ławeczka 50-tek i więcej

Ławeczko przysiadłam na chwilkę , odpocznę , zaraz muszę iść spać , jutro wstaję bardzo wcześnie , czeka mnie długa podróz samochodem...... ale wieczorkiem już będę spowrotem , zamelduję się :) spokojnej nocy wszystkim od A do Z !

Witam Laweczko! Venesso! Co sie dzieje ? Widze ,ze jestes zdenerwowana? Kingalo! Zycze Ci duzo zdrowka i ciesze sie, ze jestes juz z nami! Zofinko! O..... widze,ze zmienilas stopke!! Zycze milych snow i szerokiej drogi jutro, a gdzie sie wybierasz? Nasza Lenka przesyla Wam pozdrawienia, spedza czas ze swoim M :D ale obiecala , ze niebawem zajrzy do nas na Laweczke! DOBRANOC LAWECZKO!

WITAJ LAWECZKO! Jestes kingalo_____witaj Piekne wiersze.Dziekuje za link! Niepokoila nas Twoja nieobecnosc.Mam nadzieje,ze wszystko jest OK u Ciebie :D Akiciu___________masz racje,jestem brrrrrrr Przemilcze juz te zagrywki.Nie mam tendencji do utracania innych i dlatego nie pojmuje ich.Znajac zycie,pewnie nie raz bede wstrzasnieta zachowaniem ludzi.Ale to ich problem. W przyrodzie nic nie ginie_____predzej czy pozniej,wroci to do nich. Zofinko___________see you tomorrow! PS. Wrocilam od dentysty z wyleczonym zebem. Nic mnie nie bolalo.Nie mial prawa.Dentystka ___urocza osoba. Za chwile wybieram sie na spotkanie z prezydentem POLSKI.Potem beda wystepy :Steczkowska,Piasek,Pietrzak i juz nie pamietam,,,, Niestety,nie napisze o Jadzi,bo wroce dosyc pozno. Pozdrawiam serdecznie

Dziś zerwałam się na równe nogi i od rana biegam po mieszkaniu. Dziewczyny to ja dziś na dzień dobry stawiam kawę. Do kawy mam szarlotkę. Częstujcie się a ja uporządkuję mieszkanie. Szwagier już zabrał teścia to i porządki trzeba porobić. Venessa p. Jadzia jest jak widać wspaniałą kobietą i z niecierpliwością czekam na dalsze odcinki. Dziewczyny papa

Dwóch facetów łowi ryby. Jednemu z nich bierze co chwilę, a drugi tylko moczy kije w wodzie. Ten pechowy wreszcie nie wytrzymał: - Proszę mi powiedzieć, na jaką przynętę pan łowi? - Łapię na pastylki na syfilis - zadrwił ten drugi. Pechowy zostawia sprzęt na brzegu, wskakuje do swojej \"Syrenki\" i jedzie do najbliższej apteki. - Poproszę 4 opakowania pastylek na syfilis. - A co, złapał pan? - zainteresował się życzliwie aptekarz. - Jeszcze nie, ale znam super miejsce! coś do smiechu

WITAJ LAWECZKO! Akiciu kochana___jestem calym sercem i myslami przy TOBIE Kazdy z nas ma swojego aniolka. http://www.ewa.bicom.pl/kartki/images/edeb_piora.jpg Juz dzisiaj nic nie napisze,,,,wybaczcie! Pozdrawiam bardzo serdecznie

Akiciu______moj skarbie______dedykuje Ci wiersz. Moj Dobry Aniele,,,, Ale tak cicho, jakby Cię wcale tu nie było. Lecz ja wciąż czuję - w domu, w lesie, w mieście - Jakby koło mnie serce czyjeś biło... Czuję także wpatrzone we mnie Twoje oczy - uważnie i troskliwie - nawet w środku nocy. Wiem też, że na skrzydłach ze światła pobiec możesz wszędzie i w mój sen wejść łatwo, i śpiewać...... Dobrze, że tu jesteś w dni zwykłe i w niedziele - ukryty w powietrzu - MÓJ DOBRY ANIELE! Przytulam Cie

