Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Martusia****

Czy bylybyscie z facetem Waszego wzrostu?

Polecane posty

Gość Martusia****

jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta Magnolia
A dlaczego nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontekst
co za glupie dylematy....a czemu nie, jesli by nam na sobie zalezalo?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyczka....
Mój m,ąż jest niższy ode mnie 3 cm i nam to nie przeszkadza.Kochamy się bardzo , już 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokejszyn hehe
A dalczego uważacie ten topik za śmieszny ? Z tego co tutaj czytam większośc kobiet nie zróciłaby uwagi na faceta swojego wzrostu ... a co gorsze niższego od siebie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martusia****
moim idealem jest wysoki, dobrze zbudowany facet, majacy szerokie bary, taki byl moj byly:( ostatnio poznalam bardzo fajnego, ale niewysokiego i niepozornrgo chlopaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karioka*
musiałby mieć bardzo silny charakter, by dać mi psychiczne poczucie bezpieczeństwa, jeśli fizycznego nei może :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekaweee
a co cię obchodzi co myślą inni to ty masz się z nim spotykać a nie oni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym byla
facetem nie chcialabym byc z dziewczyna ,ktora zastanwia sie czy bc z facetem jej wzrostu🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martusia****
a moze to temu ze w glowie mialam wyryte ze niscy faceci sa beee?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze podobali mi sie faceci
wysocy faceci i takich tez mialam partnerow, ale od jakiegos czasu jestem z facetem wyzszym tylko kilka cm ode mnie i jakos mi to nie przeszkadza.Jak sie kocha to wzrost sie nie liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martusia****
po prostu mi sie wydaje ze do siebie nie pasujemy i ze wygladamy smiesznie, ja jestem szczupla, ale nie chuda, przyzwyczailam sie do silnych meskich ramion, no i nie wyobrazam sobie ze on by mnie nosil na rekach:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 170 moj facet 176. Moja mama twierdzi ze moj chlopak jest mały,ze co to za facet itp a do tego jest umiesniony (ale bez przesady) co kompletnie go skresla w oczach mojej mamy :/ Mi to natomiast nie przeszkadza kocham go bardzo i to sie liczy,jest nam ze soba dobrze, mimo tego ze nie moge zalozyc wysokich szpilek:) Międzi nami jest 6 cm roznicy, Ty piszesz o chlopaku równym z Toba. Ja nie widze problemu (tak jak moja mama by widziala) Jak dla mnie są ważniejsze wartości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To różnie bywa, spotykałam się i z wysokimi facetami i z takimi mojego wzrostu a że mam 175 to oni tacy znowu bardza niscy nie byli;) Mąż jest odemnie wyższy o mniej niż 10 cm i wcale mi to nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jestes pusta
a od kiedy facet ma Cie nosic na rekach.To wychodzac na spacer do parku , na impreze czy gdziekolwiek ma Cie niesc na swoich meskich ramionach.A czy wzrost mu przeszkadza aby Cie objac, pocalowa, by pomoc w pracach domowch, ....ale dziewczynko widac chodzi Ci tylko o "wyglad' drecza Cie jakze traumatyczne pytania, co ludzie o nas powiedza , jakmy razem wygladamy ....Boze....jak skonczylas szkole to idz do pracy i nie zadawaj kretynskich pytan.Szkoda chlopaka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martusia****
chyba go nie kocham... niestety, a wzrost to tylko pretekst przeciez juz raz bylam z kolesiem wyzszym tylko o 2cm ode mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jestes pusta
po ponownym przemysleniu odpowiadam na Twoje pytania....aboslutnie sie z nim nie spotykaj, wygnaj z maista najlepiej dla swojego swietego spokoju i przede wszytskim aby nie szokowac opini spolecznej. ps nie bierz tego do siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jestes pusta
a widzisz MAtrusia....jak sie kogos kocha, to nie widzi sie takich rzeczt Ba, nie widzis sie wielu innych rzeczy.Mam nadzieje, ze pomoglam:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martusia****
"ale jestes pusta"---> mnie sie wydaje, ze ja po prostu nie potrafie byc z nikim, u kazdego na sile szukam wad, porownuje z bylym, do ktorego nadal mam sentyment!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matki sa okropne
pod tym wzgledem nic mnie tak nie wkurza u nich ja takie krytykowanie,jakby sama była boginia ty tez i chłopak musiałby tez być bo jak inaczej kur**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jestes pusta
to nie sentyment chyba?...tak nie mozna, nie skresla sie drugiego ludzia za wyglad, a juz najgorsze co mu robisz to porownywanie go do bylego.Przemysl to!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam mój
mąż jest mojego wzrostu - 172 i co to ma do rzeczy? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martusia****
"ale jestes pusta" masz racje, jak sie kocha to reszta sie nie liczy, nie widzi sie niedoskonalosci urody i charakteru widac, ze ja nie kocham, ale dopiero raz sie spotkalismy, wiec moze musze dacszanse i sobie i jemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martusia****
matki sa okropne, moja napewno by go zrownala z ziemia, ze maly, ze szerokie gacie ma, ze to ze tamto:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jestes pusta
z doswiadczenia wim,ze jesli ktos Ci sie nie podoba fizycznie tak nic a nic, to raczej juz tego nie "naciagniesz"....ja mam podobne problemy, ale ktos mi ladnie wybil z glowy osadzanie ludzi po wygladzie....a zawsze mi sie wydawalo ze jestem nie wiadomo jaka ksiezniczka:(....a teraz jestem zabujana w rudzielcu, ze hej.A poznalismy sie przez net, najpierw mnie zauroczyl przez kableki a pozniej zdjecia....w odrotniej kolejsnoci mailabym podobne rozterki jak Ty teraz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martusia****
to nie tak, ze on mi sie nic a nic nie podoba! na razie widze ze mu zalezy na mnie, ze sie stara co mi sie bardzo podoba nie jest jakims brzydakiem, tylko ze niski:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anuska_224
Moj Skarbek jest nizszy ode mnie o jakies 4 cm, ale ja mam to gdzies!! kocham GO NAJbardziej na swiecie i nie chce nikogo innego!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moj skarbeczek jest mojego wzrostu (nawet powiedzialabym leciusienko nizszy), do tego ma lekki brzuszek i zakole na glowie. Jest wogole zaprzeczeniem typu faceta, ktory mialam zakodowany w glowie jako typ podobajacy sie mnie. A kocham go najbardziej w swiecie, jest najpiekniejszy, najcudniejszy, najslodszy na tej ziemii. I w zyciu nie chcialabym zadnego innego. Jak przychodzi milosc to wszelkie upodobania jaki niby powinien byc idealny partner znikaja. I liczy sie tylko TEN:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×