Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martaanna

Świeżo Upieczone Mężatki

Polecane posty

Moim zdaniem Validos wygląda na dziewuszkę tym razem :) Validos, nie zepsuj mi statystyk przewidywania ;) Zdrowi już jesteście..? Młodażona, my też nie mieszkaliśmy przed ślubem (poza weekendami) i też ciężki był nasz pierwszy rok. Moim zdaniem nie ma gorszego pomysłu niż w taki sajgon ładować jeszcze dziecko. Rodzina musi być silna, żeby dziecko przyjąć, dziecko samo nie rozwiązuje problemów. Większość rozwodów nie bez przyczyny ma miejsce krótko po narodzinach pierwszego dziecka, chcesz dołączyć do tego grona? Rady innej niż praca, praca i jeszcze raz praca obydwu stron nie ma. Miłość to nie sama emocja, to jest postawa, wybór, powtarzany na nowo każdego dnia. "Samo się" nie zrobi. Potrzeba do tego dwóch osób, ale czasami cięższa praca jednej ze stron może bardzo pomóc drugiej. U nas bardzo wiele zrobił w tym okresie mój mąż - dopiero później do mnie także dotarło, co powinnam robić. Gdyby nie jego siła w tamtym najgorszym czasie, nie byłoby dobrze, bo za bardzo się wtedy bałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby Zabu przeiwdywania byly trafne.Validos miala by parke. Ja za to mam lalunie i tez nie narzekam. Jedna Lobuziara i chyba szczerze powiem miala byc chlopakiem (mowa o Mai) a Lenka suptelna i wiecznie usmiechnieta. :-) Mloda zono mysmy mieszkali 2 lata przed slubem ,wiec sam slub nie zmienil nic. Ale pierwszy rok zaliczam do raczej burzliwego .hehe. Gdyby nie moj maz to bym chyba spakowala manatki i wrocila do Polski. A dziecko pojawilo sie u nas po 4 latach bycia razem i.....tez uwazam to za wielki przelom w zwiazku i tez dosc burzliwy hehe. Ach tyle stresu na nic. Za to przy drugim dziecku nie ma juz zadnego przelomu - na szczescie. :-) Lena 2 dni temu skonczyla brac antybiotyk na zapalenie pluc. Maja za to ma astme i ma takie ataki przez ta ostatnia infekcje,ze szkoda gadac. Walczymy z tymi naszymi Laluniami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoddażonna
Cześć, dzięki za Wasze posty. Mamy już właściwie po 28 lat i boję się, że ciężko nam będzie starać się później o dziecko, było już poronienie:(. Ale z drugiej strony właśnie trudno nam jest się dogadać, a jak dziecko przyjdzie... nie wyobrażam sobie tego jakoś! On mnie wkurza, bardziej niż zwykle, może mam za wysokie wymagania? Podobno tak się dzieje po ślubie, dużo par przeżywa takie "załamanie". Poza tym wg mnie jakoś ten czas razem jest nijaki i głównie robimy to na co on ma ochotę...co też mnie wkurza, bo jak ja mu proponuję coś to on zazwyczaj nie chce bo "coś tam" albo że on nie ma ochoty akurat na to. Zawsze ma wymówkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda żono my też nie mieszkaliśmy razem przed ślubem i obawiałam się tych początków, ale okazało się, że całkiem niepotrzebnie. My generalnie się nie kłóciliśmy (i teraz też raczej się to nie zdarza) trochę nerwów było jak już dziecko przyszło na świat, ale to był efekt budowy domu co było bardzo stresogenne. Co mogę Ci poradzić? Zgadzam się z Zabu, że skoro tak jest teraz to lepiej atmosferę wyczyścić a nie liczyć na to, że dziecko będzie lekiem na wszelkie nieporozumienia. Przy dziecku jest dużo nerwów i obowiązków i to może mieć wręcz odwrotny skutek. Nie myśl o tym w takich kategoriach, że to już ten czas itd. a poronienia się zdarzają i wcale nie muszą oznaczać, że kolejnym razem też będzie problem. Trzymam kciuki za pomyślne poukładanie spraw. Pozdrowienia dla wszystkich. ja już drugi tydzień w pracy i jakoś leci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja dziewczynki:_ Zabulinko postaram sie nie zepsuć statystyk:) bede wiedziec 24 marca:) maksio do 15 w pzezdszkolu wiec jak bys miała ochote na spacerek:) to chetnie:) Zabu prosze o kciuki dla kasi:) bedzie we srode wiedziec czy in vitro sie udało:) my juz zdrowi:) ja czuje sie lepiej nie muli mnie az tak strasznie:)troszke wiecej siły mam:) mam nadzieje ze