kolczyk w nosie pytanie

witam wszystkich...wczoraj mój szanowny tata zezwolił mi na zrobienie kolczyka w nosie...z jedenj strony chce a z drugiej bardzo sie boje nie wiem jak to będzie.....samego przebicia sie nie boje bo wiem ze bedzie to robione u kosmetyczki tylko boje sie juz tego jak bed miala i jak to bedzie z normalnymi czynnosciami nie wiem jak bede miala przemyc ta dziurke czy bede musiala wyciagnac kolczyk przemyc i wlozyc czy normalnie z kolczykiem przemywac boje sie zeby np mi nie zaroslo z kolczykiem genralnie to bolu sie nie boje bo jak mowia wszyscy jestem twarda ale boje sie tych wszytskich czynnosci czy sobie poradze i wogole prosze pomozcie mi wytlumaczcie wszytski jak i co pokolei chetnie podam numer gg zeby ktos mi to wytlumaczy

a mam jeszcze pytanie lepiej kolczyk z haczykiem czy kuleczka?

ja chce sobie przekuć nos sama ale sie boje bo est tam dużo nerwów a do kosmetyczki nie pójde bo tam trzeba zgode rodzica a mi mama nie pozwoli i nie wiem co mam zrbić ;p

werka_04 - mnie sie wydaje ze kolczyk najlepszy jest w ksztalcie literki L :):):) pzdr.

sorka mialo byc WERKA_014 hehe sorka :P:P

nie chodzi mi tam o ksztal klczyka tylko o to jak pozniej trzeba oto wszytsko dbac i czy moze byc tak ze klczyk zarosnie w dziurce..?

Hej dziewczyny mam problem.....:/ zrobilam sobie wczoraj kolczyk w nosie. Tylko mam problem, ponieważ kupilam ten z kulką na koncu i kiedy nos mi spuchł kolczyk był za krotki i musialam wlozyc do nosa cienki kolczyk do ucha:/ wy tez mialyscie takie problemy czy to tlko kwestia tego w ktorym miejscu kolczyk sie przebija ?? i czy jak opuchlizna zejdzie to czy bede mogla ten kolczyk wsadzic z powrotem normalnie bez wzgledu na dlugosc??

a powiedz mi czy ty przebijalas u kosmetyczki??

hehe no to sorka ale ja ci nie powiem .... bo sama bede dopiero sobie robic :):) ale po co to powtarzac wejdz na pare stron wczesniej i tam wszystko pisze .... wszystko co chcialabys wiedziec :) pzdr.

Miałam do wyboru...czy przekłuć sobie nos czy język... wybrałam nos....(myślałam ze to mniej boli...) i to chyba była moja najgorsza decyzja... nos przekułam w ferie....do tej pory sie nie chciał zagoic mimo ze o niego dbałam...zrobiła mi sie gula ropna w srodku w nosie...nastychmiast wyjęłam kolczyka... żłuję ,że nie zrobiłam sobie w języku... ale jeszcze nic straconego :)

hej o kolczyka na początku trzeba bardzo dbac - przemywac woda utleniona i najlepiej smarowac mascia np tribiotyk - tani dostepny w aptece. Kolczyk nie zarasta w dziurce tylko jesli kupisz kolczyka z kuleczka- ja takiego mam to dziurka sie zmniejsza do rozmiaru drucika i jest go dosc ciezko wyciagnac ale kolczyka sie po miesiacu bez potrzeby nie wyciaga- ja tez robuilam u kosmetyczki - nic a nic nie bolalo. A kolezance bjak czytalam wyzej nos po przebiciu spuchl - to normalne ze troszke spuchnieALE KOLCZYK NA KRóTSZY WYMIENIA SIE DOPIERO PO TYGODNIU A NIE ZARAZ PO PRZEBICIU!!!!! WIEC DLATEGO BYLO TAK, ZE KOLCZYK BYL ZA KROTKI. oGOLNIE NIE MA SIE CO BAC. POZDROWIONKA :*

