Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

crazybutterfly

dlaczego zawsze dostaje po d....

Polecane posty

lolu patrząc z punktu faceca, uważam że niepotrzebnie napisałaś, wg mnie to jest narzucanie pomimo faktu pamięci o drugiej osobie... oj Ariadno napewno był to niemiły widok :( każde takie zdjęcie czy spotkanie będzie bolesne... ale on już nie jest Twój... ps no i gratulacje zdanego egzaminku :) uff mam dość cały dzień w pracy ;/ ide leżeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) dziewczyny czas zapomiec, to jedyne najlepsze rozwiazanie i isc do przodu, patrzec na gwiazdy i smiac sie, a nie martwic, bo rzeczywiscie jutra moze nie byc, w koncu czas w cos uwierzyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lemon tv
przeczytal trohce z tego topiku i sie ciesze ze niejestem sama, ze wy tez maice takie problemy(troche glupio brzmi ale rozumiecie prawda):) i wiecie co wam powiem?ze ja zwatpil i mialam bardzo mocne postanowienie ze sie nie zaanazuje bede sie bawic i co i po spotkaniu koniec z moim postanowieniem ale nie wyszlo:( i jak do cholery utrzymac takie postanowienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lemon tv
przeczytalam zwatpilam:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja juz wam opowiem..z jakim to ja..sry za wyrazenie CHUJEM sie spotykalam... w zyciu nie mialam gorszej imprezy..nie wyryczalam sie az tak bardzo jak wczoraj czy tam dzisiaj w zaleznosci jak na to patrzec.. ja nie plakalam..ja wylam..a juz wam mowie dlaczego.. zmienialismy knajpe..polowa nas zostala pilnowac miejsca a ja z reszta poszlismy na zapiekanke..i stoje juz pod knajpa..i nagle spotykam sie wzrokiem z kims..sobie mysle..nie wierze..odwracam sie..on tez..o kurde..on sie znowu odwraca..i poszedl dalej..bez slowa..wielkim lukiem mnie ominal..nic zero nawet spierdalaj..za to..na pol ulicy nagle slysze moje imie..i podchodzi do mnie jego kolega..moj ulubieniec z reszta..ON byl o niego zazdrosny zawsze bo ja tego drugiego nie wiem czemu ale uwielbialam..no i w ogole gadka ze co slychac rozmawialo mi sie super..gadalismy o wszystkim..zapytal Dlaczego..ja odpowiedzialam zeby mnie nie pytal..tylko swojego kumpla..cale ich towarzystwo czekalo na ich dwoch..na Niego i tego kumpla..tamten nie podszedl..zniknal gdzies..szedl sam z jakimis facetami i laskami..ale sam..z nikim przy boku..i kurde dobrze mu!!niech zostanie sam jak palec..co to kurwa..bedzie udawal ze mnie nie poznal bo ja inna fryzure mam?..a jego kumpel ktorego 2 miesiace nie widzialam poznal mnie z bata??..jak mozna nie powiedziec chocby czesc..nie przyznac sie??JAK??? wrocilam do knajpy..wpadlam w takie ryk ze az mi glupio..jak dobrze ze mialam przyjaciol przy sobie..zmiazdzylo mnie to..przyzekam zmiazdzylo.. wylalam chyba ostatki lez..ale wiecie co??chyba mi to na dobre wyjdzie do cholery..pokazal jakim jest chamem i idiota..i to ja udowodnie calemu swiatu ze bede szczesliwa i ze jestem wyjatkowa i niepowtarzalna..i to on bedzie sobie plul w brode ze przepuscil obok siebie taaaki skarb.. znienawidzilam go...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) i przepraszam że nie zaglądałem do was moi milusińscy!!! ciesze sie że chociasz wy sie omnie martwicie!!! zapomniec i juz nigdy nie pamietac :( wyszło na to że byłem tylko małą marionetka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj Nec wrocil:))) milo Cie widziec..i pamietaj nie jestes sam..my tu jestesmy dla ciebie i dla siebie samych!!..zobaczysz od dzis bedzie juz tylko lepiej!!:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