idzie ku lepszemu:) to juz 10 tydzien wiec chyba najgorsze za nami póki co:) Inarii:) jak Twoje chłopaki:) zdrowe:) niestety poprzednia meza firma wycofała sie z kontraktu i szuka pracy:( ma troche propozycji ale w delegacji:( a jak juz mam doła jak z dwójka sobie poradze!!! moze sie cos uda blizej znalesc niż przemysl i łódz:( moje drogie to 10 tydzien a brzuch mi strasnzie zaczoł rosnac:( az sie bałam ze cos nie tak choc wiem ze nie ma to znaczenia! w pierwszej ciazy tez miałam duzy:) Zabu wie najlepiej:) ale teraz mnie przeraza:) jak tak dalej pójdzie;) to och:) buziaki dla wszystkich::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Validosku kciuki trzymam za znalezienie przez męża interesującej pracy na miejscu!! Chłopcy zdrowi (chociaż nie obeszło się bez szpitala w domu) mam teraz trochę załatwień w tematyce zdrowotnej i nie tylko, ale o tym w wolnej chwili na maila :) Proszę zatem o kciuki! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co u Was? Co taka cisza? Mnie i Inarii moge zrozumiec z dwojka dzieci,ale u Was??? Powinno byc na luzie. Na naszej klasie jest troche nowych fotek,wiec jakby ktoras chciala sobie poogladac moje pociechy to zapraszam :-). Na swieta jade do Pl, potem w gory do Tylicza na gospodarstwo agroturystyczne i potem Wroclaw troche do rodziny i na konec zostane u moich rodzicow,zeby sie nacieszyli wnuczkami. W sumie ponad miesiac mnie nie bedzie. Maz zapomni jak wygladam hehe. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrowych i spokojnych Świąt dla Was Kochane i dla Maluszków. U nas czas leci jak szalony i zawsze brakuje czasu......Lenula rośnie jak na drożdżach i od września chcemy ją dać do przedszkola. No i w te wakacje albo następne trzeba pomyśleć o rodzeństwie:P chociaż jak Mała juz taka samodzielna to mi się nie chcę :P:P:P ps. Zaręczona, a Ty bez mężusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, co prawda wysłałam mailem, ale pewnie do kogoś nie dojdzie, więc "zażyczam" i tutaj: Zdrowych, pogodnych Świąt Wielkiej Nocy, pełnych Miłości i śmiechu, z zerowym poziomem stresu :) Dajcie się oblać pociechom w Dyngusa, i pogłaskajcie od cioci Zaby :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martusia, zmieniłaś maila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Narzeczeni
Gratulujemy Wszystkim Kobietom, które już mają to swoje Szczęście blisko! I pamiętajcie, że: „Miłość wymaga intensywnego wykorzystania symboli przychylności. " Chcesz otrzymać piękną sentencję o Miłości, symbol przynoszący Ci szczęście, a jednocześnie POMÓC dwojgu ludzi? Serdecznie zapraszamy: http://allegro.pl/show_item.php?item=1604930199

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chyba tez bo mam owulke 11d
u[[[[[[[[[[[[[[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! Nie piszcie tyle, bo nie można nadążyć z czytaniem :D Mnie już Zareczona usprawiedliwiła, ale reszta ma naganę! :) Wysłałam na maile nowe fotki, więc w wolnej chwili proszę zajrzeć. Dla wszystkich maluszków ślę serdeczne życzenia i całuski 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja dziewczynki:) nio można nie nadążyć:) ja tez wysłałam fotki!! oj powiem Wam, że czuje sie do bani jak nie kręgosłup to zaczeły mi sie skurcze i mam opcje lezenia w domu duzo albo szpital! więc sie stram oszczędzac ! nawet zrezygnowłam ze zdjęc Zabulinki :( czego bardzo żałuje ! ale niestety musze odpoczywac w każdej wolnej chwili co z moim temperamentem nie jest łatwe!! i mężem w delegacji:( dobrze ze Maksio chodzi do przedszkola to odpoczywam wtedy! reszta po staremu:) aha podomno moje dziewczynka została chłopcem;) hahahahaha może któraś napisze co u niej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prinzesska27
To ja tez dolaczam jako mloda mezatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutkla
