Na co becikowe ?..........

Nika niestety:(Ja także myślałam, że obejdzie się bez tych wszystkich "prezentów" i fakt, ze bede rodzic w panstwowym szpitalu zwolni mnie z oplat.Niestety, myliłam się:( Podejrzewam że nasze becikowe pojdzie po prostu na opieke przy porodzie a potem przy dzidziusiu, tzn. oplata za polozna np, bo kosztuje 600zł:( ale nie wazne, zeby tylko dzidzius urodzil się zdorwy to najwazniejsze.Zreszta bez becikowego musilibysmy zaplacic z innej poli wydatkow, a tak zaplacimy kasą z becikowego:) Pozdrawiam

można się śmiać z tego "miodu w uszach" , ale już z ułomności ludzkiej nie wypada, więc nie nabijam się więcej z ciebie, gąsko przykro mi net-ar :o ale może znajdziesz jeszcze swoje miejsce na ziemi, ja nikogo nie skreślam z góry

mam cos dla Ciebie http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2546447 Zanim zaczniesz kogoś pouczać, weź słownik do ręki.

miłej lektury ;)

powarznie muwisz? mnje siem pszyda bardziej? nie drarznij mnje, bo sobiem na ciebie pozłożyczę

myślę, że najbardziej przyda się krzykaczom wszem i wobec podkreślającym swą ortograficzną nieomylność.

Nie czytalam wszystkich wpisow, wiec nie wiem jakie padaly odpowiedzi........... Rzad ustali becikowe na 1000zl dla ubogich na 2000. jak ktos dobrze kombinuje to zamiast 1000 moze wziasc 2000 a zamiast 2000 - 4000. Moim zdaniem nie jest to dobra forma pomocy rodzina. Ja bym wolala nizsze podtki, albo zniesienie opodtkowania na arykuly dzieciece itd.... Moim zdaniem duzo patologicznych rodzin \"robi sobie\" dziecko dla 2 tysiecy a te biedne dzieci albo trafiaja do domu dziecka albo na ulice (oczywiscie nie wszystkie) Nie zaszlam w ciaze dla becikowego!!! ciesze sie ze ono jest bo to tak jakbym dostala za darmo wozek;) Ale wieksze becikowe poglebialo by patologie w Polsce i moim zdaniem powinni zniesc dawanie pieniedzy do reki a wymyslec inna forma pomocy rodzina. Moj mąz pracuje, ja jestem siedze w domu z synkiem i napewno bardzo przydadza nam sie te pieniadze. Ale nie zdecydowalibysmy sie na drugie dziecko gdybsmy nie byli w stanie utrzymac rodziny. wiec dla nas 1000zl jest forma bardzo milego prezentu (od malolubianego rzadu;) ) a nie forma przezycia na nastepny miesiac-dwa!!!

na kosmetyki i ciuchy dla siebie wydam

w siebie tez trzeba inwestować, nie zaniedbywac się

Gocha, ja nie twierdzę, że państwo nie powinno pomagać. Powinno, ale rozsądnie. ja swemu synowi jak najbardziej będe pomagać się usamodzielnić, ale nie na zasadzie podawania mu wszystkiego na tacy-od odrabiania lekcji począwszy, na załatwianiu ciepłej posady w firmie znajomego skończywszy. Moi rodzice zmuszali mnie do życia na własny rachunek-i mam zamiar tak samo wychować swoje dziecko. Tak moim zdaniem powinna tez wyglądac pomoc od państwa:)

ja nie pracuje dostane becikowe 2000zl a reszte dostane od rodzicow i kupie wozek Mutsy:)

No to tobie dobrze gadac jak mozesz liczyc na starszych Zazdroszcze

Czy jak sie zwolnie to tez dostane dwa tysiaki.A mozna sie zwolnic w ciąży?

