BREVOXYL JEST SUPER

Dorzucę coś od siebie: używałam brevoxylu przez 3 miesiące i uważam, że to najlepszy środek na trądzik. Jak pisałyście powoduje delikatne złuszczanie, ale tylko przez kilka dni dopóki skóra się nie przyzwyczai. Niestety po odstawieniu (tzn. po prostu mi się skończyło opakowanie) krostki powróciły. Próbowałam je zniszczyć jakimiś specyfikami których pełno mam w domu, ale gucio. Dlatego jestem skazana na brevoxyl, zaraz biegnę do apteki. No cóż trądzik to nie tylko sprawka skóry, ale cały organizm ma na to wpływ. Trudno. I tak się cieszę, że znalazłam brevoxyl bo jednak pomaga. Chciałabym się jeszcze pozbyć dużych brązowych przebarwień. Na to nie znalazłam jeszcze niczego skutecznego. Może któraś z was może coś poradzić?

mi też baaardzo pomaga brevoxyl po skończonej kuracji mam zamiar się przerzucić na acne derm, bo z opini na kafe czy wizażu doskonale rozprawia się z przebarwieniami mówią, że można stosować kurację łączną, tzn. raz na noc brevoxyl a raz acne derm ale ja się boję, bo co za dużo to niezdrowo pozdrówka :D

po jakim czasie pomogl wam brevoxyl ja dziś uzywam 11 dzień cera sie troszke poprawiła nie wychodzi nic nowego ale troszki mi wysuszyło kiedy bedzie pusto na buzi ?

i skórę mam gładziutką jak nigdy oczywiście nie pamiętam czasu niemowlęctwa ;D gdy miałam ładną i gładką buźkę ale dzięki brevoxylowi te czasy wróćiły :D :D dużo tutaj wypowiedzi o strasznym przesuszeniu skóry i łuszczeniu mnie to jeszcze nie dotknęło i boję się gdy to nastąpi znienacka pryszcze jako takie nie wychodzą, jak już to są maluuuutkie i baaaardzo pojedyncze jedyne objawy niepożądane po brevoxylu to lekko zaczerwieniona buźka DZIĘKI BREVOXYLKA za założenie tego topiku :D :D :D :D pozdrówka papa :D :D

hejka :* sluchaj a w jakim stanie byla twoja cera ze pomogl Ci w 15 dni z takim rezultatem? bo ja uzywam jakies 6 dni i jak narazie poprawa jest ale nie jest idealnie heh:p pozdrawiam mua:*

hi Paulusia :D przede wszystkim nie nastawiaj się na to że brevoxyl to jakiś lek-cud który pomoże na wszystkie problemy nie miałam wcześniej silnego trądziku (czasy liceum mam za sobą), ale pojawiały się wypryski większe i mniejsze, pojedyńcze i grupami:), moim zasadniczym problemem był trądzik podskórny (grudki, które w świetle dziennym patrząc na twarz z boku i pod kątem dawały nierówną cerę) i zaskórniki praktycznie po pierwszym posmarowaniu już widziałam poprawę w postaci gładszej buźki :D buzia jest wyraźnie gładsza, nie ma już takiej ilości grudek a zaskórniki się leczą (są mniej widoczne) ja jestem zachwycona tą gładką buzią a jak się przypudruję żeby wyrównać koloryt to nie mogę się napatrzeć ;) :P jeszcze wszystkiego mi nie wypaliło :) ale to dopiero 2 tygodnie pozdrawiam :D :D :D i wytrwałości

Do Używam brevoxyl od 16 dni :) : Hmmm ciesze sie ze Ci tak pomogl..Chcialabym moc juz tez tak sie pochwalic i cieszyc sie..:) niewiem wydaje mi sie ze lepiej jest z buzka..dzisiaj wyskoczyl mi taki duzy ropny syf na czole... zalamka:(...Bo wiesz ja glownie mam czolo wlasnie tez w takich grudkach...co daja nierownomierna powierzchnie no i sa male ale czerwone tez mialas czerrwone heh:D? no i ta brudka ehhh...Kurde ale ten brewoxyl wlasnie bardzo wysusza mi ta brode i czolo ale tylko w jednym miejscu szczegolnie< pomiedzy brawiami i troszke powyzej> i przez ta suchosc ciezko naklada mi sie podkla bo sie bardziej luszczy i widac suche skorki...tez Ci ten lek wysuszlal troche skore? ahh mam nadzieje ze dolacze do Ciebie i bede mogla cieszyc sie wpelni zyciem :) pozdrawiam !!!! Trzymaj sie!!! :*