Radość O Poranku Jak dobrze wstać Skoro świt Jutrzenki blask Duszkiem pić Nim w górze tam Skowronek zacznie tryl Jak dobrze wcześnie wstać Dla tych chwil Gdy nie ma wad Wspaniały, piękny świat Jak dobrze wcześnie rano wstać Wiosną lat Otrząsa się Z rosy bez Chcę w taki dzień Znaleźć cię Obiecał mi Poranek szczęście dziś I szczęście dziś Musi przyjść Nie zmąci mej Radości żaden cień Wschodzące słońce Śmieje się Co za dzień Obiecuje nam ranek wszystko Co chcemy mieć Miłość ludziom Deszcze listkom Słowom sens Budzimy się do życia Naiwni tak Jak czasami porankiem bywa Piękny świat Nadzieja i jutrzenka siostry dwie Trzeba wiedzieć, że są Wierzyć w nie Dzisiaj Odnajdę Odnajdę siebie samą Dzisiaj Na pewno wyjdę za mąż Dzisiaj Dzisiaj Bo dzisiaj... ... łaj di di di baj baj Wstaje świt Taki piękny to czas Chce się żyć I chce się wstać Bo chce się żyć... ... łaj di di di baj baj Szkoda dnia To czego pragniesz Najgoręcej chcesz To tylko może W taki dzień Zdarzyć się Otrząsa się Z rosy bez Chcę w taki dzień Znaleźć cię Obiecał mi Poranek szczęście dziś I szczęście dziś Musi przyjść Nie zmąci mej Radości żaden cień Wschodzące słońce Śmieje się Co za dzień! miłego dnia!

WITAJ LAWECZKO! 106 Jadwiga dopiero teraz zaczela sie powaznie martwic,co bedzie z Antonim.\"Przeciez nie kupowalam domu z lokatorem\"___zzymala sie w duchu.Miala do zalatwienia kilka spraw w miasteczku. Najpierw zlozyla podanie o zainstalowanie telefonu,potem zrobila zakupy i w nie najlepszym humorze wracala do domu.Jadac zauwazyla,ze na dachu mijanego domu pracuja ludzie.Zatrzymala samochod.Na jej widok z dachu zszedl szef ekipy. ___Aaaaaaa,Amerykanka.Spodziewalem sie pani wizyty___powital ja. ___Spodziewal sie pan?____nie kryla zdziwienia. ___Jeden jestem w okolicy,to do kogo mialaby sie pani zwrocic? Dach przecieka,zima idzie. ___No wlasnie,skoro juz pan wie,to moze przyjechalby pan obejrzec moj dach. ___A po co ?____teraz on sie zdziwil.___Chalupe Antoniego znam. __Zgodzi sie pan wyremontowac moj dach?___spytala. ___A co mialbym sie nie zgodzic? Tam stare dachowki.To szmelc,nowe trzeba polozyc.Ceramiczne albo blachodachowke,jest tu.Ocieplenie zrobic,szczytowe okna wymienic na nowe.Mozna w dachu swietliki zalozyc,jasniej bedzie___tlumaczyl.___A potem moze sobie pani ze dwa pokoje z lazienka tam wygospodarowac,turystom wynajmowac. ___Ja dla siebie,ale to dobry pomysl___Przytaknela Jadwiga.__Strych mozna by wykorzystac,duzy jest. cdn Pozdrawiam bardzo serdecznie

Witaj Ławeczko i fajne kumochy na niej siedzące! Venesso , jesteś niemożliwa!!! tak mało dzisiaj? kurna! jak ja nie lubię czytać powieści w odcinkach..... zawsze ten niedosyt..... :)

______________ witaj Laweczko!______________________ Pozdrawiam i czytam Was , dziekuje za wsparcie! Jestescie kochane!

akiciu trzym się zdrowia pazurami!!! uda ci się napewno!!! Posyłam ci mnóstwo dobrych fluidów...... czujesz? :) a Venessa? nie pisze ciągu dalszego?........ :) Dobranoc, miła ŁAWECZKO!!!!!!! do jutra

stawiam ciepłe mleko na dobranoc..... ciiiiii..... gaszę światło ale zostawię małą lampkę, może ktoś przysiądzie?....

