ;P o poczytaniu jakiejś ksiażki nie wspominając :P dzisiaj jedna z koleżanek, Mama dziecka 1,5 też mi pisała, że odpuszcza i wręcz czasem zapuszcza dom, bo już sama opieka nad wszędobylskim malcem to wieeeelki wysiłek, odpowiedzialność i bycie na baczność non-stop. Taka mała dygresja w przerwie nocnego urzędowania z mopem ;):D papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta - spojrzałam na godzinę Twojego wpisu :D Z mopem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Martus spania kochana nie masz:) ja dzis okna wymyte, za szafami , pod dywanem:) zapierniczałam od 7 rano -padam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zabulinko mam nadzieje ze maszyne nic nie zrobiłam ! bo w aucie rózne rzeczy sie dzieja :) co do klona to faktycznie :) podobny do tatusia:) hmmm ide spac:) nie moge sie patrzec na mopa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Validosek, ja sowa jestem...no ale spać też kiedyś trzeba ;) u mnie też dziś okna wypucowane już...co za ulga :P;) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też - całe 2 :classic_cool: ja co prawda bez małego urokliwego przeszkadzacza, ale za to ze szkoleniami na głowie, więc też się pochwalę, a co ! ;) Validos, jutro odpalę maszynę, mam nadzieję że ok, kupiłam ze 3 kg marchwek i i jabłek i będę cisnąć :classic_cool: Dziś spryszczyliśmy na spacer do lasu. Przydybaliśmy 2 żaby, ropuchę, 2 wiewióry, ogromne ptaszydło ewidentnie drapieżne i chyba mysz albo nornicę, za szybko się schowała skubana. Szkoda mi, że nie zidentyfikowałam tego ptaszydła, ale uciekło szybko. Czatowaliśmy prawie godzinę pod jego gniazdem, ale nie wróciło - pewnie nas widziało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baby!!! Co Wy tak nie piszecie..? Macie więcej do opowiadania, niż ja... U mnie miesiąc bogaty w publikacje:P mój najnowszy artykulik jest w kwietniowych "Charakterach", a zdjęcia w "Kocie" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×