Hej! Ja używam BREVOXYLU już od miesiąca! Muszę przyznać, że działa on bardzo dobrze na pryszcze lecz niestety na typowe zaskórniki nie! Po pierwszym użyciu kremu miałam straszny wysyp maleńkich pryszczy lecz po kilku dniach zniknęły i buzia stała się gładsza! Nieużywanie tego kremu przez jeden dzień powoduje, że pryszcze powracają! Doznałam tego dzisiaj na własnej skórze! Ale zgodnie z ulotką na pełne wyleczenie skóry potrzeba 3 miesięcy więc mam zamiar go tak długo używać! Zazdroszcze tym, którym pomógł tak szybko! Ja też myślalam, że mi tak szybko pomoże biorąc pod uwagę pozytywne opinię o nim ale cóż nieraz trzeba czekać długo na efekty! Życzę Wam powodzenia w walce z pryszczami!!!

:D nie chce mi się juz liczyć od ilu :P Paulusia nie mam jeszcze idealnej cery i tak na rozsądek nigdy nie będę miała :( ale to co już jest to i tak wprowadza mnie w zachwyt zawsze po lecie - słoneczko i opalanko - mam wysyp tego paskudztwa (chociaż w tym roku było słabiej, bo twarz baaaardzo chowałam przed słońcem) moje byłe :) syfki są-były dokładnie takie jak Twoje małe czerwone paskudztwa mi nie wysusza skóry, ale to może przez to że mam baaaaaaaardzo tłustą i świecącą a właściwie to miałam bo już jest lepiej po przeczytaniu topiku i wypowiedziach dziewczyn o przesuszaniu to stosuję tak: 1.oczywiście zmycie makijażu mleczkiem 2.zmycie twarzy żelem (obecnie mam witaminową terapię matującą z SORAYA) 3.nakładam cienką warstwę brevoxylu 4.po ok póltorej godzinie do dwóch nakładam krem baby dream ten z rossmanna rano przemywam tonikiem i krem matująco-nawilżający z Soraya no i makijaż przez pierwszy tydzień rano też smarowałam baby dream może dlatego mi nic nie wysusza najważniejsze że skóra już mi się tak nie przetłuszcza :D dzięki yellonka za ostrzeżenie chciałam juz ograniczyć brevoxyl tak co drugi dzień nakładać, ale jednak pociągnę kurację do końca pozdrowionka papa :D

Tez stosuje i powiem tylko tyle że : Po umyciu twarzy smaruje nim chore miejsca na buzi a potem biore garnek z goraca woda ,szmatke i ..glowe pod szmatke a buzie nad gar :D :D :D teraz troche szczypie dalej - widocznie wlazi wglab skory . Robie tak od wczoraj i przyznam ze moja skora nie czula sie lepiej.Mam ochote oczywiscie troche powyduszac ,bo krostki sa miedzy policzkiem a nosem (maly wysyp w kierunku od kosci policzkowych do ust ) ale syfki sa w takim stanie ze poprostu ich sie nie da wiec nie proboje juz nawet. Po tym wsadzaniu buzi do goracej pary wszystko sie goi znacznie szybciej,naprawde. Zauwazylam to bedac w pracy (opiekunka do dziecka), gdzie musialam duzo prasowac i para leciala mi na twarz /oczywiscie nie mialam tapety/ :) polecam.

hej a znacie jakies kremy na przebarwienia sloneczne?prosze o odp

mam nadzieje ze ktoras z was mi cos dobrego doradzi

hi kobitki! znow wieki nie zagladalam. ale brevoxylowi jestem wierna caly czas :) stosuje na noc i jest ok. wiadmo ze cos tam wyskoczy raz na 2 tyg ale to niebo w porownaniu z tym co bylo. jak myje buzka to czuje ze jest gladka,kiedys tak nie bylo,kiedys byla chropowata i zaskornikowa:( jakas zrogowaciala. ps.moja przyjaciolka nie uzywa juz od 3 tyg a efekt sie utrzymuje.ja uzywam nadal bo mam tlsute cere i potrzeba mi malego wysuszenia:) a na dzien jak zawsze babydream! mam nadzieje ze u was tez ok! buzka! powodzenia!