no wiec generalnie juz po klopocie...kolczyk zrobilam dzisiaj u kosmetyczki nie bylo wcale az tak zle..usiadlam na wielkim fotelu zdezynfekowala mi noc pozniej popsikala jakims plynem mowila jaki ale nie pamietam pozniej pokazala mi kolczyk no i juz koniec wlozyla zrobila i wszytsko. powiedziala jeszcze ze dopiero po 2-3 tygodniach moge wymienic kolczyk a jak bede miala problem to mam do niej wleciec. generalnie to powiem ze nic nie bolalo (chodzi o samo przukucie) teraz mnie troche boli nos ale nie jest to az taki wielki bol nie do zmiesienia. powiem szczerze ze myslalam ze bedzie o wiele gorzej ale jest super wyglada to poprostu rewelacyjnie az sie nie moge doczekac kiedy wymienie kolczyk bo teraz mam taki duzy jak to ucha MYSLALAM ZE BEDZIE GORZEJ

no wercia słuchaj kosmetyczki . Tylko nie wiem czy po tygodniu nie bedzie ci sie ten kolczyk sam wysówal mi po 6 dniach sie wysówal juz sam - tez mialam taki wlasnie duzy , ale po 8 dniach kosmeetyczka pozwolila mi juz wymienic na mniejszy wiec wymienilam i jest oki :))) i ten maly juz nie wypadal mi . Teraz wez codziennie co najmniej 2 razy przemywaj woda utlen lub mascia smaruj- np tribiotyk buzka

no jak mi sie bedzie sam wysuwal to do niej pojde i mi powie czy juz moge wymienic...a sluchaj co ile mam przemywac bo nie wiem??

Ale bzdura :/ W nosie nie ma żadnych nerwów które mogą Ci sparaliżować pół twarzy! Takie sytuacje są bardzo rzadkie i zdarzają się tylko wtedy gdy źle przebije się brew (ponieważ to miejsce jest najbardziej unerwione) szczególnie przy poziomych przebiciach brwi. (niestandardowo) Mam kolczyk w nosie (robiłam sama, bolało ale nie ropiało, nie wdarło sie zakażenie ani nic. Po prostu trzeba o to potem dbać), w dłoni miałam i również robiłam sama i wszystko ładnie pięknie się goi ;] Także nie wciskajcie tu ludziom kitu tylko najpierw trochę się o tym dowiedzcie. ;] pozdrawiam.

wercia musisz na poczatku przemywac co najmniej 2 razy dziennie woda utleniona ale kup tez ta maść tribiotyk- kosztuje grosze a dzieki temu szybciej bedzie sie goic i wogole- mi go polecila kosmetyczka tak , że jest oki

aha i nie wyjmuj bez potrzeby kolczyka

Ja byłam najbardziej ciekawa ile kosztuje takie przebicie nosa... I czy bardzo boli... Otóż przeczytałam na jednym blogu że przebicie nosa pistoletem jest tańsze bo kosztuje 20-30 zł a igłą (bardziej profesjonalnie) jest droższe bo kosztuje 30-50 zł... Tyle się tego naczytałam, że moim zdaniem lepsza jest igła bo lepiej się goi, mniej boli i dziurka nie zarasta jak w przypadku pistoletu. Zastanawiam się nad tym czy sobie zrobić taki kolczyk w nosie bo moim zdaniem ładnie to wygląda, ale nie wiem bo ten kolczyk zagięty w literę L albo ten taki jeszcze bardziej trochę przerażająco wygląda Oo no i jeszcze jedno czy jak się go wyjmie to czy widać dziurę? No i też przeczytałam że dziurka zrobiona pistoletem jest większa. Nie wiem ale moim zdaniem skoro lepiej i bardziej profesjonalniej jest robienie dziurek igłą to po co robią jeszcze pistoletami? Eh... A w pępku też bym sobie zrobiła ale jestem za gruba... Aczkolwiek moim zdaniem nie ważne to czy się robi kolczyka w pępku jak się jest grubym czy chudym bo to i tak ładnie wygląda a co najważniejsze przyciąga wzrok xD Ok kończę, pozdrawiam xD