dzień dobry 🌼 jeeeee :-D necorth wrocił!!;-) chcesz powiedziec nam że powodem twojej nieobecności tutaj nie byl szczesliwy powrót do ewy? nam są tu faceci bardzo potrzebni-patrza z innej perspektywy na wieeele rzeczy -męskiej ;-) ariadno pomimo tego ze ja chcialabym zobaczyc \"mojego X\" dowiedziec sie czegoś... to chyba powinnam sie jednak cieszyc ze mieszka w miescie obok , a niebawem prawdopodobnie wyprowadzi sie dużo dalej. jakos nie mamy zbytnio okazji spotkac sie przypadkiem w tych samy m., lokalach, itp. chyba lepiej nie WIDZIEC RZECZYWISCIE TAKIEJ OS., bo dla takiej w/w rekacji to... wczoraj myslalam ze jestem bliska znienawidzenia go, ale jednak wieczorem dostalam smsa od X ... no ale i tak nie wiele to zmienia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
no wiesz w konfrontacji na ul. czy w pubie nie wiadomo jak byloby. choc mysle ze na \"cześć\" go stać. ale ty pewnie tez wielu zachowań nie spodziewalaś sie po \"swoim\" , a jednak zdażyły sie... kornik to racje ma mówiac, ze jesli twoj (od niedawna) byly facet nie podziekuje za np. głupie zyczenia -to OZANACZA ŻE ICH NIE CHCE. a nasze zachowanie to tylko narzucanie sie-przykre, ale to jest chyba własnie ta męska perspektywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslalam o tym zeby mu napisac jakiegos esa..ze myslalam ze na zwykle czesc to go stac..ale nie chce zeby pomyslal ze mi zalezy w jakimkolwiek stopniu..wiec zostawilam komentarz ciszy..jeszcze nikt nigdy mnie tak nie potraktowal..a dwa tygodnie temu bylo tak pieknie..odrodzily mi sie marzenia, ktore znowu musialam pogrzebac..nie ma na swiecie tym ludzia..oprocz mojej mamusi i perzyjaciol, ktory by zaslugiwal na taka ilosc wylanych lez i niepotrzebnych mysli..NIE MA!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! napiszę teraz wiecej, bo czuję,ze cos wisi w powietrzu i ogarnia mnie dziwny nastrój -zaczynam od powitania, zwlaszcza tych zagubionych (nec:)) - zycze wszystkiego najlepszego, najslodszego i najbardziej pozytywnie niespodziewanego topikowym chlopcom z racji ich swieta (doberze, ze pracuje w szkole, bo bym nie pamietala):)🌼 -Ariadna przykro mi z powodu wczorajszego zajscia, ale moze sa tego jakies pozytywne strony, bedziesz mogla teraz postawic gruba kreche i zaczac nowe zycie, a on sam sobie wystawil swiadectwo swoim zachowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie ogarnia iscie jesienny humor, choc sama jestem temu winna. Wlasnie powinnam bawic sie na weselu kolezanki, a nie poszlam. Odmówilam, bo znalazlam wiele powodów by nie isc (bo slub i wesele daleko - pod Krakowem:) - a z Kielc to ladny kawalek; bo mama miala miec w tym tygodniu operacje - przelozona; bo zaczal sie rok akademicki, wiec mam zajecia caly weekend; bo bym znala tam tylko 1 osobe panne mlodą, jej faceta widzialam chyba 3 razy; bo nie mialam ochoty zapraszac zadnego kolegi, zreszta prawie wszyscy sa zajeci, a sama na wesele wsrod obcych ludzi nie poszlabym sama. A teraz mi smutno, bo siedze w domu i wiem, ze na pewno dzis nigdzie nie wyjde, a moglabym teraz tanczyc:( A tak siedze przygnebiona i zmeczona, bo jestem w polowie 2 tygodniowego okresu, gdy nie mam ani jednego wolnego dnia, oj chyba zakonczy sie ten okres depresja lub wscieklizna. Musialam to z siebie wyrzucic, by sie nie ugotowac we wlasnym zalu , mam nadzieję, ze mnie jeszcze trawicie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
