Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bimota

A może by tak na wesoło??

Polecane posty

Moje dziecię kolek na szczęście nie miało, ale.................psiapsiółka od 5 nocy nie spała i nic nie pomagało oprócz noszenia na rękach a mały i tak płakał, więc stan emocjonalny oczywisty. rano telefon: ona : ty sobie wyobraź, że przylazła ta franca obok i do mnie, że mam na tychmiast uspokoić to dziecko, no to ja jej na to, że mały ma kolki i jak zna skuteczną metodę to będę jej bardzo wdzięczna, a ona że jej to nie interesuje, bo ona spać nie może, to ja jej,że też nie śpie a po nocach do niej nie łaże ja : no i........ ona : poszła sobie nafochana, 15 minut później znowu pukanie, więc mama otworzyła i mówi, że to do mnie. Idę do drzwi a tam policja. Grzeczni byli i mówią, że dostali zgłoszenie, że u mnie dzieje się coś niedobrego z dzieckiem. 20 minut się tłumaczyłam. I co ja mam tej francy zrobić ja : dawaj małego do mnie, a ja ci dam wiertarkę ona : od 6-22? ja : no możesz od za 15 do 15 po ona : a nauszniki masz ja : mam ona : to idę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młody psiapsiółki ząbkował, co w jej przypadku wiązało się z płaczem po nocach (swoją drogą chłopak w tak młodym wieku a już woli nocne życie) godzina 3:20 telefon ja : czego??!! ona : a nic młody mnie obudził ja : i co??!! ona : no nic już go uśpiłam i nie mogę zasnąć ja : aaaaaaaaaaaa i dlatego dzwonisz do mnie onav : no:) bo pomyślałam, że może byś wpadła na kawkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babska nasiadówka w jednym z kawiarnianych ogródków 6 bab i 6 wózków, ogólnie cisza i nuda jakoś rozmowa się nie klei *ciekawe od jakiego rozmiaru produkują kaftany bezpieczeństwa? *a po co ci to? *a bo to by cholernie ułatwiło karmienie ogólne poruszenie tematem *znaczy się, że jak?? *no normalnie, bo jak karmię małego to mi macha rękami i wkłada je do buzi i wogóle cuda wianki i wszystko jest umazane, ja, dziecko i wszystko wokoło no a tak by siedział grzecznie i był by spokój *ty to może jeszcze przerobić imadło na głowę, żeby nią nie ruszał?? * to da się przerobić imadło??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobranoc:) zajrzę tu jutro:) i może ktoś coś dorzuci, bo mi smutno;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bimota... nie źle... ja niestety nie mam zbyt dobrej pamięci... choć też język mam szybszy niż kontrolę nad nim ;) paulka... jak odpowiedź ze sklepu będzie negatywna... spróbujemy pomóc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bueheheheheheh to się uśmiałam :D :D :D Lo matko aż się zarechotałam i mi brzuch skakaał :D :D :D bueheheehhhehehehe, nie nie idź spać, poczekaj !!!!!!!!!!! Plissssssssssss ;) Co do historyjek to ja mam ale o babci, bo wczoraj była mała scysja na temat odwiedzania i doradzania : Babcia: to jak będę przychodziła to sobie na górkę do was zajdę i zobaczę co z małą Ja: jak to sobie wejdziesz i zobaczysz?? :o B: No wejdę i zobaczę...... Moja mama: Ale to jest przy okazji pokój małżeński i nie można sobie tam wchodzić bez pukania B: Ja pukac nie będę.... Ja: Będziesz i poczekasz aż ci drzwi otowrzymy B: Nie...... Ja: Tak!!! 😡 B:....... Ja: A jak wleziesz i akurat my się będziemy na środku pokoju kochać?? B: ....... noooo przeciez zapukam a potem wejdę :o I bądź tu człowieku poważny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ihihi dobre dobre no ... moze bym cos dodala.. dwa dni temu ide z tatusiem na moje pierwsze usg cala uchahana ze zobacze mojego malego dzidzia...tatus tez w emocjach, wchodzimy lekarz: ma pani pelny pecherz ja: tzn czy robilam siku l: tak ja: nie , to znaczy tak robilam siku l: a dlaczego? j: bo mi sie chcialo l: ale tak nic nie zobacze , nie nalezy sie wysikac przed usg j: a nikt mi nie powiedzial ze mam nie sikac, nigdy nie bylam w ciazy i nie wiem l: widzi pani , ja tez nie bylem a wiem j: :-| okazalo sie ze on mowiel ze nic nie zobaczy bo myslal ze nie bede chciala usg dopochwowego , ale ja tam mialam gdzies.. byleby tylko widziec malenstwo.. i widzialam :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciążę żony prowadził gin - mąż jej koleżanki mieszkającej niedaleko nas. Polubiłem go b taki luzak, \"wesoły ginekolog\" Byłem dwa razy z żoną na USG. Jeździ słuchawką po bruchu a mnie pokazuje na ekranie: - O, widzi pan tu jest kość udowa, tu .... cośtam. A ja na tym ekrenie widzę tylko transmisję z wybuchu wulkanu :D ale ale z poważną miną potakuję. Gin do nas: - No to bedzie chłopak! Przy porodzie (towarzyszyłem żonie) jednak tego gina nie było. A tu zaskoczenie: dziewczynka! Gdybym nie widział pomyślałbym że mi podmienili.:) Parę tygodni później: Idę ulicą na spacer z wózeczkiem i spotykam \"wesołego gina\". Poznał mnie i pamiętał.Przywitaliśmy się serdecznie. On pyta: - No i jak tam się synek chowa? Ja: - Dobrze panie doktorze; z tym że to córeczka.... Mówię Wam - rzadko zdarza się widzieć taka głupią minę jak jego wtedy... :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja teraz coś opowiem.Mój mąż rodził razem ze mną.Najpierw ja znalazłam się na sali porodowej,a kiedy akcja porodowa się zaczęła wszedł mój mąż,stanął sobie z założonymi rękami pomiędzy moimi nogami i patrzy jak w telewizor. Położna:ale proszę pana to jest miejsce dla lekarza,pan niech stanie przy głowie żony. Do dzisiaj to wspominamy i się śmiejemy a minęło już osiem lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kumpela rodziła z mężem a on dokładnie z \'instrukcją\'. jak zaczęła tracić rytm i postękiwać to małżonek rzucił: kochanie, oddychaj regularnie i głęboko. no to ona na skurczu chwyciła go za gardło i wysyczała; ja ci k**a pooddycham! lekarze ją zostawili i rzucili się do ratowania męża bo zsiniał:-) nie wspomina dobrze porodu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na usg lekarz mówi: o widzę hamburgerka dwie bułeczki i kotlecik. czyli dziewczynka. chłopcy to hot dogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co sie dzieje nie wiem tego
:_)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×