moglibyście mi pomóc? mam problem. kolczyka w nosie noszę już od miesiąca. na początku przed 2 tygnodie nosiłam ten ze stali chirurgicznej, potem znajoma która też ma przebity nos powiedziała, że mogę sobie już kolczyka zmienić. no i kupiłam taki za 5 złoty, srebrny. odkaziłam i wsadziłam. na początku nie było żadnych problemów, jednak od kilku dni pojawiła mi się koło tego kolczyka jakąs bańka. najpierw myślałam, że to pryszcz, ale nie, bo gdy na nią naciskam to boli, a jak polewam wodą utlenioną to robi się bardzo biała. jak przebiję, to leci krew a później się tak paprze i leci mi krew z dziurki. nie wiem co mam robić. powrócić do starego kolczyka, posmarować czymś? POMOCY!

Dobra, poradziłam sobie sama. Wyciągnęłam kolczyka, przebiłam bańkę, przemywałam wodą utlenioną, zaparzyłam rumianek i też przemywałam, odkaziłam starego kolczyka i go wsadziłam. Mam nadzieję, że teraz wszystko będzie okej. Ale mam jedno pytanie: czy wy jak cokolwiek robicie z kolczykiem to robi wam się słabo? Ostatnio prawie bym zemdlała, wyglądałam gorzej niż biała ściana!

jak robiłam sobie dziurke to mi było słabo :p aktualnie nic z nim nie robię, mam od ok. 2 lat ten sam kolczyk i nie narzekam :] (sam kolec mam od ponad 3 lat) także jeśli niepotrzebnie się przy nim nic nie robi to wszystko jest w porządku :)

mam pyatnie bo kosmetyczka powiedzialam mi że dobrze bylo żebym na nos miejsce z kolczykiem czyli nos zaklejała plasterkiem i właśnie z tym jest związane moje pytanie ile czasu mam zaklejac???

Ja przyklejam na każdą noc, bo już mi dwa razy wypadł. Jednak czasem jak zdarzy mi się zasnąć bez plastra na nosie, to jest okej. Ale trzeba uważać. :)

cześć wszystkim....mam zamiar przebic sobie nosek w najbliższym czasie czyli gdzieś za tydzień..i mam pare pytanek....ile to mniej więcej kosztuje bo u mnie u kosmetyczki 70zl razem z kolczykiem nie wiem czy to duzo czy malo czy przecietnie...i tez nie wiem czym przebija....:/ proszę o pomoc i z góry dzieki :*

:) uuuhhuuuu dawno mnie nie bylo na tym forum :) ale postow doszlo :) TAK TRZYMAĆ !! :P:P pzdr.

jak ktos ma kolczyka w nosie i jezyku niech mi powie co bardziej bolalo plis:*

podejrzewam, że nos. ;]

hurra właśnie wróciłam z przekłucia noska..powiem że mnie nawet nie bolało...tylko jak wbijała welfrona... jestem zadowolona..wygląda ślicznie..pozdro dla wszystkich okolczykowanych..buziaki :*

no więc ja mam kolczyk już tydzień i kilka dni...nadal mi się bardzo podoba nic mnie nie boli tylko jak przypadkiem wylecial mi kolczyk to jak spojrzałam na dziure to zaczelo mi się w głowie kręcić ale tak ogólnie jest spoko...szczerze mówiąc to ja czasami zapominam o tym że go mam...nadal na noc zakładam plasterek w poniedziałek ide do kosmetyczki dowiedzieć się czy mogę już zmienić kolczyk..pozdrawiam i polecam kolczyk w nosie

Ja na szczęście nie mam żadnego problemu, z tym że mi kolczyk wypadnie bo miałam robiony welfronem i mam ten zakończony literą "L" jest super...i masz rację zapomina sie o tym że się go wogóle ma...ale i tak jest pięknie xDD Całusy!