MRUCZUSIU.... gdzie sie podziewasz??????

cierpliwosci , czy bardziej chęci? Beata chyba uwazała , że skoro maja dzieci , to juz na wieki razem i nic tego nie zmieni. A oni sie wogóle kiedys kochali?

koala - znaczy nie stac Cie na bilet i szukasz sponsora?

misiu , z Karkowa wprawdzie intercity jeździ do warszawy , ale kosztuje 120 w jedna strone.Nie wiem , jaki to musiałby być film , zebym sie skusiła :P

leśny>>> :(...podejrzewasz mnie o ten...no...o knucie jakieś i makiavelizm biletowy ? :o

arava - ja uwazam, ze gdybysmy oboje mieli dzieci, byc moze o tym filmie myslelibysmy inaczej. a kiedys jeszcze w szkole sredniej, zjebalem publicznie nauczyciela, ktory sie okazal byc czlonkiem milicji zakladowej w czasie stanu wojennego. cholera, gosc sie poplakal i powiedzial, ze gdybym mial rodzine, zrozumialbym. moze rzeczywiscie, wtedy marzenia i idealy czasem nalezy odlozyc do walizki, ale niekoniecznie zamykac na klucz... czasami mi po prostu glupio...

arava - jezdzi tez express, za 80 zl. wiem bo jezdze regularnie tam. i jak to jaki film? ze mna i z koala -to Ci nie wystarczy? koala - nawet nie chcesz wiedziec o co Cie czasem podejrzewam. ale dobra, nie bede Ci fundowal biletow jak nie chcesz...

Mysle , że mając dziewci wogóle patrzy sie na wiele spraw inaczej. I matke pewnie tylko matka zrozumie.

wiem , druga klasa tyle kosztuje. Ale to i tak dużo za kino:Ptym bardziej , że w Krakowie także ta rozrywka jest dostępna.

arava - ale mnie tam nie ma. chyba jestem wiecej wart, niz 160 zl w obie strony, hm?

ja mam chody i wjazd na wszystkie filmy gratis

:D leśne , pewnie tak , ale pozwól , ze osobiscie sprawdzac nie będę.

koala - znaczy, masz znajomych w kinach, czy piszesz recenzencje? czy to automatycznie znaczy, ze ja tez bede mial wszyskie filmy gratis? moze handel wymienny - ja (jako substytut dildo), zamiast biletow?

...dlatego nie będę Cię leśny wykorzystywać w kwestii wjazdu chyba, ze w innej...to może tak......

arava - no wlasnie, moj problem polega na tym, ze kazda mysli tak jak Ty. czy ja naprawde mam przywdziac dres? koala - ...chyba?

a czy Ty w ogóle leśny sobie zdajesz sprawę, ze kusisz?

leśne, moja wypowiedź nie jest zwiazana z rodzjem noszonej przez Cibie odzieży ale z faktem , że nie traktuje netu jako miejscna nawiązywania znajomosci przenoszonch do realnego zycia.No , z małymi wyjatkami , ale kafe traktuje jak miejsce , gdzie moge pogadac , li i jedynie.

koala - od samego kuszenia, jeszcze zadna w ciaze nie zaszla. ale o przyjmnosc tez moze byc trudno... nie martw sie, zejdziesz jeszcze z drzewa na ziemie...

arava - no ba, w to mi graj. co do tego \"li i jedynie\" to mam watpliwosci. moze mi sie zdawalo, ale ostatnio odnioslem wrazenie, ze to bylo cos wiecej niz tylko rozmowa. zreszta, net wypacza kazdy przekaz. a net i wino - podwojnie.

znam to, obiecanki-cacanki....ja Cię wpuszczę do kina a Ty powiesz no to baj...:o i gdzie ja wtedy siądę? :o ....hmmm....nie idziecie nynu?

net i wino podwójnie. czasami bardzo powaznych i osobistych , ale tylko rozmów. BTW- co pijesz?

a co to wogóle za słowo to \"nynac\" , kojarzy mi sie ze złobkiem , który znam tylko z opowiadań.

nynu =spać;)

koala - w przyplywie ludzkich odruchow moge Cie wziac nawet na kolana skarbie. tylko i az. arava - to net i wino to ostatnio - i ja nie pilem. a dzisiaj owszem - jakies cosecha cabernet savinon, obleci.

ta , wywenterzniałam sie i za diabła nie pamietam , gdzie:o

pewnie w toalecie.

o nie , tak to ja nie postepuje , trzeba umiar znac we wszystkim , złosliwcze.zle zaczyna mi świtac , jaki to był temat

oj tam, przeciez zawsze mozesz na mnie liczyc. w koncu nie jestem papla to raz, mam krotka pamiec, to dwa. w szczegolnych przypadkach za zgoda stron jestem gotow zmienic poszczegolne cechy swojego charakteru.

JA bym sobie na to koiem rzuciła dzisiaj trzexwym myslisz o tym odzieciach itp?

napilabym się wina:) muszę sobie kupić jakieś fajne, bo dawno nie piłam...

arava - nie, nie o tym. zreszta, jakie to ma znaczenie? koala - powod dobry jak kazdy inny. Ty organizujesz arave, siebie i bilety, a ja winko. pasi?