WITAJ LAWECZKO! 107 ___Pokaze pani jak tu robimy,to prawie taki sam dom.A tak swoja droga to niech mi pani odpowie na jedno pytanie. __Jakie? __Co was miastowych z wielkiego swiata tak na starosc na wies cignie? Te chalupe tutaj,w Chwaliszkach,profesor z Wroclawia kupil,w Jezynowicach pani___z Ameryki,w Chwaliszkach___arysta malarz z Gdanska. A stad,kto tylko na chodzie ucieka,az sie kurzy.Sami starzy i pijacy zostaja. ____Coz,takie zycie___powiedziala Jadwiga.___Kazdemu gdzie indziej lepiej.A to,ze miastowi stare chalupy kupuja,to pana powinno cieszyc. __A cieszy,czemu nie.Robote mam i chalupy w ruine sie nie obracaja. __To zrobi mi pan ten dach? __Zrobie,za dwa tygodnie moge zaczac. __To swietnie___zgodzila sie bez wahania.___Mam i ja do pana jedno pytanie. __No? __Szukam takze kogos,kto by mi dom ocieplil,okna i drzwi wymienil i otynkowal.Tez przed zima. __Oho,wieksza robota sie szykuje.Ja to moge tez zrobic__zaofiarowal sie. __Zna sie pan na tym tez,nie tylko na dachach? __Pani,ja Ruskich zatrudniam,oni sie znaja. __Ruskich? __Nasi fachowcy to juz od dawna za euro w Niemczech ,Irlandii,Anglii pracuja,ale Ruskie dobre chlopy,recze za nich.No i ja osobiscie,jak pani widzi,roboty dogladam. __Widze. W zasadzie dla mnie nie ma znaczenia,kto pracuje___powiedziala. __A powinno,bo ja dzieki temu taniej licze. __A to ma znaczenie____przyznala. __Sama pani widzi,teraz wszyscy gdzies pedza,malo kto na ojcowiznie siedzi.My tyramy w Europie,Ameryce,a Ruscy u nas,WIOSNA LUDOW. __Ma pan racje____przytaknela. Po rozmowie z fachowcem w duzo lepszym nastroju wracala do domu. cdn Swieczka juz dogasa,,,,koncze spotkanie z p.Jadzia. Idziemy spac :D DOBRANOC LAWECZKO

Witajcie kobietki :) Tak , masz rację Kingalo , zapracowana jestem , ale zawsze znajduję czas , by zajrzeć na Kafeterię , na topiki , miłe mojemu sercu :) I nie jest ważne to , że niektórym wrednym p... się nie podoba , że piszę i tu , i tu.... ale w regulaminie nie jest zabronione! Nikomu nie dokuczam , nie piszę bzdur, jak robią to niektore z bab , włażących bez zaproszenia i wściubiających nos w nie swoje sprawy. Na kazdym topiku mam sympatyczną kolezankę , przyjaciółkę , dla nich tu jestem , z nimi piszę :) A że Ławeczkę macie taką wygodną.... to przysiadam :)

Herbatę to ja piję mocną , gorącą, z cukrem i cytryna! I nie jest ważne , kochana , czy to jest biała , czy czarna albo czerwona!!!! :) mam prośbę do was : napiszcie mi , z jakiego kraju do mnie tu, piszecie? spojrzę na godzinę , dodam lub odejmę troszkę i.... bedę wiedziała , co możecie w danym momencie robić :) pozdrawiam