Do używam brevoxyl od X dni:) hmm no to jak mialas taki podobny problem jak ja to moze na mnie tez zadziala :) tez wlasnie mam bardzo tlusta cere..ale jednak troszke mi wysusza ..najgorzej z broda i miedzy brwiami..a ten baby dream ile kosztuje? i jak masz tlusta cere to nie swieci Ci sie bardziej twarz? i jakiego podkladu uzywasz:D? bo ja juz naprawde mam dosyc..:( wogole dobiaj mnie fakt ze musze sie tapetowac...zaczela sie jesien ..a zawsze od jesieni chodzilam na solarium..przez to ze uzywam ten krem nie moge chodzic bo bym sie nabawila pewnie niezlych przebarwien..Bardzo bym chciala uwolnic sie od tych syfkow:( czasami wydaje mi sie ze zabardzo sie tym przejmuje ..Ale juz taka jestem!!! ostatnio z mniejsza ochota wychodze wogole z domu na impreze gdziekolwiek..:/ ehh ale wierze w to ze bedzie dobrze:) chyba dopiero zaczelam dojrzewac :| ..goraco wszystkich pozdrawiam !!!Trzymajcie sie!!! P.S.Dobrze ze mam Was!! Fajnie sie jest wygadac komus kto ma podobne problemy .... :*

z tym wkladaniem glowy do garnka z wrzątkiem? co to daje? po co to? robisz normalna parowke a potem wysiskasz syfy i smarujesz brevoxylem??

tylko NAD :D :D :D :D O kurde kto by wsadzil > do < to by pewnie wyladowal w szpitalu hehe. Chodzi o to gorące powietrze (cos jak domowa sałna tylko na twarz).Czaisz? Tez tak robie i mam gladziutko a krem stosuje przed, bo potem otwierają sie pory skorne i mysle ze dlatego u mnie ta kuracja przebiega lepiej.

ps.Ja nie wyciskam , i nie smaruje PO tylko PRZED.

brevoxylem czy jakimś innym kremem?

dziewczyny czy któraś miała zaczerwienienia i swędzenia na twarzy? bo ja wlasnie mam uzywam brevoxyl 2 tygodnie co zrobic zeby przeszło twarz jest prawie idealna a tu te zaczerwienia wyszły i musze przestac smarować czy to przejdzie ?? pomożcie kto tak miał??:(

dodam ze nie przesuszyła mi sie strasznie twarz i to nie jest ostre swedzenie ale boje sie o to zaczerwienie czy to zejdzie?? od dziś zaprzestane smarowania czy to coś pomoze?

"czy to zejdzie?? " Kiedys napewno zejdzie;) Ja bym odlozyla Brevox na troche i tylko nawilzala jakims "intensywnie nawilzajacym" kremem najlepiej o zelowej konsystencji.Tez tak mam od czasu do czasu jak przesadze z owym cudownym lekiem i dzis mialam sciagnieta skore niezle na twarzy ale juz pod kontrola. Poprostu trzeba odrazu zaznaczyc ze jesli ktos chce stosowac Brevoxyl to niech sobie w pakiecie kupi jakis naprawde dobry krem nawilzajacy bo wczesniej czy pozniej takie przesuszenie sie pojawi.U jednych na poczatku, u mnie i u kolezanki wyzej ,troche pozniej. Tez stosuje BabyDream ale nie nawilza tak jak ktos opisywal.Dla mnie jest poprostu za slaby. I teraz pytanie: zna ktos NAPRAWDE dobry nawilzajacy krem ktory nie zapycha??? Bede bardzo wdzieczna.

"czy to zejdzie?? " Kiedys napewno zejdzie;) Ja bym odlozyla Brevox na troche i tylko nawilzala jakims "intensywnie nawilzajacym" kremem najlepiej o zelowej konsystencji.Tez tak mam od czasu do czasu jak przesadze z owym cudownym lekiem i dzis mialam sciagnieta skore niezle na twarzy ale juz pod kontrola. Poprostu trzeba odrazu zaznaczyc ze jesli ktos chce stosowac Brevoxyl to niech sobie w pakiecie kupi jakis naprawde dobry krem nawilzajacy bo wczesniej czy pozniej takie przesuszenie sie pojawi.U jednych na poczatku, u mnie i u kolezanki wyzej ,troche pozniej. Tez stosuje BabyDream ale nie nawilza tak jak ktos opisywal.Dla mnie jest poprostu za slaby. I teraz pytanie: zna ktos NAPRAWDE dobry nawilzajacy krem ktory nie zapycha??? Bede bardzo wdzieczna.