arto zobaczyc www.smigaj.za.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Prinzesska27! Dziewczyny, czy Wy wszystkie śpicie? :) Niech się któraś odezwie. Ja informuję uprzejmie, że przesłałam maila ze zdjęciami. Zareczona maila do Ciebie mi odrzuciło, więc nie wiem co się u Ciebie dzieje? Odezwij się w takim razie do mnie :) Pozdrowienia dla wszystkich 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inari chłopaki już duże i śliczne a z Ciebie laseczka że hohoh pozazdrościc :) u mnie juz 30tydzien się konczy w pon:) ale ten czas leci zostało 8 i cesarka czuje sie niezle:) mam co robic bo mały wiecznie gdzies biega i cos chce! meza mam na miejscu wiec po 17 jest w domu! na szczescie reszta po staremu:) a co u reszty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczęta ;):):) pozdrowionka ! 🌻 kooopę lat.... ;)...ile zmian...!!! ;) wszystkiego dobrego....!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje sie....u nas zamieszanie na calego.Maja chora - znowu. Rece opadaja. Dam znac na maila jak znajde chwile czasu, co ostatnio graniczy z cudem. Zabu...mam dwie sliczne fotki lasek. W jakim programie (ktory moge sciagnac z neta) moge najlepiej je polaczyc? Chce zrobic jedno plotno z nimi dwiema. Inarii maila dostalam.Trzymam kciuki. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę, jakie wieści - Validosku - Buziaki dla Waszej powiększonej rodzinki - ale zleciało!!! Jakoś wydawało mi się, że jeszcze czas a to już:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!!! Wpadam dosc czesto tutaj i jakos zawsze mam nadzieje,ze ktoras cos skrobnie. Bez efektu jak widac,wiec biore sprawa w swoje rece. Validosku jak Wam leci? Jak sobie radzicie? Maksio dba o Ignasia? Nasza Lena skonczyla w zeszly pn rok. Czas leci jak szalony. Dziewczyny rosna jak na drozdzach. generalnie sa cudne i zakochane w sobie po uszy. Lenka oczywiscie wszystko malpuje po Mai. (Inarii chyba to znasz prawda)? Nie wyobrazam sobie na dzien dzisiejszy miec tylko jednej Lobuziary. Maja chodzi od dwoch miesiecy do przedszkola. Strasznie jej sie podoba i ma juz nawet 'przajciela', tez takiego blondaska jak ona. Maja nie mowi w przedszkolu po niemiecku,ale podobno dogaduje sie z tym chlopakiem bez slow. Noa (tak sie nazywa) tez jest w MAi zakochany po uszy, ma 5 lat i jest jej opiekunem w grupie: pomaga zawiazac butki itd. Smieje sie,ze mam juz szykowac weselisko. hehe A nak na serio to Maja nawet w nocy placze i pyta sie mnie czy Noa przyjdzie do przedszkola. Lenka!!! Chodzi juz od 1,5 miesiaca i jej ulubionym zajeciem jest wyciagenie majtek z szuflady i zakladanie sobie na glowe. Aha i buty to jej slabosc...wyciaga i lazi z nimi tam i spowrotem. Generalnie po co zabawki??? Jest wesolo, na prawde. Dzieczyny sa teraz naszym swiatem i wszystko co sie dzieje to kreci sie wokol nich. W przyszlym roku chcialaby wrocic do pracy w listopadzie,ale nie wiem jeszcze czy Lenka dostanie miejsce w przedszkolu od 2 lat. Chodzilaby do tego samego przedszkola co Maja,ale do innej grupy. Chcialabym powoli wraca do normalnosci:praca, ludzie itp. Jest super z Lenka w domu,ale powoli po 4 latach przydaloby sie cos innego.hehe W czerwcu w koncu robimy wesele. Zawsze mowilam,ze moje dzieci posypia mi kwiatuszki do oltarza, wiec mam, doczekalam sie w koncu. No jeszcze nie calkiem,ale plan juz jest. Zabu!!! Na pewno nie dasz rady zaszczycić nas Wasza praca u nas na weselu? Spadam,bo Leni wstala. Co u reszty slychac? Buziolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!! Zarzeczona wiem doskonale o czym piszesz z tym małpowaniem :) u nas jest jeszcze tak, że jeden drugiego chce pobić w wymyślaniu "świetnych" zabaw :D ale są tak kochani, że zapomina się o zmęczeniu i ich wybrykach. Czas pędzi niezwykle szybko, praca, dom, dzieci i normalnie nie wiem co się dzieje. Wiele zmian (takich codziennych, bo to maluszek chodzi, bo mówi nowe słowo itd.) ale cały świat kręci się teraz wokół rodziny. Szkoda, że przestałyście tutaj zaglądać tak często jak kiedyś, ale może kiedyś (na emeryturze) to się zmieni :D Ślę gorące pozdrowienia 4 all 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×