WITAJ LAWECZKO Witajcie dziewczyny Prosze uzbroic sie w cierpliwosc,,,,,naleje tylko herbatki malinowej do pieknych filizanek,,,,,,usiadziemy z p.Jadzia na laweczce pod latarnia____zeby bylo ja widac i slychac.,,,,, 108 __A moze od razu centralne zalozyc?___zastanawiala sie.____Z tym poczekam____zdecydowala sie.___Jedna zime bede palic w piecach. Dojezdzajac do domu ze zdziwieniem spostrzegla samochod ziecia na podworku.Jeszcze bardziej zdziwila sie wchodzac do domu. W kuchni czekali na nia obaj jej synowie i ziec. ___A to niespodzianka!___zawolala.___Bardzo sie ciesze,ze zdecydowaliscie sie mnie odwiedzic,ale dlaczego zaden z was nie uprzedzil mnie o tym? ___Bo to miala byc niespodzianka___powiedzial Waldek. __I jest,wspaniala niespodzianka.Na dlugo przyjechaliscie?___zapytala. __A gdzie jest pan Antoni?___spytala rozgladajac sie wokol. __Gdzies poszedl___wzruszyl ramionami syn.___Co on tu w ogole robi? Kupilas dom z lokatorem? __Nie.Tak wyszlo,na razie.jego syn zachorowal i on nie ma sie gdzie podziac.Pomieszka tutaj,dopoki tamten nie wyzdrowieje. ___Mamo,co cie sklonilo,zeby kupowac te ruine?___Andrzej nie ukrywal zdenerwowania.__Przeciez to wszystko nadaje sie do rozbiorki tylko.Na cos takiego wydawac pieniadze! ___I w dodatku___dodal Mariusz___na takim zadupiu.Zeby chociaz w Karpaczu albo Szklarskiej Porebie.No,w Jeleniej Gorze,ale tutaj? ___Pomozecie mi wypakowac zakupy?___spytala Jadwiga. Niechetnie wyszli z nia na podworze. ___Zrobie wam cos do jedzenia___powiedziala,kiedy wrocili do kuchni.___Wieczor idzie,trzeba pomyslec,jak was tu przenocowac. Spojrzeli na siebie. __Nie___powiedzial Andrzej.___Niech sie mama nami nie klopocze.My zaraz wracamy. __Jak to? Taki szmat drogi przejechaliscie,zeby tu wpasc na chwile? __Chcielismy zostac___przyznal Mariusz___ale w tej ruinie to chyba zaden z nas nie ma ochoty. __Mowilam wam,ze to stary dom,ale nie ruina__Zaprotestowala.___Zaniedbany tylko.Gdybyscie chcieli mi pomoc,,,, __Zartuje mama__Waldek wstal zdenerwowany.__Tu jest roboty na cale zycie,a i tak nic to nie bedzie warte.Pomoc!__prychnal. __W czym? Zburzyc i spychaczem wyrownac.Ile tu ziemia warta?---Zastanawial sie glosno.___10.000zl za hektar? A moze 5.000 ? I do tego ten stary.Co mama za interesy robi? Ile mama za to dala?___prawie krzyczal. _Uspokoj sie___Jadwiga odzyskala panowanie nad soba.Nie podoba wam sie___trudno.Mnie sie tutaj bardzo podoba. __Co mysmy mamie zrobili? taka mama miala perspektywe! Z nami mieszkac,dom porzadny,a nie rudere kupic.Opieke na stare lata miec.Co mama tu sama zrobi. __bede sobie mieszkac,cieszyc sie spokojem i gorskim powietrzem___powiedziala stawiajac szklanki na stole. Synowie wypili herbate i obrazeni wsiedli do samochodu. __Rozczarowala nas mama__powiedzial Mariusz na pozegnanie.___Bardzo nas mama rozczarowala. __Wy mnie tez___szepnela patrzac za odjezdzajacymi. Wieczor juz zapadl,a pan Antoni nie wracal,,, Zycze milego weekendu :D Pozdrawiam LAWECZKE

Dzięki Kingalo własnie o to pytałam , nie o szczegółowy adres :) i masz rację , wybieram się spać..... bo poprzedniej nocy nie spałam, ty już się kładłaś spać gdy ja wstawać powinnam.... a ja nawet nie zasnęłam!! Tak czasem mam , że nie mogę zasnąć , na topiku nikogo nie ma, a ileż można grać wirtualnie w różne gry? Oczy już nie te , by czytać po nocy.... takie przewracanie się z boku na bok.... leki nasenne nie wchodzą w grę, bo rano trzeba za kierownicę.... ot! starość nie radość.