maseczki nawilżające, działaja lepiej niż kremy

do Paulinusi baby dream kosztuje 3,99 więc taniocha nawet jak się okaże że Ci nie odpowiada to zawsze mozna go wsmarować choćby w ręce lub nogi :) przez pierwsze 3-4 dni stosowania brevoxylu miałam zwiększone wydzielanie łoju i to do tego stopnia, że niczym nie mogłam tego świecenia zamaskować - nawet puder nie pomagał (po ok pól godzinie znowu wyglądałam jak latarnia :( obecnie nie używam podkładu, przez lato nie był potrzebny a teraz rozglądam się co kupić, zastanawiam się nad La Roche Posay (dwa z nich były opisywane przez dziewczyny i bardzo chwalone do cery tłustej i mieszanej - Toleriane Teint(ok.55zł) i Unifiance (ok.60zł) - w każdym bądź razie czekam aż będą w aptece bo najpierw chcę wziąść próbki używam pudru sprasowanego z Avonu - mam go już ze dwa lata i chyba pora go wyrzucić (chociaż takie kosmetyki maja ważność CHYBA 3 lata???) i czasami pudru w kulkach dla mnie sukcesem jest jak nie świecę się 3-4 godziny trzymajcie się cieplutko papa :D

do Paulinusi baby dream kosztuje 3,99 więc taniocha nawet jak się okaże że Ci nie odpowiada to zawsze można go wsmarować choćby w ręce lub nogi :) przez pierwsze 3-4 dni stosowania brevoxylu miałam zwiększone wydzielanie łoju i to do tego stopnia, że niczym nie mogłam tego świecenia zamaskować - nawet puder nie pomagał (po ok pól godzinie znowu wyglądałam jak latarnia :( obecnie nie używam podkładu, przez lato nie był potrzebny a teraz rozglądam się co kupić, zastanawiam się nad La Roche Posay (dwa z nich były opisywane przez dziewczyny i bardzo chwalone do cery tłustej i mieszanej - Toleriane Teint(ok.55zł) i Unifiance (ok.60zł) - w każdym bądź razie czekam aż będą w aptece bo najpierw chcę wziąść próbki używam pudru sprasowanego z Avonu - mam go już ze dwa lata i chyba pora go wyrzucić (chociaż takie kosmetyki maja ważność CHYBA 3 lata???) i czasami pudru w kulkach dla mnie sukcesem jest jak nie świecę się 3-4 godziny trzymajcie się cieplutko papa :D

Tez sie swiece i zauwazylam ze to nie tylko moj problem ha! Na ulicach widac.Jedyny plus tego to taki ze tego lata takie swiecenie bylo trendi ? Jak ktos sie doczepi ,to mozna zrobic mine glupiej i zapytac z fochem czy to juz jesien, a tak cieplo ze sie nie zauwazylo..ups :D Swiecenie to najmniejszy problem. Kilka dni temu w jednym z centrow handlowych moja twarz sie zrobila rozowawa - mozliwe ze od temperatury (goracooo!!!) bo teraz kicham i smarkam , wiec udalam sie do toalety i przypudrowalam i mialam potem niezla mine bo moja prawie biala twarz nie byla biala - puder byl bialy i wygladalo cos w stylu : solaryjna wsadzila twarz do mąki.Mine mialam skwaszona przez nastepna godzine - az wyszlismy z tego przybytku. Co do innych problemow to sie zastanawiam czy normalne jest ze po 3 tyg ponad (nie wiem nie licze ale kolo miecha juz bedzie) smarowania , wyskakuja syfki dalej.Troche sie podlamalam bo to nie sa te podskorne juz tylko znowu wygladaja jak mlodziencze z biala substancja w srodku.I czy to wina Brevox czy dlatego ze mam okres? Duzo tego sie pojawilo i przez nastepny tydzien nie wychodze z domu:D nie wiem zabardzo co robic.Nie mam juz pomyslow. Moze maseczka z drozdzy na wzmocnienie?

z tego co wiem to "normalne" :( że syfki wyskakują nadal bo kuracja powinna trwać 3 miesiące do całkowitego wyleczenia skóry ale chyba lepiej jak wyskoczy 1 niz jak przedtem 10 małych, wrednych czerwonych paskudztw bleeeeeeeeeeeeeee papa :D :D

Ha! No ja wlasnie o tym mowie. Mialam problem z podskornymi grudami - zniknely - a teraz mam problem z podskornymi syfkami ktorych nie idzie wydusic nawet a jak juz to nie wszystko i teraz kiedy mam okres jest ich cala masa.Nie wiem czy zasuszac, a wyglada fatalnie..taka ladna panienka a z takim czyms na twarzy. Pocieszam sie ze Cameron Diaz (czy jak tam to sie jej pisze) tez ma tradzik.Taki jak ja :D :D :D

wszystkie (lub prawie wszystkie;) ) panie które są lansowane przez media maja problemy ze skórą a dlaczego tego nie widać??? tony makijażu a jak i to nie pomoże to "bierze się" za nie grafik komputerowy a my później mamy dylematy: tu syfek, tam pęknięta żyłka, tu cienie pod oczami jakieś zmarszczki mimiczne i nie tylko ehhhh

AAAAA