Kto wam powiedzial ze w innych krajach sa mecyje i panstwo sypie kasa z rekawa???? Wiec ja wam powiem jak to jest w Holandii.Zero becikowego od panstwa,10 tygodni maciezynskiego i do roboty.Jak nie masz z kim zostawic dziecka to twoj problem.Kobiety pracuja do konca ciazy,bo rzaden lekarz nie wystawia zwolnienia za okazaniem testu ciazowegoz dwoma kreskami.99% z nich nie widzialo ginekologa przez cala ciaze.Bo tu do gina sie chodzi jak sie musi,ciaze prowadzi pielegniarka.W Polsce macie tysiace badan zaraz po zajsciu,tu tego nie ma!! Na prosbe kolezanki o wykonanie badania moczu,uslyszala \"dobrze pani wyglada,nie jest konieczne\" Do pielegniarki zglaszaja sie kobiety dopiero w 12 tyg ciazy.Jak sie pojawisz wczesniej to dostaniesz stos gazet o ciazy i blogoslawienstwo na droge.Dzieci sie rodzi w domu z pielegniarka,jak masz kaprys urodzic w szpitalu a nie masz przeciwskazan medycznych,to placisz ze swojeje kieszeni.I wiecie co??? NIkt nie narzeka!!! A wam malo i malo !! Jak byscie dostaly 5 tys zl tez by bylo malo.Ciagle niezadowolone,rozkapryszone ksiezniczki.Ja bym sie ucieszyla jak by ktos dal 200€ za NIC !!!! Bo decydujac sie na dziecko to wasza sprawa,a nie panstwa.Dosc ze wam daja to jeszcze wam zle.Skoro sobie nie radzicie finansowo to zrezygnujcie z dziecka do czasu polepszenia sie waszej sytuacji materialnej

a ja wydam na tzw. \"pępkowe\", będzie przynajmniej wesoło

a Kindzia swoim zwyczajem odgrzebuje z dalszych stron \"gorące\" topici. Dalabyś już sobie na wstrzymanie dziewczyno.

ASKA przeciez ciagle nadajecie ze w Polsce tak zle i TYLKO 1000zl dostajecie,a na zachodzie to \"dbaja\" o ciezarne.Wiec wam napisalam prawde,i tez wam zle.Powinnyscie byc wdzieczne za taka opieke jaka macie w kraju.

eheee! wdzieczne! Juz to widze te ich wdzieczność

"Bo decydujac sie na dziecko to wasza sprawa,a nie panstwa.".... TROCHĘ Cię chyba poniosło!!??? no nie??? Chyba jednych i drugich Jednych-rodziców: bo przyszło na świat ich ukochane dziecko!!!! Drugich- Państwa: bo przybył nowy obywatel, który będzie w przyszłości pracował na KOLEJNE pokolenia... tak sie "koło toczy"... NIEPRAWDĄ jest więc stwierdzenie ze TO PAŃSTWA NIE DOTYCZY a czemu by nie???? Koś komuś "robi łaskę" Masz dziwne (łagodnie ujmujac) patrzenie na świat!!!!!

Nie koniecznie będzie pracować. Może będzie siedzieć na zasiłku? A może wyjedzie za granicę? Dziecko to sprawa rodziców, a nie państwa! Przestańcie z tym podejściem, że WAM SIĘ NALEŻY, bo to zwyczajnie żałosne.

A skad OD RAZU ty wiesz że KAZDE nowo urodzone dziecko NIE BĘDZIE PRACOWAĆ????? Skąd to założenie!!!! Jakoś wokół mnie NIE WSZYSCY którzy się urodzili są od razu BEZROBOTNYMI i na zasiłku (a zeby mieć zasilej trzeba trochę popracować)

akurat do becikowego nie potrzeba miec stazu pracy Popieram kindzie i stokrotke Rodzice MUSZA bo to ich dziecko Panstwo to ja i reszta Polaków Dlaczego ja mam finansowac czyjas potrzebe bycia rodzicem Płace podatki ,wcale nie małe< i ngdy nie nadszarpnełam budzetu panstwa biorąc jakikolwiek zasiłek Becikowe to kiełbaska wyborcza LPR nich giertych sam je funduje. Bo łatwo rządzic sie mu nie swoimi pieniedzmi ale skoro juz jest to becikowe to nie ma nikt prawa mowic ze za mało bo darowanemu koniowi w zeby sie nie zaglada A słowo NALEZY sie tez mnie złosci bo kojarzy mi sie z socjalizmem