Witam i pozdrawiam! Szeptem, bo paskudna angina mi się przypałętała. Gardło boli, ale nic to - pięć dni bez pracy zawodowej całkiem mi odpowiada. Może to chorobliwe? Kingalo - chudnę, chudnę. Powolutku, w tempie ok. 3,5 kg na miesiąc, ale na wygląd to nawet jakby trochę więcej. Najszybciej chudną mi wystające końcówki typu ręce, nogi, głowa (czyt.twarz) i niestety biust. Przystopowało tam, gdzie problemów narosło najwięcej - czyli biodra, brzuch i odwrotna strona medalu, czyli tzw. zad. Za tydzień kończę drugi miesiąc odchudzania, a receptę mam dostać jeszcze tylko na jeden, więc w sumie tak dużo nie schudnę, ale dobre i to na początek.Dalej spróbuję sama, już bez farmaceutycznego wspomagania.Jak mi się uda nie przytyć z powrotem to i tak będzie sukces. Luuuubię sukcesy... Pa!

______________ Witaj Laweczko!______________________ Kingalo! Venesso ! Zofinko! Jotazet !............ a gdzie Poliko!cocacola! i nasza mlodziez???? Lena! Igusia! Kinga! Milo jest przysiasc na naszej Laweczce, odpoczac, posluchac Was i p. Jadzi. Jestem z Wami i mysle o Was! i . Przezywam ciezkie chwile i nie chce Was zamartwiac moimi sprawami ale wiem i dziekuje Wam bardzo, ze jestescie ze mna!! Pozdrawiam!

Dzien dobry Laweczko Wpadlam do Was,zeby Was pozdrowic bardzo serdecznie :) Maz juz pojechal,a wiec zostalismy znowu sami i tym razem na dluzej... Takie zycie niestety,ale na szczescie,ze mam kolo siebie wspanialych ludzi;),na ktorych moge zawsze liczyc:) Akiciu moja Ty kochanawiem,co przezywasz,myslami,sercem i duchem jestem caly czas z Toba \"Wszystko jest mozliwe,choc czasem trudno w to uwierzyc...\" I tak Cie podziwiam,za Twoja odwage,sile,jaka w sobie masz i milosc,ktora kazdego obdarzasz:)Jestem zawsze z Toba Kingalo,Venessozycze Wam zdrowka i dziekuje serdecznie za pozdrowionka,ja Was tez serdecznie pozdrawiam i przesylam tysiace usmiechow:D Pozdrawiam takze Wszystkie inne Panie bardzo serdecznie i zycze milego dnia:) Do szybkiego!

LAWECZKO! Akiciu ,nasz kochany skarbku! Codziennie jestem myslami z Toba.Tak trudno znalezc odpowiednie slowa.Badz silna! Nie trac nadziei.Gdybym mogla,uwolnilabym Cie od smutku,niepewnosci,,,,gdybym mogla,,,,Moge Ci tylko powiedziec,ze jestes mi bardzo bliska.Jestes taka kochana.Przytulam.CIEBIE LENKO,jak milo Cie zobaczyc.Ciesze sie,ze u Ciebie jest OK. Jestes bardzo dzielna.Podziwiam Cie Kingalo___mialam zamiar spedzic dziesiejszy dzien nad jeziorkiem,,,ale to sloneczko takie niewyrazne,,,odczekam chwilke,, Moze tylko posiedze nad nim,dotlenie sie...poczytam,,, Zdjecia na topik ,niestety nie umiem wysylac,,, , Masz racje,Jadzia jest bardzo dobrym czlowiekiem,do ktorego lgna ludzie,,,,,wiecej juz nie powiem. Pozdrawiam wszystkich