crazy pewnie ze trawimy ;-) niezbyt to pewnie pocieszajace , ale ja tez od rana siedze w domu jak ta ..... :-O a moją wymówką jest : choroba jestem przeziebiona (nie chce pokazywac palcem kto tu na forum mogł mnie zarazić! ) hihihi jednak w innej sytuacji, przy takim katarku spędzalabym ten weekend ATRAKCYJNIEJ ... Mam słabe \"chęci towarzyskie\" :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie dzisiaj tez ciagnieto na impreze..ale nie bawilam sie w zadne wymowki..nie mam nastroju i tyle..no i zmeczona jestem.. wszystkim z reszta..wiec jak widze zenska czesc forum sobotni wieczor spedza sama..a co??:) ja jestem po winku i mam nadzieje ze sie szybko ululam i zadnych dziwnych snoof nie bede miala.. no to kolorowych i spokojnej nocki!!:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ohoho nec wrócił no i... ? masz usprawiedliwienie dlaczego tyle Cię tu nie było, z crazy przyjmujemy tylko L4... ;) Ariadno może i dobrze że tak się stało, bardziej boli ale napewno szybciej przejdzie... lolu ja Cie nie zaraziłem :P zonce nigdy bym tego nie zrobil... Ale miałem sobote, do po południa na super kursie pedagogicznym... a później ze znajomymi woziliśmy się to tu to tam aż wreszcie wylądowaliśmy na dyskotece :) totalne szaleństwo ;) w nagrode za tak wspaniały dzień czuje się fatalnie bleee KAC !!! ale humorek rewelka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Was gdzie wywialo? zapewne wykorzystujecie ostatni dzien weekendu na szalenstwa, a ja tylko kawka z kolezanka po zajeciach, nawet nie mam sily oddychac, a jutro praca i praca...ech zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
oj wywiało wszystkich chyba na długo:-( wszyscy wyzdrowieli chyba ;-) u mnie stan podgorączkowy :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja to jestem nadal na intensywnej..jeszcze na dodatek dolaczyly sie inne problemy..i tak mnie to przytlumilo ze pozwolilam sobie sama z nimi zostac..ale jakos sobie dam z nimi rade..bo sa to w koncu pieniadze..ekhh niewazne..jakos to sie wreszcie musi poukladac..bo bez przerwy zle byc nie moze;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadza się, zawsze nie może być źle !!! po burzy kiedyś musi wyjść słoneczko... ;) dziewczęta zobaczycie, jeszcze będzie dobrze, baa będzie rewelacyjnie ;) to tylko kwestia czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z tym wyzdrowieniem hmmm u mnie też jakoś dziwnie zaczyna się robić, to chyba przez tą durną pogodę ;/ nienawidzę jesieni !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj juz nie wytrzymalam..dostalam glupawke..jak mi sie jeszcze jeden problem pojawil to najpierw sie rozplakalam a potem najzwyczajniej w swiecie zaczelam sie smiac...przeciez to jest ironia..boshe..ktos tam na gorze sie chyba na mnie uwzial..to na pewno przez ta jesien..no nie..los nie moze sie tak na mnie uwziac...musi w koncu zaczac sie ukladac..no nie ma innej mozliwosci !!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmmmm zaraza jakas? nie ma pozostałych forumowiczów - czy to tylko rzeczywistość jak science-fiction - pozostalam jedyna we wszechświecie?? Is there anybody out there??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żadne fiction fiction po prostu polski naród ciągle nie ma na nic czasu ;) i nie jesteś sama ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może ja nie lubie rozmawiać ze sobą? bo jak można gadać z kimś kogo się nie lubi ? co nie !?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×