W Holandii dostaje sie raz na pare miesiecy chyba na trzy z 150 -170euro..z wiekiem dziecka to sie troche zwieksza.Faktem jeste ze w szpiatlu tylko przzy powaznych wypadkach..tak jak zielone wody plodowe..a jak nie to trzeba placic..ale podobalo mi sie ze przxez dwa tygodnie przychodzila do mnie pielegniarka na cale dnie i sprzatala albo opiekowala sie malym a ja moglam spac. Nie dotyczy mnie Polskie becikowe..ale chyba lepiej dostac cos i kupic tak jak ktos powiedzial wozek niz nic..

ktoś nie doczyta a potem się robi "afera'.... To czy powinno być becikowe czy nie -to oddzielny temat (ja uważam że to kropla w morzu potrzeb ale zawsze 'coś") natomiast jeśli chodzi o sformułowanie..."państwa to nie dotyczy że rodzice mają dziecko:...NIC BARDZIEJ MYLNEGO Nie będę tu rozwijać tej myśli...bo każdy zdrowo myslący wie że Paśwto jest tak samo odpowiedzialne za obywatela jak również jedgo rodzice (każdy na swój sposób oczywiście) TWOJE ZDANIE: 'Panstwo to ja i reszta Polaków Dlaczego ja mam finansowac czyjas potrzebe bycia rodzicem".... A CZY TY nie byłaś kiedyś dzieckiem?????? jakieś mylne założenie stawiasz..... To dziecko któremu TERAZ "da' się becikowe...kiedyś w przyszłości ( o ile pozostanie ten system) będzie "dawało" na inne dziecko ....-TAK SIE KOŁO TOCZY....

A to becikowe większe, to do jakiego dochodu na osobę?? Na 504 zł?? A jak oni to licza, tak na czysto dochód dzielą na 3, czy jakoś jeszcze inaczej?? Mój mąż "na rękę" dostaje 1771 zł, czy oni odliczają jakieś wydatki?? Obchodzi ich, że ja nie pracuję (kończę studia)??? Mamy kredyt za dom w którym nie mieszkamy bo to ruderka i trzeba wyremontować, to się pytam, czy obchodzi ich np, że płacimy rodzicom część czynszu itp. Dzięki za pomoc :)

że to "nie obchodzi" państwa zE się ma jakieś wydatki- choć da się to nawet udowodnić- bo to sprawa indywidualna jakie kto ma potrzeby dla nich istotne jest to ile ma się na rękę ..i to się dzieli na osoby i jeśli przekracza 504 to sie nie należy to większe nie wiem tylko czy to 504 to nie jest BRUTTO???

doczytałam do konca Byłam kiedys dzieckiem i mam dzieci Ani ja ani one nie miały takiego \"prezentu\" Polacy widza tylko co im sie NALEZY ale rzadko zauwazaja ze tez powinni cos z siebie DAĆ Jak słysza MASZ to reke wyciagaja ,jak słysza DAJ to reke chowają A to MASZ jeszcze jest \"za mało\" Ty tez twierdzisz ze 1000 a czasem 2000 zł to zbyt mało?Kiedys nie było i nkt z tego powodu nie narzekał a teraz jest i tez problem

to 1000 zł (względnie 2000 zł) - to jest na pewno kropla w morzu potrzeb ale zawsze "COŚ" - powinno się to docenić (no ale bez przesady nie tryumfować) i przyjąć jak to ujełas jako prezent - np. na wózek itp sparwy-choć dostane z lekkim opóźnieniem (ale to normalne ze względów formalnych) wiem ze kiedyś TEGO nie było -ale teraz są trudne czasy i z drugiej strony skoro państwo to wymysliło to czemu nie wziąść -daja to bierz nie dają to nie wychciewaj- taka jest moje zdanie.... Mnie poruszyło sformułowanie kogoś wcześniej że "Państaw nie obchodzi to czy rodzicóm sie urodziło dziecko czy nie'...DLA MNIE TO JAKIŚ BEZSENS

do DO KINDZIA Mialam na mysli to ze panstwo nie musi sponsorowac becikowego,jednak to robi,chcac pomoc troszke przyszlym rodzicom.Ale tysiac to dla nich jalmuzna.Towazystwo obrazone,jak tam mozna dac malo.G...no powinni wam dac a nie becikowe za te narzekania.

STOKROTKA i BIZNESS WOMAN macie calkowita racje.Zafundowali by milion zlotych to czemu nie dwa??