WITAJ LAWECZKO Jadwiga zaczela sie denerwowac.\"A moze go ci moi pogonili?___zastanawiala sie.__Po nich mozna sie wszystkiego spodziewac\". Dzwiek telefonu rozlegl sie znienacka,az podskoczyla.Oprocz Zosi nikt jeszcze do niej telefonowal.Pewno,ze to ona. Zawolala do sluchawki:___Zosiu,nie uwierzysz w to co ci powiem! Ale to nie byla Zosia,tylko szpital.Zadzwonili,by poinformowac,ze syn Antoniego wlasnie zmarl,nie odzyskawszy przytomnosci. W tej samej chwili wszedl do kuchni pan Antoni.Na wiesz o smierci syna osunal sie na krzeslo i ukry twarz w dloniach:__Co ja teraz zrobie? Co ja teraz zrobie?__wybiegl z kuchni. Jadwidze zrobilo sie go zal.\"Rzeczywiscie,co on teraz zrobi?__rozmyslala.__I co ja teraz z nim zrobie? Slyszala ,jak Antoni wrocil do domu.Chodzil z kata w kat.Nie chciala mu przeszkadzac.\"Nie dzisiaj,jutro o tym pomysle\"___przykryla sie koldra,ale ona tez spac nie mogla. Kiedy obudzila sie rano,Antoniego nie bylo w domu.Zniknal na caly dzien.Gdy wrocil dlugo nie chcial sie odzywac.Wreszcie zaczal:\"___Bylem u Wieski,za drzwi mnie nie wpuscila.Nie przyznaje sie,ze to ona zabrala pieniadze.Bylem w Gminie___bezradnie rozlozyli rece.Na miejsce w domu opieki mozna czekac i 2 lata. \"Ma pan pieniadze,panie Antoni,dom pan sprzedal,poradzi pan sobie\"___powiedzieli.A co ja mam? Nic nie mam.Domu,pieniedzy,syna! Pod plotem zdechne.Ale pani niech sie nie martwi___powiedzial.___ja swoj honor mam.Jutro z rana znikne.Pani ten dom kupila,jest pani. __Gdzie pan pojdzie?___spytala. __Nie wiem,przed siebie. ___A kiedy pogrzeb? ___Jutro.Jutro o 12:)),w poludnie,w Jeleniej Gorze. Antoni zgarbiony poszedl do swojego pokoju za kuchnia.Jadwiga siedziala bez ruchu.\"Jak to tak?___zastanawiala sie.___Przed siebie pojdzie jak ten dziad bezdomny? Trzeba zmusic te synowa do opieki nad nim albo chociaz do tego,zeby oddala pieniadze. cdn

wiesc itp,,,,sorry

Witaj Ławeczko!! Witajcie kobitki przesiadujące czasem na tej wygodnej ławce :) Słoneczko wysoko już , świeci nam radośnie , więc i my popatrzmy na świat optymistycznie , na przekór wszyskiemu!!! Akiciu ? Jak się czujesz? mam nadzieję ,że wszystko dobrze? Bo jak czytam wpisy to się niepokoję o ciebie , naprawdę Całym sercem jestem z Tobą :) Venesso chyba będziesz musiała pozenić p. Jadzię z Antonim..... No bo co? Wygnasz go na poniewierkę? Pozwolisz , by p. Jadzia sama została w tym duzym domu? Szczególnie teraz , gdy oboje mają takie wredna dzieci? No nie bądż taka!!! :) Kingalo z dalekich stron..... Poliko zagladaj częściej jotazet co robisz , że chudniesz? Mam podobny problem.... :( Leno

