Samotna

...i wyszłam dzisiaj z domu...spotkanie ze znajomymi.... ......tylko oni wszyscy w parach ....szczęśliwe małżenstwa....a ja co singiel...... ......i te wszystkie rady co zrobić....i pytania ...dlaczego sama.... .......co miałam powiedzieć....że on już mnie nie chce.....że byłam tylko chwilą.... ....zauroczeniem.....uśmiechałam się...a wśrodku....

Heydey....Jesli już wiesz to mówi się trudno.....jeśli nie to zadzwoń aby się upewnic.... Jesli to taki typ człowieka to lepiej dla Ciebie aby sobie poszedl i nigdy nie wracał. Czas goi rany.......lepiej być samemu niż być zdradzanym, oszukiwanym, poniewieranym......\"frajerem\" itp Pozdrawiam Widze że znasz więcej buziek niż ja....szybko się uczysz

....i właśnie czuje się jak ostatnia frajerka....:( .....już sama siebie nie potrafię zrozumieć.....a buźki metodą prób...;)

Heydey.....lepiej poznać szybko prawdę i wyciągnąć wnioski na przyszłość Czy chciałabys aby ktoś Ciebie oszukiwał, zdradzał, poniewierał, zadawał ból....??????? Czy lepiej byc samotnym i mieć tylko przyjaciół. Miłej nocki

Dobranoc

Alunka ładny wierszyk Heydey ....nie martw się Taka ja ....lepiej czasami mniej wiedzieć ;) Miłej niedzieli ...ja do pracy

....a ja dzisiaj w domu.....próbuje go doprowadzić do jakiegoś porządku.....może właśnie dzisiaj zbiore się na odwagę i zadzwonię.......trzymajcie za mnie kciuki.... ....milego dnia....

Będę trzymał.....na odwagę

....trzymaj mocno te kciuki....bo boje się,że dzwoniąc zrobię z siebie zupełną idiotkę....boje się,że jestem natarczywa w tym swoim uczuciu.....a mam przecież lat dzieści,a nie naście......boje się śmieszności......:(...ja chyba zabiegam o coś czego nie ma.... ...muszę zadzwonić...może oboje boimy się uczucia.....jesteśmy ludźmi dojrzałymi.....zranionymi przez byłych partnerów.....i moż to strach przed czymś nowym powoduje,że nic się nie składa w całość..... nie było kłótni ,awantur,zdrady... ...a jednak nie jesteśmy razem........czy to możliwe,żeby wszystko minęło tak z dnia na dzień???? ...BŻ...dziękuję za kwiatki.......to dla Ciebie..... ...za dodawanie mi otuchy.....tylko my pozostaliśmy na tym topiku:(

Taka ja .....urażona ?......rozczarowana...? ......za celne strzały? ............chociaż pomachaj;) Miłego wieczoru:)

........ Witajcie ............ ...... za moje milczenie .......... dla Was :) ... heydey - mam nadzieję, że wszystko w w porządku :) .... ..... jeśli mogłabyś odpowiedzieć na moje pytania ..... ....... Biały Żaglu ........... ....... nie rozczarowałam się, nie obraziłam ..... Twoje strzały nie były trafne .......;) .......chciałam odpocząć od komputera ...... macham :) tj

Witaj ...czy odpoczęłaś od komputera?;) .....Heydey ....w końcu zadzwoniła i chyba wszystko jest OK :) Miłego wieczorka

......zadzwoniłam,ale była włączona poczta głosowa...... .......nie nagrałam się,bo wolę rozmawiać z człowiekiem....... .......komputer mi nawala.....chyba mnie nie lubi,,,,;)

Heydey .... nie martw sie Kolorowych snów

.....komputer mnie dzisiaj zdenerwował,,wiesza\'\' się zawsze w nieodpowiednim momencie.......:( ....jutro postaram sie zadzwonić i wreszcie zapytać.... .....Dobranoc...

Heydey Taka ja ;) .......i dla Tych co tylko czytają...;) Miłego dnia

Miłego dnia wszystkim

........Miłego dnia.....