WITAJ LAWECZKO! Akiciu_________ Lenko! Zofinko! Czy panu Antoniemu zeniaczka w glowie w tej skomplikowanej sytuacji? Kingalo! Mysle,ze nasza uwage przyciaga p.Jadzia :D Ma bardzo wiele fanek,,, 110 Nazajutrz Jadwiga zawiozla Antoniego na pogrzeb.Pogrzeb byl wiecej niz skromny.Antoni stal nad trumna i plakal.Synowa trzymala sie w bezpiecznej odleglosci od niego.Cala ceremonia nie trwala dlugo.W ciszy odprowadzili trumne na miejsce spoczynku.Synowa Antoniego zniknela pierwsza. __Chodzmy ,panie Antoni____wziela go pod reke Jadwiga.___Nic tu juz nie poradzimy. Prosto z pogrzebu pojechala do prawnika.Antoni siedzial i nic nie mowil.Jadwiga wyjasniala sytuacje. ___Synowa sadownie mozna zmusic do opieki___powiedzial prawnik.__Tyle,ze to moze potrwac lata.Co do pieniedzy___trudno bedzie,a w zasadzie niemozliwe,udowodnic,ze ona je wziela.Pan__wskazal na Antoniego___podpisywal umowe i pokwitowal odebranie pieniedzy.U syna nikt ich nie widzial.Do mieszkania synowa ma prawo.Zona i do tego zameldowana tam na stale.Trudna sprawa___rozlozyl rece. Jadwiga podziekowala i wyszla.Antoni usiadl na laweczce przed kancelaria. __Niech pani wraca do domu___powiedzial.__Niech sie pani wiedzie.Mam nadzieje,ze pani synowie beda lepsi dla pani. __No co tez pan,panie Antoni? Jak mam pana tu zostawic? Gdzie pan sie podzieje? __Mnie tam juz nic nie potrzeba,ile mi jeszcze zostalo? Niech pani jedzie. Prawie sila wsadzila go do samochodu.W drodze powrotnej zadne z nich sie nie odzywalo.Kazde zatopione bylo w swoich myslach. cdn Pozdrawiam LAWECZKE

Cześć, dziewczyny! Witam, Zofinko!O swoim chudnięciu rozpisuję się już od ho, ho! - ale chyba jeszcze wtedy nie zagladałaś na ławeczkę. Nie chcąc być zbyt monotematyczną i przynudzać wciąż na ten sam temat powiem Ci tylko tyle, że chudnę na tabletach, pod kierunkiem lekarza. Opcja odpowiednia tylko dla zupełnie zdrowych i naprawdę grubaśnych. Ale warta przemyślenia. Rzadko Was, miłe panie odwiedzam, ale zwróciłam uwagę na temat Jadwigi. Nie załapałam, skąd się wziął - czy to jakaś powieść? Czy pamiętnik? Jeżeli tak, to czyjego autorstwa? Znam osobiście pewną panią Jadzię. Jest prababcią o wyglądzie co najwyżej pięćdziesiątki piątki. Energii ma w sobie tyle, że Czernobyl to przy niej zwykły wiatrak. A życiorys taki, że wystarczyłoby na trzy ławeczki i powieść sensacyjno- obyczajowo- awanturniczą z wątkami kryminalno- komediowo - historyczno -erotycznymi na dodatek.Pani Jadzia zna się na wszystkim i dla wszystkich ma jakieś dobre rady.Dla każdego ma jakieś cudowne sposoby na cudowne życie. Dla każdego ma jakieś prezenty. I dla każdego znajdzie coś do zrobienia - drobne przysługi, drobne interesiki i kto wie co jeszcze. Nie przyjmuje odmowy - w żadnej kwestii i od nikogo - bo na swoje szczęście jest prawie całkiem głucha. Po prostu wpada do czyjegoś domu i urządza w nim wszystko po swojemu. Dla dobra mieszkańców domu, oczywiście. Barwna postać, ale dobrze, że odwiedza nas tylko raz do roku - w dniu urodzin mojej mamy. Zwykle dopiero po kilku dniach dochodzę do jakiej takiej równowagi psychicznej - normalka, gdy się do domu wpuszcza tajfun. Ale takie to już są te panie Jadzie... Pozdrawiam!

witaj jotazet ! chciałam do ciebie na maila skrobnąć ale go nie podałaś pod nickiem...... może napisz do mnie ty? dobranoc, miła kolezanko :) Dobranoc Ławeczko

dziewuchy jak sie macie? zwiwam do pracy http://thinkingmachine.pbwiki.com/f/apple%20mosaic.jpg smacznego

ŁAWECZKO !!!! Dzień dobry!! Witam cieplutko i zapraszam na ławeczkę, słoneczko swieci , posiedzimy troszeczkę..... :)