.......BŻ.....ja też mam córkę....a jestem baradzo,bardzo samotna ...... ......w ,,rodzinie\'\' samotność jest jeszcze gorsza niż w pojedynkę...... ........wydaje Ci się,że masz wokół siebie bliskich.....a w rzeczywistości pustka......moja córka jest daleko....ma swoje życie.....swoją miłość....a ja nie jestem jeszcze stara.....też chciała bym mieć kogoś bliskiego.....anie mam.......skąd Twoja żona wie,że,, BŻ'' to Ty?????? ....BŻ...trzymaj się...;)

...nie ośmieszasz się pisząc.....śmieszni są Ci którzy tego nie potrafią zrozumieć.........czy samotność jest śmieszna??????........ .......samotność to coś najgorszego co może spotkać człowieka........ .....nie potrafią tego zrozumieć tylko ci ,którzy nie byli nigdy samotni.....co z tego,że jestem ceniona w pracy....znajomi,sąsiedzi uważają mnie za osobę silną,zawsze dającą sobie radę......zawsze jestem uśmiechnięta,chodzę z głową wysoko podniesioną do góry.....to dla ludzi....co mam im powiedzieć,że jestem tak bardzo samotna.....że nie ma dnia,nocy żebym nie płakała......nie zrozumieją....będą sobie zadawać pytanie ...czego ona chce ...nie jest stara,nie brzydka,ma dobrą pracę,jest zdrowa...przecież inni mają gorzej.....tylko,że mnie jest źle....czy jestem śmieszna????//

...wcześniejsze pomarańczowe to ja ...tylko zjadłam jedną literkę:)

Heydey nie jesteś śmieszna, Twoja sytuacja jest bardziej skomplikowana...niż moja......u mnie na pozór dla sasiadów wygląda wszysko OK........brak tylko domowego ciepła.....i do takiego domu to sie niechętnie wraca...... Heydey nie wiem co Tobie doradzic......ja mam zawsze dużo pracy i to pomaga....uciekam do pracy.... Pije piwko ......Twoje zdrowie

dla Ciebie heydey :) :) :) BŻ :):):) Witajcie ...... :) Ściskam Was mocno :) szczególnie CIebie heydey :) czuję, że jest Ci dziś wyjątkowo źle :( przytulam ;) U mnie sytuacja jest zupełnie inna niż u Was - ja nie mam dziecka ... zaczynam o tym myśleć, czy ja jeszcze będę je miała ...... zasmuca mnie ta myśl ....... ************* ......... w lecie - kiedy już o wszystkim wiedziałam - położyliśmy się w nocy (nie do snu) - w pewnym momencie on zapytał mnie czy chcę mieć z nim dziecko ....... ja pytam : po co ??? (rozmowa była tragiczna - wiem :( - ale wtedy nie umiałam z nim rozmawiać normalnie - to było tuż po moim odkryciu), a on mówi, że będzie taki mały m. ....... a ja mu wypaliłam \" no pewnie, bo co to dla ciebie machnąć komuś dzieciaka" ......... pamiętam te swoje słowa do dziś ...... :( ........ on dziwnie na mnie popatrzył, powiedział \"dobrze\" i obrócił się na drugi bok ..... nigdy więcej nie wróciłam do tej rozmowy, ani ja, ani on ...... ...... BŻ - moze Ty jako mężczyzna - powiedz mi, co byś wtedy czuł ??? Ostatnio bardzo mnie to nurtuje ...... :( ALe byłam wtedy rozżalona, po co mu ja i moje dziecko, skoro ma inna ...........:( ............. Myślę o tym ostatnio ....... dziś znów obudziłam sie w nocy :( ...... ------------------------ .........samotność to taka straszna trwoga :(:(:( ........... tj.

......ja też uciekam w pracę.....siedzę w niej nawet jak nie muszę.... ......do czego mam wracać....do pustego domu ......w którym oprócz moich zwierzaków nie ma nikogo.......a ja za Twoje zdrowie....wino...

,.....coś mi mój komputer dzisiaj miesza.....

,,taka ja'''...masz rację jest mi potwornie źle....juz nie wiem co mam zrobic ze swoim życiem....czuję się nikomu nie potrzebna.....w pracy tak...tam jestem niezastąpiona...(na razie)....ale przeciez praca nie moze być sensem życia....ona nie wypełni pustki...tęsknoty z drugim człowiekiem.....:(....nie mogę tak żyć ....nie potrafię.....

....a ja już dobranoc...bo jutro do pracy ...a późnym wieczorem po córkę na lotnisko.....przylatuje na kilka dni.....ale ile będzie miala czasu dla mnie tego nie wiem....do jutra.....

.............Miłego dnia............... ........zmykam do pracy.........:)....

....co z tym moim komputerem????????? ......jeszcze raz miłego dnia....

cześć :) ....... heydey - myślę, że przyjazd Twojej Córki choć trochę oderwie Cię od tych rozmyślań ...... :) ....... Nie wiem, na ile bliskie sa Wasze relacje - może będziesz mogła z Nią o tym porozmawiać ..... choć ja sama - po sobie wiem ..... ja nie rozmawiam o stanie swojego ducha z moimi bliskimi ...... tak już mam .... może u Ciebie jest inaczej ...... ....... nie wiem, nie wiem, co Ci poradzić ....... gdybym znała receptę na odkochanie ....... ........... heydey....... może zapisz się na jakiś kurs tańca, na jogę ...... sporo babek ostatnio zajmuje sobie tym czas...... ........ wiesz, ja niedawno poznałam pewną kobietę ...... opowiadała, w jaki sposób odmieniła swoje życia ....... miała pracę, dorosłego syna, była sama ..... tłukła się z myślami ...... ....... zachorowała ...... przez miesiąc była w śpiączce ....... na szczęście wybudziła się ..... doszła do siebie, jest w pełni sprawna ...... i mówi, że dopiero teraz zaczęłą doceniać życie i to jakie możliwości ono ze sobą niesie ....... jest niezalezna finansowo...... pomaga synowi w prowadzeniu firmy ..... wstaje o 6 rano i godzinna trasa rowerem ..... praca - też sporo godzin w pracy - a później jeszcze czas na basen, na wyjście z koleżankami .... teraz odkrywa nowa pasję - konie :) ...... w sobotę jeździ do stadniny :) ........ ........ dba o siebie, nie zadręcza się, jest otwarta (!) - a to jest ważne - moim zdaniem - nie można tkwić w tej klatce/pułapce - te uczucia, które są w nas (gdyby były odwzajemnieone byłoby wspaniale, ale tak - kiedy kochamy tylko my, a ktoś te uczucia brutalnie depcze :( ) uniemożliwiają nam dostrzeżenie innych ludzi wokół...... ja tak sobie myślę, że trzeba znaleźć jakiś cel - cel, który jest realny, w pewnien sposób zależny od nas, nie od losu ...... nie mamy wpływu na to, że ktoś się w nas zakocha, że spotkamy kogoś już, zaraz teraz, bo jesteśmy samotni, bo tak byśmy chcieli ..... .... pomyśl ..... nie szukałaś przecież tego mężczyzny ..... poznałaś go przez zupełny przypadek ....... ....... to oznacza, że znów kogoś spotkasz - może jutro, może za miesiąc, może dziś - tylko bądź na to gotowa, byś tego człowieka przez przypadek nie zauważyła ...... róbmy swoje !!! ...... co ma być, to będzie ....... ......... i kochajmy siebie - to nie jest namawianie do egoizmu ....... .......... nie pozwólmy się krzywdzić niedojrzałym ludziom, złym emocjom ........ .......mój manifest - piszę, bo też chcę go realizować :) ....... ........... ja od jutra w nowej pracy :):):) ........ ...... tak jak chciałam i może to pozwoli mi się choć trochę oderwać od różnych myśli ......... nowe wrażenia, nowi ludzie....... zobaczymy :):):) ......... moze za jakiś czas będę w stanie zmienić mieszkanie :) ........ to mój cel i moje marzenie ........ może się uda ;) buziaki dla Was :):):) tj.